Oriflame, Gloss Booster (Super błyszczyk do ust)

Blyszczyk otrzymalam w prezencie... byl tak zachwalany przez znajoma,ze ja tez w koncu sprawdzilam... ale mnie nie powalil za bardzo... owszem, pieknie pachnie i cudnie blyszcza usta, ale dla mnie jest za lepki... i ta lepkosc trwa i trwa i nie chce sie skonczyc... cena przystepna.

Błyszczyk zawiera drobinki,które delikatnie rozświetlają i podkreślają usta.Kolory na ustach wyglądają naturalnie.Podoba mi się efekt subtelnie nabłyszczonych ust.Jest praktyczny i wygodny w użyciu.Błyszczyk niestety nie utrzymuje się zbyt długo na ustach.Stanowi świetne wykończenie makijażu.

Niestety, ale ocena bardzo niska. Ponieważ błyszczyk jest bardzo gęsty, lepki. Czuć drobinki w nim. Jego konsystencja jest dla mnie naprawdę tragiczna.
Pomimo to błyszczyk jest bardzo wydajny. To jedyny plus jaki widzę w tym produkcie.
Kolejnym minusem jest jego zapach. Który naprawdę jest nie przyjemny.

Ładnie pachnie,
ma ładne kolory, które na ustach zostawiają tylko delikatny odcień
niestety skleja usta, zbiera się w kącikach.
Dosyć lejąca konsystencja co sprawia, że potrafi ściekać z ust..

Za te cenę można mieć coś dużo lepszego.

Zalety:
- ma ładny, słodki zapach (miałam wersję toffi)
- bardzo delikatny transparentny kolor
- wydajny
- wygodna tubka
- nawilża i odżywia

Wady:
- trochę wylewa się z tubki

plusy:
+ nawilża
+ daje subtelny kolor
+ nabłyszcza

minusy:
- lepi się bardzo
- szybko znika

inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie:
- słaba dostępność
- za wysoka cena
- niewygodny aplikator
- niewydajny

Błyszczyk kupiłam dosyć dawno, ale rzadko go używałam. Miałam wrażenie, że ten kolor mi nie pasuje, lub że jest zbyt wyrazisty, a przecież właśnie dlatego go kupiłam, bo spodobała mi się intensywność łososiowego odcieniu. Kolory są odważne i może dlatego miałam wrażenie, że wolę coś mniej rzucającego się w oczy, co będzie delikatne i tylko nadawało lekki błysk. Wystarczyło nakładać go znacznie mniej i efekt właściwie był taki jak chciałam.
+ładnie pachnie
+nie podrażnia, nie wysusza ust
+daje mocny połysk
-/+intensywny kolor
-niewydajny
-cena wysoka


Używam tego produktu od: ponad 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Błyszczyk dostałam w prezencie i do tej pory jeszcze go używam. Kolor bardzo mi się spodobał – Peach Melba jest delikatny, naturalny, niezbyt intensywny, świetnie podkreślający pozostały makijaż twarzy.

+bardzo wydajny
+tłusta, gęsta konsystencja (działa nawilżająco na usta)
+niska cena
+wygodne opakowanie i aplikacja


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Oceniam wersję Toffee. Miałam 2 tubki tego odcienia. I nawet może nie jest najgorszy, ale myślę, że trzeciej tubki nie będzie.

Błyszczyk jest w wygodnej tubce, która nie rozpada się w torebce. Na całe szczęście. Ogólnie estetyka opakowania zostawia trochę do życzenia. Ale nie czepiam się akurat tego.

Zapach błyszczyka określiłabym jako "sztuczne toffi". To nie jest zapach toffi, a raczej jakiś Toffi Alien. Smak - wazelinowy i mdły.

W tubce jest sporo delikatnych drobinek, których się obawiałam. Całe jednak szczęście - po nałożeniu na usta efekt był delikatny, nie tandetny. Usta są rzeczywiście rozświetlone. Ale nie mają koloru, są blade :///

Na minus - konsystencja produktu. Klei się niemiłosiernie i obrzydliwie. Wszystko może być wypaprane błyszczykiem... Do tego nie pielęgnuje ust, niestety. Wzmaga skórki.


Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 2 tubki

Mój kolor- Peach Melba (środkowy na zdjęciu).

Plusy:
Fajne opakowanie, świetny zapach, wydajny.

Wada jest jedna:
czasem ścieka z ust.

Ogółem zły nie jest i mogę go polecić. Za tą cenę jego kupno się opłaca. Przy prawie codziennym użytkowaniu starcza mi na jakieś pół roku.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam odcień Red Currant
Plusy:
+ładny zapach
+fajny posmak
+wydajny
+cena

Minusy:
-trochę klei się na ustach
-jest praktycznie niewidoczny
-szybko ściera się z ust

Ogólnie nie jest najgorszym błyszczykiem, jaki w życiu miałam i na pewno kiedyś do niego wrócę, ale na razie pozostanę przy szukaniu czegoś innego.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno całe, w trakcie używania drugiego

Używałam Black Currant i Red Currant, oba przyzwoite:)

Plusy:
- fajne kolory
- Red Currant ma delikatne błyszczące drobinki, które jednak na ustach są ledwo widoczne i uważam to za zaletę
- Black Currant pozostawia na ustach lekko fioletowy blask, bez drobinek
- ładnie błyszcza na ustach
- autentycznie owocowy smak i zapach
- nie klei się (no może tylko odrobinkę ;) )
- duża pojemność
- wygodne opakowanie
- przyzwoita cena

Minusy:
- błyszczyk trochę wycieka z opakowania i brudzi zakrętkę, ale podkreślam tylko trochę ;) (zdaje się, że opakowanie przeszło jakiś "tuning", bo po wcześniejszej przygodzie z tymi błyszczykami zapamiętałam, że opakowanie było wiecznie strasznie upaćkane)
- mało wydajny

Ogólnie: błyszczyki Gloss Booster cudem nie są, ale też nikt cudów nie obiecywał ;)