Viktor & Rolf, Flowerbomb Extreme EDP
8 HIT!
55 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zobacz oferty
Opis produktu
Zgłoś treśćZintensyfikowany `Flowerbomb Extreme` to jeszcze silniejsza ekspresja stylu Victor & Rolf. Flakon, jak oszlifowany szlachetny kamień, gra kolorami ze światłem, zachwycając swym pięknem. Jak magiczny eliksir z baśni, kryje zmysłową przyjemność, tajemnice, uczucia... Prawdziwa eksplozja dla zmysłów!
Nuty zapachowe:
nuta głowy: herbata, bergamota
nuta serca: jaśmin wielkolistny, osmantus, drzewo pomarańczowe, orchidea Cattleya, frezja, róża centyfolia
nuta bazy: wanilia, żywica styraksowa, paczula
Cechy produktu
- Rodzaj
- wody perfumowane
- Pojemność
- 50 - 100ml
- Nuty
- kwiatowe, orientalne, drzewne
- Rekomendacja
- jesień / zima, na wieczór, wiosna / lato
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 42
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
7 sierpnia 2019, o 08:37
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 4
- Zapach: 4
- Flakon: 5
Ciepłe i puchate
Patrząc na nuty zapachowe toczka w toczkę klasyczny Flowerbomb. Dołożyli jedynie trochę ambry, wanilii i benzoesu i mamy wersję Extreme ;) Nie żebym się żaliła bo ja uwielbiam Flowerbomb. To jeden z tych zapachów, które zawsze mam a jak nie mam to robię wszystko by je mieć. Teraz mam oba i szczerze mówiąc wielkiej różnicy nie widzę, jedynie śliczny fioletowy flakonik. Nawiasem mówiąc drażni mnie już wypuszczanie kolejnych klonów zapachu o nazwie intense, extreme, absolue, nuit, noir, L'eau i innych. I tak karierę zawsze robi pierwowzór. Reszta tylko pachnie podobnie. Ale wracając do Flowerbomb Extreme, zapach jest cudownie słodki i herbaciany. Najbardziej kocham je za kwiat pomarańczy w towarzystwie frezji i orchidei. Uwielbiam je bo są ciepłe i puchate. Idealne na chłodne dni bo otulają niczym kołderka i dodają ciepła. Bardzo trwałe o doskonałej projekcji.
5 /5
12 października 2017, o 12:56
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Maleństwo
Rzadko kupuje 30ml perfum.I jest mi ich bardzo szkoda zużywać...Jednak czasem nie mam wyboru.Zapach głębszy,słodszy trwały.Zdecydowanie zimową porą lub na pózny wieczor sie sprawdzi.Uwielbiam cala rodzine flowerbomb EDP EDT oraz extreme.
ZALETY: moc zapachu
uroczy flakonik
trwalosc
WADY: brak
5 /5
4 października 2015, o 20:25
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Sensualny
Zapach jest podobny do klasyka, ale ciut głębszy, jakby dodano jakieś dodatkowe nuty (nie patrzyłam na składy żadnego z nich). Co ciekawe, na mnie, zapach nie jest tak ekspansywny i przestrzenny jak klasyk-trwa blisko skóry i po niej pełza upojnie, acz leniwie, by czasem drapnąć pazurkiem i szepnąć-jestem tu, jeśli ktoś też chce mnie poznać, niech podejdzie blisko, bliżej...;)
Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 1-w trakcie
4 /5 HIT!
25 lipca 2014, o 13:12
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Tak Tak Tak
Nie wiem czy kiedykolwiek znajdę swój zapach, taki któremu będę wierna. Chyba nie. Myslę jednak , że do tego zapachu będę powracać, bo zawiera w sobie nuty, które idealnie do mnie pasuję. Nic nie przeszkadza, nie dusi, nie mdli, nie drażni. Słodki, zmysłowy, ciepły, owocowy...
Raczej na zimowe dni, do grubych swetrów.
Butelka ok.
Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: jedno
3 /5
29 grudnia 2013, o 10:55
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Jednak nie to
Bardzo chciałam polubić flowerbomb. Extreme okazał się dla mnie jedynym "noszalnym" zapachem w serii, niezbyt narzucający się i pozbawiony nuty "gumy z chińskich trampek", która męczyła mnie w EDT i EDP, ale... to jednak nie to. Extreme nie jest aż tak słodki, ja czuję głównie osłodzoną hojnie bergamotę. Jest trwały, ale niezbyt ekspansywny. Byłam bardzo zadowolona gdy go upolowałam, potem chciałam się go kilka razy pozbyć, ale łamałam się i jednak zostawał. Na koniec zużyłam go z ogromną ulgą na specjalne okazje typu spacer z psem i snucie się w szlafroku po domu. Flowerbomb już odhaczony, uff.
Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: flakon 50 ml
4 /5
16 sierpnia 2013, o 15:13
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
ładne ale ciężkie perfumy
Lubię je, ale mam już od jakiegoś czasu. Używam dość rzadko. Zapach mi się podoba, jednak na większość okazji jest zbyt ciężki i przytłaczający. Czuję się w nich trochę staro ;P ale też elegancko.
Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: pierwsze opakowanie 50ml w trakcie
2 /5
19 lutego 2013, o 10:53
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
zawiedziona
tak bardzo liczyłam, że to będzie TEN JEDYNY.. opisy, zdjęcia - wszystko mówiło mi - tak to ON, pokochasz go od razu..
a tu klapa..
lubie słodycz, nawet taką mocną jak w Candy Prady ale ta bombka jest ekstremalna.. b
ól głowy od zapachu.. nie wiem..
kojarzy mi się z przypalonym karmelem, oddechem mojego dziadka po zjedzeniu cukierka karmelowego.. ogólnie z czymś trochę przykrym, starym..
jest mi smutno bo liczyłam, że pokochamy się z bombką i zostanie ze mną na zawsze..
chyba puszczę w świat bez żalu
*********************************************************************************************-
Masz babo placek..
Ja go chce sprzedać a koleżanki w pracy: perfumy zmieniłaś - ten słodki co używałas ostatnio był boski a ten nowy (miracle) taki pospolity..
widać mnie wyjątkowo drażnił a otoczeniu bardzo się podobał..
ja swój sprzedaję, niech "otoczenie" samo używa tego karmelka ;)
2 /5
3 lutego 2013, o 01:05
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Przesłodzone, nie można się skupić
Bardzo lubię słodkie zapachy, ale ten mnie nie urzekł.
Na "dzień dobry" byłam nim zachwycona, dlatego go kupiłam. Już na drugi dzień mnie przytłaczał.
Gdyby porównać go do nastroju - bardziej bym się przy nim dąsała, niż uśmiechała. Dla mnie zbyt intensywna "ekspresja", a każdy umiar jest dobry w umiarze. Teraz zawsze przed zakupem proszę jednak o próbkę.
3 /5
26 stycznia 2013, o 15:45
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
na kolana nie powala, a powinna
Dostałam w prezencie od męza na rocznicę,
ucieszyłam sie niezmiernie, poniewaz juz kilka krotnie przymiarzalam sie do zakupu jej młodszej siostry.
I tu po pierwszym psiknięciu lipa :( niby ładne, niby sexi, no ale drażni mnie ten zapach i koniec. Jakoś flowerbomb bardziej mi odpowada, niby niewielka róznica ale jednak.
Zbyt nachalne i duszące, mojemu facetowi odpowadają ale ja po calym dniu noszenia ich na sobie mam ich po prostu dość.
Są cholernie trwałe, nawet po prysznicu ciąglę gdzies tam "są". ok. 12 h
Dla miłosniczek ciezkich slodkości beda OK.
Za to polecam męska wersję spicebomb - uzwyam ją wspólnie z męzem (wg nas zapach unisex) i jesteśmy nią zachwyceni ;)
Extreme dla wrazliwych nosów, niekoniecznie bezie dobra.
5 /5 HIT!
18 stycznia 2013, o 21:28
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
mój ci on
Poznalismy sie niby prypadkowo, gdzieś kiedyś na jakimś lotnisku; ja lekko zmemłana i rozedrgana wizją podróży, on - sprawiający wrażenie dość mocnego i może nieco oniesmielającego swojego intensywnością i ....słodyczą? , ale po chwili obcowania z nim wszelka cukierkowość znika i tak jakby mówił mi chodź tutaj, ja cię utulę i odgrodzę od strasznego zimnego świata.
Chwilka rozkoszy, i bezpieczeństwa.
Ja musiałam leciać dalej, on został. ...tylko jakoś nie mogłam o nim zapomnieć. Szukałam go gdzieś, jakoś mowo woli. Aż znalazłam. I jest ze mną od tamtej pory.
Która to już butelka? Nawet nie liczę. Jest hmmmm... :)
Zapach może bardziej na zimę, jest ciepły, mocny, otulający i jakoś tak sprawia że wszystko jest lepsze :)
W życiu nie sądziłam że można mieć taki stosunek do perfum,ale cóż, stało się. One są tymi jedynymi chyba - psikam nimi wszystko jak leci od jesieni do wiosny:)
Fakt, zapach na początku może sprawiac wrażenie słodkiego i bardzo intensywnego, ale w kontakcie ze skórą traci to co niektórzy nazywają ostrą słodkością, stapia się z zapachem ciała i jakoś tak pachną jak kwintesencja ciepła i bezpieczeństwa. Nieinwazyjnie, bez wrażenia sztucznego zapachu, niedrażniąco co mi samej zdaje się dziwne jak na taki dośc intensywny zapach.
Póki co żadne inne perfumy nawet w tej lidze się nie znajdują wg mnie, co niestety w związku z ich ceną akurat nie jest zaletą, albowiem przez nie jestem chyba stracona dla świata perfumiarstwa - co sobie kupię jakieś inne tańsze na codzień to i tak po czterech psiknięciach oddaję siostrze i wracam do tych. Chyba taka toksyczna miłość :)
Aha zapominam dodać że zaletę mają również taką że są bardzo trwałe i wystarczy jeden mały psik żeby cały wieczór ktoś łaził za tobą i pytał co to za zapach ;)
Ogólnie jednak polecam baaardzo :)
Używam tego produktu od: około 4 lat
Ilość zużytych opakowań: 5 x 50ml
5 /5
5 stycznia 2013, o 20:09
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
pewnie do nich wrócę...
Miałam kiedyś 50, ale po kilku użyciach sprzedałam i teraz żałuję.
Na pewno zapach nie jest na co dzień. Jest w nich jakaś nieoczywistość, coś intrygującego mimo tej całej słodyczy. Jakaś przestrzeń pozostawiająca miejsce na niedopowiedzenie.
Kuszący, kobiecy, słodki zapach. Raczej dla wielbicielek ciężkich nut, ale nie przytłaczających, raczej otulających i dających odetchnąć.
Bardzo jest wyczuwalna nuta posłodzonej herbaty, dużo kwiatów, ale też piękne, niekwiatowe nuty bazy, odczuwalne od połowy rozwoju kompozycji. Cukiereczek dla wybrednych.
Używam tego produktu od: parę tyg
Ilość zużytych opakowań: 5?/50ml
5 /5 HIT!
4 stycznia 2013, o 21:16
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
slodkie cudo
Urzekający zapach, słodkość przeszywana kobiecością i ciepłem, dozowany w umiarze spodoba się nawet tym którzy za słodkościami nie przepadają . Warty swojej ceny, trwały jak rzadko który. Moj numer jeden!
Cala historie z v&r zaczęłam od podstawowej wersji wody perfumowanej po czym przeszłam przez wodę toaletowa oraz wersje Extreme. Bardzo kocham cala rodzinkę flowerbobm i wątpię żeby kiedykolwiek mi się znudziła !
Używam tego produktu od: 2008
Ilość zużytych opakowań: 2 *50 ml, oraz 3 *100 ml podstawowa wersja
-
1
0
produktów0
recenzji710
pochwał10,00
-
2
1
produktów78
recenzji44
pochwał9,99
-
3
0
produktów36
recenzji1093
pochwał8,19