Isana, Pfelge, Sun Sensation Bodylotion (Balsam brązujący do ciała)

Używałam go kilka lat temu i byłam zadowolona z 3 powodów, które stawiają go u mnie ponad inne kosmetyki tego typu:

- nie śmierdział tak, jak inne
- nie nadawał marchewkowego koloru
- równomiernie się ścierał

Fakt, nie brązowi intensywnie, ale ja jestem blada i lekkie "opalenie" mi pasuje, nie chcę więcej.

Poza tym: dość dobrze nawilża i pachnie ładnie, jakby wiśniowym jogurtem.

Cena przystępna, ale chyba go już nie kupię, bo go nie sprzedają od dłuższego czasu.

Używam tego produktu od: kiedyś przez całe lato prawie
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

kupiłam go bo była duża promocja w rossmanie ale ogólnie jak dla mnie szału nie ma.
stosuję balsamy brązujące po opalaniu aby przedłużyć efekt i aby moja skóra nie była żółta od samego balsamu ale wydaje mi się że ten balsam jest do jasnej karnacji. Jakoś rewelacyjnie nie nawilża i nie brązuje.

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:niecałe 1

ma za zadanie brązowić skórę, czego niestety nie robi a kupiłam go właśnie z myślą o lekkiej opaleniźnie. nawilża ale nic pozatym. nie powinien nazywać się brązujący

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

Na pewno nie nazwałabym go balsamem brązującym, bo to jest tylko jego marna imitacja. Balsam nie zapewnił mi żadnej opalenizny! Owszem ma ładny zapach ale tylko na początku. Dobrze się wchłania, jest wydajny i nawilża skórę, ale nic po za tym. Poddałam się i kupiłam sobie karnet na solarium, a balsam używałam do nawilżenia skóry.

Używam tego produktu kilka miesięcy temu
Ilość zużytych opakowań: 1

Balsam kupiłam, bo była promocja w Rossmannie za 4,99zł, więc nie miałam wiele do stracenia. Bardzo dobrze się rozprowadza, ma konsystencję mleczka, dość szybko się wchłania. W opakowaniu przypomina mi zapach jogurtu, jak ktoś już wspomniał, po jakimś czasie czuć trochę zapach samoopalacza, ale nie jest specjalnie drażniący. Ma dobre działanie nawilżające. Ale jest jedno ale, mianowicie słabo brązuje, u mnie prawie nie widać, gdyby nie to miałby wyższą notę. Ale za takie pieniądze polecam nawet jako zwykły balsam nawilżający. Poza tym jest wydajny.

Używam tego produktu od:m-ca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

wyprobowalam isane, kolastyne i dove. Pierwszy jest najlepszy. Fajny zapach, bardzo ladnie BRĄZOWI a nie pomaranczowi jak dove. Efekt wyraźny jak najbardziej zadowalająy. nie ma smug a skóra wygląda na naturalnie opaloną bez ozdobnikow typu błyskotki zlotych drobinek jak w dove. Ciesze się ze odktylam ten balsam, wreszcie mogę przestac chodzic na solarium,

Używam tego produktu od:miesiac
Ilość zużytych opakowań:1

Opalenizna raczej delikatna , na efekty czekalo sie dosyc długo i nie utrzymywaly sie na wiele dni.
Własciwie to ten samoopalacz dobry jest do podkreslenia opelenizny niz jej "zrobienia" .
Zdecydowanie moge powiedziec ze ma cuudny zapac i dobrze nawilza

NIe polecam, ale tez nie odradzam ;)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań:1

Na pewno nie ma co porownywac tego balsamu z balsamami typu Nivea czy Dove. Po nich od razu niemal po posmarowaniu skora ma inny kolorek, po tym natomiast efekt jest widoczny po kilku uzyciach a i tak jest baaardzo delikatny. Nawet ciezko mi powiedziec, ze brazuje, na mnie efekt byl bardzo delikatny, zazlocil mi lekko skore i nic poza tym. Ale zuzylam 1/3 buteleczki, wiec moze przy calym efekt brazowej skory by wystapil :P Ja sie jednak o tym nie przekonam, bo przerzucilam sie na Nivea. Dziwia mnie opinie, ze skora jest po nim brazowa, ale moze to od typu skory wlasnie zalezy.

Jego plusy sa takie, ze dobrze nawilza, pachnie nie najgorzej jak na balsam brazujacy (na poczatku nawet bardzo mi sie podobal, pozniej mi sie znudzil), nie robi smug - pewnie dlatego, ze jest taki delikatny (chociaz raz zrobilam sobie plamke w okolicach pachy bo nie rozsmarowalam i ona owszem byla brazowa), cena bardzo przystepna. Mozna wyprobowac.Używam tego produktu od: przez kilka tygodni i skapitulowalam
Ilość zużytych opakowań: 1/3 op.

odkryłam że kosmetyki z niższej pułki też potrafią być świetne :) kupiłam go za jakieś 6 zł i jestem bardzo zadowolona.po trzech dniach był widoczny brązowawy kolorek na mojej skórze.jednocześnie ten balsam fajnie nawilża i skóra jest bardzo gładka.zapach również bardzo przyjemny.mam naturalną ciemną karnacje i ten kosmetyk ładnie to podkreśla.napewno go jeszcze kupię :) :P

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1/3

Bardzo fajny tani balsam, brązuje bardzo delikatnie, bez smug i zacieków. Jego dużym plusem było to, że nie dało się go przedawkować :) a wielkim minusem zapach - chemiczno słodki z domieszką tradycyjnego smrodku samoopalacza.

Używam tego produktu od:uzywalam 2 miesiace
Ilość zużytych opakowań:1

- szybko sie wchłania (trzeba uważać żeby wsiąknął zupełnie - kilka razy zdarzyło mi sie ubrudzić bieliznę)
- fajny zapach
- szybki efekt
- niska cena
- wydajny

Używałam tego produktu przez: wakacje
Ilość zużytych opakowań: 1

- przyjemna, lekka konsystencja która szybciutko się wchłania ( do matu powiedziałabym)

- delikatny efekt brązujący, a co za tym idzie trzeba go stosować dłużej niż mocniejsze balsamy (ok.3-4 dni aby uzyskać widoczną opaleniznę)

- efekt jest naturalny, nie powoduje smug, plam itp.

- przyjemny, jakis taki cytrusowy zapach

-bardzo wydajny! z powodu konsystencji, która nie jest jednak lejąca!



Używam tego produktu od:2-3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: połowa