Bourjois, Volume Clubbing Mascara (Tusz pogrubiający)

Miałam w swojej kolekcji tusz czarny oraz niebieski - na imprezy i od święta.
Czarny jeszcze jakoś dawał rade choć prędko zasechł i był ogólnie ciężki. Niebieski natomiast - spodziewałam się niebieskich rzęs od \'nasady po końce\' a tu dupka. Jakieś niebieskie prześwity, takie nijakie to.
Nie za tą cenę.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2 opk

tusz nie podbil mojego serca
ani duszy
ciezki glutowaty sklejajacy i minimalnie kruszacy sie cien
bardzo bardzo trudno nim ladnie wymalowac rzesy
potwornie skleja
brzydko wyglada
robia sie grudki
tusz jest za suchy i powtorze sie glutowaty

ogromne rozczarowanie
nie zuzylam calego opakownaia
wole inne tusze :) takze tej marki


Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: ciut

To było moje drugie podejście do tuszów Bourjois i tym razem dużo bardziej udane.
Tusz ładnie wydłuża i pogrubia, idealnie sprawdza się przy makijażu dziennym (jednak przy makijażu wieczorowym czy na imprezę bym nie ryzykowała).
Jest bardzo wydajny, nie wysycha zbyt szybko i ładnie rozdziela rzęsy.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Lubię kosmetyki Bourjois, ale nie mam szczęścia do ich tuszy.
Nigdy z żadnego nie byłam w pełni zadowolona.
Ten jest po prostu przeciętny.
Potrzeba się do niego przyzwyczaić, bo na początku szczoteczka nabiera ogrom tuszu i bez jakiejkolwiek wprawy możemy mieć efekt pandy.
Czy pogrubia tak, jak zapewnia producent? Nie, efekt nie jest zbyt mocny, dla mnie wręcz zbyt delikatny, dlatego nie kupię więcej.
Na plus to, że tusz nie podrażnia, nie kruszy się ani nie osypuje.

Używam tego produktu od: używałam jakiś czas temu
Ilość zużytych opakowań: dwa całe

Tusz urzekł mnie od pierwszego użycia. Niby z moimi rzęsami nie powinnam mieć problemu z doborem tuszu, ale większość nie spełnia moich wymagań i po chamsku skleja rzęsy. Ten natomiast był prawie idealny pod każdym względem. Pięknie rozdzielał, pogrubiał, ciut wydłużał. Miałam efekt niemal jak z reklamy, jak po użyciu rzęs sztucznych. Do tego nie osypywał się i był trwały.

Ochom i achom nie byłoby końca, gdyby nie to, ze... wysycha. Szybko. Miesiąc używania, a ja już musiałam go rozcieńczać kroplami do oczu, bo ciężko było się nim umalować.
Nie powiem, ze ta wada go dyskwalifikuje. Być może nawet kupię, go jeszcze nie raz, ale nie staje się moi KWC przez to głupie wysychanie - a szkoda. Bo miał na to potencjał.

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno.

Mam gęste rzęsy i może dlatego nie poradziła sobie z nimi Clubbingowa szczoteczka: sklejała je, w ogóle ich nie rozczesywała, tak jakby maziała papką po rzęsach bez ładu i składu. Bardzo podobał mi się jedynie kolor tuszu: subtelnie opalizujący, lekko popielaty brąz. Trwałość też była niezła, ale efekt wizualny - nie do przełknięcia. Niewypał.

Używam tego produktu od: rok temu - kilka podejść, wszystkie nieudane
Ilość zużytych opakowań: jedno nie do końca

skleja rzesy, malo pogrubia, szczoteczka jest kiepska. nie sprawdza sie na moich niezbyt gestych rzesach. kupilam, bo szukalam czegos nowego.
wracam do maybelline.

Używam tego produktu od: kilka miesiecy
Ilość zużytych opakowań: niecale jedno

Szukałam dobrego tuszu który podkreśli moje rzęsy, ale sama nie wiedziałam na co się zdecydować. Sama nie wiem dlaczego wzięłam akurat ten tusz- na pewno nie zachęciło mnie opakowanie- jest kiczowate, wręcz tandetne. Po prostu go wzięłam. Na początku byłam zachwycona- rzęsy mocno podkreślone, grube,długie- czego chcieć więcej...
Jednak pierwszy zawód przeżyłam przy demakijażu- kupiłam tusz nie wodoodporny, a ten był odporny nawet na płyny micelarne i preparaty do demakijażu oczu.
Drugi zawód kilka dni później- tusz zaczął zastygać w opakowaniu...
Kilka tygodni później szczoteczka była pozlepiana gęstą mazią i wtedyzakończyła się moja przygoda z tym tuszem.
Podsumowując, jest to tusz dla miłośniczek mocnych wrażeń- rzęs jest dużo, są długie, ale i dość mocno posklejane. Szczoteczka jest duża i gruba. Ciężko zmyć tusz. Uważam że nie jest on wart swojej ceny.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Jedna gwiazdka za piękną, głęboką czerń. Więcej zalet tego tuszu nie zauważyłam. Szczoteczka jest gruba i nabiera zbyt dużo tuszu. Ciężko pomalować nią długie rzęsy. Strasznie się sklejają. Efekt jest karykaturalny. Tusz długo schnie i odbija się na dolnej powiece.

Zmywanie to prawdziwa katorga. Tusz schodzi bardzo opornie. Trzeba wylać sporo żelu do demakijażu i jeszcze poprawić mydłem. Żal patrzeć, ile rzęs zostaje na wacikach. Po 2 tygodniach stosowania straciłam 1/4 rzęs i muszę się ratować odżywką.

Kupiłam tusz na promocji za 33 zł. Niby niewiele, ale szkoda pieniędzy wyrzuconych w błoto.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Maskara się u mnie całkowicie nie sprawdziła. Jedynie mogę się zgodzić z napisem na opakowaniu \'dramatic look\' - owszem, efekt jaki daje jest dramatyczny i w moim przypadku wymaga natychmiastowego zmycia. Szczoteczka jest fatalna i nabiera zbyt dużą ilość tuszu co powoduje - sklejanie rzęs, grudki, dlugo schnie więc odbija się na powiece.
jedyny plus to kolor - głęboka czerń.

Nie polecam!

Używam tego produktu od: zrezygnowałam po kilku podejściach;p
Ilość zużytych opakowań: całe 1 leży na dnie kosmetyczki

Koleżanka zachwalała mi tusze firmy Bourjois. Ja kiedyś byłam wierna tylko MaxFactorowi, ale uznałam że czas na zmianę. Kupiłam ten i to jedna z moich największych makijażowych pomyłek, jeśli nie największa. A więc tak:

+pogrubia i wydłuża
+ efekt sztucznych rzęs
+ jest czarny czarny

- fatalna szczoteczka ( tyle ma tuszu na sobie, że nawet nie da rady całego nadmiaru wytrzeć o opakowanie)
- skleja rzęsy (ja mam dość gęste, po tym specyfiku mam 3 na krzyż i muszę je rozczesywać grzebyczkiem do rzęs)
- owadzie nóżki a fuuuj
- odbija się na powiece
- robi grudki
- bardzo trudno się zmywa
- kruszy się na dolnej powiece

Używam tego produktu od: 6 miesięcy ( ale coraz częściej zdradzam go z innymi :p)
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Dostałam go w prezencie,normalnie bym go nie kupiła ze względu na cenę.Gorszego tuszu jeszcze nie miałam!
MINUSY:
-po 1 aplikacji sklejały sie juz rzesy
-nie podkręcał
-rzęsy opadały
myslalam,ze to sklejal,bo za duzo tuszu nabieral.ale troche go uzywalam i zawsze bylo to samo!zraziłam sie tej marki ;/

Używam tego produktu od: 2009-2010
Ilość zużytych opakowań: około połowy zawartości