Lush, Honey Trap (Balsam do ust)

To już moje kolejne opakowanie tego balsamu - nie jest to może absolutny hit ale lubię go za przyjemną ochronę ust, dobre rozprowadzanie (roztapia się pod wpływem ciepła skóry), miły miodowy ale niezbyt nachalny zapach. Używam tylko w domu z racji na mało higieniczne opakowanie, często na noc. Nie mam większych problemów z ustami i u mnie sprawdza się znakomicie. Jest bezbarwny i czasem używam go pod tradycyjne szminki, gdy chcę osiągnąć efekt delikatniejszego, jakby transparentnego koloru. Jest bardzo wydajny, jedyne co bym w nim zmieniła to opakowanie, ale pewnie aby utrzymał się w sztyfcie musiałby mieć inny skład, bo jest dość miękki, zwłaszcza jak się robi cieplej.

Bardzo przyjemny w użytkowaniu, ślicznie pachnący miodem balsam ze świetnym składem. Potwierdzam, że nadaje się raczej do ust, z którymi nie ma większych problemów – utrzymuje on usta w dobrej kondycji, ładnie nawilża, ale do zadań specjalnych może być jednak za lekki.

Osobiście bardzo lubię jego opakowanie, choć faktycznie czasem są problemy z wydobyciem balsamu z puszki. Dodatkową wadą jest to, że z tylnej części opakowania bardzo szybko całkowicie ściera się data ważności, co jest dosyć kłopotliwe, bo raczej nie zapamiętuję takich rzeczy.

Jeszcze co do użytkowania kosmetyku – balsam ładnie się rozprowadza, nie zostawia żadnych smug ani śladów, dobrze wchłania się w usta. Po aplikacji usta są wygładzone, nawilżone i ładnie pachnące :-) Jak dla mnie naprawdę bomba. Z zastrzeżeniem, że balsam polecam dla ust, które są we w miarę dobrym bądź średnim stanie – z popękanymi na mrozie ten balsam raczej sobie nie poradzi, no ale w końcu rzadko która z nas ma przez cały rok non stop popękane i spierzchnięte usta ;-)

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: trzy

Jeden z moich ulubionych balsamów do ust. Jak dla mnie ma w sobie to coś. Dobrze nawilża i "nosi" się na ustach. Obłędny zapach (wg mojej subiektywnej opinii):)Bardziej miodowy niż czekoladowy. Jak dla mnie to nawet lepiej;) Niesamowicie wydajny i w poręcznym opakowaniu. Piękny skład. Nie spływa z ust i się nie lepi. Cena na allegro zawyżona, ale od czego są znajomi wracający na święta z UK;) Osobiście polecam, sama jestem gorącą fanką tego balsamu. Warto spróbować i ocenić samemu.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: dwa

Kupiłam ten balsam chyba ze względu na zapewnienie o cudownym zapachu białej czekolady i wanilii. Oczywiście zwykła bujda, gdyż uważam, że ten balsam niczym takim, a nawet podobnym nie pachnie. Zapach najbliżej zbliżony jest do miodu. Jeśli chodzi o nawilżanie czy walory odżywcze to także uważam, że ich nie posiada. Jednym słowem całkowita pomyłka

Używam tego produktu od: już nie używam
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Do tej pory używałam dwóch innych balsamów Lush - Chocolate Whipstick i Lip Service (jeden kupiłam, drugi dostałam jako gratis) i przyznaję, że nigdy sama nie kupiłabym kolejnego balsamu do ust z tej firmy, były to najgorsze produkty Lush, z jakimi miałam do czynienia. Honey Trap dostałam w prezencie i zostałam mile zaskoczona :)

Jest dość miękki, łatwo wygrzebać go z puszki, chociaż na mrozie zamarza zupełnie i wydobyć go nie sposób, więc niestety ograniczam się do używania w domu. Ma bardzo przyjemny zapach, czuć w nim białą czekoladę i miód i oczywiście jest słodki w smaku - delikatnie słodki, na szczęście daleko mu do niektórych drogeryjnych owocowych czy miodowych sztyftów, co uznaję za duży plus. Nakładam grubą warstwą, dużą część zjadam... ale efekty są, przy czym nie jest to balsam regeneracyjny, raczej ochronny i lekko nawilżający, kiedy usta wołają o pomoc sięgam jednak po inny kosmetyk.

Jeden duży minus - opakowanie. Trudna do otworzenia puszka, w której trzeba grzebać palcami, balsam wchodzący pod paznokcie to jednak nie jest najlepszy sposób na balsam (kolejny powód, dla którego zostaje w domu). Dostałby pewnie co najmniej pół gwiazdki więcej, gdyby w końcu był w sztyfcie (w końcu jest "ekologiczny" plastik...) :)

Ogólnie rzecz biorąc bardzo sympatyczny specyfik, ekologiczny, naturalny, przyjemnie słodki i nawilżający - polecam wszystkim, którzy nie boją się pobrudzić rąk ;)

Używam tego produktu od: około 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: wciąż w trakcie 1

Mam kilka balsamów do ust Lusha, ten jest bez watpienia najprzyjemniejszy. Bardziej miekki, niz chocolate whip stick - dobrze sie rozprowadza. pachnie przyjemnie, miodowo. Natłuszcza i pielegnuje usta, oczywiscie jest bardzo wydajny. polecam.

Używam tego produktu od:kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Dostalam go w prezencie, z czego bardzo sie ciesze bo nigdy nie kupilabym sobie balsamu go ust, ktory trzeba nakladac paluchami. I nie wymienie go juz na nic innego. Moje usta sa super miekkie i odzywione, dzieki czemu nie latwo sie przesuszaja. Nosze go czesto przy sobie, wiec jest taki milo kleisty i dzieki temu rzadko uzywam rak, a po prostu ‘umaczam’ sobie usta w puszeczce.

Ma cudny smak miodowy, ale nie przeslodzony, czy mdlacy. Pieknie pachnie. Ma bardzo dluga liste naturalnych skladnikow.Wystarcza na dlugo.

Lubie go do tego stopnia, ze po nalozeniu pomadki czy blyszczyka, po chwili nakladam tez warstewke balsamu, bo wiem ze dzieki temu nic moich ust nie przesuszy.
To jest z pewnoscia moj KWC!


Używam tego produktu od: kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1

Jako prawdziwa maniaczka białej czekolady nie mogłam przejść obok tego balsamu obojętnie.Jest nie tylko jednym z najapetyczniej pachnących mazideł(wanilia&miód&biala czekoalda) do ust ale i jednym z najbardziej skutecznych.Wzorowo nawilża i pielęgnuje usta,jest wydajny a malutka puszeczka zmieści się w każdej torebce.Używanie go to prawdziwa przyjemność,zdecydowanie polecam.Używam tego produktu od:dawna
Ilość zużytych opakowań:zaczynam 2-gie

Skoro zglosilam to ocenie pierwsza.

Honey Trap to moj kosmetyczny Swiety Graal. Przetestowalam setki balsamow do ust i w koncu Lush wprowadzil to cudenko.

Balsam pachnie dosc intensywnie, miodowo z nuta bialej czekolady i w przeciwienstwie do Whipstick nawilza i pielegnuje o wiele dluzej.

Jest to jedyny balsam ktory daje efekty jakie mozna jedynie uzyskac przy pomocy kompresow z miodu na usta.

Polecam bo jest baaaardzo wydajny i wart swojej ceny.

Używam tego produktu od: odkad sie pojawil
Ilość zużytych opakowań: mnostwo