Pollena-Ewa, Eva EDP

Zapach na pewno jest intrygujący i oryginalny. Pachnie elegancką, dojrzałą kobietą. Polski producent musiał dobrze wiedzieć jaki zapach miały dojrzałe Matki Polki, ponieważ stworzył zapach wprost idealny dla dojrzałych kobiet. Niestety nie dla mnie, oddałam go mamie, która jest zachwycona. Ja preferuję lekkie, cytrusowe zapachy. Ten natomiast jest dla mnie zbyt duszący i nie mogłam go zbyt długo używać. Perfumy są w atrakcyjnej cenie, za niewielkie pieniądze mamy niezłej pojemności buteleczkę. W dodatku są trwałe i wyczuwalne w tłumie. Myślę, że naszym matkom by się spodobały ;-)

Używam tego produktu od: czerwca 2014
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Miałam flakon wody toaletowej, który nie był tak urodziwy, jak ten przedstawiony na zdjęciu.
Chciałam koniecznie mieć ten zapach, ponieważ jeszcze za czasów dzieciństwa pamiętam, że miał swoje honorowe miejsce w szafie mojej mamy. Złote litery oraz korek przypominający skrzydło wyglądały niezwykle elegancko.
Niestety zarówno pudełko jak i flakon wody toaletowej wyglądały po prostu tanio. Jakby tego było mało, kolejnym rozczarowaniem był napis.. został umieszczony na flakonie zaczęty on małej litery, dodatkowo był utworzony z czarnych kropeczek.
Na szczęście szybko napis uległ starciu.
Korek również był prostym słupkiem.
Jedynie na plus przemawia poręczność i zgrabność flakonu - mieścił się w letnich szortach.
Sam zapach był dość dziwny, niecodzienny, ale również nie powalał na kolana. Wydaje mi się, że czułam trochę korzennego zapachu.. powiedziałabym, że jest to orient.
Po prostu musiałam mieć ochotę nosić danego dnia ten zapach.
Towarzyszył mi w chłodne dni, nosiłam go przeważnie przy deszczowej pogodzie. Wówczas dobrze się go nosiło.
Co do trwałości, nie umiem powiedzieć, ile konkretnie się trzymał ów zapach, używałam go przed każdym wyjściem z domu.
Skończyłam swój pierwszy flakon i obecnie nie odczuwam potrzeby ponownego zakupienia tego zapachu. Na pewno zapadnie mi w pamięć swoim trudnym do określenia zapachem.
Uważam, że można przetestować, zwłaszcza, że kosztuje mniej niż jakieś "perfumy" bazarowe.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

kupił mi kiedyś tato na dzień kobiet JESZCZE W LICEUM,albo podstawówce i przypadkiem trafiłam na KWC, muszę zamówić w sklepie
-długo się utrzymują
-kobiece
-fiołkowo-kwiatowe
sory,że bez ładu i składu piszę,musze je zamówić
POLECAM!

Używam tego produktu od: przed 2000 rokiem na pewno
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

No cóż, wyraźne podobieństwo do Amarigie Givenchy, ale dużo mniej trwały. Polecam na pustki w portfelu, ponieważ zawiera zdecydowanie lepszej jakości alkohol niż typowe tanie podróbki. Klasyczny, rozwijający się zapach dla kobiet dojrzałych. Dostępny w e-sklepie producenta w śmiesznej cenie.

Mają tyle lat, a ja dopiero teraz je przetestowałam, właśnie dzisiaj przyszły, zakupione w ciemno w sklepie internetowym, za bardzo niską cenę. Zapach niesamowicie długo się utrzymuje, jest bardzo podobny do Amariage, trochę delikatniejszy i to dla mnie duży plus, na zimę są wspaniałe, otulające i bardzo ciepłe, dobrze się czuję w tych perfumach, jest to taki klasyk, raczej dla dojrzalszych kobiet.

Używam tego produktu od: pierwszy dzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Lata temu spodobały mi się Amarige , ale moja studencka wtedy kieszeń absolutnie się na nie nie nadawała , i przypadkiem w jakiejś perfumerii zwabiona flakonikiem - nigdy nie wiem , czy to przypadek , czy świadome nawiązanie zwłaszcza korek ;-) - powąchałam i to było to . Amarige , tylko nieco lżejsze i łagodniejsze , łatwiejsze do noszenia dla młodej kobiety , nie tak ostentacyjne . Ładnie się rozwijały i były trwałe , a i cenę miały przystępną . Jedyny minus to malutkie opakowanie .
Używałam Evy dłuugo , aż okazało się , że zniknęła z rynku , czego bardzo żałuję , bo chociaż teraz mam Amarige , to z chęcią wróciłabym do tamtego zapachu , który był - z całym szacunkiem dla marki Givenchy - moim zdaniem lepszy , mniej duszący i nosobijny ;-)
I bardzo żałuję , że nie zostawiłam sobie choć pustego flakonika na pamiątkę :-(

Używam tego produktu od: lata temu
Ilość zużytych opakowań: dużo

Jest to ciekawy zapach (słodki, lekko cytrusowy, pomarańczowy), dosyć elegancki, nawet trwały. Dostałam dawno temu jako prezent i pamiętam, że używałam z przyjemnością. Nie należy do ciężkich perfum, ale jest dosyć intensywny. Wydaje mi się, że pasuje on jednak do dojrzałych kobiet - mi teraz wydaje się ładny, acz dosyć staroświecki, a moja mama jest w nich zakochana

Używam tego produktu od: Kilka lat temu
Ilość zużytych opakowań: Jedno opakowanie

Kiedyś wydawało mi się, że kobieta pachnąca takim zapachem jest szalenie elegancka i luksusowa. Teraz też zapach kojarzy mi się z elegancją ale nie jest dla mnie. Pasuje chyba dojrzałym bardzo kobietom, pomimo tego, że też jestem dojrzała ;) Ale dla mnie jest za mocny, wydaje mi się, że to połączenie kwiatów ze słodyczami. Pozatym jest dosyć trwały ale cały czas pachnie tak samo.

Używam tego produktu od: 1 raz
Ilość zużytych opakowań: jedno, początek

To dziwne...ale nalezę do nielicznego (jak sądzę) grona kobiet, które wyrastają z tych "dojrzalszych" zapachów na rzecz bardziej lekkich i urzekających...

Zapach Polleny Evy to według mnie prawdziwy polski klasyk, znany od lat, choć obecnie dość trudno dostępny.
Byłam w nim wręcz zakochana, kiedy byłam w gimnazjum..teraz jestem studentka i postanowiłam sprawdzić, czy wciąż do mnie pasuje...z przerażeniem stwierdzam dziś, że jest to zapach dla kobiet koło 40...zdaję sobie sprawę, iż taka klasyfikacja może niektórych oburzyć, ale takie jest moje wewnętrzne odczucie...
Jest to zapach dość ciekawy, faktycznie drzewno- kwiatowy i dość słodki; nie jest przesłodzony, dość dobrze "wyważony", ale zwyczajnie nie moj, choć do bardzo ciężkich nie należy. Poleciłabym go dojrzałym Paniom, najlepiej w okresie zimowym (moja mama sie nim zachwyca)
Nie jest też tak, że całkowicie go obecnie nie lubie...lubie słodko - drzewne nuty po pewnym czasie..

Niewątpliwym atutem tego zapachu jest super niska cena i wyjątkowa trwałość, na szczęście zupełnie nieproporcjonalna do ceny..:)

Opakowanie kobiece, ciekawe, jednakże preferuję symetryczne kształtyUżywam tego produktu od: jeszcze w gimnazjum (jedna cała buteleczka) i krótki powrót niedawno
Ilość zużytych opakowań:cała buteleczka i kilka psiknięć nastepnej

Zapach jak najbardziej godny uwagi. delikatniejszy niż drzewne Amarige, ale również intensywny. Rozwija się jak "górnopółkowiec". Udana kompozycja, ale przez połączenie nut jaśminu i kwiatu pomarańczy (chyba) zapach nie dla każdego. Może wywołać migrenę.

Używam tego produktu od: dawno temu
Ilość zużytych opakowań: 1zaczęte i oddane

Te perfumy mają zapach jak z górnej półki!Trwałość na mnie cały dzień.
Mogą się nie podobać,ale dla mnie to klasyka i wracam do nich
Opakowanie śliczne-zmieniło się przez lata na plus ;)
Teraz mam 30ml wersję ok 20zl mnie kosztowała

Jedyne co różni je od górnej półki to dostępność....ja poluję na nie w sklepie firmowym producenta ;) Nigdzie indziej nie widziałam :(Używam tego produktu od:huhuhu.....
Ilość zużytych opakowań:kilka

Trwały kwiatowy zapach, elegancki, troszkę "poważny", nieprzesłodzony, zawsze kojarzył mi się (pozytywnie) z pewną siebie bizneswoman. Sympatycznie mi się go używało, tym bardziej, że rozwijał się na mnie ładniej, niż porównywany Amarige. Ostatnio nie leży na mnie już tak dobrze, ale może kiedyś do niego wrócę, bo jest naprawdę ładny.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie