Perfecta, Czysta Cera, Antybakteryjna maseczka peel-off

Mam cerę mieszaną, więc maseczka w sam raz dla mnie. Najpierw oczyściłam skórę twarzy, tak jak w "przepisie" następnie nałożyłam "kleik". Na początku uczucie zimna i lekkiego pieczenia, nic strasznego. Na końcu ściągnięcie maseczki, bardzo proste i... o dziwo przyjemne. Maseczka bez problemu schodziła całymi płatkami z twarzy. Jak dla mnie rewelacja. Skóra zrobiła się gładsza. Wcześniej, wypróbowałam sporo maseczek, ta jednak jest najlepsza:)

Używam tego produktu od: 1 dzięń
Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Dziewczyny nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków stosowania maseczki. Nałożyłam grubą warstwę ( omijając okolice oczu i oczywiście włosy) i po 20 minutach bez problemu zdjęłam. Nic mnie nie szczypało. Cera po zdjęciu maseczki zrobiła się bardziej promienna a niedoskonałości cery jakby \'przyblakły\'.

Używam tego produktu od: wczoraj
Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

To najgorsza maseczka jaką wżyciu używałam!Po nałożeniu skóra niemiłosiernie piecze,ale jakoś wytrzymałam,bo myślałam o efekcie końcowym.Gdy ją chciałam zdjąć nastąpił kolejny koszmar-miałam wrażenie że sobie ściągam skórę o.O Buzia może była oczyszczona,ale taki sam efekt mogę uzyskać przy użyciu gruszkowej maseczki Perfecty,i to bez przeżywania horroru.Dobrze że nie kupiłam całej tubki,tylko saszetkę

Używam tego produktu od:paru dni
Ilość zużytych opakowań:pół saszetki

Opakowanie: Zakupiłam maseczkę w formie pojedynczo pakowanej saszetki. Dzięki Bogu, bo tubka po jednym użyciu poszłaby w kąt... Saszetka wystarcza na dwie aplikacje, jeśli ktoś ma na tyle samozaparcia, żeby na drugą aplikację się skusić...

Konsystencja i zapach: Typowy dla maseczek peel-off glutowaty żel, podobny do kleju w płynie. Zapach świeży, miętowo-cytrynowy, ale z mocną alkoholową nutą.

Działanie: Na początek zaznaczę, że mojej skórze daleko do wrażliwej, a peel-off to mój ulubiony typ maseczek. Nigdy nie miałam ochoty zmyć maseczki już po 10 sekundach od jej nałożenia. Dopóki nie użyłam tego koszmarku z Daxa... Twarz piekła niemiłosiernie, zrobiła się rozpalona i szczypiąca, jak rana polana spirytusem. Połączenie mentolowego chłodku i alkoholu w wysokim stężeniu zdecydowanie producentowi nie wyszło. Nigdy w życiu nie czułam potrzeby zdjęcia maseczki peel-off zanim ta zastygła, ale nie wytrzymałabym z tym piekiełkiem na twarzy. Łatwo się domyślić, jak tragicznie zmywało się tego niezastygniętego gluta z twarzy... TRAUMA.

Dostępność: Drogerie sieciowe - Rossmann, Natura.

Używam tego produktu od: epizod kilka miesięcy temu
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie

Maseczka ładnie pachnie, dobrze się ją nakłada i na tym koniec plusów. Po nałożeniu na twarz szczypie tak, że trudno wytrzymać zalecany czas, a samo ściąganie jest koszmarne - maseczka z wielkim trudem odrywa się od skóry. Sama skóra tuż po zastosowaniu jest zaczerwieniona i podrażniona. Trzeba od razu zastosować kremy łagodzące. Jeżeli jednak ktoś wytrzyma te męczarnie to na drugi dzień będzie miał ładnie oczyszczona skórę. Ja jednak kolejny raz nie zaryzykuję.

pierwszy raz użyłam jej w wakacje od koleżanki no i niedawno ona pożyczyła mi pół tubki i stwierdzam że to jest rewelacja!!! ładnie oczyszcza skórę, ściąganie jej nie jest takie złe ;p, nie szczypie, skóra po niej jest gładsza i świeższa ...prawie KWC gdyby nie to ściąganie jej ... dość uciążliwe... ale można sobie poradzić ;D polecam :))

Używam tego produktu od: pół roku z przerwami
Ilość zużytych opakowań: użyłam dopiero kilka razy

NIe należę do jakiś wrażliwców, ale tej "maseczki" nie mogłam zniesć!
Podziwiam kobiety, które ją stosują. Czułam się jakby mi ktoś polal twarz domestosem. NIe dość, że szczypało po nałożeniu (wytrzymałam 2 minuty) to po zmyciu twarz dalej cierpiała i byla zaczerwieniona. Ja dziękuję za takie przyjemności.

Zdecydowanie odradzam! Alcohol denat na 2 miejscu w składzie nigdy nie wróży najlepiej.

Używam tego produktu od: jeden jedyny i ostatni raz
Ilość zużytych opakowań:odrobina pierwszego

Dziwna ta maseczka... Pachnie i nakłada się dosyc przyjemnie. Po nałożeniu czułam na buzi efekt chłodu, co w upał było milutkie :). Nie szczypało. Po przepisowych 20 minutach zaczęłam ją zdejmowac. Myślałam, że oderwie mi się wraz z moja skórą :/. Ciągnęło niemiłosiernie, tak jakbym sobie przykleiła plaster z woskiem na twarz :/. Gdy już jej się pozbyłam moja skóra była zaczerwieniona. Gdy przejechałam tonikiem zaczęło piec :/. Ale po posmarowaniu kremem na noc przeszło. Wtedy dało się zauważyc jakieś efekty. Skóra faktycznie gładsza i bardziej miękka, sprawia wrażenie porządnie oczyszczonej, a zaczerwienienia wokół ewentualnych krostek się zmniejszyły.
Efekt nawet ok, ale z tym ściąganiem jej to jakiś horror. Nie mogę się zdecydowac, czy polecac, czy nie :).

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 2 saszetki

Najlepsza maseczka- peel-off. Po nałożeniu strasznie szczypie, ale da się wytrzymać. Skóra staje się po niej natychmiastowo odświerzona. Najbardziej lubie ją odrywac.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

dla prawdziwych kobiet a nie pimpurzyc co sie szczypania boją;)
bo fakt mocno szczypie ale tez idealnie oczyszcza,dla cery tradzikowej najlepsza :D
i nie trzeba splukiwac woda ,wystarczy poczekac ok 15-20 min az calkowicie zaschnie i zerwac z buzki -na tym to polega :))

POLECAM

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:wiele

Mam cerę trądzikową więc dla mnie ta maseczka jest świetna. Fajnie szczypie i piecze, przynajmniej wiadomo że działa. Ściąga się ją też łatwo, wystarczy obficie spłukać wodą. A do tego naprawdę ma działanie antybakteryjne i oczyszczające:) Po niej moja cera wyglądała o wiele lepiej

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:3 saszetki

To bolało! Potwornie! Po nałożeniu szczypało - nie tragicznie, tak że da się wytrzymać. Stopniowo im bardziej zasychała tym mniej szczypało więc pomyślałam - może być już tylko lepiej :D O słodka naiwności! Zdejmowanie maseczki to koszmar! Chyba takie właśnie jest uczucie jak obdzierają człowieka ze skóry żywcem. Koszmar, tragedia, masakra! inaczej się opisać nie da! Kupiłam całą tubkę więc szkoda mi było wywalić do kosza, choć droga nie była i znalazłam zastosowanie - peeling nóg po depilacji! i do tego nadaje się znakomicie ( żadnych wrastających włosków które zdarzały mi się notorycznie i za to te 2 ** ), do twarzy jednak nie polecam.

Używam tego produktu od:3 tyg
Ilość zużytych opakowań:prawie 1