2006-11-26, 14:38 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Rasowy=Rodowodowy
Po ulicy spaceruje facet z niedźwiedziem na łańcuchu, Podchodza do niego policjanci
- Co pan robi z tym niedźwiedziem? - Szukam cwaniaka, co mi sprzedał rok temu chomika... Ktoś, kto zetknął się z problemem pseudohodowli, napewno wie, że taka sytuacja często spotyka osoby, kupujące psa czy kota "rasowego bez rodowodu". Po małym szczeniaczku/kociaczku nie bardzo widać, co z niego wyrośnie, jak duży bedzie. A gdy już dorośnie, jest za późno na reklamację... Rasa to efekt pracy hodowców, którzy dobieraja zwierzęta w celu utrwaleniu w nich charakterystycznego genotypu i fenotypu. Kot syjamski i pers to ten sam gatunek, a jednak są nie do pomylenia. Każda rasa ma swój wzorzec, który opisuje, jakimi cechami musi się charakteryzować. Wystawy służa ocenie kotów i psów pod kątem spełniania przez nie tego wzorca. Idealny przedstawiciel rasy odpowiada wzorcowi rasy- dlatego uzyskuje tak zwaną licencję hodowlaną- pozwolenie na oficjalne rozmnażanie tego zwierzęcia jako przedstawiciela rasy. Nie każde rasowe zwierzę dostaje licencje hodowlaną- z powodu zmienności genetycznej w kazdym miocie, nawet najlepszych championów, zdarzają się maleństwa pasujące do wzorca rasy, i te z małymi odstępstwami- plamka nie tu, krzywy zgryz. Takie zwierzęta mogłyby przekazać swoje wady potomstwu i dlatego nie są dupuszczane do hodowli, żeby nie psuc rasy. Hodowcy rasowych psów i kotów są zrzeszeni w związkach felinologicznych i kynologicznych, te związki mają swój własny regulamin, który reguluje takie sprawy jak np. ilość miotów w roku u każdej kotki/suki. Nie do pomyślenia jest przeciez taka sytuacja, gdy zwierzę rodzi praktycznie co ruję! Taki stan obserwuje sie u zwierząt bezdomnych, wyniszcza to organizm matki i wpływa na zdrowie dzieci. Zwierzęta rasowe bez rodowodu to koszt od 100 zł w góre, ale zazwyczaj nie przekracza 1000 zł Rasowy bez rodowodu. Tak to wiele razy słyszymy...Że pieski sa po rodowodowych rodzicach ale szczenię już nie...Te bajeczki wymyślane zostały przez hodowców wlasnie wtedy gdy powstał BUM na rasowe psy. A człowiek zawsze szuka taniej nie patrzac na jakosć. No a z ta jakością bywa różnie... http://rodowodowy.xt.pl/ Z czego wynika cena rasowego kota? ( i psa, oczywiście) Wysoka cena kociąt z hodowli nie bierze się znikąd. Nie jest wynikiem spisku hodowców, mody, czy pogoni za zarobkiem i często stanowi zaledwie zwrot kosztów wyhodowania kociaka. Na koszty hodowli składają się przede wszystkim: 1. Składki w organizacjach, do których należy hodowca 2. Zarejestrowanie przydomka hodowlanego 3. Zarejestrowanie hodowanych kotów 4. Koszt uzyskania licencji hodowlanej (wystawy, w tym międzynarodowe, zdobycie tytułów) 5. Koszt krycia kotki 6. Często koszt sprowadzenia kota z zagranicy, jeśli hodowca chce wprowadzić nową linię genetyczną i uniknąć krzyżowania zbyt blisko spokrewnionych zwierząt 7. Odpowiednie karmienie zarówno kociąt, jak i ich matki 8. Opieka weterynaryjna, szczepienia ochronne kociąt i ich rodziców 9. Rodowód Pseudohodowcy nie ponoszą na ogół żadnego z tych kosztów z wyjątkiem punktu 7 (w końcu koty trzeba karmić, jeśli mają przeżyć) ale i tu czynią znaczne oszczędności, wybierając karmy gorsze lub nieodpowiednie, ale za to tańsze. Stąd i ceny ich kociąt są niższe. Ale czy na pewno warto? wydaje się, że hodowcy zarabiają na hodowli, że dużo zarabiają. Tymczasem hodowla to nie jest dochodowe zajęcie. To bardzo drogie hobby. Po uwzględnieniu wszelkich planowanych i nieplanowanych kosztów uzyskania przychowku, po sprzedaniu kociat/szczeniąt (a to wcale nie jest łatwe) uzyskuje się czasem zwrot kosztów. Ale zazwyczaj nawet to nie. Hodowla to zajęcie dla pasjonatów i miłośników zwierząt, nie dla ludzi chciwych i żądnych zysku... Pseudohodowcy Generalnie terminem tym określa się hodowców kotów nierasowych, którzy sprzedają je jako koty określonej rasy, ale bez rodowodu. Z reguły są to ludzie nastawieni na czerpanie zysku z rozmnażania zwierząt przy równoczesnej minimalizacji kosztów ich hodowli. Ponieważ nie należą do żadnej organizacji hodowców, nie obowiązują ich ani przepisy hodowlane ani wzorzec rasy, zaś oferowane przez nich kocięta są z reguły dużo tańsze od swych rasowych kuzynów. http://nfo.pl/art/index.php?art=26 Zupełnie osobną sprawą jest kwestia chorób i wad dziedzicznych. Dzisiejsza genetyka nie daje jeszcze możliwości wyeliminowania ich w 100%. Jednakże szczenięta po zdrowych, wolnych od tego typu przypadłości, rodzicach mają ogromną szansę także ich uniknąć. W przeciwieństwie do potomstwa osobników nigdy nie przebadanych lub wręcz rozmnażanych pomimo stwierdzenia tego typu schorzeń. O ile u kundelków, gdzie materiał genetyczny jest bardzo wymieszany, wady dziedziczne typu dysplazja czy stopniowy zanik siatkówki zdarzają się stosunkowo rzadko, to psy rasowe są na nie narażone właśnie z powodu dosyć zawężonej puli genów. Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać! wątki, gdzie na wizoożu juz był poruszany ten temat Psy niebezpieczne, co o nich sądzicie komentarz- w legalnej hodowli nie dopuszcza się do rozmnazania psów agresywnych "Od przedstawicieli ras, w której potencjalnie mogą zdarzyć się osobniki nadmiernie agresywne, wymaga się ponadto zaliczenia testów psychicznych, a od niektórych (np. owczarki niemieckie, dobermany) także odbycia szkolenia IPO-1 (Pies Obrończy I Stopnia), zakończonego pozytywnie zdanym egzaminem. Pies, który sprosta tak wysokim wymaganiom, z całą pewnością legitymuje się nienaganną psychiką i taką też przekaże swemu potomstwu." większośc ataków psów na ludzi to dzieło psów w typie "ras agresywnych", z nielegalnych hodowli, gdzie celowo hodule się psy agresywne, do walki itp... pieski miniaturki shin tzu czy owczarki to...? scotties i Carolina, czyli jak to jest w prawdziwej hodowli malutki York- parę pytań szczególnie posty Martulaaa wódka dla psa, czyli skąd się biora yorki miniaturki komentarz: mitem na temat Yorkshire Terrierów jest istnienie piesków "miniaturek". Nie istnieje taka rasa, jak Yorkshire miniatura! To bardzo popularny mit, z którym ciężko walczyć. Miniaturyzacja piesków jest jedynie trendem w modzie, absolutnie niezgodnym ze standardami kynologicznymi... i znów york mini czyli pies do torebki czy torebka do pieska? dojrzewająca bokserka- szczeniaczki? a oto strony, gdzie możecie się dowiedziec czegos więcej na ten temat: http://rodowodowy.xt.pl/ http://rodowod.republika.pl/ http://www.ols.vectranet.pl/~husky/rasowy/glowna.html http://www.pies.join.pl/index.php?na...article&sid=10 http://www.rasowy-rodowodowy.info/ http://nfo.pl/art/index.php?art=26 http://www.agiliscattus.pl/kupno.html http://labradory.pl/index.php?page=83&id=106 dlaczego z rodowodem? stop pseudohodowlom Nie kupuj psa w pseudohodowli http://www.ktoz.krakow.pl/articles/article/88 ten watek ma byc watkiem informacyjnym, a nuie miejscem pojedynków na parasole. Wiem, że sa osoby, których nic nie przekona, ale nie do nich skierowany jest ten watek. napisałam go, ponieważ temat jest ważny i pojawia się na forum dośc często- czas chyba zebrać wszystko do kupy. Zdodnie z powyższym proszę o konstruktywne posty, a nie w stylu "nieprawda, bzdura, rasizm i dyskryminacja" reasumując Zależy Ci na psie lub kocie o określonych cechach, kup rasowego
z dobrej hodowli. Nie zależy Ci na określonych cechach, bierz kundelka lub dachowca (najlepiej ze schroniska). Nigdy natomiast nie kupuj kota/psa od kogoś, kto oferuje "rasowe bez rodowodu". Edytowane przez carolinascotties Czas edycji: 2011-02-17 o 15:05 |
2006-11-26, 17:50 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
to wszystko co napisałaś każdy powinien przeczytać, przemyśleć i nigdy więcej w żaden sposób nie wspierać działalności pseudohodowców.
uważam że wątek powinien podczepiony bo to WAŻNE |
2006-11-26, 20:31 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
popieram watek powinien byc podczepiony - to wazne info dla kazdego kto planuje zakup rasowego pieska
|
2006-11-27, 14:06 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
tez jestem za
ale to już od moderatora zalezy |
2006-12-06, 22:53 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 12
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Super opisane!Jestem pod wielkim,pozytywnym wrazeniem.Mnie sama szlag trafia jak slysze.."Bo ja nie chce psa na wystawy wiec rodowod mu nie potrzebny".Ludzie poprostu nie rozumieja co tak naprawde znaczy RODOWOD,od taki nic nie warty papier.I nie zdaja sobie sprawy ze oszczedzajac na kasie,robia najwieksza krzywde sobie,bo tak naprawde nie da sie okraslic co i z jakim charakterem wyrosnie...
|
2006-12-07, 16:06 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
fajnie, ze ktos poruszyl ta sprawe. bardzo wazne jest ogolne usiwadamianie ludzi, ze rodowod to nie niepotrzebny papier, a ceny szczeniat rasowych to zysk "na czysto" dla hodowcow. dobrze by bylo tez pokazac jak sa traktowane psy w pseudohodwlach, czy tez raczej "rozmnazalniach". wazne jest tez to, zeby ludzie wiedzieli ze jesli chodzi o psy, to roznia sie one nie tlyko wygladem, ale tez predyspozycjami psychicznymi. i dlatego lepiej kupowac u kogos kto wie co robi..a nie po prostu rozmnaza. bo w przypadku ras groznych moze to sie skonczyc tragicznie. sama mam labradora z papierami, i mimo ze pod wzgledem eksterieru nie jest to osobnik wybitny to jednak charakter ma taki jakiego oczekiwalam wybierajac wlasnie te rase.
|
2006-12-20, 08:34 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Bardzo fajnie, że poruszono tu ten temat, trzeba uświadamiać, uświadamiać i jeszcze raz...oczywiscie..uświada miać!
|
2006-12-22, 21:29 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
W pełni popieram. Trzeba uświadamiać takie rzeczy, szczególnie w polskim społeczeństwie, gdzie wiedza o kynologii jest porażająco niska. Brawo, świetny tekst
|
2006-12-22, 22:31 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
edit:esfira nieprzelogowana
__________________
|
2006-12-22, 22:33 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
po pierwsze brawa mi sie nie należą, bo to było tylko kopiuj- wklej w logicznej kolejności. Po drugie wiedza nie tylko o kynologii, ale też o felinologii.
Strasznie przygnębiające sa rozmowy z ludźmi, którzy chca rasowego psa do momentu, gdy się im nie powie, że rasowy to tylko z rodowodem- w tym momencie zaczynaja mówić, że liczy się pies, nie papier i oni nie będa płacić dwóch tysięcy za psa z rodowodem, bo to snobizm. Ale psa ze schronu nie wezmą, bo się chcą znajomym pochwalić "rasowcem"...To kto tu jest snobem- chce, żeby myśleli, że go stać szczególnie ważne w okresie przedświątecznym- bo ile ludzi kupi kotka/pieska "rasowego" w promocji na allegro? |
2006-12-23, 09:03 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
bo na allegro jacys inteligenci pisza o psach/kotach jako o SWIETNYCH PREZENTACH. jak mozna dac komus zwierze w prezecie?? potem sie ciagle pojawiaja nowe ogloszenia- oddam/sprzedam ze wzgledu na wyjazd/ alergie dziecka...matko
|
2007-01-08, 14:44 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
esfira - świetnie,że pozbierałaś te informacje - może choć kilka osób się dobrze zastanowi,zanim wesprze pseudohodowcę...
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
2007-04-06, 11:28 | #13 |
Silveris
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 489
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Ja też jestem zdania, że trzeba wyeliminować "fabryki" produkujące masę zwierząt tylko po to by podłapać trochę kasy.
Rodowód ma ogromne znaczenie również wtedy gdy mamy ochotę kupić psa rasy agresywnej - po co nam w domu cichy zabójca, który odziedziczył po rodzicach skłonności do chorób psychicznych? (warto dodać że w przypadku tych "fabryk" często występuje hodowla wsobna - czyli krzyżowanie matek z synami, rodzeństwa, ojców z córkami - by potomstwo wyglądało jak najlepiej - a to wiadomo że ma nardzo negatywne skutki - zwierzęta upośledzone fizycznie są zabijane, ale te z wadami psychicznymi juz nie) |
2007-04-09, 13:00 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
dodałam nowy link- http://pseudohodowle.ovh.org/
|
2007-05-01, 20:30 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Bardzo donbrze, że został poruszony ten temat. Mnie najbardziej denerwuje kiedy słyszę: "Mnie jest niepotrzebny rodowód, bo ja chcę ;psa do kochania..." A mój pies niby do czego jest, jak nie do kochania? Kupiłam psa z rodowdem bo chciałąm wiedzieć, co z niego wyrośnie, zminimalizować ryzyko, że zachoruje na choroby genetyczne. Kupiłam psa z rodowodem, bo chciałąm mieć goldena. Każdy pies bez rodowodu jest tylko psem w typie danej rasy, niestety większość osób tego nie rozumie Do tego dochodzi jeszcze chora teoria, że suka powinna mieć raz w życiu młode i pseudohodowle się rozkręcają, a psów w schroniskach przybywa...
|
2007-05-02, 09:16 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
super ze powstał taki temat
a jezeli ktoś mowi ze chce psa do kochania to przeciez moze wziasc ze schroniska, a jezeli chce rasowego to w dobrych hodowlach tez zdarzaja sie szczeniaki, które poprostu są niewystawowe i są sprzedawane po nizszej cenie i nie chodzi o to ze maja jakies wady genetyczne, poprostu w jakims stopniu odbiegają od wzorca, a napewno dla wlasciciela który nie bedzie psa wystawaiał nie jest to zaden problem |
2007-05-15, 22:56 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Witam!
Ja niestety popełniłam duzy błąd, gdyż zakup mojego Gizmo był wielkim impulsem i .. miłością od pierwszego wejrzenia. Moj westie nie ma rodowodu,a po paru dniach zdałam sobie sprawe, ze realnym moze stac sie powiedzenie: "co z niego wyrosnie". Ma teraz 10 miesiecy i jest pięknym psotnym białaskiem regularnie trymowanym itp. Moje zdanie na temat rodowodu uległo zmianie dzieki forum westie.net.pl i tamtejszym miłosnikom Westów. Moim marzeniem jest miec sunie Scottie, ale tym razem będzie to piesek z rodowodem. Chce miec wieksza pewnosc, ze pochodzi z hodowlii z zamiłowania, a nie jak to juz teraz jest plaga- masowego rozmnazania dla pieniedzy. Całkowicie zgadzam sie z tym stwierdzeniem *rodowodowy= rasowy.* |
2007-05-16, 09:29 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Shilah - tak to już jest,że uczymy się na własnych błędach...
Całe szczęście,że Twój psiak wyrósł na fajnego młodzieńca - miałas dużo szczęścia Z całego serca życzę Ci tej wymarzonej szkotki
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
2007-05-18, 13:04 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
HeLLO! Oj, niestety tak juz jest skonstruowane to nasze życie, że uczymy sie na tych nieszczęsnych błędach.. Dziękuję za miłe słowa, a marzenie o malutkiej, czarnej, słodkiej scottie- girl
już nie daje mi spac.. Pozdrawiam serdecznie Shilah & Gizmo |
|
2007-05-31, 19:27 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 626
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
nie zgodzę się z tym, że pies rasowy = rodowodowy. uważam, że rodowód to jest również zysk dla hodowców, no ale nie zawsze ... no cóż, rodowód nabija cenę. np. york bez rodowodu = 1500zł, z rodowodem 2500zł. kupując psiaka bez rodowodu również możemy stać się właścicielami słodkich, pięknych i rasowych zwierząt.
__________________
nieuleczalnie przenikam przez sciany, wybieram te ladne, wytapetowane, by z toba pic herbate z cytryna. |
2007-05-31, 20:11 | #21 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Mam pytanie może trochę nie na temat, więc z góry przepraszam za off topa
Otóż jeżeli kupię psa z rodowodem w szanowanej hodowli, zapłacę za szczeniaczka 2,5 tys, który w niedługim czasie zacznie chorować, na jego leczenie wydam drugie tyle ( wszak to członek rodziny więc kasa nie gra roli) a pies mimo starań z mojej strony i weterynarzy odchodzi "na drugą stronę tęczy". Szczeniak był rasowy=rodowodowy, po wspaniałych rodzicach,bez jak się potem okazuje widocznych wad rozwojowych. Lecz po ok 2 tygodniach w nowym domku, pies zaczyna się dusić i po kilku dniach mimo starań lekarzy odchodzi Okazuje się ,że miał wadę genetyczną tchawicy. Szczeniak rósł a tchawica niestety nie. Pies był skazany na uduszenie się . Czy hodowca w takim przypadku nie powinien pokryć kosztów leczenia? Lub dać nowego szczeniaka?
__________________
Adopcja Wirtualna |
2007-05-31, 20:44 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
a wiesz ile kosztuje prowadzenie hodowli? na pewno jest bardziej (duuuzo bardziej) kosztowne niz pseudohodowli! bo ta druga nastawiona jest w 99% na zysk bez wniesienia wlasnych kosztow...wiec malo który hodowca zbiera kokosy na psach. Nie wszystkie rasowe psy kosztuja powyzej 2000zl rasy mniej modne kosztuje nawet 500zł dla porownania: rasowy wyzeł, spaniel 800zł, pseudoyork 1500 i kto wiecej zarobi ? koszty jakie ponosi hodowla to: wystawy(sprawdzian dla psa konieczne conajmniej 3) koszt jednej to ok 60zł plus dojazd i zakwaterowanie np gdy wystawa jest 2-dniowa metryki dla kazdego szczeniaka przeglad miotu tatuaz krycie prtzeswietlenia i obowiazkowe badania(np na dysplazje -w pseudohodowlach nikt tego nie robi) stnadardowo szczepienia droga karma (pies musi byc w jak najlepszej kondycji) w hodowli nie mozna rozmnazac suki 2x w roku i po 8 roku zycia (w pseudohodowli nie ma zadnej kontroli...zwierzeta max wykorzystywane) latwo sobie policzyc czy to taki dochodowy interesik...la pseudohodowców na pewno zwlaszcza masowa produkcja piesków podobnych do yorkow, goldenow pod zapotzrebowanie mody ale tak to jest hodowla to hobby a hobby kosztuje i nawet jestem w stanie zaakceptowac to, ze ktos zarabia na prowadzeniu hodowli bo wiem ile wysilku to kosztuje i, ze nie produkuje piesków z wadami psychicznymi czy genetycznymi, tylko przedstawicieli rasy dzieki nim istnieje natomiast pseudohodowcy wzbogacaja sie na mnozeniu kundelków, ktorych jest o wiele za duzo po schroniskach |
|
2007-06-01, 08:41 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
W takiej hodowli,w której jeździ się wiecęj niż na te obowiązkowe do uprawnień trzy wystawy,robi się badania,kryje się często psem zza granicy - jeżeli po sprzedaży szczeniąt wychodzi się na zero to jest bardzo dobrze...Tyle tylko,że taki hodowca myśli o tym,w jaki sposób szczenięta z danego skojarzenia mogą wnieść coś dobrego do rasy,będzie mu zależało aby maluchy pokazywały się na wystawach,będzie miał stały kontakt z właścicielami szczeniąt,ktyóre wyszły z jego hodowli. Pies rasowy,to pies z UDOKUMENTOWANYM pochodzeniem - pies bez metryki NIE jest psem rasowym,a jedynie psem w typie rasy (mniej lub bardziej ją przypominającym). PS.dać 1500 zł za pseudorasowego psa to szczyt głupoty....
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
|
2007-06-01, 08:45 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
|
2007-06-01, 14:11 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 70
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Moi rodzice kupili rasowego nie rodowodowego Yorka od znajomego i nie był problemu. Pies jest cudowny. Chyba dlatego, że jest taki podobny do mnie
|
2007-06-02, 00:19 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
nie ma rasowych psów BEZ rodowodu - psy rasowe to takie, które MAJĄ rodowód -
chyba nie przeczytałaś pierwszego postu ... Kopiuję ze strony - http://www.husky-siberian.com/cena.htm "Witam!!! Ponieważ często zadawane jest mi pytanie o cenę szczeniąt i to najlepiej bez rodowodu (wiadomo, ze jest ona niższa) postanowiłam to wyjaśnić na stronie. Oj jak mam pisać o tych psiakach bez rodowodu... No cóż dobrze Ja nie mam takich szczeniąt i nie będę miała. Psiaki z pseudohodowli - bez rodowodu mogą być z np. trzech powodów: 1. pies nie dostaje metryki - ponieważ nie pochodzi od rodziców, którzy są uznani za sukę, psa - hodowlane, 2. jeśli ktoś wykorzystuje sukę i eksploatuje ją maksymalnie, czyli co cieczka to krycie - z tym że suka moż emieć miot RAZ w roku, więc ten dodatkowy miot jest bez - to jest dokładanie pieniędzy do zarobkowiczów, nie mówiąc o tym, że szczenięta będą słabe bo matka też ... Niestety ze względu na swoją urodę i modę jest dużo pseudo hodowli gdzie psiaki karmione resztkami ze stołu czy makaronem czego efektem jest gruby piesek (wygląda na najedzonego) a tymczasem skutkiem są np. choroby jelit, zły rozwój psa, kości itd... Ja karmię karmą xxx, która jest z wyższej półki. 3. Suczka wg regulaminu hodowlanego może dać ostatnie szczenięta, które mogą otrzymać metryki do 8-go roku życia. Spotkałam się z tym, że były szczepione szczepionką dla gołębi (sprzedaż przed wystawą w Krakowie) lub najtańszą szczepionką np. za 20,-, którą trzeba by uzyskać komplet szczepić przez 6 miesięcy co miesiąc. Szczepię szczepionka co roku modyfikowaną na 10 chorób za ok 60,-. To ja odpowiadam za to by psiak był zdrowy bo to także moja reklama lub jej brak. Trzymane w złych warunkach z innymi zwierzętami doprowadza do np grzybicy (choroba, która ma nawroty, więc ciągle dopłaca Pan do utrzymania psa i daje zarobić ludziom kosztem utrzymania psa). Trzymane w kojcach od urodzenia do momentu sprzedaży nie maja kontaktu z ludźmi - psiaki są praktycznie dzikie. U mnie maluchy są ze mną tzn. kojec jest w domku i na każdy pisk jak do dzieci w nocy jest wstawanie. Oczywiście są utrzymywane w czystości już pomijam fakt o dobru szczeniąt ale ja z nimi mieszkam, więc wiadomo. Mam ich rozwój cały czas na oku, jakby się coś działo. No i są wychowywane tak, że rozumieją komendy, że nie wolno, zostaw, łącznie z imieniem, które oczywiście można zmienić. Maluchy powinny być wydawane ze względu na zdrowie (karmienie przez matkę-mleko daje ochronę psiakowi) i rozwój psychiczny nie wcześniej niż w siódmym tygodniu życia. Niestety często sprzedawane są już w szóstym. Tłumaczenie niskiej ceny szybkim wyjazdem za granicę jest typowym sposobem wyzbycia się szybkiego szczeniąt - odradzam. No i co daje rodowód? To, że ma Pan pewność po jakich psach, które są do wglądu na zdjęciach czy wystawach, psiak jest. Ma Pan pewność, że wyrośnie przedstawiciel danej rasy, a nie mieszaniec. Psiaki trzymane całe życie w kojcach, gdy uda im się uciec.... wiadomo, czym to grozi szczególnie, gdy suczka ma cieczkę. Tak bywa przy dużej ilości psów. Tymczasem dobry hodowca powinien wybierać brzydko to brzmi, ale dobre egzemplarze do krycia by szczenięta nie miały wad genetycznych i były dobrze zbudowane, z dobrym włosem... ładne, a nie jamnikowate czy przerośnięte. To może tyle, choć pewnie jeszcze by się wiele rzeczy znalazło, ale to chyba podstawy na które należy zwrócić uwagę przy kupnie psa. Cena to utrzymanie psiaka do 7-go tygodnia to 500,- dobra karma, szczepionka na wszystkie choroby w tym cena krycia. Nie mówię o doprowadzeniu suki do równowagi. Praktycznie resztę pieniążków, czyli powyżej tej ceny hodowca przeznacza na wystawy i przy małej ilości psiaków i tak do tego dokłada, ale na tym to polega. To nie bydło, na którym się zarabia, lecz powinno to służyć rozwojowi rasy. Słowem reszta to wydatki na dalsze utrzymanie psa. Koszt wystawy to 80-120,- + dojazd. Tak ja już wspomniałam Psiaki obecnie są po 1000,- po młodej suni i psiaku, gdzie koszt krycia był niewielki. Kolejny miot przewiduję krycie w czerwcu odbiór ok. września. Skojarzenie to powtórzenie miotu "N" czyli mojej Championki z Interchampionem. Cena szczenięcia od 1000,-. Jeżeli ktoś dokona przedpłaty lub wcześniejszej częściowej wpłaty wówczas cena bez względu na psiaka jest zagwarantowana i ma się pierwszeństwo wyboru. Tak jest z reguły przyjęte. Nie słuchajcie tłumaczeń w stylu "bo ja wyjeżdżam" czy "mam po rasowych-rodowodowych psach, ale załatwianie metryk dla szczeniąt to dla mnie za drogie". PRZECIEŻ koszt: karta miotu 19,- metryka 22,-* ilość szczeniąt karta kopulacji 15,- składka członkowska 44,- raz na rok przydomek hodowlany 30,- raz na całe życie pozostałe koszty w tym przegląd i tatuaże 10,- Więc co to są za koszty w stosunku do utrzymania szczeniaka, czyli wyżywienia, witamin, szczepionek czy utrzymania czystości ??? Nie wspominając już o kryciu dobrym psem za min 1000,- czy wyjazdach na wystawy. Takie tłumaczenie, ze psiaki nie maja metrk jest BZDURĄ!!! i proszę tego nie słuchać bo jest to w tym momencie conajmniej podejrzane. -------------------- ----------------------- OPŁATY ZA DRUKI: (uchwała Plenum Zarządu Głównego ZKwP z dnia 28.10.2001 r.) WPISOWE 20,- SKŁADKA ROCZNA 44,- REJESTRACJA PSA 20,- RODOWÓD, NOSTRYFIKACJA 36,- LEGITYMACJA 7,- STATUT 2,- REGULAMIN HODOWLANY 4,- CZASOPISMO "PIES" 3,50,- WPIS DO KSIĘGI WSTĘPNEJ 20,- RODOWÓD EKSPORTOWY 60,- METRYCZKA za sztukę 22,- PRZEGLĄD MIOTU za sztukę 8,- KARTA MIOTU 19,- KARTA KRYCIA 25,- PRZYDOMEK HODOWLANY 50,- KOSZTY OBSŁUGI 3,- KSIĄŻECZKA ZDROWIA PSA 4,- EGZAMIN PSA TOWARZYSZĄCEGO PT 60,- EGZAMIN PSA OBRONNEGO PO 80,- TESTY PSYCHICZNE 20,- PRZEGLĄD HODOWLANY + TESTY ON 40,- --------------------------------- Nie każdy pies z rodowodem, którego właściciel jest członkiem Związku Kynologicznego w Polsce może być rozmnażany. Rodowód nie jest przepustką. Zgodnie z nowym regulaminem hodowlanym pies musi być m.in. trzy razy pokazany na wystawie aby uzyskać przychylną ocenę sędziego. Przede wszystkim rodzice naszego "rodowodowego" pupila, by moc miec potomstwo, muszą m.in. mieć "zaliczone", z pozytywnym wynikiem wystawy. Dlaczego? Wystawa to swoisty sprawdzian dla psa i jego właściciela. Tu okazuje się jak rodzice naszego przyszlego szczenięcia znoszą obecność dużej ilości pobratymców i tłumu ludzi. Muszą stać grzecznie na ringu, biegać gdy trzeba, nie powinni nieustannie szczekać, musza dać się obejrzeć sędziemu, który je dotyka, sprawdza zęby, sprawdza czy pies-samiec ma oba jądra. Nie mogą ugryźć żadnego innego psa, a już absolutnie nie sędziego, gdyż zostaną po prostu zdyskwalifikowani. http://www.psy.info.pl/o/dlaczego_rodowodowy.html Edytowane przez carolinascotties Czas edycji: 2007-06-03 o 16:47 |
2007-06-02, 00:46 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
hej Karolina |
|
2007-06-02, 00:53 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cześć Bess
haha - i leżę |
2007-06-02, 16:56 | #29 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
masowa produkcja psów podobnych do rasowych, zamęczanie suk porodami, oszczędzanie na karmie, szczepieniach, jeśli zalezy ci na psie o określonych cechach wyglądu i charakteru, to tylko pies z rodowodem! masz szczęście, że twój "york" yorka przypomina i jest zdrowy, ale mogło tak nie być, przeczytaj jesczze raz cały temat i zajrzyj na podlinkowane strony, co? Cytat:
myślałam, ze z legalnego miotu kazdy szczeniaczek, nawet dwugłowy i ze skrzydełkami dostaje metrykę |
||
2007-06-03, 05:14 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Carolinascoties...skąd wytrzasnęłaś ten pkt 1 ??? Bo to jakaś straszna bzdura jest...
Pierwsze słyszę,żeby szczenię np.z wadą zgryzu - z legalnego miotu - nie dostało metryki ! Wady fizyczne (np.krzywe łapy,zły zgryz itp) dyskwalifikują psa z wystaw i dalszej hodowli,ale nie zmienia to faktu,że pies jest przedstawicielem danej rasy.Taki pies jest po prostu niehodowlany. Ad.pkt 3 w twoim poście - zdarzają się krycia warunkowe,nawet jeśli suczka skończy 8 lat.
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:05.