Kręcone włosy u faceta - problem z fryzurą

[Marcelo]

Może ktoś mi poradzi jak postępować z suchymi i kręconymi włosami o długości około 10 cm na mojej głowie. Jestem facetem i dochodzę do wniosku że powinienem je ściąć ale dziewczyna truje mi że jak to zrobię to odejdzie myślę że żartuje ale na wszelki wypadek proszę o pomoc. Fryzjer zabronił mi używania żelu bo to ponoć wysusza jeszcze bardziej. I proszę o podanie namiaru na jakiegoś dobrego fryzjera w Częstochowie.

[HolyBoy]

heh... dawniej powiedzialbym witaj w klubie, ale.... ja walcze z kreconymi wlosami, jeszcze rok temu mialem suche i wogle... teraz mam spokoj, choc prostownica robi swoje.... dobry zel (taki za 30 zl lub wiecej) nie wysusza wlosow, a moze bys tak sprobowal jakis odzywek? dobry szampon ( z salonu frzyjerskiego) i odzywka i po klopocie

[Kaska007]

Najlepszy jest dla suchych wlosow jedwab. Jesli prostujecie wlosy prostownica to CHI farouk, a jesli chcecie odzywic je to Bad Azz albo Biosilk. Efekt gwarantowany.

[Ithilion]

Witam. Mam pytanko. Wlaśnie na temat moich kręconych wlosów. W sobotę jestem umówiony do fryzjera. Dotąd wlosy wiązalem w kucyk (Jestem facetem tak na marginesie), ale mi się znudzilo. Chcialbym spróbować czegoś innego ale nie wiem jaka fryzura będzie mi pasowala. Wlosy jak są rozpuszczone to strasznie się kręcą a nie mam 800 zl na dobrą trwalą prostującą. Z drugiej strony nie chcę sobie zniszczyć wlosów takim zabiegiem za 70 zl. Bardzo proszę o podpowiedź. Jeśli to potrzebne to mogę wyslać zdjęcia. Pozdrawiam

[sarah22]

wstaw foto..a nie lepiej gdybyś je ściął na krótko??







[glamour]555653[/glamour]

[Ithilion]

Może być i na krótko ale pod warunkiem że to będzie coś hmm.,.. ze smakiem. A nie np. proste ścięcie wlosów. Przeglądalem fryzury tu i na innych stronach i podobają mi się np. z tego linku https://wizaz.pl/Fryzury/Trendy/Meskie-fryzury-2010 CZOŁOwy trendsetter i Stylowy buntownik. Tylko pozostaje pytanie czy mi pasują i jak mam dojść do tego żeby to mniej więcej tak wyglądalo. Dzięki za pierwszą odpowiedź. Liczę na następne

[sarah22]

spróbuj;P masz coś włosy takie jak Justin Timberlake też on miał loki i ściął jak najkrócej i fajniej wygląda na 1 foto wyglądasz jak jakiś aktor z filmu...ale teraz sobie nie przypomnę z jakiego...hmmm Antonio Banderas;D..tak dokładnie!!






[glamour]555653[/glamour]

[Ithilion]

Tylko że Justin jest szczuply. Mnie nie pasuje taka fryzura bo jestem trochę szerszy od niego. Moja glowa wygląda wtedy jak zapalka :P

[sarah22]

to trzeba iść do fryzjera ona na pewno coś na to poradzą

[carmen14]

Powinieneś obciąć sie na krótko.Zawsze byłam zdania że długie rozpuszczone włosy pasują tylko szczupłym mężczyznom.Chyba że kucyk.

[Ithilion]

Zawsze wiążę w kucyk. Nie podobają mi się u faceta rozpuszczone włosy. Ale chodzi o to że wolałbym jakąś półdługą fryzurę którą da się modelować. A pytam o to dlatego że fryzjerka będzie miała dla mnie mało czasu i wolałbym jej poprostu powiedzieć o co kaman

[sarah22]

eeee...idziesz i mówisz jej(fryzjerce) że chcesz fajną, modną fryzurkę ale nie za krótką..jeśli Ci nie zrobi fajnego fryza to nie płacisz;P hihi

[Ithilion]

Podsumowując: Zdecydowalem że narazie tylko skrócę końcówki. Fryzjerka stwierdzila że mam takie same wlosy jak ona i dobrze mi będzie w rozpuszczonych. Poobcinala mi dobre kilka centymetrów wlosów tak że ani nie są dlugie ani nie krótki, nie da się ich teraz związać i generalnie kapa jest. Teraz to się wręcz do szkoly wstydzę iść. :P To tak dla zainteresowanych tematem dzięki za wszystkie porady!

[Eloe77]

Faceci, szczęściarze, zawsze maja ładniejsze włosy

Na zdjęciach wyglądają jak afro - pozazdrościć. Mnie podobaja się rozpuszczone, ale stojące (jak to afro). Pamiętaj, że włosy wyrażają Ciebie i jeśli nie masz w sobie nic z buntownika, to długie będą są średnim rozwiązaniem.
Jeśli jednak chcesz poszperać w zdjęciach, to polecam takie portale jak www.naturallycurly.com (o kręconych w USA) i www.britishcurlies.co.uk (w UK, jak widać ). Myślę, że warto wzorować się na afroamerykanach w kwestii fryzur męskich (skoro nie chcesz ściąć włosów całkiem na krótko).

Pamiętaj też o właściwej pielęgnacji - kręcone to włosy suche i wymagają nawilżania i odżywiania. Nie wiem, co stosujesz na co dzień, ale sam szampon plus odżywka nie wystarczą.

[msk3]

Masz bardzo silny skręt i obawiam się,że ścinając je krótko będziesz miał istne afro na głowie,nad którym ciężko będzie zapanować.
Na chwilę obecną proponuję Ci nie czesać włosów na sucho(to zminimalizuje szopę,puszenie,odstawanie ).
Stosuj odżywkę bez spłukiwania,rozczesz grzebieniem bądź palcami włosy i niech sobie schną.
Powodzenia

[Figusiaa]

Heh.!

[pamietaa]

Cześć. Jako iż jestem nowy to chciałbym się przywitać. Napisałem ten topic ,ponieważ potrzebuję waszej pomocy.

Chciałem w najbliższym czasie udać się do fryzjera ,ale wpadłem na pomysł by poszukać czegoś w internecie nt. mojej przypadłości i tak trafiłem na to forum. Moje włosy charakteryzuje to że na wierchu/górze są pofalowane ,ale końcówki wygięte(?)/lokowane/whateva co w całości tworzy wg. mnie hełm. Nie potrafię znaleźć fryzury pasujacy do mojej głowy/twarzy. Jak ogarniecie zdj. to dojdziecie do wniosku że faktycznie wyglądam jakoś dziwnie/inaczej niż normalni ludzie

Ale do rzeczy. Co byście doradzili mi odnośnie tych włosów? Dodam że nigdy przedtem nie słyszałem o takim stadium pielęgnacji włosów. Przejrzałem FAQ i się załamałem


Pozdrawiam

[kasiahanka]

rzuć palenie

[Eloe77]

Napisane przez pamietaa

nt. mojej przypadłości

Jakiej przypadłości? Twoje włosy się kręcą - ot, cała filozofia.
Problem jest innej materii - skręt zapowiada się na taki o dość dużej średnicy i by go pokazać, musiałbyś zapuścić włosy przynajmniej do okolic ramion i choć trochę je wycieniować. Z powodu obecnej długości wyglądają tak, jak właśnie wyglądają.
Decyzja pozostaje więc w Twoich rękach - albo zapuszczasz, by zobaczyć fale/duże loki, albo obcinasz krótko i tak, jak zaleci fryzjer.
Sama mam kręcone włosy i je uwielbiam, więc namawiałabym Cię na zapuszczanie. Pamiętaj jednak, że kręcone, by były piękne, wymagają pracy. To nie jest tak, że wstajesz rano, machasz głową i masz loki czy fale. Kto myśli w ten sposób nie miał loków wcale albo miał takie o bardzo drobnym skręcie.

. Nie potrafię znaleźć fryzury pasujacy do mojej głowy/twarzy

Kręcone mają to do siebie, że układają się tak, jak chcą. Można to zmienić poprzez oddziaływania na zawarte w nich wiązania nietrwałe. Taka zmiana jest jednak czasowa - nawet nie do następnego mycia. Podobnie będzie z prostownicą, ba!, nawet gorzej - prostownica zniszczy Ci włosy wcześniej czy później.
Wygląd Twojej buzi wskazuje na to, że w lokach będzie ci najlepiej lub w takiej fryzurze, która będzie nieco uniesiona na głowie. Szkoda, że 1 zdjęcie jest takie ciemne - włosy zdaje się wyglądają lepiej niż na 2.
Powiedz, czy dobrze się czujesz z tym, że włosy się kręcą? Często stanowią zewnętrzny obraz osobowości, sporo mówią o właścicielu, więc obcięcie ich może przynieść zmiany większe niż się spodziewano.

Jak ogarniecie zdj. to dojdziecie do wniosku że faktycznie wyglądam jakoś dziwnie/inaczej niż normalni ludzie

Jak dla mnie wyglądasz jak sympatyczny, dynamiczny młody facet (choć palenia to ja nie lubię ).

Ale do rzeczy. Co byście doradzili mi odnośnie tych włosów?

Pomijając kwestię decyzji o zapuszczaniu lub nie, to i tak na pewno podcięcie wierzchniej warstwy (powinna się lekko unieść), przycięcie końcówek. Fryzurze trzeba nadać lekkości, inaczej zniknie Twoja fajna buzia przytłoczona nadmiarem włosów.
Przyda się też później jakiś żel do stylizacji, by wyjąć loki z włosów, podkreślić je. Moim zdaniem pasują do Twojej twarzy. Dodają Ci zadziorności i energii.

W kwestii późniejszej pielęgnacji (jesteś facetem, to okroję Ci program, byś nie padł z wrażenia ):
- przyda się mycie włosów delikatnym szamponem (jeśłi nie masz problemów z łupieżem, to możesz kupić Hipp dla dzieci - w Rossmanie lub Fitomed do suchych - w aptece albo Mypa z aloesem - w drogeriach Natura)
- i lżejsza odżywka (np. Fructis Garnier bez silikonów czy Mypa odżywka z aloesem albo z masłem shea - w drogeriach Natura).
Każdorazowo po umyciu włosów nakładaj odżywkę na przynajmniej 5-10 minut.

Po myciu i odżywieniu włosów nakładasz żel do włosów (najlepiej bez "denat" lub "alcohol denat" w składzie, może być taki z Rossmana w dużym opakowaniu, przeźroczysty za 4 czy 5 zł) i dokładnie go wgniatasz.

Włosy schną same (nie dotykasz ich po ułożeniu z żelem) albo suszysz suszarką najlepiej z dyfuzorem (doda objętości, pozwoli unieść włosy przy nasadzie). Stosujesz najwolniejszą prędkość i w miarę możliwości chłodne powietrze.
Jeśli nie chcesz kupować suszarki z dyfuzorem, a w domu jest taka z koncentratorem powietrza, to podczas suszenia schylisz głowę i odsuniesz suszarkę od włosów maksymalnie daleko jak ręka Ci pozwoli. Prędkość najwolniejsza, chłodne powietrze (jeśli nie ma, trudno - efekt będzie gorszy).

Po wysuszeniu (gdy włosy są całkowicie suche) delikatnie wygnieć żel, by włosy nie były sztywne. I już. Zrób zdjęcia, bym mogła zobaczyć, czy coś to dało
Mógłbyś spróbować jeszcze przed cięciem? Z kosmetykami, które znajdziesz w domu.

Dodam że nigdy przedtem nie słyszałem o takim stadium pielęgnacji włosów. Przejrzałem FAQ i się załamałem

Nie załamuj się. To odpowiedzi na pytania miłośników i miłośniczek kręconych naturalnie włosów. Jak napisałam Ci wcześniej - kręcone to bardzo wymagające włosy. Są z natury suche, więc trzeba uważać, by ich nie wysuszać dodatkowo, delikatne i podatne na złamania, zniszczenia. Dlatego potrzeba sporo pracy, by były piękne.
Czy chcesz tak nad nimi pracować zależy od Ciebie

[pamietaa]

Dziękuję bardzo za wyczerpująca odpowiedź. Powiem Ci że za cholerę nie potrafię znaleźć żadnego produktu podobnego do tego z twojego opisu. Jedyne co wpadło mi w łapy :
-jakiś schwarzkopf BC i z tyłu napisane jest " Maseczka nawilżająca -Do spłukiwania" i to jest do włosów kręconych
-szampon Nivea http://www.ceneo.pl/2705098

Normalnie korzystam z szamponów head&shoulders mimo iż nie mam i nie pamiętam żebym kiedykolwiek miał łupież. Odnośnie żelu to myślałem że one służą tylko do stawiania włosów. Nigdy nie zwracałem większej uwagi na pielęgnację włosów. Wytaczasz argumenty o łamaniu się włosów ,ale do mnie to kompletnie nei przemawia i tak tego nie widzę

[Eloe77]

Napisane przez pamietaa

Dziękuję bardzo za wyczerpująca odpowiedź. Powiem Ci że za cholerę nie potrafię znaleźć żadnego produktu podobnego do tego z twojego opisu. Jedyne co wpadło mi w łapy :
-jakiś schwarzkopf BC i z tyłu napisane jest " Maseczka nawilżająca -Do spłukiwania" i to jest do włosów kręconych
-szampon Nivea http://www.ceneo.pl/2705098

Hmm... problem w tym, że liczy się skład, a nie to, co producent nam nabazgrze. Czesto producent pisze, ze coś produkt zawiera,a tymczasem wcale nie wymienia tego w składzie
Schwarzkopf nadto zwykle jest napakowany tym, co niekoniecznie służy kręconym. No i najcześciej testuje na zwierzętach (ale to może być poza strefą Twoich zainteresowań).

Linki do produktów podanych przeze mnie:
- szampon Hipp (Rossmann)
- szampon Fitomed 1, 2 (apteki)
- szampon Mypa 1, 2 (drogeria Natura),
- Garnier Fructis bez silikonów (na zdjęciu po francusku, ale w drogeriach niemal wszędzie znajdziesz z polskim napisem w tym samym miejscu co "sans silicone" i w identycznej kolorystyce)
- odzywka Mypa aloesowa (drogerie Natura)
Zdjęcia tej z masłem Shea nie mogę znaleźć.

Na resztę Twojego posta odpowiem później lub jutro, bo teraz muszę już znikać.

[Eloe77]

Napisane przez pamietaa

Normalnie korzystam z szamponów head&shoulders mimo iż nie mam i nie pamiętam żebym kiedykolwiek miał łupież.

Skoro nie masz, to nie widzę potrzeby, by używać taki szampon.
Delikatny szampon i odżywka po nim w zupełności Ci wystarczą.

Odnośnie żelu to myślałem że one służą tylko do stawiania włosów.

Żele do włosów są przeróżne i w zasadzie można powiedzieć, ze są do czarowania Najistotniejsze w zastosowaniu żelu, by podkreślić i wydobyć loki czy fale, jest wgniecenie go w mokre/wilgotne, poczekanie, aż wszystko dokładnie wyschnie i ponowne delikatne ugniecenie, by odpuścił usztywniający nadmiar.

Nigdy nie zwracałem większej uwagi na pielęgnację włosów.

Jesteś facetem i niestety to normalne w naszym kraju. Nałożenie odżywki do włosów po umyciu szamponem nie jest niczym niemęskim. A zadbany facet, pachnący i z błyszczącymi włosami jest odbierany lepiej niż zaniedbany (niestety, dbałość o włosy widać od razu).

Wytaczasz argumenty o łamaniu się włosów ,ale do mnie to kompletnie nei przemawia i tak tego nie widzę

Wrócę znów do Twojej płci. Przepraszam, ze tyle o tym pisze, ale są między nami spore różnice. Tutaj różnica zasadza się zarówno na tym, co kulturowe (jak powyżej oraz później), jak i na tym, co naturalne. Skóra mężczyzny wytwarza więcej sebum i dzięki temu nie dość, ze jest lepiej chroniona, to też i wolniej się starzeje (chociaż palenie może powodować szybsze starzenie się skóry, więc sobie to dobrze przemyśl). Włosy należą do wytworów skóry i z jej stanem wiąże się ich stan.
Dzięki sebum chronione są też włosy, choć przy kręconych przemieszczanie się "naturalnego oleju" jest utrudnione. Dlatego też kręcone są słabsze, narażone na uszkodzenia i szybko się wysuszają. Nadto miejsca skrętu to miejsca nieco słabszych wiązań (tych trwałych). Jeśli takie wiązanie zostanie przerwane, włos się po prostu złamie.
Z tego właśnie powodu - innej struktury włosa niż przy prostych - nie zaleca się: tej samej pielęgnacji, co przy prostych oraz czesania na sucho (możesz co najwyżej czasem przejechać włosy palcami, gdy są suche. Czesanie jest dozwolone wyłącznie na mokro i z nałożoną odżywką).

A teraz kwestie kulturowe (pominę idiotyczne moim zdaniem podejście do "męskiej" pielęgnacji - im mniej tym lepiej), choćby ta najprostsza. Kobiety wyczyniają cuda z włosami - farbują, prostują, nakręcają, tlenią i co tam jeszcze cobie wymyślisz. Dlatego właśnie - skutkiem niszczących zabiegów i niewłaściwej pielęgnacji ich włosy są zniszczone i po prostu się łamią.

Mam nadzieję, ze wytłumaczyłam w miarę obrazowo.

[pamietaa]

ajjjj... uwielbiam cię! Dzięki twojej pomocy całą sprawa wyglada o wiele bardziej przejrzyście. Faktycznie mam cholernie suche włosy. Koleżankom się podobają ,ale jak sam na to patrzę to widzę szopę/siano/czy coś innego suchego.

Jutro skoczę do jakiegoś sklepu i kupię odżywkę(to chyba w piance jest ) i ew. szampon jeśli będzie potrzeba. Z tym żelem się wstrzymam ponieważ wydaje mi się iż jest to raczej mniej dostępne.

Zdecydowałem się na
- szampon Fitomed 1, 2 (apteki) ze względu na apteke. Do apteki mam dwa kroki ,a np. o drogerii Natura nie słyszałem ,a do rossmana mam kawałek. Byłbym wdzieczny gdyby udało ci się jakąś odżywkę skojarzyć która jest dostępna w aptece.

Ostatecznie nie dostałem żadnej informacji o tym cudownym żelu który należy wgniatać (chciałbym wtrącić aporpos ugniatania. Czy włosy się wtedy nie przyliżą? )


/\
| -przepraszam za moje prymitywne podejście do sprawy ,ale powolutku się uczę i myślę że z czasem załapię cały proces ogarniania się po kąpieli.



@edit
Zapomniałem zapytać. Ile czasu muszę czekać na jakieś efekty?



Pozdrawiam

[Eloe77]

Napisane przez pamietaa

Faktycznie mam cholernie suche włosy. Koleżankom się podobają ,ale jak sam na to patrzę to widzę szopę/siano/czy coś innego suchego.

No to jesteśmy w domu
teraz pamiętaj tylko, że te włosy sa własnie takie z natury i pozostaje ich nawilżanie, odżywianie, zabezpieczanie. A do tego przyda się odżywka.

W kwestii Fitomedu - szampon może być trudno dostępny w aptece, ale jest i na to sposób. Można zamówić go w aptece doz .pl (musiałam napisać ze spacją, bo wizaż wygwiazdkuje nazwę). Ta sieć aptek umożliwia zamawianie w internecie i odbiór na miejscu. Musisz tylko na stronie sieci znaleźć, czy jest jakaś stacjonarna apteka w Twojej miejscowości, w której można odebrać zamówienie.Wówczas zamawiasz w necie i odbierasz na miejscu, gdy dostajesz mejl, że zamówienie juz jest.
Poza szamponem jest też odżywka tej samej serii. Radziłabym tylko dokupić do niej olejek rycynowy (jest na przeczyszczenie i kłopoty żołądkowe, ale pomaga też na problemy skórne, więc nie przejmuj się tym, co napisano na etykiecie), by móc każdorazowo dodawać 5 kropli do tej odżywki.

Jeśli okaże się, że nie możesz dostać szamponu Fitomed to jest jeszcze inna opcja. Pojawiła się nowa seria Garniera i możesz ją kupić w niemal każdej drogerii czy markecie: Garnier z awokado i masłem karite, odżywka, Garnier z awokado i masłem karite, szampon. To też powinno dobrze zadziałać. Pamiętaj tylko, że do tej odżywki nie możesz dodawać juz olejków. Powinna wystarczyć w czystej postaci.
Musze tu dodać jeszcze jedno - nie jest konieczne, byś używał kosmetyków w seriach. To przypadek, że podałam takie zestawy - po prostu do tych jestem przekonana.
Osobiście wolałabym, by udało Ci sie dostać Fitomed szampon niż Garniera (Fitomed jest delikatniejszy, a delikatność w traktowaniu włosów kręconych to podstawa!). Nie wiem jednak, jakie sa Twoje możliwości, więc próbuję pomóc z każdej strony.

kupię odżywkę(to chyba w piance jest )

Odżywki są w różnych formach. Radziłabym jednak raczej trzymać się tych podstawowych - gęstych płynów, niż pianek czy psikaczy.

ew. szampon jeśli będzie potrzeba

Nie chcę namawiac do nadmiernych zakupów, ale pamiętaj, że detergenty zawarte w szamponie działają wysuszająco na włosy takie jak kręcone. Dlatego polecałam ci szampony delikatne lub dla dzieci (ale tez nie wszystkie szampony dla dzieci są delikatne ).
Kiedy przeglądałeś FAQ, na pewno trafiłeś na info o szamponach i mycie odżywką. Dla samego siebie poczytaj tez pigułke (podlinkowana w moim podpisie), gdzie jest kilka onforrmacji o składnikach, których lepiej unikać. Wiem, to nieco skomplikowane, ale włosy powinny wrócic do formy.

Z tym żelem się wstrzymam ponieważ wydaje mi się iż jest to raczej mniej dostępne

Nie, żele sa ogólnodostępne, nie trzeba szukac niewiadomo gdzie i jak. Choćby żel Biellendy Graffiti, najlepiej przeźroczysty (ok. 5 zł) albo Garnier Fructis (ale wyłącznie ten, co na obrazku) - ok. 15 zł.
Cała trudnośc polega na znalezieniu odpowiednio skomponowanej mieszanki. By nie mieszać Ci w głowie, napisze ponownie, że wybierając żel, musisz skupić się na tym, by w składzie nie było: "denat" albo "alcohol denat". To składnik mocno wysuszający (jeśli nie ma odpowiedniego sąsiedztwa) i każdorazowo, gdy będziesz kupował cokolwiek do włosów, unikaj go.

Masz Rossmana...
To dobra wiadomość, bo w zasadzie w nim kupiłbyś wszystko, co potrzebne:
żel garniera
żel Biellendy (lub taki z napisem Rzepa, ale nie pamiętam teraz producenta)
odżywkę Garnier (czy tę z awokado, czy tę bez silikonów - obie sa dostępne)
szampon Garnier (ten z awokado)
szampon Hipp (którego nie wybrałeś, ale tam właśnie jest dostępny).
Byłyby jedne zakupy i wszystko dostępne
Nadto - ponieważ co jakiś czas trzeba zmienić odżywkę (włosy potrzebują róznych składników - i to musze Ci napisać: proteiny, nawilżacze, olejki - one pełnią różne role i bez dobrego doboru włos jest słaby), to w Rossmanie dostałbyś sprawdzoną na zmianę - Isanę z proteinami jedwabiu (na zdjęciu Yung, bo Rossman zmienił niedawno nazwę, ale wygląda mniej więcej podobno i skład ten sam).Tą odzywka załatwisz sprawę protein od czasu do czasu (no i kosztuje grosze, a teraz podobno nawet jest promocja - coś koło 2 zł).

Program mycia wyglądałby tak:
szampon
odzywka garnier
(żel na mokre)

Potem zmiana:
szampon
odżywka Isana.
(żel na mokre)

Jeśli będzie się działo coś niedobrego (nadal będa bardzo suche, nie będa poddawać się twoim zabiegom, będa się buntować), pisz.
Podałam Ci bardzo prostą pielęgnację, w zasadzie minimum. Przydałoby się jeszcze odżywienie czyś treściwym, ale nie wiem, czy już jesteś na to gotowy.
Może na początek minimum niech wejdzie Ci w krew.

Ostatecznie nie dostałem żadnej informacji o tym cudownym żelu który należy wgniatać (chciałbym wtrącić aporpos ugniatania. Czy włosy się wtedy nie przyliżą? )

Jak napisałam wyżej - to może być kazdy żel, byle bez denata.
Ugniatanie polega na tym, by w otwartą dłoń wziąć kosmyk włosów (końcówki przylegają do dłoni) i zacisnąc pięść w kierunku skóry głowy. Można pochylić głowę podczas ugniatania, by dodatkowo unieść włosy.
By włosy przylizać, musisz je gładzić, a tu chodzi o ich uniesienie i dodatkowe podkręcenie.
Przyjrzyj sie dziewczynom - te z kręconymi włosami (ale chodzi o fale i większe loki, bo te typu afro tego nie potrzebują) powinny brać kosmyki do rąk i zaciskając pięść (kosmyk układa się/zagina się w dłoni), kierować ją do skóry głowy. W ten sposób chcą uzyskac bardziej pokręcone włosy.
Nie ma szans na przylizanie włosów.

Wklejam Ci 2 filmiki, gdzie zobaczysz standardowe ugniatanie włosów (tu akurat na sucho i chodzi o odciśnięcie żelu już po jego wyschnięciu. Ruch jednak jest ten sam i wychodzi na długich, jak i na krótkich)
- filmik 1,
- filmik 2. - tu do 1.30 dzieje się coś ważnego, potem dziewczyna się wdzięczy Naistotniejsze w tym filmiku jest to, że rozrabia ona produkt w rękch przed nałożeniem na włosy. To bardzo ważne - ZAWSZE gdy chcesz nałozyc na włosy coś, czego nie będziesz spłukiwał, rozrób produkt w rękach. To pozwoli nałozyć go równomiernie.

przepraszam za moje prymitywne podejście do sprawy ,ale powolutku się uczę i myślę że z czasem załapię cały proces ogarniania się po kąpieli.

Nie ma sprawy - jesteś facetem i Wasze podejście do pielęgnacji różni się nieco od kobiecego.
To jeszcze raz krótko, by uporzadkować:

- myjesz delikatnym szamponem
- płuczesz
- nakładasz odżywkę na co najmniej 5-10 minut (bez oszukiwania! ), możesz przeczesać włosy palcami albo grzebieniem z szerokim rozstawem zębów, by wyczesać te, co powinny wypaść.
- płuczesz chłodną wodą
- odciskasz delikatnie włosy (od ręcznika lepsza byłaby zwykła koszulka), może z nich nadal lekko kapać
- nakładasz żel (przed nałoeniem na włosy rozrabisza go w rękach)
- ugniatasz i zwracasz uwagę na ułożenie. na tym etapie decydujesz, jak będa się układac do kolejnego mycia (tutaj nastepuje zmiana wiązań tymczasowych we włosie, o czym pisałam)
- czekasz aż wyschną, nie dotykając ich pod żadnym pozorem
- kompletnie suche odgniatasz, jeśli są sztywne

Pod żadnym pozorem nie czeszesz na sucho włosów szczotką, grzebieniem z małym rozstawem. Najlepiej byłoby tylko lekko przeczesać je rękami (jeśli juz musisz je na sucho czesać).

Kazdego dnia gdy nie myjesz włosów, możesz mokrymi rękami nakładać nieco żelu do włosów, by je poprawić. Potem odgniatasz, gdy są całkiem suche (jeśli oczywiście trzeba odgnieść).

Zapomniałem zapytać. Ile czasu muszę czekać na jakieś efekty?

Zależy od regularności i produktów. Już po pierwszych 2, 3 użyciach powinna być widoczna lekka zmiana - włosy powinnny byc bardziej mobilne.
Zwykle na spektakularne zmiany czekamy nawet 3 miesiące, ale to z programem olejowym, proteinowym itp. Daj sobie i włosom czas na zmianę. nawet te 3 miesiące.

I jeszcze jedno - o takie włosy trzeba dbac stale. Zaniedbania są widoczne dość szybko.

Powodzenia!

PS. Jeśli napisałam coś niejasno (a zdaję sobie sprawę, że tak może być), pisz smiało i pytaj.
PS 2. Jaki tryb życia prowadzisz? Jesli masz częsty kontakt z chlorowaną wodą, to trzeba będzie zrewidować nieco programy mycia.
PS 3. Uważaj na wysokie temperatury - prowadzą do jeszcze większych zniszczeń

[pamietaa]

- nakładasz żel (przed nałoeniem na włosy rozrabisza go w rękach)
-Czy ten żel wgniatam w całą powierzchnię włosów czy tylko w miejsca gdzie mi się kręcą włosy? Ta panna z pierwszego filmiku ma burzę loków i ciężko mi jest wyobrazić sobie takie manewry z moimi włosami

- ugniatasz i zwracasz uwagę na ułożenie. na tym etapie decydujesz, jak będa się układac do kolejnego mycia (tutaj nastepuje zmiana wiązań tymczasowych we włosie, o czym pisałam)

- czekasz aż wyschną, nie dotykając ich pod żadnym pozorem
-Jak wyschną to będą przypominac taką suchą skorupę ?

- kompletnie suche odgniatasz, jeśli są sztywne
-Nie potrafię znaleźć różnicy między ugniataniem ,a odgniataniem. Chodziło ci o odginanie tych mocno przyległych loków?



Myję się od 2 do 3 razy dziennie. Zawsze myję głowę (ciężko pod prysznicem ominąć to). Czy to moze jakoś szkodzić włosom? Mianowicie przetłuszczyć je czy coś w ten deseń.





Te zdjęcia lepiej zobrazują aktualną sytuację. Myślałem nad tym żeby przyciąć lekko końcówki oraz wycieniować je(cokolwiek to znaczy )

[Eloe77]

Napisane przez pamietaa

-Czy ten żel wgniatam w całą powierzchnię włosów czy tylko w miejsca gdzie mi się kręcą włosy? Ta panna z pierwszego filmiku ma burzę loków i ciężko mi jest wyobrazić sobie takie manewry z moimi włosami

Starasz się na całość, by: unieść włosy od skalpu, podkreślić loki na całych włosach.
Jeśli nie spodoba Ci się to, co uzyskałeś, to zmienisz sposób nakładania. Albo zrezygnujesz. Spróbuj - jeśli chcesz podkreślić skręt, to żel na pewno da radę.
Pamiętaj o rozrobieniu żelu w rękach i o tym, by nie szarpać włosów podczas nakładania. Takie szarpanie, ciąganie włosów, może osłabiać cebulki.

-Jak wyschną to będą przypominac taką suchą skorupę ?

Zależy ile i w jaki sposób nałożysz. Powinno przypominać raczej sztywne kosmyki. By nie było skorupy właśnie, ale miękkie włosy, odgniatamy delikatnie włosy. No chyba że ktoś lubi sztywne włosy - i tacy amatorzy się znajdą

-Nie potrafię znaleźć różnicy między ugniataniem ,a odgniataniem. Chodziło ci o odginanie tych mocno przyległych loków?

Bo nie ma różnicy w wykonywanym ruchu, a jedynie chodzi o moment, gdy się odgniata. Dlatego odgniatanie, bo chodzi o odgniecenie, wygniecenie nadmiaru żelu, który usztywnił włosy.

Myję się od 2 do 3 razy dziennie. Zawsze myję głowę (ciężko pod prysznicem ominąć to). Czy to moze jakoś szkodzić włosom? Mianowicie przetłuszczyć je czy coś w ten deseń.

I tak i nie.

Nie, ponieważ jeśli masz suche włosy (są kręcone, więc i są z natury suche) to częste mycie ich nie przetłuści, ale wysuszy. Dlatego delikatny szampon byłby najlepszy - dzięki niemu nie wysuszysz tak szybko włosów.

Tak, ponieważ sytuacja z normalnym szamponem polega na tym, że przy tak częstym myciu zaczyna szaleć skóra głowy. Szampon zawiera silne detergenty, które nie tylko zabierają ze sobą brud, ale też sebum i całą niezbędną florę bakteryjną. Włos i skóra głowy są dosłownie obrane z substancji ochronnych. By się chronić skóra głowy zaczyna produkować coraz więcej sebum. Skoro więcej - przetłuszcza się i włosy zaczynają wyglądać tłusto. No to myjemy jeszcze częściej i coraz silniejszymi środkami, by włosy nie były tłuste. I tak wpadamy w błędne koło.
Włos na tym cierpi, ponieważ nie ma ochrony. Skóra głowy też cierpi, bo coraz bardziej się wysusza.

Dlatego właśnie lepszy jest łagodny szampon.

Musze dodać jeszcze jedno: funkcją szamponu jest mycie. I nic poza tym. Jego skład raczej nie pozwala na odżywianie czy regenerowanie. On ma tylko umyć (pomijając produkty lecznicze oczywiście).
Reszta - nawilżanie, odżywianie, regeneracja, łatwość rozplątywania włosów - należy do odżywki.

Pamiętaj też o tym, że sama woda nie jest dla włosów obojętna. Środowisko włosów jest kwasowe, a wody - neutralne. Dlatego woda sama w sobie, a szczególnie gorąca i ciepła, nasycona minerałami, może przyczyniać się do niszczenia włosów.
Podobnie jest ze skórą - co prawda pH skóry jest wyższe niż włosów, ale też należy do kwasowych i może się wysuszać.
Powtórzę się - jesteś facetem, więc skóra ma więcej sebum, bardziej się natłuszcza. Dzięki temu nie jesteś tak narażony na wysuszenie skóry. Uważaj jednak na tak częste mycie - niektóre części ciała pozbawione właściwej flory bakteryjnej mogą reagować świądem, podrażnieniami i innymi niepożądanymi reakcjami. Nie przesadzaj po prostu, a skoro musisz tak często, to stosuj jak najdelikatniejsze środki myjące.

Te zdjęcia lepiej zobrazują aktualną sytuację. Myślałem nad tym żeby przyciąć lekko końcówki oraz wycieniować je(cokolwiek to znaczy )

Fajnie Ci w takich włosach. Tył chyba zaczyna się skręcać nawet w sprężynki - dobrze widzę?
Na wycieniowanie to włosy masz za krótkie, ale końcówki lekko przyciąć możesz - wyglądają na zniszczone.

A ja mam pytanie odnośnie pierwszych zdjęć. Jesteś tam z dziewczynką, która ma długie blond włosy. Jeśli i ona ma kręcone, to i jej przyda się delikatny szampon oraz odżywka. No i obowiązkowo - żadnego czesania na sucho! Na zdjęciu tego dobrze nie widać, ale wyglądają na rozczesane szczotką fale lub loki. Warto będzie z tego zrezygnować, bo nie dość pewnie, ze cierpi podczas czesania, to jeszcze nici z loków.

[pamietaa]

Co do tej dziewczynki to faktycznie czesze te włosy na sucho (to moja siostra i mamy niemal wszyscy kręcone/falowane włosy w rodzinie).

Dzisiaj byłem na zakupach i kupiłem szampon ,odżywkę oraz zły żel. Kompletnie zapomniałem o tym co pisałaś nt. denat alkohol (i taki cholerka wziąłem)

btw. Czy moja siostra może korzystać z tego samego szmaponu oraz odżywki ?

[Eloe77]

Napisane przez pamietaa

Co do tej dziewczynki to faktycznie czesze te włosy na sucho (to moja siostra i mamy niemal wszyscy kręcone/falowane włosy w rodzinie)

No proszę. Nie wiem, ile Twoja siostra ma lat, a dzieciom lepiej zalecać delikatne szampony dla dzieci. Niech używa Hippa oraz może podbierać Ci na tę chwilę odżywkę.
Obowiązkowo winna zamienić też szczotkę do włosów na grzebień z szerokim rozstawem zębów. Wiem, że wielu ludziom nie mieści sie w głowie, jak można się każdego dnia nie czesać. Otóż można.
Jeśli jednak czesanie to punkt obowiązkowy, to niech to będzie chociaż grzebień o szerokim rozstawie. Wszelkie kołtuny, splątania czeszemy na mokro i po nałożeniu odżywki. Wówczas to rozplątywanie nie boli, włosy się nie niszczą, a czesana nie krzyczy z przerażeniem

Jeśli okaże się, że odzywka, którą kupiłeś Ci nie odpowiada, pisz. Będziemy szukać innej.

Dzisiaj byłem na zakupach i kupiłem szampon ,odżywkę

oraz zły żel. Kompletnie zapomniałem o tym co pisałaś nt. denat alkohol (i taki cholerka wziąłem)

Może uda się go jeszcze wymienić?

[pamietaa]

Cześć. Wracam po dość długiej nieobecności. Starałem się dbać o te włosy, ale chciałbym się dowiedzieć czy to już czas na podcięcie włosów.


Pozdrawiam

[Eloe77]

Trudno orzec, ponieważ słabo widać same włosy. Potrzebne jest zdjęcie z bliska.

Poza tym warto też odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- czy zamierzam zapuszczać włosy dalej,
- czy dobrze się czuję w obecnej długości,
- kiedy ostatnio włosy były podcinane,
- w jakim stanie są końcówki.