Nivea, Visage, Matujący krem nawilżający na dzień (stara wersja)

Krem faktycznie nawilża, po nałożeniu czuć przyjemny chłód. Niestety nie matuje, a poza tym denerwuje mnie zapach. Jeśli ktoś jest zwolennikiem zasady "najważniejsze - nie szkodzić", to może próbować, produkt nie uczula. Wchłania się dość dobrze, ale zdecydowanie za długo Daję dwie gwiazdki za nawilżanie, nie dostrzegam w tym kremie więcej zalet.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

To jest mój rekordzista - krem, którego używam najdłużej ze wszystkich. Teraz mam od niego przerwę, ale stosowałam go od kilku lat i spokojnie mogę sie na jego temat wypowiedzieć.

Matuje cerę tłustą na około 2-3 godziny. Dobrze nawilża. Nie podrażniał mnie, nie powodował żadnych problemów. Nie sprawdzał się, niestety, zimą - policzki mi się przesuszały, musiałam aplikować sobie kremy ochronne, gdy były mrozy.

Ogólnie fajny krem, mogę polecić.

Używam tego produktu od: ok. 2006 roku
Ilość zużytych opakowań: dużo, 20 albo więcej

Krem niestety nie matuje WCALE. Tuż po nałożeniu skóra twarzy jest święcąca, nieestetyczna. Mimo używania na krem podkładu matującego ten blask spowodowany przez krem i tak się "przebija".

Ale są też plusy :
- przyjemna konsystencja
- szybko się wchłania
- całkiem nieźle nawilża

Zapach taki trochę sztuczny, ale mnie się akurat podoba, jest lekki, nie irytuje.

Ogólnie krem całkiem niezły ale raczej jako baza pod podkład lub do nawilżania, bo do matowania to on się zdecydowanie nie nadaje.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 zwyczajne

To najlepszy krem do twarzy, jaki do tej pory stosowałam.
Używam go każdego ranka, w zasadzie służy mi jako baza pod podkład. Uwielbiam go, ponieważ:
- nie uczulił mnie
- szybciutko się wchłania
- wyraźnie nawilża skórę
- nie jest tłusty
- mat w jego wykonaniu to w zasadzie takie miękkie, satynowe wykończenie na twarzy, bardzo mi się podoba ten efekt i dobrze współgra z rozświetlającym podkładem
- ma świeży, orzeźwiający zapach, idealny na poranki (nie nazwałabym go chemicznym, przypomina mi... drożdże? sama nie wiem ;D)
Na razie nie zamienię go na żaden inny.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Szukałam kremu do swojej cery i zdecydowałam się na Nivea. Nie mogę narzekać - skóra twarzy jest nawilżona i gładka. Jest bardzo wydajny, niestety nie matuje.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Daje 3 gwiazdki bo są 3 zalety:
1. Nie mam po tym kremie pryszczy a używam go kilka dni już.
Zawsze po nowym kremie na drugi dzien mialam syfy.
2. Jest wydajny.
3. Ma fajny zapach.

MINUSY:

NIE MATUJE, skóra mi się po nim świeci jak zawsze .

Używam tego produktu od: Kilka dni.
Ilość zużytych opakowań: Nie zużyłam jeszcze.

Kupiłam w Makro w cenie 9,80zł.
Używam go na dzień i na noc. Dobrze nawilża, ma lekką konsystencję jak jogurcik, przez co szybko się wchłania.
Jest podobny do kremu pielęgnacyjnego bambino. Mogą go używać osoby z cerą wrażliwą, nie uczula.
Co do matu... Krem Vichy Normaderm nawilżający zwalczający niedoskonałości skóry to takk, świetnie matuje skórę, to jest prawdziwy mat.
A krem Nivea? Matującym nie nazwałabym go. Po nałożeniu skóra jest nawilżona, zneutralizowana, jak po bambino. Do matu mu niestety daleko. Pomimo tego polubiłam go i polecam.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Niewątpliwą zaletą tego kremu jest to, że faktycznie skutecznie matuje jeśli nałożymy go w odpowiedniej ilości. Poza tym dobrze się wchłania. Ale niestety, krem ten strasznie śmierdzi, dla mnie jest to zapach chemiczny, odpychający i drażniący. No i trochę niewydajny jest. Tak poza tym ma same zalety, ale ja już go więcej nie kupię, bo nie jestem w stanie męczyć się z tym zapachem.

Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

mam cere tlusta i kupilam go z nadzieja na zmatowienie mojej strefy T niestety krem w ogole nie pomogl skora swiecila sie od razu po nalozeniu kremu, jego konsystencja tez mi nie odpowiadala i strasznie szczypala mnie po nim skora i byla zaczerwieniona chociaz zaznaczam ze nie mam skory wrazliwej..mial ladny zapach no ale nie dla zapachu kupuje krem... nie polecam jak ktos ma duze problemy z cera nie pomoze a moze nawet zaszkodzic.

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Krótko mówiąc bardzo przyjemny krem od Nivea.
Zaznaczam, że mam skórę mieszaną i dla cery tłustej ten krem mógłby być trochę za słaby.

Plusy:
- przyjemna, lekka konsystencja
- delikatny rześki zapach
- plus za filtr (chociaż niski, ale na lato w sam raz)
- nie podrażnia nic a nic
- szybko się wchłania
- skóra wygląda na zdrową i wypoczętą
- nie zapycha

Minusy:
- mógłby na dłużej matować

Z pewnością do niego wrócę.


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem nadaje się do mojej mieszanej cery ze skłonnością do trądziku.

+matuje strefę "T", jednocześnie nie przesusza policzków
+bardzo szybko wchłania się do matu
+nie zapycha(!!)- jest to bardzo istotne dla mnie, ponieważ każdy krem który choć odrobinę blokuje pory, wywołuje u mnie wysyp wyprysków, jest to bardzo uciążliwy problem. Ten krem widocznie redukuje ilość krostek i pryszczy.
+przy neutralnej pogodzie krem matuje na 7godzin, w upale na 4godziny, jednak wystarczy po tym czasie poprawić makijaż pudrem aby się nie świecić jeszcze dłuższy czas.
+wydajny, ma też neutralny zapach, lekka konsystencję

-minusów nie zauważyłam

Nie wiem czy krem nadaje się pod podkład, ponieważ używam tylko pudru- Po co 19latce fluid? :) Ogólnie bardzo polecam do cery mieszanej. Radzę jednak raz na 7-10dni użyć na dzień(np w dniu, gdy nie wychodzimy z domu) innego, nawilżającego mocniej kremu, ponieważ po dłuższym stosowaniu ten kremik może miejscowo wysuszyć. Przerwa dla skóry od ciągłego matowania dobrze robi :)
Analizując recenzje koleżanek niżej, doszłam do wniosku, że krem ten jest godny polecenia dla cery mieszanej, średnio świecącej się. Dla bardzo tłustej może być za słaby. Dla mnie jest w sam raz.
Używam tego produktu od: trzy/cztery miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno całe i troszkę drugiego

Kupiłam kremik na czuja, spodobało mi się to, że ma filtr (mały, bo mały, ale ma) oraz funkcja matująca. Niestety, nie matuje mi strefy T na zbyt długo, najwyżej na godzinę, dwie. I to jest podstawowy, największy minus.
Plusy:
+filtr
+dobre nawilżenie
+nie obciąża skóry, lekki
+dobry pod podkład ("minerał" Sephorowy)
+cena
+wydajność!!
+dostępność
+zapach

Dużo plusów, ale co z tego, skoro NIE MATUJE na dłuższą metę...
Mimo to przyjemnie się go używa, i pewnie jeszcze kupię.


Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno