Clinique, True Bronze Shimmering Tones Bronzing Powder [Poudre bronzante multi-reflets] Puder prasowany brązująco-rozświetlający

Clinique, True Bronze Shimmering Tones Bronzing Powder [Poudre bronzante multi-reflets] Puder prasowany brązująco-rozświetlający

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

Pojemność 9 g
Cena 140,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Tego lata modna jest cera rozświetlona, delikatnie opalona i delikatnie połyskująca. Dzięki tej palecie twarz wygląda świeżo i promiennie. A w dodatku to hit sezonu. Makijaż wykonany tym wielokolorowym pudrem do złudzenia imituje naturalną opaleniznę. Wszystkie kolory pudru łaczą się ze sobą aby dodać cerze blasku. Można nakładać puder pędzlem na całą twarz, lub używać jako rozświetlacza na policzki, łuki brwiowe. Można też nakładać go palcami aby dodać spojrzeniu ekstra blasku w trzech odcieniach złota, modulując efekt w zależności od potrzeb i upodobań.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 28

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

moje slicznosci

posiadam trzy, czwarta w drodze.

dlugo bylam w stanie nie zachwycania sie tym kosmetykiem. bardzo dlugo. ale gdy w moich rekach wyladaowala pierwsza z kolekcji to przepadlam :D

in the pink - piekny, metaliczny roz, z ktorym nie mozna przesadzic. jest troche cukierkowy, mojej bladej cerze nadaje zdrowego kolorytu i troche wygladu laleczki z saskiej porcelany ;)

peach bronze - kolejna z kolekcji, bardzo delikatna brazowawa brzoskwinia, pieknie rozswietla cere, ozlaca policzki i nadaje im calkiem konkretny kolor [nie jest to lekka poswiata koloru jak w przypadku in the pink]

bare bronze - cudowna :love: piekny, zloty kolor, z delikatna domieszka miedzi [jednak na mnie ta miedz ginie, zostaje samo zlotko ;)]



trwalosci szachownicom odmowic nie moge, trwaja na moich policzkach dzielnie. odcieni brazowych uzywam tez do lekkiego wyrownania kolorytu calej twarzy [mimo uzywania filtrow mam spieczone czolo i nos :lol:] i tutaj tez spisuja sie swietnie :)

wyglad? heh - no wygladaja pieknie, nawet te plastikowe opakowania ujda w tlumie :)

w tej chwili czekam na czwarta sztuke [:cool:] i mam ochote na jeszcze trzy :-pUżywam tego produktu od: kilkunastu dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzech :D

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zakochałam się.

Mam dwie szachownice w kolorach Bare Bronze (jasnozłoty brąz) i Sweets (jasnoróżowa brzoskwinia). Od chwili pierwszego użycia jestem w nich zakochana :love: . To genialny róż-upiększacz-brązer, w zależności od koloru, nadaje policzkom genialny blask, taki glow w stylu J.Lo i dziewczyn z teledysków :) Blask jest mocny, wyraźny, promienisty.
Delikatne drobinki migoczą i rozświetlają buzię w anielski sposób.
Nic nigdy nie nadało mojej twarzy takiej radości i życia jak ten kosmetyk :) Wcześniej byłam zwolenniczką kompletnego matu na twarzy, teraz już wiem jak bardzo się myliłam :]
Marzę jeszcze o trzech :o (zachłanna jestem, a co! :lol: )Używam tego produktu od:kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mocny blask

Mam szachownicę w odcieniu Bare Bronze - jest to jasnozłoty, półprzezroczysty brąz, najjaśniejsza, prócz Shimmering Whites, dostępna wersja kolorystyczna.

Kosmetyk bardzo mocno nabłyszcza, więc nie polecam fankom kompletnie naturalnego wyglądu. Natomiast na pewno przypadnie do gustu osobom, które lubią intensywny blask w makijażu - ja się do takich zaliczam :rolleyes:. Tym kosmetykiem rewelacyjnie można podkreślić kości policzkowe nakładając go samodzielnie lub na róż czy brązer, efekt jest zawsze piękny; świeża, połyskująca cera. Nie martwcie się, próżno tu szukać wielkich drobin brokatu, lśniące drobinki w szachownicach są naprawdę maleńkie :ehem:
Ładny efekt uzyskać można też stosując pojedyncze kostki jako cienie do powiek. Pięknie rozjaśniają spojrzenie i trzymają się zaskakująco długo.

Konsystencja jest świetna: miękka, wręcz miałka, idealnie nabiera się miękkim pędzlem. Z tego też powodu polecam korzystać z tego produktu ostrożnie, bo z ciemniejszymi kolorami na pewno łatwo będzie przesadzić :o
Na szczęście kosmetyk ten nie zapycha porów (przynajmniej dla mojej cery pozostaje obojętny), więc można się nim cieszyć na co dzień i od święta ;)

Jedyne, co nie podoba mi się w szachownicy, to to, że dość łatwo się ściera z buzi... a raczej powinnam powiedzieć "nie trwa cały dzień". Ale cóż, zawsze mogę ją reaplikować ;).
Tak czy inaczej, naprawdę zasłużone 4 gwiazdki. Polecam!

Używam tego produktu od: trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: to moje pierwsze, możliwe, że skuszę się i na następne :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

KWC

Świetny gadżet kosmetyczny, must have!
Mam dwie szachownice: Pink Chocolate i Golden Bronze.
Obie dość ciemne, trzeba uważać, żeby nie przesadzić.
Dają cudowny glam & glow efekt.
Mocno nabłyszczają.
Bardzo wydajne, starczą na dłuuugo.
Zwykle mieszam całość na policzki, ale zdarza się też stosować pojedyncze kosteczki jako cienie - polecam spróbować.
Chętnie nabędę jeszcze inne odcienie.Używam tego produktu od: 1 od ok. 3 miesiące, 2 od niecałego miesiąca
Ilość zużytych opakowań: mimo ciągłego używania - ledwo napoczęte 2 opakowania

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Polecam

Kupiłam ten puder bo zabrakło akurat jego brata " True Bronze" w odcieniu Sunkissed. Mam kosteczke złoto-brązową. Pani zapewniala mnie, że efekt będzie delikatny i nawet niewprawną ręką nie zrobie sobie nim krzywdy i uzyskam delikatny odcien stosowny do makijażu codziennego. A teraz fakty : puder jest bardzo dobry, nie powoduje uczulenia, nie obciąża skóry, ma jedwabistą konsystencje, ale! : tak jak pisała już któras z Wizażanek, podkreśla niedoskonałości, a szczególnie uwydatnia rozszerzone pory. Dodatkowym minusem, przynajmniej w moim egzemplarzu, jest fakt, że pigment z najciemniejszej kosteczki źle się rozprowadza i osadza na skórze w postaci czarnych kropeczek ... Dlatego najlepiej jest mieszac ze sobą kosteczki jasnobrązową i złotą, tyle, że daje to lekko ceglasty kolorek...Mimo tych paru wad, ciesze się, że kupiłam ten puder, jest idealny na wyjścia wieczorowe, bardzo mocno nabłyszczający, skóra wygląda złociście brązowo i naprawdę apetycznie. Co więcej, jeśli puderek oswoimy i nabierzemy wprawy w operowaniu ilością i kolorem, uda nam się również uzyskac ładny, delikatny makijaż codzienny... :-) Co do kolejnego zakupu zaznaczam "nie" bo ten wystarczy mi chyba na lata, zużywa się bardzo powoli.

Używam tego produktu od:2 tyg.
Ilość zużytych opakowań:w trakcie I

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

*S*U*P*E*R*

Ogólnie do kolorówki Clinique nie mam wielkiej słabości, dopiero niedawno przekonałam się że mają całkiem fajne kosmetyki- chyba odkąd zaczęli wypuszczać ładne limitowanki i nowe serie cieni (na które się nie skuszę bo dają zbyt delikatny efekt jak dla mnie :-p).

Przyznam szczerze, że gdy wyszedł ten róż jakoś mnie nie kusił- ani trochę.
W końcu po pewnym czasie, gdy ucichł szum wokól niego, Shimmering Tones wypatrzyłam w internecie, w całkiem fajnej cenie, jednak oparłam się pokusie...
Za drugim razem gdy znów się pojawiły
niestety już nie dałam rady- kliknęłam :D

Mam dwa kolory- Golden Bronze i In The Pink.
Pierwszym zakupem był ten brązowozłoty, drugi zestaw w różach kupiłam zachwycona pierwszym ;)

In The Pink był moim skrytym marzeniem, jednak nie sądziłam, że będzie jeszcze dostępny.
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko jeszcze Shimmering Sweets (podobny do In The Pink ale ma trzy kosteczki złotawe a nie srebnoróżowe).


A teraz do konkretów:
- dają cudowny kolor
- piękny błysk na policzkach
- bardzo trwałe, są cały dzień na twarzy
- pięknie rozświetlają, ożywiają cerę
- widać, że twarz jest ozdobiona rasowo
- jasnych kolorów używam jako cieni do powiek- są naprawdę super w tym zastosowaniu, niesamowicie trwałe (cały dzień), z pięknym metalicznym błyskiem
- nie uczula, nie zapycha
- łatwo się nakłada, nie robi plam

Po prostu SUPER :D


EDIT 04.05.2008:
No i niestety... Okazało się, że szachownice mnie uczulają :cry:
Mam teraz na stanie trzy- doszły jako kolejne Bare Bronze.

Ale w międzyczasie kupiłam Dior Shimmer Powder w kolorze Amber i muszę przyznać, że ma ładniejszy kolor od Bare Bronze, bardziej złotawy. Daje identyczny efekt tafli. Jest naprawdę piękny więc aż tak bardzo płakać nie będę nad Clinique :D



Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch, są baaardzo wydajne

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Takie ciekawe coś

Kupiłam go miesiąc temu dla odmiany, ponieważ kończy mi się puder brązujący Guerlaina. Miałam właściwie ochotę na ten z wytłaczaną różą, ale niestety skończył się. Tak więc nabyłam ten oto z nr 04. Muszę przyznać że działanie tego cuda jest wszechstronne. Można go użyć na policzki, jako cienie, jako rozświetlacz, każdy kolor z osobna albo razem. Trzyma się kilka godzin i super rozświetla miejsca które chcemy. Jest bardzo wydajny, jeszcze nie zauważyłam śladów zużycia. :)

Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań: niedawno zaczęte pierwsze opakowanie.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ciekawy

Kupiłam palete pink chocolate, dośc ciemną i w ciemno ;) Jestem zadowolona, choc muszę uzywac ostroznie. Jako puder brązuący do modelowania twarzy - owszem, ale z umiarem i właśnie ostroznie. Najjasniejszy kolor - idealnie nadaje sie jako rozswietlacz pod łukami brwiowymi, drugi - równiez jako cien. Daja kremowy makijaz oka, mocno nabłyszczający - ładny i trwały. Nanosze je palcami, bo tak wygodniej. Jasny ocien równiez nakładam na kości policzkowe, znowu z umiarem, bo połysk jest naprawde widoczny. Oczywiście - baaardzo wydajny.

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

KWC :)

Jestem posiadaczką palety brązowej. Po roku użytkowania nie mogę dopatrzyć się wad!
Przede wszystkim szalenie wydajny (aż boję się, że za nim go skończę to przestaną produkować :). Bardzo mało się ściera, jego blask trwa i trwa...I naprawdę ładnie, efektownie wygląda na twarzy modelując ją. Na każdą porę dnia (i nocy ;) ), a nawet roku :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo udany

Pudrow brazujacych uzywam dosc rzadko a moim KWC jest mozaikowy Guerlain "dla blondynek", ale skusilam sie na to cacko Clinique, poniewaz chcialam miec cos nablyszczajacego. Mam wersje "bardziej rozowawa", poniewaz zle wygladam w pomaranczowych odcieniach. Uzywam tego pudru jako dodatkowego "nablyszczacza". Pieknie podkresla kosci policzkowe!!! Wytrzymuje na mojej cerze caly dzien. Kolory sa rewelacyje. Do tej pory nie zapchal mi porow ani nic w tym stylu. Daje mu z czystym sumieniem 5 gwiazdek: za efekt, kolorystyke, wytrzymalosc na skorze oraz wydajnosc, poniwaz mam go od roku i wyglada jakby nic nie ubylo...

Używam tego produktu od: okolo roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie dla mnie....

Niestety nie moge podzielic opinii mojej poprzedniczki. Puder kupilam kompletujac kosmetyki do slubnego makijazu. Od tamtej pory uzylam go kilka razy.. Powod?
Mam skore sklonna do zaskornikow i innych niespodzianek, jak i rowniez rozszerzonych por, a kosmetyki rozswietlajace niestety podkreslaja niedoskonalosci cery... (to tak jak z blyszczacymi ciuchami i niezgrabna figura.. :-/ )
Jako puder brazujacy za bardzo nablyszcza skore....
Uzywam go jedynie na wieczorne wyjscia, glownie latem, w celu rozswietlenia dekoltu, badz mieszajac z rozem podkreslam policzki.. Sam w sobie za bardzo opalizuje zlotem...

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań: ciagle to pierwsze nieszczesne...

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rewelacyjny

Jak to ktoras z Sznownych Recenzentek okreslila, nie jest to puder brazujacy, to prawdziwy gadzet kosmetyczny. Uzywam go w zaleznosci od potrzeb, jako rozu, cieni do powiek lub pudru brazujacego.
Pieknie rozswietla skore, nadajac jej przy tym kolor delikatnej i naturalnej opalenizny. Nie jestem poeta, wiec tego efektu nie opisze;).
Jest dosyc trwaly (kilka godzin), nie uczula, nie zapycha porow.
Bardzo podoba mi sie rowniez postac szachownicy. Mam odcien 02 blushing bronze.


Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    222
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    43
    pochwał

    8,48

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    148
    pochwał

    7,01

Zobacz cały ranking