Sephora, Bibułki matujące Express Blotting Papers

W zasadzie opakowanie jak i mobilnośc jest dużo gorsza niż moj faworyt Shiseido,ale nieatrakcyjny wygląd wynagradza przystępna cena oraz doskonała jakość. Nie zal mi zużyć paru takich swistków do zmatowienia skóry. Na ogół nie wymagam juz wtedy poprawek.


Używam tego produktu od:przez rok
Ilość zużytych opakowań:3

Bibułki spełniają swoje zadanie. Do całkowitego zmatowienia twarzy wystarczają mi 1-2 bibułki. Efektu zostawiania białego pyłku na twarzy nie zauważyłam. Używam tego produktu od: 1 mca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie

Jedynym minusem jest opakowanie, które po jakimś czasie wygląda bardzo nieestetycznie i za to odejmuję gwiazdkę.

w pełni zgadzam się z przedmówczynią. nie wyobrażam sobię życia bez tych bibulek. niestety troszkę działa mi na nerwy owy biały proszek, który pozostaje na twarzy.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Nie wiem jak mogłam wcześniej żyć bez takich bibułek :) Teraz nie ruszam się z domu bez nich. Idealnie ściągają tłuszcz bez uszkodzenia makijażu. Od razu czuję się bardziej świeżo, wystarczy jeszcze przypudrować i makijaż jak z samego rana :). + za wygodne opakowanie, cena także jak najbardziej atrakcyjna do wydajności. Już się nie rozstaniemy

Używam tego produktu od: 1-2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Matowanie- bez rewelacji jeśli chodzi o efekt, ponadto zdarza się, że zostawiają na twarzy biały pyłek.
Opakowanie- proste, pomysłowe i poręczne
Pergamin... może być, chociaż ja osobiście jestem zwolenniczka tzw. "ceratek"
Według mnie cena jest zbyt wygórowana!Używałam tego produktu, ale już nie...
Ilość zużytych opakowań:1

Bibułki te dobrze spełniają swoje zadanie. Jedna bibułka wystarczy, aby zmatowić całą twarz, przy czym nie narusza makijażu. Są dobrze wykonane, nie rwą się podczas użytkowania. Opakowanie jest poręczne, z łatwością można wydobyć z niego pojedynczą chusteczkę, jest niewielkie w sam raz do torebki.

Najpoważniejszym ich mankamentem jest cena, 25/26 złotych za 50 sztuk to dość drogo.


Używam tego produktu od:dawna
Ilość zużytych opakowań:kilka

Bibułki miała moja koleżanka na imprezie, obie mamy problemy z błyszczeniem się twarzy. Opakowanie jest małe i łatwo się mieści w torebce. Bibułki dobrze pochłaniają sebum i zmniejszają/usuwają błyszczenie twarzy. Efekt matowej cery pozostaje dość długo. Trzeba jednak uważać ponieważ czasem puder zostaje na twarzy w postaci widocznego, białego proszku. Nie jest to problemem ponieważ wystarczy strzepnąć jego nadmiar ręką.
Uważam, że cena jak na ten produkt jest zbyt wysoka.


Używam tego produktu od:raz
Ilość zużytych opakowań:parę bibułek

Takie sobie normalne.
Wielkość każdej bibułki taka, że wystarcza na całą twarz. Funkcjonalne i estetyczne opakowanie. Nie naruszają makijażu.
To co mi nie pasuje to cena, wg mnie nieadekwatnie wysoka, a poza tym zbyt pudrowe wykończenie. Lekko bielą twarz przy każdym użyciu, jeśli już jakiś puder na nich jest to powinien być transparentny, ten jest biały.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

ja natomiast polecam, co prawda nie mam porownania z innymi za wyjatkiem bibulek z Art Deco, ale ja jestem zadowolona z produktu:
1. niedrogi (nie wiem jak koleznka ponizej, ale ja tez uzywam tylko w pracy, gdzie matuje sie raz, maz 2 razy dziennie, i mnie wystarcza jedno opakowanie na 2 miesiace)
2. efekt nie powalajacy ale matuje i odswieza cere, nie pozostawia nadmiaru pudru





Używam tego produktu od: 3,5 m-ca
Ilość zużytych opakowań: jedno, w trakcie drugiego

Prosucent wywiązuje się z obietnic - bibułki fantastycznie matują...i to na długo(ok.5-6 godz.). Są łatwe w użyciu, estetycznie zapakowane w niewielkie tekturowe pudełeczko. Jedynym mankamentem bibułek jest ich niewielka powierzchnia - czasami do zmatowienia całej twarzy konieczne jest użycie 2 sztuk. Mimo to polecam!

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Bibułki spełniają swoją funkcję - wchłaniają sebum, nie naruszając przy tym makijażu. Powinny być większe, jedna bibułka nadaje się tylko do wchłonięcia sebum z nosa i czasami z brody. Wkurza mnie też, że takie papierki tyle kosztują - a i tak Sephora ma najtańsze. W ogóle takich produktów powinno być więcej na rynku, powinny być dostępne w normalnych drogeriach, może wtedy ceny byłyby bardziej przystępne.
Także jak znajdę coś tańszego to zrezygnuję z Sephory. Słyszałam też, że funkcje bibułek może spełniać papier ryżowy - ale nie mam pojęcia gdzie takie coś można dostać i ile kosztuje.Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

bez rewelacji. średniak i już.

+ opakowanie - pomysłowe proste, trwałe
+ pergamin - wole to niż "ceratki" jakoś tak milej się używa

+/- matowanie - średnio na jeża. pochłania sebum ale po godzinie jest to samo
+/- wydajność - na całą twarz zużywam 3-4 bibułki, dużo z tym zabawy i niemożliwe jest zmatowienie twarzy dyskretnie ( tzn tak żeby szef nie zauważył :) )

- biały pyłek - no szlag mnie trafia bo rozetrzeć to czasem ciężko ( wokół płatków nosa.... masakra....)
- cena - 26 zł za 50 bibułek .... przegięcie. gdyby były lepsze to może bym ścierpiała. ale starczają mi na jakieś 2 tyg ( używam tylko w pracy ) więc 50 zł miesięcznie na głupie bibułki.... oszczędna raczej nie jestem ale jak to mówi mój kumpel - szkocja się we mnie odzywa :D

ogólnie bez rewelacji ale spróbować warto. a nóż podpasują.... ja szukam dalej godnego następcy C&C. Sephora im do pięt nie dorasta......

Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: 1 zużyte