Pierre Rene, Skin Balance (Podkład kryjący) (stara wersja)

Podkład mam od niedawna i wpadłam na niego zupełnie przypadkowo, chyba w jakimś hipermarkecie. Kosztował 20 zł więc się skusiłam. Problem miałam już przy zakupie, bo nie wiedziałam jaki kolor sobie wziąć, a że były zalaminowane to nie mogłam go wypróbować na skórze. Wybrałam taki który najbardziej pasuje do mojej skóry. Niestety źle. Mam kolor 22. Light beige i jest zdecydowanie za ciemny jak na teraz. Po nałożeniu na skórę jest ciemny, wpadający w żółć. Ogólnie nie jestem bardzo blada i jak teraz patrzę na stronie tej marki to chyba żaden odcień mi nie podpasuje. Ale spróbuję chyba kolor 21 chociaż boję się, że będzie za jasny. Nigdy nie potrafię sobie dobrać odpowiednio koloru ;/
Ógólnie jestem z niego zadowolona.
+ ma fajną konsystencję, dobrze się rozprowadza.
+ długo się trzyma
+ po upływie czasu wgl się nie świecę, a przy innych podkładach zdarzało się i nawet pudry nie pomagały.
+/- kryję w miarę dobrze chociaż przy większej niedoskonałości potrzeba jeszcze korektora, ale blizny, które zostały mi po trądziku zakrywa.

- gama kolorystyczna
- podkreśla suche skórki
- ciemnieje

Używam tego produktu od: około miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Idealny podkład do skóry mieszanej. Matuje, mimo, że to nie jest obietnicą producenta. Fajnie kryje, ma przyjemną, kremową konsystencję, łatwo się rozprowadza. Utrzymuje się cały dzień.

plusy
+krycie, jest średnie, do pełnego przy nałożeniu miejscowo drugiej warstwy
+długo się utrzymuje (u mnie od 6 rano do 20, przy mieszanej skórze)
+nie ciemnieje
+wymaga tylko jednej poprawki, wystarczy odcisnąć sebum, nawet nie trzeba potem pudrować (dla mnie jest to plusem)
+niska cena
+wydajność
+miękka konsystencja, bardzo przyjemna w aplikacji
+z nakładaniem nie trzeba się spieszyć, bo podkład zastyga dopiero po kilku minutach

minusy
-uboga gama kolorów, ja jestem bladziochem i niestety najjaśniejszy odcień (20) jest dla mnie za ciemny
-może brudzić ubrania

polecam!

Jednak nie jest taki jak się opisuje:(. Jedyny plus to ładny zapach.
Minusy :
- brak jasnych odcieni
- nie kryje tak doskonale jak zapewniano
-szybko zchodzi

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pół jednego

Puder ten używam od kilku lat zimą - głównie w czasie, gdy cera jest w gorszym stanie. Dobrze kryje!!!
Jest bardzo wydajny, więc nigdy nie zużyłam go do końca :) również dlatego, że po jakimś czasie się dość mocno utlenia...... !!!
Największą zaletą jest według mnie to, że trzyma się na twarzy niemal cały dzień.

Ciekawe czy wraz z nową wersją podkładu wprowadzili zmiany - oby nie na gorsze.

Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: trzy

Zachęcona recenzjami na wiżażu i blogach kosmetycznych ,zakupiłam własnie ten podład.Miał pięknie wygladac na twarzy,niestety inaczej sie stało :(
podklad straaaasznie podkresla suche skórki głownie te kolo nosa i na czole ,wchodzi w kazde załamanie,pory.Strasznie go widac pod światło.Z przykrością musze to stwierdzic ale jest to najgorszy podklad jakiego uzywalam...na codzien uzywam Bourjous healthy mix ktory sie u mnie spisuje bardzo dobrze ,nie podkresla suchych skorek ,fajnie kryje jedynie kolor moglby byc ciut jasniejszy mam odcien 51.Postanowilam kupic SKIN BALANCE ,bo ciagle poszukuje tego idealnego podkladu,lubie tez testowac rozne kosmetyki,niestety dla mnie okazal sie byc jedna wielka porażka a szkoda bo kolor 20 jest ładny;) i podklad tez dobrze kryje to jego jedyne plusy.

Dodam ze mam skóre mieszana w kierunki suchej.
Napewno odradzam osobom z sucha skóra, zrobi wam tylko krzywde...moze posiadaczki cer tlustych i normalnych beda z niego zadowolone...

Daje tylko jedna gwiazke tylko pół gwiazdki za kolor i krycie.

Używam tego produktu od: 2 tygodnieI
lość zużytych opakowań: jedno

Po ostatniej pomyłce, jaką był zakup mojego ostatniego już chyba Revlona Colorstaya buff 150, SPF15 do cery tłustej/mieszanej (zamieściłam już recenzję), nadszedł czas na szukanie następcy...

Jak to już mi weszło w krew, zaczęłam swe poszukiwania od wizażu :-) i postanowiłam wypróbować podkład Pierre Rene Skin Balance. Do tego celu zakupiłam w rossmanie pudełeczka na próbki i w drogerii Jaśmin pobrałam kolory 20 (aktualnie najjaśniejszy), 21 (sporo ciemniejszy od 20, ciemniejszy również od RC 180 beige sand SPF 6, czyli stara wersja) oraz 25 (naturalny, dość chłodny i ciemny odcień).
Paćkałam się palcami, na krem, bez kremu, na samą bazę. I co stwierdziłam? Że na moim tłustym paszczurze trzyma się wprost IDALNIE, pod warunkiem że nie stosuję pod niego żadnych baz i kremów! Moim ulubieńcem jest 20. Na zimę jak znalazł (jestem bladą twarzą). Latem trzeba będzie go mieszać pewnie z 21...Całość gruntowałam pudrem utrwalającym ARTDECO. Po paru godzinach trzeba się jednak troszkę zmatowić, ale to norma przy tłustych cerach. Generalnie to Revlon Colorstay niech się schowa!!!

+ bardzo dobrze nakłada się palcami (pędzlem nie próbowałam)
+ świetnie się stapia ze skórą
+ bardzo dobre krycie, które można stopniować - czasem nie potrzebuję już korektora
+ nie ma efektu maski
+ nie ciemnieje
+ estetyczne opakowanie z pompką, która ułatwia dozowanie kosmetyku
+ trwałość, która wymaga jednak drobnych poprawek w ciągu dnia (przy cerze tłustej, to norma)
+ cena
+ zapach kawy waniliowej - ale to oczywiście jest względna zaleta

- dostępność - w drogeriach: Natura i Jaśmin oraz na allegro i stronie producenta.
- kolorówka - np. w Naturze najjaśniejszy dostępny odcień to 21! Ogólnie paleta jest dziwna i polecam przetestowanie próbek w warunkach domowych.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: "odlewki" i początek pierwszego opakowania
Oceniono na 4.50 na 5 gwiazdek.

Szukałam zastępce Revlona Colorstay i w sumie znalazłam. Choć kolor dobrałam zły - bo za jasny (numerek 20) to sprawdza się w taką zimową pogodę bo wiadomo skóra blada wtedy jest. Więc może wymienię kilka plusów:
- dobre krycie
- fajny zapach
-nie zapycha, nie uczula
-nie waży się
-dobrze rozprowadza się
-konsystencja

Odjęłam pół gwiazdki za kolor ale myślę że zamówię sobie ciemniejszy i wtedy na pewno będzie 5 gwiazdek :) Tak więc polecam bo warto , tym bardziej za taką cenę niską.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: zaczynam pierwsze

Podkladu ładnie kryje niedoskonalosci, matowi cere a przy tym wyglada naturalnie na twarzy.
+ idealny kolor dla mnie,
+ piekne krycie, brak efektu maski,
+ dlugotrwaly mat (bez świecenia spokojnie wytrzymuje ok. 8 h,),
+ nie znika z twarzy,
+ wodoodporny, ale nie ciezki
+ nie zapycha, nie czuc go na twarzy
+ przyjemny zapach
+ estetyczne opakowanie z pompką
+ cena
+ nie ciemnieje na twarzy


Pol gwiazdki odejmuje, za słabą dostępność.

Używam tego produktu od: ok. roku
Ilość zużytych opakowań: 5 całych opakowań

Niestety. Ubolewam, bo podkład ma świetny kolor (20), opakowanie, czegos takiego szukałam. Nie ukrywam, po opiniach spodziewałam sie cudu, niestety się zawiodłam...
No więc pierwsze wrażenie na twarzy już mi się nie spodobało. Mimo nawiżlenia podkreślał suche skórki i było do ciągle widac na twarzy, głównie w okolicy nosa i nad ustami. Krył dosc słabo, ale u mnie spowodowane to było właśnie faktem, że nie mogłam go rozsmarowac. Ale to wszystko to nie jest głowna wada... Podkład mnie zwyczajnie uczulił. Starczyły 4 dni a moja twarz pokryły swędzące, czerwone plamy, których nie mogłam zakryc, bo każdy fluid się na nich ważył. Wiem, że innym może on się przypodobac, ale u mnie to było po prostu niewybaczalne. By pozbyc się plam musiałam ponad tydzień stosowac na nich rano i wieczorem moją maśc odczulającą.
Jedyne uczulenie, które mam stwierdzone to alegria na nikiel. Wiem, że pewnie nie jest to powód uczulenia na ten podkład, ale mogę chociaż p cichu ostrzec inne dziewczyny na to uczulone, bo może jednak ma jakiś składnik pochodzący od niklu?
Jedna gwiazdka za opakowanie i ładny kolor.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 zaczęte

Kupiłam skuszona wysoką oceną na wizażu.

Plusy:
- zapach - wiem, że niektórym nie pasuje, moim zdaniem pachnie dość przyjemnie,
- długo się trzyma,
- ładnie matuje chociaż ja nie mam problemów ze zbytnim świeceniem się twarzy,
- kolor - najjaśniejszy (020) jest w sam raz.

Minusy:
- podkreśla każdą suchą skórkę!! nawet taką, o której nie miałam pojęcia, że wogóle istnieje :( Może to wina zimy, mrozów i ogólnego przesuszenia cery (chociaż przy innych podkładac nie mam tego problemu), ale po nałożeniu na twarz wyglądam okropnie, jakbym cała się łuszczyła :( Dawałam mu kilka szans, nakładałam różnymi sposobami, ale za każdym razem jest to samo.
- dostępność - w moim mieście nie było go w żadnej naturze, zamawiałam na stronie producenta.

Ogólnie jestem bardzo rozczarowana. Spodziewałam się cudów, a wyszło jedno wielkie nieporozumienie. Dam mu jeszcze szansę na wiosnę, ale nie spodziewam się, że będzie lepiej.

Używam tego produktu od: mięsiąca (użyłam go tylko kilka razy)
Ilość zużytych opakowań: 1 (nie całe)

Od dawna szukam idealnego podkladu, ktory ladnie zakryje niedoskonalosci, zmatowi cere i bedzie wygladal naturalnie na twarzy. Po przetestowaniu wielu drogeryjnych podkladow, zdecydowalam sie na sprobowanie tego. Niestety minusem jest slaba dostepnosc, dlatego zamowilam przez internet (odcien 020 Campaigne).
+ idealny kolor dla mnie,
+ piekne krycie, brak efektu maski,
+ dlugotrwaly mat (bez pudru ok 5 h, gdzie np. po Astorze Skin Match swiecilam sie po 2 h), z kremem matujacym Siarkowa Moc i pudrem Rimmel Stay Matte wytrzymuje caly dzien bez poprawek ;),
+ nie znika z twarzy,
+ wodoodporny, ale nie ciezki do zmywania plynem micelarnym,
+ nie zapycha, nie czuc go na twarzy (jak w Revlonie CS),
+ przyjemny zapach, choc na poczatku moze draznic,
+ cena ;)

- mala dostepnosc.

Nie zauwazylam, by podklad ciemnial na twarzy. Na pewno kupie go kolejny raz, bo lepszy podklad chyba ciezko bedzie znalezc ;)Używam tego produktu od: kilku dniIlość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pol gwiazdki odejmuje, bo za krotko go uzywam jeszcze, by ocenic jako ideal.

Odcien nr 20. Idealny. Perfekcyjnie stapia się z moją cerą...Bardzo dobrze kryje zarówno drobne jak i większe niedoskonałosci, wyrównujac przy tym koloryt cery (pod względem krycia, lepszy od Revlona Colorstay). Matuje, nie podkreslając przy tym suchych skórek. Nie zapycha, nie podraznia mojej tłustej skóry. Gładko i równomiernie rozprowadza się na twarzy (nie jest tak toporny jak Colorstay), nie tworzy smug ani zacieków. Cały dzien utrzymuje się na buzce. Wygodne, higieniczne (choc fakt, troche cięzkie) opakowanie z pompką dozuje odpowiednią ilosc produktu. Przyjemnie pachnie co uprzyjemnia jego uzytkowanie. A wisienką na torcie jest cena podkładu...Pod tym wzgledem równiez recenzowany wygrywa z Revlonem...i to znacząco:)

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego...