Kerastase, Nutritive Oleo-Relax, Bain (Kapiel myjąca do włosów suchych)

Prawdziwą rewelacją w tym produkcie jest fakt ze daje on natychmiastowe i spore efekty juz po pierwszym użyciu - a przecież to tylko szampon!
Włosy sa wygładzone, lejące, cieższe, zmniejsza sie ich objetość, sa podatniejsze na prostowanie i maxymalnie lśnią.. stop. Wszystko pięknie.. tylko gdyby jeszcze szampon posiadał lepsze własciwoci pielegnujace!
Mam już swoja ulubiona serie jesli chodzi o nawilżanie, kąpiel wlaczylam więc do pielęgnacji jako drugie mycie i.. paradoxalnie mimo zalet tj. wygładzenie , mega blask włosy niestety są lekko usztywnione, stają sie drutowate a przez to jakieś szorstkie w dotyku i jakby - o zgrozo - bardziej suche :(:(:( Nie wiedziec czemu ale zdrowiej (a więc i ładniej) wygladały bez użycia Oleo - Relax.

Przyznam ze kiedyś byłby to niewatpliwie mój hit, jako posiadaczka burzy falujaco-lokujacej ciagle walczylam z objetoscia i na siłe chciałam prostowac a Oleo - Relax spelnia się tu znakomicie. Nie przeszkadzałyby mi pewnie zbytnio braki pielegnacyjne a może nawet uważalabym ze są zadowalające. Ja jednak znalazłam juz coś lepszego :D
Efekty specjalne są tu fajne ale teraz oczekuję przede wszystkiego bardzo dobrego nawilżania - to ono zapewnia witalność i sprawia iż włosy wygladają zdrowo - i zapewne się tak czują skoro odwdzięczają sie przepięknym wyglądem.. miekko się układaja, i zgrabnie kręcą. Kąpiel jakoś im tego nie zapewnia, efekt jest wręcz odwrotny - jej działanie jest tak silne, że zniwelowala dobroczynne właściwości drugiego szamponu i odżywki.

Może mu podwyższe ocene - MOŻE lepiej sie sprawdzi w testach z innymi, równie silnymi produktami.. narazie odpuszczam sobie jednak jako podstawę pielęgnacji.

Tak naprawde nie mozna sie do tego szamponu przyczepic. Spelnia dobrze swoja funkcje. Ale nie powala na kolana i nie daje jakis spektakularnych efektow. Nie wiem zupelnie dlaczego na moich wlosach sie nie sprawdza... Sa przyklapniete, wcale nie sa mniej niesforne, nie dodal im blasku, nie wygladzil, eeee... Zakupilam oczywiscie pod wplywem wizazu, uzywam razem z masquintense, no ale oceniamy tu szampon a nie duet? szampon nie wygladza moich wlosow tak, zebym nie musiala klasc na nie odzywki, placze je tak samo jak kazdy inny, a spodziewalam sie tu naprawde jakis rewelacji. Wlasnie koncze butelke, piekielnie wydajna jest - to fakt; Znam jednak kilka szamponow, ktore mu dorastaja do piet niestety, a cena mniejsza. KWC to na pewno nie jest. Za ta cene - nie polecam.

To szampon wśród szamponów nie do pobicia. Najlepszy jaki używałam (używam) a testowałam wiele. Ja mam włosy kręcone, sianowate, suche. Teraz mogę powiedzieć że mam zdrowe włosy, wcześniej troche przeszly . Ale czy były chore czy zdrowe szampon ten doskonale się sprawdził. Super nawilża, włosy są miękkie, nie ma szopy, są lejące, z połyskiem , rozczesują się bez odżywki i ładnie pachną. Co do wydajności średnia, ale ja nie żałuję wydanych na ten szampon pieniędzy bo widzę efekty.

Kosmetyk zakupilam glownie dzieki pochlebnym opiniom wizazanek. Mam bardzo dlugie i suche wlosy. Czesto nawet 'sianowate'. Postanowilam wiec wyprobowac Oleo-Relax. Trzeba przyznac, ze kapiel bardzo szybko dziala. Juz po pierwszym myciu efekty byly widoczne. Wlosy wydawaly sie nawilzone, bardzo lsniace. No i nie byly takie napuszone. Szamponik ma bardzo przyjemny zapach. Minus to oczywiscie cena. Po za tym wg mnie szampon nie jest zbyt wydajny. Ogolnie jednak kosmetyk jest naprawde godny polecenia, choc ja szybko doszlam do wniosku, ze to za duza zmiana i wole juz moja 'szope' niz przyklapniete wlosy:)

Teoretycznie nie powinnam kupic tego szmaponu, "mistrzyni-stylista" nawet mi go odradzała. Ale sie uparłami intuicja mnie nie zawiodła. Oświadczam, żę nie ma lepszgo szamponu, do porowatych, suchych, zniszczonych, źle układających się, plączących się włosów.
Nadaje włosóm śliskość ("efekt spadającej klamry i spinek" dał się zauważyć), połysk, miękkość, zdorwy wygląd. Rozjaśniane i farbowane, długie włosy rozczesują sie bez odżywki! A jednoczesnie magicznym sposobem nie są obciążone, tzn. nie bardziej niż po innych regenreujących szamponach. Najlepszy jaki miałam w życiu, dlatego nie odejmę gwiazdki za cenę drenująca portfel. Jest niesmowicie wydajny - do umycia długich do połowy łopatek włosów wystarczy łyżka stołowa produktu. Szampon resistance z cementem kerastase nie dorasta oleo-relaxowi do pięt!

Jest to najlepszy szampon, jaki do tej pory używałam. Jeśli znajdę jeszcze lepszy, to zmienię opis :) Już pierwsze zastosowanie dyscyplinuje włosy i je wygładza tak, że stają się miękkie, gładkie i takie bardzo milusie :) Stosowałam razem z maską i ten duet zdał egzamin! Szampon jest bardzo wydajny, wystarcza na kilka miesięcy przy myciu 3x w tyg.
Szkoda tylko, że taki drogi, ale za to nie odejmę *, bo to pierwszy szampon, po którym westchnęłam z zachwytu widząc swoje włosy!

Super szamponik. Razem z maska powoduja, że włosy są tak śliskie i gładkie,że klamara do włosów sie z nich ześlizguje a ja nie mogłam zakręcic loka na wałek rzepowy bo mi zjeżdżał z włosów:D Własciwości takie same jak u maski. Co do wydajności to ja mam zastrzeżenia bo mnie przy 1-wszym myciu usłabo sie pieni i musze myć 2 razy (dopiero za drugim razem pieni sie porządnie) Polecam nawet właścicelkom cienkich włosów i daje temu szamponowi **** i pół gwiazdki

Mam cienkie,falujace,suche wlosy...Nie za bardzo je lubie poniewaz wkurza mnie konicznosc prostowania .Podoba mi sie tylko moj naturalny,bardzo ciemno-brazowy kolor wlosow.

Kupilam ten szampon zeby je wygladzic i spelnil swoje zadanie wprost doskonale! Wlosy sa niesamowicie gladkie,az zjezdzaja z nich wszelkie klamry i gumki,do tego blyszcza sie maksymalnie i absolutnie nie placza.Szampon jest po prostu idealny,brawa dla producenta

Do umycia wlosow siegajacych za ramiona wystarcza mala lyzeczka.Produkt jest baaardzo wydajny

Warto kupic pomimo tak wysokiej ceny

Chyba zbyt wiele spodziewałam się po tym szamponie. Dla mnie to dobry produkt z serii profesjonalnej, z tzw.wyższej półki, ale osobiście ueważam, że jest mimo wszystko stanowczo za drogi, skoro tańsze profesjonalne są dla moich włosów lepsze. Owszem jest bardzo wydajny, pięknie pachnie. Bez probelmu się nim myje włoski, choć konsystencja troszke jakby oleista ;), nie ma problemu ze spłukaniem ani z rozczesaniem włosów. Po umyciu włosy są odżywione i przywrócone do równowagi. Ale nie są to jakieś psektakularne efekty niestety. Duzo lepszym moim zdaniem, jest szampon do włosów zniszczonych z serii Ekinos, no i duzo tańszy. Ten nie powalił mnie niczym szczególnym na kolana, choć na to liczyłam. Ot dobry, wydajny, ale bez zachwytów szampon. Mogę go polecić z czystym sumieniem, tak, jak i mogę polecić wszelkie inne szampony z serii profesjonalnych, bardzo zbliżone w działaniu.

Uzywalam razem z odzywka/maska i w tym tandemie szapon zdobyl moja wieksza sympatie. Ladnie pachnie, przyjemnie sie pieni, latwo splukuje. Spelnia moje wszelkie oczekiwania stawiane szamponom - chociaz moglby bardziej odzywiac wloski.

Kerastase to moja ulubiona firma produkująca kosmetyki do włosów. Szampony drogie ale niesamowicie wydajne, wystarczy odrobinka do umycia całej głowy. Pięknie się pieni, ładnie pachnie, idealnie spłukuje, pozostawia włosy miękkie, które bardzo łatwo się rozczesują. Są gładkie i odżywione. Polecam zwłaszcza osobom z mocno przesuszonymi włosami, farbowanymi lub po trwałej, żaden inny szampon nie nie jest tak rewelacyjny. Daję 4 gwiazdki temu bo dla moich włosów lepszy jest klasyczny Nutritive 1/2/3.

To cudo naprawdę warte jest swojej ceny! Zmiękcza i wygładza włosy już za pierwszym użyciem (o czym mogłam się przekonać, gdy dopuściłam do zamęczenia moich kudełek zbyt częstym balejażem), cudownie pachnie i jest bardzo wydajny - do umycia głowy wystarcza niecała łyżeczka szamponu (fakt, że włosy mam krótkie). Warto potrzymać chwilę na głowie przed spłukaniem - wtedy efekt jest lepszy. Wlosy stają się sprężyste i witalne.