Inglot, Soft Precision Eyeliner
32 HIT!
50 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś treśćTrwały tusz do kresek z aplikatorem w formie twardej gąbeczki. Dostępny w 3 odcieniach.
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 175
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
26 kwietnia 2014, o 12:31
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Przyzwyczajenie
Lubię go, ale wiem, że nie jest najlepszy. Trzymam się go konsekwentnie bardziej z przyzwyczajenia bo sporo mnie w nim denerwuje.
Mam dwa kolory - 24 i 25 (brązowy i czarny) ! to są te z innymi końcówkami - taki twardy pisak, a nie pędzelek !
plusy:
+ właśnie ta końcówka - twarda bardzo mi odpowiada
+ bardzo dobrze mi się nim maluje, łatwo narysować kreskę
minusy:
- JEST NIETRWAŁY, ściera się dość szybko i na długotrwały efekt nie ma co liczyć
- odciska się na powiekach po kilku godzinach co bardzo mnie denerwuje...
Ciągle szukam mojego ideału wśród eye- linerów, ale póki co zaakceptowałam minusy Inglota i jakoś z nim żyję...
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: kilka
4 /5 HIT!
18 kwietnia 2014, o 20:48
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Prawie KWC
Jak eyeliner-to tylko w formie pisaka,zwykły pedzelek "włosowaty" to dla mnie istna masakra, choćbym nie wiem jak się starała, pięknych jaskółek takim nie wyczaruje nigdy :torba:
Eyeliner Inglot jest fantastyczny!
Poleciła mi go Pani ze stoiska z kosmetykami tej firmy, gdyby nie aplikator w formie gąbeczki, nie kupilabym.
Posiadam kolor czarny.
+piękna, głęboka czerń
+świetny aplikator
+wygodne opakowanie
+dość tani, około 20zł
+baaardzo wydajny
A dzialanie...
+cudownie łatwy w użyciu! Kreski typu jaskółki robię w kilka chwil
+niesamowicie trwały
+nie blaknie na powiece
+nie odbija się na powiece
+wysycha niemal od razu przy nakładaniu
+nie powoduje łzawienia oczu
+nie pojawiają się żadne krostki czy czerwone plamki oznaczające uczulenie
Jestem naprawdę nim oczarowana, stosuję trzeci miesiąc i nic się nie zmienia. Nie chcę innego.
Mimo, iż to w zasadzie mój ideał, daję 4,niekiedy przy nakładania powieka przez chwilę piecze, nie wiedzieć czemu :noniewiem: jednak po chwili ustaje.
Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: Pierwsze
5 /5
12 lutego 2014, o 22:23
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Spoko
Eyeliner właściwie jak większość... Taki zwykły ...poprostu :)
Mam czarny z drobinkami.. Zaletą jest jego trwałość i cena.
Polecam ze względu na duży wybór kolorów. :)!
Używam tego produktu od: dawna
Ilość zużytych opakowań: jedno
3 /5
8 lutego 2014, o 20:17
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Nie na tak i nie na nie
Kupiłam w Inglocie eyeliner brązowy z lekkim połyskiem:
ZALETY
-cena
-pędzelek ułatwiający aplikację
WADY:
-słabo napigmentowany (być może tylko ten kolor był taki )
-przy nakładaniu dziwnie szczypał na linii górnej oka
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie zużywania
5 /5 HIT!
12 stycznia 2014, o 11:13
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
ulubiony
Był moim pierwszym eyelinerem i nie zamieniłabym go na żaden inny.
- Jest niezwykle wydajny, właśnie kończę buteleczkę, ktorą uzywam od prawie roku :) Co prawda nie co dziennie ale kilka razy w tygodniu na pewno.
- Ma świetny grupy pedzelek, dla mnie to wielka zaleta bo nie potrafię malować się cienkimi :)
- Bardzo długo się utrzymuje.
- Cena również nie jest wysoka tym bardziej, że w moim mieście znajduje się fabryka inglota i pracująca tam znajoma ma na ich kosmetyki spory rabat :)
Wad nie widzę
Używam tego produktu od: ok 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 2 duże
5 /5 HIT!
2 stycznia 2014, o 19:53
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Co tu dużo mówić. Jest najlepszy...
Plusy:
-bardzo wydajny. Przy codziennym użytkowaniu pół roku to minimalne minimum.
-bardzo dobrze się trzyma przez cały dzień (i noc;) )
-precyzyjny (wersją z grubszym pędzelkiem można zrobić zarówno delikatne kreseczki jak i kocie oczy)
-szybko wysycha
Minusy:
-długo się go używa więc pędzelek po pewnym czasie traci swoją kondycję, ale to raczej normalne
Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 3 duże
5 /5 HIT!
31 grudnia 2013, o 16:00
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Ulubiony eyeliner
Poznałam go 4 lata temu, używam do dzisiaj.
Czasem szukałam czegoś innego, w pędzelku, we flamastrze, ale zawsze wracam do dobrego poczciwego Inglota.
Mimo, iz nie ma na nim informacji czy jest wodoodporny czy nie, jest wytrzymały, nie ściera się, ogonek po pragu godzinach nie znika, nie odbiaja się na powiece.
(co bywa w moim przypadku problemem)
Jedynie trzeba uważać żeby jeszcze mokry nie dostał się do wnętrza oka, w tedy strasznie piecze, wręcz boli. Na szczęście szybko wysycha.
Używam tego produktu od: 4 lat
Ilość zużytych opakowań: około 6
5 /5 HIT!
26 listopada 2013, o 18:09
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
doceńcie kolorowe :)
mają one dwa rodzaje apliaktora, zwróccie na to uwagę w sklepie :)
czarny jest okej, ale aplikator taki szpikulec jak dla mnie za gruby
odcien 26 to czarny ze srebrnym brokatem i ma już miękki cienki pędzel
trwałe, aż trudne je zmyć, precycyjne, nie do zdarcia ale nie wooodporne, piękne odcienie lila, niebieski, zielony, złote ahhh złote i srebrne
kupować :)
Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie kilku, czarny zużyty
4 /5 HIT!
25 listopada 2013, o 21:23
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Naprawdę niezły
Mam go w kosmetyczce wciąż, razem z kilkoma innymi produktami tego typu.
Przede wszystkim dość wygodna jest aplikacja, bardzo ładna, matowa czerń (którą zdecydowanie preferuję w przypadku eyelinerów), niewygórowana cena. poza tym jest dość wydajny. Myślę, że świetnym wyjściem byłby wariant wodoodporny tego produktu... ;)
jedną Gwiazdkę odejmuję za trwałość, która jest chyba jedynym mankamentem. Oczywiście nie mówię, że od razu się obdupuje, znika, czy coś w tym guście, ale jakikolwiek kontakt z wodą, łzą itp. powoduje natychmiastowe spływanie i koncertowe rozmazanie.
tak więc ogólnie polecam, ale nie na deszczowe dni i łzawiąze oczy.
Używam tego produktu od: ok 2 lat
Ilość zużytych opakowań: kilka...
5 /5
21 listopada 2013, o 21:18
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
PRAWIE IDEAŁ
Eyeliner kupiłam pod wpływem dobrych opinii kilku youtuberek i nie zawiodłam się! :)
+ utrzymuje się nienaruszony przez cały dzień (nakładam go na zmatowioną pudrem powiekę)
+ precyzyjny aplikator, kreska robi się sama w kilka chwil :)
+ bardzo intensywny i głęboki kolor, mam odcień nr 28 - ciemny fiolet
+ mega wydajny
- przy nakładaniu przez kilka sekund szczypią mnie oczy. Na szczęście dyskomfort szybko mija, odejmuję za to pół gwiazdki
Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
3 /5
14 listopada 2013, o 11:57
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Plus za aplikator
Używałam dwa kolory - czarny i granatowy, Czarny miał aplikator w formie patyczka, nie wiem jak dokładnie go określić - w każdym razie był twardy. Bardzo dobrze się nim rysowało kreskę, w sumie dzięki niemu nauczyłam się posługiwac eyelinerami:) Jednak kolor był nietrwały na mojej powiece, bladł w ciągu dnia. rozmazywał się, a położony grubszą warstwą osypywał. Z granatowym było podobnie - był równie nietrwały, na dodatek kolor na powiece był jakiś wypłowiały. Granatowy miał aplikator w formie pędzelka, kóry nie był już tak wygodny jak aplikator w czarnym eyelinerze.
Nie kupię ponownie ze względu na kiepską trwałość na powiece oraz słabe nasycenie kolorów.
5 /5 HIT!
27 października 2013, o 17:38
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
kolor kolorowi nierówny, choć gama imponuje
Zacznę od tego,że kilka lat temu przebywając za granicą stałam się posiadaczką eyelinerea Bourjois w kolorze przygasającej zieleni ze srebrnymi drobinkami- produkt był obłędny a kolor tym bardziej. Jednak lata mijały a producent nie wprowadził więcej serii limitowanej, próbowałam "reaktywować" mój liner na różne sposoby ( a było to juz drugie opakowanie) jednak trzeba było się pogodzić ze stratą i poszukać zieleni w polskich realiach. I tu niestety natrafilam na nie lada problem- odwiedzając Douglasy, Sephory i inne drogerie oferowano mi wszelkiego rodzaju czernie , brązy a nawet filoety w przedziałach cenowych bardzo różnych, nikt jednak nie potrafił znaleźć zieleni! Ponieważ jestem posiadaczką żelowych eyelinerów Inglota ( niezniszczalnych ale jednocześnie wymagających wprawy w przypadku mega cieniutkiej kreseczki o jakiej marzyłam)pomaszerowałam grzecznie poszukac wymarzonego koloru. I oto stał się cud bo trafiłam na tusz do kresek w pedzelku! Gama kolorystyczna jak zwykle godna uznania, wybrałam kolor 33 mega soczysta zieleń. cena 20zł- śmieszna wręcz w stosunku do tych oferowanych mi w innych sklepach. Oczywiście następnego dnia musiałam wyprobować mój nowy zakup i wpadłam w absolutny zachwyt. Kreseczka idealna, bez paćkania, poprawiania , rozmazywania wytrzymała calutki dzień. Wpadając w eyelinerową euforię pobiegłam do Inglota 2 dni później aby stać się posiadaczką 2 kolejnych odcieni- jasnego fioletu 28 i błękitno-turkusowego 32. I tutaj niestety troszkę się zawiodłam gdyż fiolet i błękit -mimo,że nakładany tą samą techniką starł się z prawego oka w ciągu dnia , co dla spostrzegawczych nie będzie wyglądać estetycznie. Kolejny dzień z zielenią znów był bez zarzutu a powrót do fioletu znowu zakończył się osypywaniem. Ja mam na to sposób- przed zrobieniem kreski nakładam cieniutką warstwę Duraline - wtedy mam pewność ,że i fiolet i błękit będą na swoim miejscu. Dla kogoś kto zacznie przygodę bez Duraline ,może byc nieco zawiedziony.
Tak czy inaczej Inglot jako jedyna w tej chwili firma oferuje naprawdę imponujący wachlarz kolorów eyelinerów, cena nie jest wygórowana a nad trwałością można popracować. Ja polecam, i na pewno zakupię kolejne odcienie :)
Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3 różne
-
1
0
produktów21
recenzji166
pochwał10,00
-
2
0
produktów1
recenzji62
pochwał4,79
-
3
0
produktów0
recenzji6
pochwał4,73