Iwostin, Solecrin, Wodoodporna emulsja ochronna SPF 40 - wysoka ochrona

Bardzo sie z nim polubilam.
*Nie bieli jakos tragicznie (troszke tak- ale mnie to absolutnie nie przeszkadza)
*Nie zapycha!!!! Wielki PLUS.
*Bardzo korzystna cena w stosunku do pojemnosci :)
*Nadaje sie pod makijaz
*Nawilza i jest łagodny, nie podraznia.
~Troche sie lepi, ale nie przeszkadza mi to wybitnie.
~Swieci sie niestety, szczegolnie po paru godzinach,ale ponoc nie ma filtra, ktory by sie nie swiecil.
Ogólnie -gorąco polecam. Dobre, bo polskie ;)))

Używam tego produktu od:2 miesiace
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Filtr skusił mnie cena niższą niz większość aptecznych odpowiedników.
Przy mojej mieszanej i skłonnej do zaskórników cerze wazne jest to, że nie zapycha. Szybko sie wchłania, nie bieli za bardzo (trzeba ostroznie stosować na linii brwi, bo tam potrafi zostać biały osad, nawet kiedy na twarzy dobrze sie już wchłonie). Pierwszy efekt bielnia znika w ciagu minuty, wystarczy po rozsmarwaniu wklepać go. Dzięki temu sprawdza sie rano, kiedy spieszę sie przed wyjsciem i muszę szybko nałożyc na niego makijaż.
Na filtr stosuję na ogół podkład city matt lub rozświetlajacy avonu, potem przypudrowuję odrobiną skrobii dry flo, czasem na kości policzkowe używam pudru brąującego. Taki zestaw trzyma sie cały dzień, makijaz nie spływa, po paru godzinach pojawia sie lekkie swiecenie, które niweluje dociśnięcie chusteczki do twarzy.
Filtr sprawdziłam podczas kilkugodzinnego rejsu statkiem w słoneczny dzień i całodziennym zwiedzaniu w pełnym słońcu. Wszyscy dookoła mieli czerwone nosy, a ja byłam bladziutka mimo wystawiania twarzy do słońca:)
Narazie to mój ideał, ale nie daję 5 *, bo może znajdę coś lepszego. Jeśli nie, to emulsja solecrin awansuje wyżej.

Używam tego produktu od: ok. 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Uzywam go juz rok (na tyle starczyla jedna tubka) i nie chce zadnego innego ;)
- nie zatyka porow, nie wyskakuja mi po nim zadne krostki (cere mam tlusta, na policzkach sucha, wrazilwa i naczynkowa na dodatek :D)
- bieli, to fakt, ale ja nie wychodze z domu bez podkladu (uzywam CityMatt Lirene), z ktorym ten filtr dziala jak baza - wygladza cere i sprawia, ze podklad sie bardzo dobrze rozprowadza. Z nalozeniem podkaldu czekam bardzo krotko (w miedzyczasie np. susze wlosy).

Stosuje go jako krem na dzien i mam cere nawilzona, bez wiekszych problemow. Jest superwydajny i tani :)

Minus taki, ze jednak musze sporo odczekac po jego nalozeniu, jesli nie chce uzywac podkaldu, a musze sie komus pokazac. Bo zanim kosmetyk sie wchlonie (co moim zdaniem trwa dosc dlugo) moja twarz wyglada jak oblicze upiora :D

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno cale

Cieszę się że za drugim podejściem udało mi się znaleźć filtr idealny (pierwsze to Avene Cleanance). Jest od avenki jednak o wiele tańszy, mniej się klei i mniej się świeci. Do rzeczy jednak:

plusy:
-duża pojemność - nie żal mi się nim hojnie smarować
-cena - to chyba najtańszy apteczny filtr, jego 50 ml kosztuje 17 zł, a Avene - 60
- łatwo się wchłania - do matu, stosuję w 2 turach (z bardzo krótkim odstępem, bo tak szybko się wchłania), nie wiem czy to te wymagane 1,8 ml ale moim zdaniem bardzo dużo, bo go sobie nie żałuję
-nie bieli nic a nic (po oczywiście całkowitym, szybkim wchłonięciu)
-Parsol stabilizowany przed Tinosorb czyli innymi słowy można się po nim maziać do woli tak jak po filtrach Avene - ja stosuję Colorstay i się sprawdza
-świecić się świeci, ale o wiele mniej niż Avene, niedawno odkryłam skrobię a zamierzam kupić puder jedwabny dla matu idealnego
-świadomość że to polski produkt ;)
-ładne opakowanie, zapach, konzystencja

minusów w sumie dalej szukamUżywam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze


Edit: odejmuję jedną gwiazdkę bo po czasie okazało się że ten filr wcale nie jest taki idealny - wyłaził spod podkładu i robił ciasto na twarzy (choć może to wina skrobii). chyba też odrobinę bieli.

Konsystencja OK,choć nie do twarzy - nieco bieli i jest tłusty,skóra się świeci.Do ciała bdb,słońce nie ma szans


Używam tego produktu od:8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Jest to mój pierwszy pełnowymiarowy filtr, kupiłam go po przetestowaniu kilku próbek Biodermy (ble) i Antheliosa LRP 50+ Creme (cud, miód, itp)

I Iwostin niestety zawodzi mnie z dnia na dzień :( zwłaszcza po cudnych poantkowych wspomnieniach..

Nie wiem, może to wina podkładu ale używam Dermablendu Vichy, o którym wyczytałam na wiazażu, że można używać na filtry z parsolem.

Może to wina pudru- no czymś zmatowić się muszę a skrobia narazie do mnie nie "mówi"- lekko się więc czasem przypędzluję Stay Matte Rimmla.

Z plusów:
+ dobrze nawilża
+ lekko bieli- ale zaznaczam- mi efekt bielenia baaaardzo odpowiada bo w pewnym stopniu zakrywa niedoskonałości
+ tani, wydajny, olbrzymia tuba (kiedy ja to zużyję przy mojej do niego niechęci??)

No i minusy:
- wyłazi bezczelnie na podkład już po godzinie, a po 8h w pracy czuje się jak fabryka smalcu na buzi :(
- mam wrażenie, że przetłuszcza mi skórę
- robi placki na twarzy
- po nałożeniu jest tak tłusta warstwa na twarzy że mam trudności z wysuszeniem włosów bo lepią się niemiłosiernie do twarzy i szyi

Dam mu *** i jeszcze jedna szansę bo poeksperymentuję jeszcze z innym zestawem koloryzującym- może jak odstawię puder z talkiem a może jak zmienię podkład to coś z tego będzie?





Używam tego produktu od:kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

To mój pierwszy krem z filtrem. Początkowo nakładałam go zbyt dużo i tworzył białą maskę na buzi. Przypadkiem jednak usłyszałam, że należy go nakładać bardzo oszczędnie acz dokładnie. Tak też zrobiłam i jest całkowicie ok. Kolor mojej buzi pozostaje naturalny. Konsystencja kremiku jest idealna, świetnie się rozprowadza. Nie zauważałam żadnych jego właściwości pielęgnacyjnych dopóki nie odstawiłam go na jakiś czas i zastąpiłam innym kremem. Odrazu moja buzia pogorszyła się, była podrażniona i ściągnięta. Kiedy zorientowałam się co jest grane, natychmiast wróciłam pokornie do Solecrinu i w ciągu tygodnia buzia nabrała blasku, odżyła. Krem niespecjalnie nawilża ale też nie wysusza. Pozostawią moją buźkę w optymalnym, dobrym stanie i równowadze a mam trudną cerę mieszaną! Jeszcze dodam słówko o jego wielkiej wydajności a przy tym niskiej cenie :) Z czystym sumieniem polecam!Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2

Generalnie zawiodłąm się ale to był mój pierwszy filtr więc z opisów innych uważałam, że aż tak źle nie wypadł. Generalnie dobrze nawilża ale natłuszcza jeszcze bardziej. Na twarzy wychodzą białe placki pomimo wcześniejszego dobrego rozprowadzenia, na szyji wałkuje się. Pod makijaż totalnie się nie nadaje. Mimo że mam cerę suchą, przez cały czas wychodził na wierzch i czynił moją twarz ozdobioną wieloma białymi plackami. Nadaje się ewentualnie na dni spędzone poza towarzystwem ludźmi ;) Jak dla mnie jest to jedno wielkie rozczarowanie choć nawilża dobrze ale jest zbyt tłusty jednak....

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 nieskończone...

Kupiłam zachęcona opiniami i się bardzo zawiodłam!
Pomijam już nawet to bielenie twarzy,ale na ten krem nie da się nałożyć podkładu tak by nie świecić się jak żarówka!
Wysypało mnie po nim niemiłosiernie i to skutecznie zniechęca mnie do filtrów!!!
To coś ma konsystencję tak tłustą i ciężką jak krem Nivea(ten niebieski beznadziejny).
Nie nawilża tylko natłuszcza,a to zdecydowana różnica!
Nie polecam cerom mieszanym i tłustym!
Beznadzieja!!

Używam tego produktu od:wakacji(ponad pół roku)
Ilość zużytych opakowań:jeszcze nie zużyłam pierwszeg0

w mojej ocenie bardzo dobry produkt.
plusy:
- b lagodny, przy podraznionej skorze nie podraznia dodatkowo jak chocby klorane
- ladnie sie wchlania, pozostawia lekko tlustawa warstewke, ale zupelnie nie lepka
bardzo miły w użytkowaniu (moja subiektywna opinia)

minusy:
- składowo: mniej tinsorbów niż avenki i klorane, za to parsol
- bieli w pewnym stopniu
- to już może wydać się totalnie dziwne, ale zapach...mi nie przeszkadza, za to mój TŻ mówi, że nieładnie pachnie po nim skóra...mi zapach zupełnie nie przeszkadza, jest taki "apteczny", kojarzy mi się z samym zdrowiem, aczkolwiek sama czuję, że jest to mało powabny zapach:p i niestety wyczuwalny po aplikacji przez dłuugi czas.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Używałam latem, ale za bardzo mi sie po nim skóra swiecieła, więc poczekałam do jesieni i teraz go uzywam.
Lekko bieli, ale za to ładnie ujednolica kolor skóry. Podkład dobrze sie na nim trzyma.
Chroni przed słoncem.

Używam tego produktu od: paru miesiecy
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Emulsja łatwo się nakłada, wyrównuje koloryt skóry (pozostawia delikatną białą warstewkę, która odbijając światło rozświetla buzie), jest w dużym opakowaniu co czyni go tanim, możliwe, że po nim poprawił się wygląd mojej cery (albo od żelu na naczynka- nie wiem). Niestety podrażnia oczy. Na początku nie wiedziałam od czego tak mnie szczypią i łzawia, no i okazało się, ze własnie od tej emulsji :( Mam również zastrzeżenia co do opakowania, zakrętka popsuła się już na początku użytkowania i muszę teraz odkręcać ją w całości, żeby dostać się do emulsji.
Ogólnie oceniam pozytywnie, ale nie mam zbyt dużego porównania, raczej nie jest to KWC, spróbuje poszukać lepszego produktu

Używam tego produktu od:4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1