Babydream, Olejek przeciw rozstępom (stara wersja)

Używałam regularnie tego olejku na brzuch, pośladki i piersi będąc w ciązy i mogę stwierdzić, że rozstępy pojawiły mi sie tylko na piersiach, ale nie jestem w stanie powiedzieć czy pomógł on mi czy nie.
Kiedy go uzywałam to skóra wciąż mnie swędziała i była słabo nawilżona (czyżby kiepskie wchłanianie??)
No ale na brzuchu nie mam ani kreseczki, mimo, że on rozciągnął się najbardziej, ale moze to zasługa genów, a nie olejku.

Używam tego produktu od:7 m-cy
Ilość zużytych opakowań:3

Odkrylam ta oliwke w ostatnim trymestrze ciazy,jednak gdy ja powachalam dostalam strasznych mdlosci, takich samych jakie mnie nawiedzaly na poczatku ciazy. Produkt odlozylam na polke i zakupilam ponownie oliwke dla ciezarnych Weleda.
Gdy moja pociecha miala ok rok czasu, znow powachalam i o dziwo juz nie byl to dla mnie taki smrod jak w ciazy, zakupilam.
Oliwka dosc cienka w konsystencji. W porownaniu z innymi produktami, a zwlaszcza z Weleda jest bardzij wodnista, mniej tlusta. Rozprowadzala i wchlaniala sie szybko, moglam odrazu sie ubrac. Po jakims czasie wysuszyla mi lydki. Probowalam sie do niej przekonac w zimie, kiedy kaloryfery grzejac wysuszaly bardzo powietrze i skora domagala sie tlustych produktow do pielagnacji. Oliwka nie dawala mi takiego efektu pielegnacyjnego jak oczekiwalam. Po ok. pol godziny skora na kolanach, w lokciach czy miedzy lopatkami, czyli tam gdzie sie naciaga bardzo swedziala z suchosci. Musialam przestawic sie na lotion babydream dla dzieci i wtedy skonczyly sie moje problemy z suchoscia.
Sam produkt nie jest zly, ale nie zawsze moze sie sprawdzic

Używam tego produktu od:zeszlej jesieni
Ilość zużytych opakowań:1

Zaznaczylam TAK przy ponownym zakupie produktu ale to jak bede przy klejnej "nadziei" ;)

Dla mnie super ! Cała ciaze stosowałam olejek i dzieki niemu nie mam rozstepów...Nie specjalnie ciało zawsze natluszczałam, pielegnowałam, bedac w ciazy bałam sie rostepów i Pani w Rossmannie polecila mi ten olejek i to byl strzał w 10 :-) Używam tego produktu od:9m-cy
Ilość zużytych opakowań:2

Jak dla mnie swietny naturalny kosmetyk za grosze. Wlasnie dobiega konca moja ciaza i nie widze zadnych rozstepow. Skora jest mieciutka, nawilzona, w dotyku gladziutka jak skora niemowlaka. Ale od razu uprzedzam, ze oliwke stosuje juz od 2-go miesiaca ciazy (raz dziennie - wieczorem), a od 6-tego - 2x dziennie - rano i wieczorem. Zero rozstepow ani problemow ze skora. Oliwka nie jest gesta, pieknie sie wchlania, ale trzeba odczekac kilka-kilkanascie minut przed nalozeniem ubrania. Sadze, ze ta oliwka nie pomoze na juz istniejace rozstepy, ani jesli zacznie sie ja stosowac w zaawansowanej ciazy. Ona pomalu przygotowuje skore do zwiekszania rozmiarow, wiec jesli brzuch juz jest duzy, to na profilaktyke przeciw rozstepom jest juz chyba za pozno. Mozna tylko zwalczac, ale innymi silnymi preparatami. Dla mnie to nie tylko ciazowy kosmetyk, z pewnoscia bede jej uzywac zamiast balsamu czy mleczka do ciala, bo wyglad i stan mojej skory po jej dlugim i systematycznym uzywaniu powala mnie i mojego faceta :) Smaruje sie nia cala, bo swietnie pielegnuje zarowno duzy brzuszek, jak i nogi czy dekolt. Jej zapachu juz nie wyczuwam, stosuje ja tak dlugo, ze sie przyzwyczailam. 4,5 gwiazdki za dzialanie + pol gwiazdki za naturalny sklad. W sumie moj KWC
Używam tego produktu od:8 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:ok.4-5
---------------------------------------------
Dobiega końca moja druga ciąża. Oczywiście wróciłam do tej oliwki. 1-2 razy dziennie i skora jest nawilżona, gładka i elastyczna. Zero rozstępów jak za pierwszym razem. Ale będę jej używać również po porodzie, gdy skóra będzie wracać do swojego pierwotnego stanu. Butelka wystarcza srednio na ok. 1 m-c. Polecam! Jak dla mnie rewelacyjny produkt, do ktorego nie umywają się inne antyrozstępowe, nawet te najdroższe.

Z tą oliwka to ciężka sprawa, bo jest jakaś taka dziwna. Jakby za mało oliwki w oliwce. ;) Ma taką rzadkawą, wodnista konsystencję, która dość dobrze się rozsmarowywuje na skórze. Szybko się wchłania, pozostawiając delikatny film, ale nie nawiliża w dostatecznym stopniu, a zaledwie trochę natłuszcza. Przydałoby się, aby skóra więcej zyskała po nasmarowaniu tą oliwką. Jest wydajna+niska cena to zdecydowanie korzystne połączenie.
Czasami dodaję ją do żelu pod prysznic [robię taką miksturę] jako, że mam dość suchą skórę, więc ratuję się na wszystkie sposoby. Tutaj też wypada średnio jesli chodzi o pielęgnację jak i efekty specjalne na gąbce, bo "gasi" pianę jaką wytwarza żel w połączeniu z wodą i trzeba dolewać żelu, bo inaczej ciężko się jest umyć [ale kosmos z tą oliwką :D]. Przetestowałam na kilku żelach.
Nie zauważyłam, aby działała na rozstępy, a powinna, bo ponoć do tego ma służyć. W sumie zaryzykuję stwierdzenie, że jest na to za słaba, a opis producenta nieco naciągnięty i zastosowany jak chwyt marketingowy. ;)
Zapach mi nie przeszkadza, szybko do niego przywykłam, więc psioczyć nie będę.

Sumując-za te pieniądze można ja kupić i stosować profilaktycznie, ale nie należy oczekiwać cudów, bo nie działa tak jak obiecuje producent [ktoś w ogóle liczył na te obietnice? ;)]. Zaś do pielęgnacji ciała po kąpieli jest w miarę ok. Jakoś tam stara się działać-natłuszczać, trochę nawilżać, ale jak wspomniałam-bez rewelacji. Dlatego zostawiam 3 gwiazdki i ani pól więcej!

Używam tego produktu od: od listopada 06 r.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Oliwka przeciw rozstepom z serii Rossmanna dla mam zakupilam mama nie bedac a i na likwidacje/zapobieganie ewentualnym rozstepom liczac rowniez niespecjalnie - ot, jestem pies na oliwki do ciala i widzac zachecajacy sklad tego produktu, skusilam sie i nabylam.
Podstawowym minusem tej oliwki dla mnie jest zapach. O ile w plynie uniwersalnym do mycia jakos mnie nie drazni, to w tej oliwce jest wyjatkowo mocny i "nosny". Przyszlym mamom w poczatkowym stadium ciazy groza zwiekszone ataki mdlosci. Pod oko balabym sie nalozyc.
Nawilza umiarkowanie - brakuje mi tak jak poprzedniej recenzentce tego uczucia "najedzonej" skory, dobrze natluszczonej, zwlaszcza na lokciach.
Wiecej nie kupie na pewno, wole produkty oliwkowe Hipp albo dostepnej w niemieckich Rossmannach Alterry.

Używam tego produktu od:z pol roku
Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam tę oliwkę na fali zachwytu olejkiem z dziecinnej serii Hipp. Jak zwykle, kiedy uda mi się znaleźć coś, co jest dobre, nie mogę poprzestać i szukam dalej - i tak było tym razem. Efektem tych poszukiwań jest ta oliwka.

Nie to, żeby była zła - co to, to nie. Spełnia swoje funkcje należycie: nawilża, lekko natłuszcza, łagodzi etc. Wchłania się bardzo szybko, tak szybko jak nie-oliwka, tylko woda... Bardzo mnie to dziwi, bo na dłoni oliwka ma konsystencję oliwkową (masło maślane), a wsmarowana w mokrą skórę, wchłania się baaardzo szybko - tak szybko, że czasem brakuje mi tego uczucia nawilżenia i natłuszczenia. To jedna z jej wad - wodnistość jakby.

Druga to zapach - oliwka pachnie jak cała reszta produktów z tej serii, co nie bardzo mi odpowiada, bo zapach jest dość intensywny i zalatujący sztucznością.

Podsumowując: szukam dalej i jeśli nie znajdę większego cudu niz Hipp, to wracam do niego z podkulonym ogonem:-)

ps oliwka jest bardzo niewydajna!

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

na wstepie zaznaczam, że nie jestem ciężarna:)
oliwkę zakupiłam pod wpływem poniższych opinii wizażanek. Problem mojej skóry polega na tym, że tyję kilo chudnę dwa, zatem potrzebuję czegoś naprawdę dobrego żeby zachować skórę w dobrej kondycji. Zacznę od tego ze olejek nawilża, dobrze się wchłania, pozostawia lekką warstwę, jednak bez obaw można założyć ubranie. Mam normalną skórę lecz oliwkę muszę aplikować w większej ilości bo coś niewydajnie się rozsmarowuje ( nie rozumiem:):) ) Stosuję ją rano i wieczorem. Oliwka łagodzi wszelkie swędzenia itp. Skóra jest gładziutka, mięciutka i nawilżona. Zapach dawniej mi sie podobał, z czasem zaczął mnie drażnić (jakiś taki chemiczny). Czy zapobiega rozstępom? tego jeszcze nie wiem, ponieważ stosuję dopiero od miesiąca, więc póki co oceniam ją na 3 gwiazdki i za jakiś czas obiecuję edytować recenzję i dopisać komentarz na ten temat.Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Daję 5 gwiazdek bez dwóch zdań, bo to najlepszy olejek jaki dotąd miałam !!! Nie jestem w ciąży, olejków i oliwek używam ze względu na przesuszającą się skórę - głównie zimą i po zimie... Rossmanowska oliwka bije na głowę J&J, Nivea, Bambino...przynajmniej w mojej opinii... Po niej skóra jest porządnie nawilżona i jakby odżywiona. Używam tylko na noc, a rano widać efekt - nie tak jak po J&J, gdzie po wieczornej aplikacji rano skórę miałam suchą....Mam wrażenie że inne oliwki i olejki natłuszczają.... a ta nawilża:) i to jest jej zaleta:) Jeśli do tego dodamy niewygórowaną cenę i dobrą dostępność (każdy Rossmann), to z pewnością zasługuję na 5! Jedynym minusikiem jest zapach - niby delikatny, ale dziwny...na szczęście wystarczy jej malutka ilość na całe ciało, więc zapaszek stanowi mały problem:) Szczerze polecam!!!!

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:troszkę pierwszego

Olejek ten widziałam od dawna na półkach w Rossmannie, ale zwlekałam z zakupem, gdyż nigdy nie przypuszczałam, że zwykły rossmannowski produkt okaże się tak zaskakująco dobry!
Na wstępie dodam, że jestem w ciąży (początek II trymestru), rozstępów nie posiadam, olejek kupiłam czysto prewencyjnie, a także ze względu na jego naturalny skład (brak parafiny). Olejek ładnie pachnie, jednak tylko na początku, później jego zapach robi się taki hmmm...gumowy, co mi nie za bardzo odpowiada, ale dla efektów jestem w stanie go znieść. Poza tym olejek można również (jak zauważyła moja poprzedniczka) stosować z powodzeniem pod prysznicem (wtedy problem zapachu znika). Oprócz tego, również na plus zalicza się fakt, iż olejek pięknie się wchłania nie pozostawiając tłustej poświaty (tak jak oliwka J&J). Skóra robi się gładka, bardzo przyjemna w dotyku. Polecam wszystkim kobietom, nie tylko tym w ciąży, świetnie nadaje się do masażu. Mam ochotę jeszcze wypróbować krem do pielęgnacji biustu z tej serii.

Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:początek pierwszego,będą następne

Bardzo dobry kosmetyk. Nie jestem w ciązy, uzywam go dla jego cudownych właściwości pielęgnacyjnych.
Przede wszystkim cudowny, naturalny skład - żadnych pseudo ulepszaczy.
Uzywam go zawsze pod prysznicem na mokre ciało, masuję , zostawiam na chwilkę i potem delikatnie osuszam. Efekt- piekna aksamitna skóra. Nie tłuści się tak jak po innych oliwkach - istne cudo!
Kosmetyk znakomicie nadaje się jako baza dla innych mieszanek, świetnie sprawdza się również dolany do kąpieli w wannie.
Zapach mi osobiście się podoba - nie odnotowałam , żadnego późniejszego smrodku (nie wiem jak panie ciężarne - bo wiadomo, że w tym stanie zmysł powonienia płata różne figle ;) )

Podsumowując - bardzo solidna rzecz , jak najbardziej godna polecenia. Wydajna.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: W trakcie drugiego.

Ja akurat jestem w ciąży :) Używam go już ok. 2 miesiące i jest to jedyny olejek z którego jestem zadowolona. Choć i tu w trakcie używania pojawiło sie małe ale....
Zacznę od plusów:
+ w miarę naturalny skład
+ nie wysysza skóry!!!!
+ przyjemny zapach (ale tylko na początku bo później jest okropny...)
+ bardzo dobrze uelastycznia skórę
+ niska cena

Minus jest tylko jeden - moja skóra po kilku godzinach od aplikacji zaczyna nieprzyjemnie pachnieć... I nie ma tu znaczenia czy stosuję później balsam czy używam go samodzielnie. Może tylko moja skóra go tak zmienia ale drażnił mnie potwornie :(
Ale i na to znalazłam sposób :) Używam go tak jak olejków Clarins - czyli pod prysznicem masuję kilka minut ciało a później spłukuję letnią/chłodną wodą. Efekt jest taki sam a ja nie musze sie męczyć ze "smrodkiem".
Zaczynam 8 miesiąc ciąży i póki co rozstępów brak :) Oczywiście stosuję jeszcze specjalistyczne balsamy zapobiegające rozstępom ale na pewno olejek BabyDream ma też w tym niemały udział (a może genetyka? ;) )


Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go