Britney Spears, Fantasy EDP

Zachęcona pozytywnymi opiniami w Internecie zakupiłam aż 100 ml tych perfum. Okazało się, że był to ogromny błąd. Po ogromnej miłości do Fantasy Midnight, wersja podstawowa jest dla mnie nie do przyjęcia. Faktycznie bardzo mocno czuć w niej kiwi, limonkę i mnóstwo cukru. Trwałość perfum jest powalająca, może im zazdrościć wiele egzemplarzy z "wyższej półki". Po użyciu rano ok. 6 kilku psików, perfumy były wciąż wyczuwalne po 23. Flakonik trochę tandetny, ale i na swój sposób piękny. Wielbicielom słodkości zdecydowanie polecam.

Gdy byłam młodsza i miałam około 14 lat, to był mój ulubiony zapach. Mój chrzestny ciągle mi je przywoził, bo wiedział, że mi się podobają. Wtedy podobało mi się w nich kompletnie wszystko! Teraz uważam, że kartonik w jaki są schowane jest trochę tandetny i zbyt fantazyjny. Za to flakonik bardzo cukierkowy i trzeba przyznać, że bardzo trwały. Tyle razy ile mi wtedy spadł, to nie do zliczenia, a nigdy z nim się nic nie stało. Zapach sam w sobie jest bardzo słodki, uroczy i dziewczęcy. Sprawdzi się u nastolatek i u młodych kobietek. Obecnie nie używam już tych perfum, ponieważ kojarzą mi się właśnie z zapachem dziewczynki, z beztroskim czasem zabawy i z lizakami. Teraz wolę coś bardziej seksownego niż słodkiego.

Perfumy otrzymałam w prezencie, skuszona różową buteleczką postanowiłam przetestować.
Zapach bardzo słodki, jak dla mnie słodko chemiczny, bardzo intensywny. Zapach utrzymuje się długo, jego słodycz zamienia się z czasem w bardzo płytka, mdła słodycz. Perfumy zdecydowanie nie dla mnie, za słodkie, zbyt duszące.
Niestety mimo kilku prób oddałam perfumy koleżance, która była zachwycona i co jakiś czas sobie je dokupuje.

Nigdy nie ciągnęło mnie do zapachów panny Spears, ale niedawno przełamałam się i kupiłam na przecenie Radiance, który skradł mój nos :) . A potem niespodziewanie znalazłam w TK-Maxxie zestaw miniaturek 4 zapachów Britney - były tam Fantasy, Midnight Fantasy, Curious i Radiance. Pomyślałam sobie - BIORĘ! :D I tak mam okazję przetestować inne zapachy z perfumiarskiego dorobku Brit - tym bardziej, że od dłuższego czasu nie można ich dostać w Rossmannie, ewentualnie można szukać po małych drogeriach.
Niewątpliwą zaletą Fantasy jest jego iście fantazyjny flakon, podoba mi się jego kolorystyka i ozdoba w formie zielonych "brylancików". A zapach...po prostu cudowny! Na wiosnę czy lato nadaje się świetnie. Jest taką mieszanką słodkości i kwiatów, aczkolwiek nie jest ona męcząca. Obawiałam się jakiejś przytłaczającej słodyczy, ale nic bardziej mylnego. Chociaż intensywny jest bardzo, to trzeba przyznać - i nie jest to jego wada. Utrzymuje się dość długo na skórze, to kolejna jego mocna strona. Według mnie Fantasy bardziej pasowałby na dzień, a wersja Midnight na wieczór - ale oczywiście nie jest to regułą, chociaż nazwy mogą to sugerować ;) . Nie wypowiem się co do ceny wersji pełnowymiarowej, ponieważ za zestaw miniaturek zapłaciłam niecałe 80 zł, a za taką cenę mam możliwość przetestowania innych zapachów.

Ulubiony zapach

Perfumę dostałam w prezencie od męża . Byłam zachwycona buteleczką z diamencikami i od razu przypadła mi ona do gustu. Zapach jest słodki taki jak lubię a co najważniejsze bardzo długo się utrzymuje . Nie raz znajomi pytali się co to za zapach tak ładnie pachnie . Także zdecydowanie polecam .

Zapach jest slodki a zarazemnie duszacy. Bardzo dziewczecy. Utrzymuje sie dosc dlugo. Bardzo czesto do niego wracam. Uwielbiam go uzywac na wieczorne wyjscia, szczegolnie w okresie letnio-jesiennym. Uwazanm ze rozowe, slodkie, cukierkowe opakowanie bardzo pasuje do zapachu ktory sie z nim znajduje i jest ono strzalem w 10. Z pewnoscia kupie ta perfumke jeszcze nie jeden raz,

Świetny zapach do którego wciąż powracam porą jesień-zima. Bardzo słodki lecz za razem nie duszący. Ciut kiczowata buteleczka jednak jestem w stanie to wybaczyć gdyż perfum jest po to aby pachniał a nie wyglądał. :)

Uwielbiam słodkie zapachy, mam do nich ogromną słabość i właściwie nie wiem skąd to się u mnie wzięło. Te perfumy nie tylko są słodkie z wyglądu (urocza różowa buteleczka z diamencikami), która zresztą bardzo mi się podoba a także super słodko pachną! Są bardzo mocne, trzeba uważać żeby nie przesadzić, bo mogą troszkę dusić. Na początku przesadziłam i zapach trzymał się cały dzień! Aż do kąpieli co mnie troszkę zszokowało, bo zapach ani trochę nie osłabł. Chcę próbować też inne perfumy od Britney, ale wątpię że jakiś przebije ten :D

Zapach jest do bólu nie tyle słodki, co po prostu sztuczny. Ma w sobie coś równie chemicznego jak jego braciszek Midnight (którego-niestety-nabyłam pod wpływem chwili). Na pierwszy plan wybija się muffinka; słodka, aczkolwiek nie w taki urzkający, infantylny sposób jak w przypadku niektórych żeli pod prysznic, czy chociażby płynu do kąpieli Luksja o zapachu makaroników, co to to nie. Ja tu czuję nie babciny, apetyczny wypiek, a zrobioną na odwal się pseudobabeczkę pod patronatem Dr.Oetker'a. Daje o sobie znać również aromat kiwi i białej czekolady. Po kilku godzinach, gdy zapach się wysubtelnia, można wyczuć cytrynę, może nawet trochę śliwkę. Liczyłam na słodki, cukierkowy ulep, a otrzymałam chemiczna mieszankę, którą raczej ciężko polubić. Chociaż trzeba przyznać, że flakon jest urzekający. Perfumy absolutnie niestosowne do szkoły czy pracy, kompletnie nie pasujące na cieplejsze pory roku. Nadadzą się jedynie na zimowe wieczory z kubkiem kakao. Trwałość i projekcja wręcz porażające, więc jeśli komuś zapach się podoba to można uznać to za ogromny atut. Cena również zachęcająca do zakupu.

Bardzo przyjemny, charakterystyczny zapach. Delikatny, niekontrowersyjny, komplementogenny ;).
Nie wiem skąd opinie o przeogromnej słodyczy. O ile Fancy Jessiki Simpson faktycznie jest porządnym słodziakiem, o tyle Fantasy jest bardzo delikatnym i subtelnym zapachem. Słodki owszem, ale bez przesady. Nie drażni otoczenia, nadaje się na każdą okazję (oczywiscie stosowany z umiarem). Trwały, o bardzo dobrej projekcji. Flakonik śliczny, choć bardziej przypadł mi do gustu granatowy wersji Midnight ;).

Dostalam w prezencie i zostalam bardzo mile zaskoczona.
Uzywam od okolo trzech lat z przerwami.

Fantasy ma słodki, owocowy i wyraźny aromat. Nalezy uwazac aby nie przesadzic z uzywaniem.
Dosc trwale i wydajne.
Dwa psikniecia rozpylacem wystarcza abys pachniala caly dzien.
Nie potrafie dokladnie opisac co czuje po rozpyteniu perfum- czasami jakies ciasteczka z bita smietana i truskawkami a czasami owoce i czyms ekasta slodkim plus cukrem pudrem....

Idealny dla dziewczyn i mlodych kobiet.

Bardzo ladnie komponuja sie z moja skora.
Dostawalam duzo komplementow na jego temat.
Mezczyzni kochaja ten slodki zapach.

Rozowa butelka z cekinami idealnie pasuje do zawartosci. kolor z butekli troszke mi doprysl w kilku miejscach.

Wlasnie ze wzgledu na intensywny aromat polecam najpierw go przetestowac.

Zycze milego zapachu slodziaki :P

Używam tego produktu od: 3lata
Ilość zużytych opakowań: 100ml w uzytkowaniu

Zapach jest piękny słodki mega długo się utrzymuje wystarczy się spryskać max 2 3 razy a zapach potrafi się utrzymać przez cały dzień to typowy słodziak jeśli ktoś lubi takie zapachy to naprawdę polecam :)

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: jedno w całośći