Mont Blanc, Femme de Mont Blanc EDT

Mont Blanc, Femme de Mont Blanc EDT

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 158 ml
Cena 30,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Perfumy wprowadzone w 2006 r. To kompozycja kwiatowo-orientalna z nutami drzewnymi. Tajemniczy, powabny, dla kobiet z indywidualnym stylem.

Nuta głowy - bergamotka, malina, brzoskwinia, kardamon i ananas.
Nuta serca - turecka róża, kwiat pomarańczy i heliotrop.
Nuta bazy - czekolada, bób tonka, paczula, drzewo sandałowe, wanilia, ambra, piżmo.

Cena: 30ml/ 158zł, 50ml/ 239zł, 75ml/ 321zł

Cechy produktu

Nuty
owocowe, kwiatowe, drzewne
Pojemność
50 - 100ml
Rodzaj
wody toaletowe
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 42

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Absolutnie perfekcyjny!

Jeden z moich "naj" - zapach perfekcyjny jak określiłam w tytule. Zawsze kiedy chcę czuć się uwodzicielsko i seksownie sięgam po Femme de Mont Blanc, gdyż ma w sobie wszystko to, co mieć powienien. Jest ciepło-chłodny, tajemniczy, trwały, fioletowy, magiczny. Tak muszą pachnieć wróżki z bajek :) Zmysłowy! Nie potrafię opisać czym pachnie konkretnie, gdyż różne zapachy wymieszały się idealnie dając niesamowity bukiet, w którym pobrzmiewa heliotrop, czekolada, jaśminy, cynamon... Ś W I E T N E!

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

spokojny, subtelny

po przeczytaniu opisu obawiałam się "efektu sałatki owocowej": ananas, malina, brzoskwinia w nucie głowy i czekolada w nucue bazy....ale gdy flakon trafił do mnie byłam mile zaskoczona. Wszytskie nuty zapachowe tworzą spójną całość- biegną w zasadzie równym krokiem - żaden składnik nie wyprzedza, nie uderza.....Moim zdaniem kompozycja bardzo subtelna, łagodnie układająca sie na skórze, nie narzucająca sie otoczeniu - ale wyczówalna i charakterystyczna, chociaż raczej z niewiekiej odelgłosci. Wszytsko to sprawia, że zapach jest zdecydowanie dzienny - mimo że kształt flakonu, kolor i nuty bazy sugerują "wieczorowość" :) \\\\nMont Blanc to jedne z niewielu perfum, które można kupić w ciemno - oczywiscie z racji wielości gustów będa sie podobać bardziej lub mniej, jednak raczej nikt nie powinien czuć sie nimi odużony, przytłoczony czy zemdlony. \\\\nCo do trwałości to w pełnej gamie ok. 3 godzin później zapach zdecydowanie przygasa- ale gaśnie wszytskimi nutami jednakowo. Wśród wielu zapachów rozwijających się, ogoniastych i czasem w niektótych monemtach "pachnienia" nieciekawych lub męczących- Mont Blanc jest taką spkojną, przewidywalną, subtelnoscią. \\\\nCzasem taki zapach jest bardzo potrzebny :)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

I kwiatki, i mydełko, ale piękne...

Zupełnie nie czuję żadnej męskiej nuty. Od początku do końca na mnie jest to zapach delikatny, otulający i puszysty, jak to wspomniała któraś z poprzednich recenzentek.
Nie czuję owoców. Określiłabym ten zapach jako słodko - kwiatowy.
Zgadzam się się na określenie kwiatki, mydełko, bo są to delikatne perfumy. Rzeczywiście nie rozwijają się za bardzo, pachną raczej jednostajnie, ale bardzo pięknie.
Mam wodę toaletową i perfumowaną. Zdecydowanie polecam tę drugą. Jest bardziej "drapieżna", chociaż o drapieżności w przypadku tych perfum nie ma mowy.
Być może idealnie współgrają z moim pH, bo za żadnen zapach nie zebrałam tyle pochwał, co za ten.

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 (75 i 50 ml)

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przyjemne mydełko.

Zastanawiałam się jak ocenić te perfumy. Ten zapach wywołuje u mnie mieszane uczucia. Nie ma w sobie nic intrygującego co sprawiłoby że czuję się wyjątkowa gdy go noszę , ale z drugiej strony lubię tę mydlaną nutę, która działa na mnie relaksująco. Często skrapiam się nim po wieczornej toalecie ponieważ działa aromaterapeutycznie.
Niestety zapach na mojej skórze nie rozwija się i w zasadzie cały czas pachnie tak samo:mix kwiatów i owoców z przewagą ananasa przyprawionego kardamonem, a potem przygasa. Zapach nie jest z typu ogoniastych, trzyma się blisko skóry, bardzo trwały jak na wodę toaletową. Według mnie to perfumy codzienne na chłodniejsze dni. Radzę jednak przetestować przed zakupem.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 5 ml

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Łaźnia publiczna

Moja przygoda z Femme de Mont Blanc jest kolejnym świadectwem tego, że kupowane na chybił- trafił perfumy nie są dobrym pomysłem na prezent.

Nie jestem wielbicielką perfum kwiatowo- owocowych a na nuty mydlane reaguję migreną, wysypką i bólem zębów stąd ta recenzja nawet nie będzie udawała że jest czymś innym niż zapisem mojego niezadowolenia.

Zapach otwiera się bezkompromisowo, mocno .... i bardzo syntetycznie. Dominującą nutą zdaje się być heliotrop maczany w płynnym plastiku i grubo posypany cukrem. Po chwili dołączają silne aromaty szamponu i mydła brzoskwiniowego, zapach staje się cieplejszy a rozwijająca się powoli paczula dodaje jakiegoś stęchłego, zastarzałego akordu, który, w połączeniu z woniami środków higieny osobistej i fizjologiczną, mocno na mojej skórze wyczuwalną ambrą mojej rozszalałej wyobraźni kojarzy się z publiczną łaźnią i to po wizycie dużej grupy klientów, którzy naprawdę już potrzebowali kąpieli.

Może to i oryginalne by pachnieć publiczną łaźnią (choć myślę, że nie taki efekt miał w planach nos Femme de Mont Blanc komponujący) ale ja wolę moje drewna, przyprawy i kadzidła.

Flakon nie do końca trafia w mój gust choć nie można mu odmówić pomysłowości.
Trwałość wyśmienita
Używam tego produktu od: nie używam
Ilość zużytych opakowań: kilkakrotne testy z 30tki, reszta pofrunęła w świat

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Między Słoniem a Tygrysem, a jednocześnie inny

Cudeńko. Coś między Słoniem a Tygrysem, a jednocześnie zupełnie inny. Cudny kardamon w połączeniu z czekoladą. Zapach z pieprzykiem, a jednocześnie tchnący spokojem i siłą. Polecam tym, które nie mogą się do końca przekonać do Słonia, ale coś je ciągnie w jego kierunku. Femme... łatwiej się nosi, bo kardamon jest dobrze wyczuwalny, ale zaserwowany w ilości łatwiejszej do noszenia. Noszony jesienią ubiegłego roku wydawał mi się ciekawy, ale nie mój. Do Słonia dojrzałam zimą, a teraz idąc tropem kardamonu znalazłam na nowo Femme de... I się zakochałam :)

Używam tego produktu od: ponad pół roku z przerwami
Ilość zużytych opakowań: próbki

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Piekny mydlany klejnot

W/g Costmetic News butelka byla inspirowana przez diament w szesciu aspektach ,ksztalcie diamentu rzezbione w bloku szkła, podpisane przez Ian Carnduff. Femme de Montblanc jest kwalifikowana jako ostry i orientalny zapach.

Tak -ostry, miekki,mydlano-szamponowy, powiedzialabym liscie bergamotki i kardamonu probuja udusic ananasa ktorego wogole nie wyczowam,juz chyba w trakcie pierwszego "psiku" juz jest uduszony.Zapach nietypowy niepowtarzalny,zadnych kwiatkow ani brzoskwin nie wyczowam, Z wyjatkiem oczywiscie nuty heliotropu, ktora dominuje po otwarciu. Wspaniala butelka, dobrze wykonana.





Używam tego produktu od:1.5 mies
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 75ml

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Szkoda...

Im dalej, tym gorzej...
Jestem rozczarowana. Dałam sie ponieść zachwytom podanym w opisach recenzji i masz. Wszystko byłoby pięknie gdyby nuta g. trwała wiecznie, wtedy byłby to mój zapach. Podoba mi się aromat cś jakby palona pomarańcza z cukrem (ktoś pisał o wiśniach). Niestety z czasem zapach traci piękno i staje się płaski i taki jakiś papierowy. Nic nie otula i nie jste miękko....Miałam MB Indywiduelle i uważm, że jest 100 x bardziej wart uwagi.
Druga sprawa to flakon. Jest ładny i owszem, ale moje palce mają problem z sięgnięciem do atomizerka, przy tym butla jest niemiłosiernie ciężka i w ogóle nieporęczna. Używam tego produktu od: kilka dni
Ilość zużytych opakowań: 3 psiknięcia

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kobieta Mont Blanc...

tak po prostu się nazywa. I jest to najlepszy kod do odczytywania tego zapachu.

Zapach jest dla mnie niezwykły. Pod każdym możliwym względem. Postaram się to jakoś opisać.

Jest pełen sprzeczności. Flakon (trochę za ciężki do torebki a przez to niepraktyczny, to jedyna ujma) jest wspaniały. Zimny kryształ z rżniętego szkła, luksus ale o takim tajemniczym zabarwieniu, stwarzający aurę niedostępności. Tak jak i same perfumy.

Ciemny fiolet. Pierwsze, zaledwie wizualne wrażenie, a znowu powiało lodem z wierzchołka Alp. Początek jest... dziwny i niedefiniowalny. Pierwsze chwile po rozpyleniu przywołują niezbyt korzystne skojarzenia z tanim szamponem do włosów. Ale to chwila i mija, i jest...urzekające. Generalnie czujemy znowu zimny powiew z wierzchołka Alp, ale taki niejednoznaczny, pełen sprzeczności, bo niby zimno...ale nie jest to typowe zimno, czuć jest bowiem niesamowite bogactwo w tle. Nie za ciężki. Nie lekki. idealny. Po chwili mamy już dziwny, leśno - kwiatowy, z lekka (ale bardzo lekko) słodkawy nektar, który zaczyna się rozwijać ku coraz cieplejszemu, milszemu, słodszemu i silniejszemu poziomowi nut serca. Po kilku godzinach zapach udaje się już oswoić, choć nigdy do końca - i za to je cenię. Pozostaje słodkawa, ciepła i bogata poświata nut podstawy.

Jaka jest więc kobieta Mont Blanc? Taka jaką tworzy ją jej zapach: silna, dumna i niedostępna jak szczyt Alp,wymagająca ale wytrwałym ujawniająca swe złote, ciepłe, szlachetne serce. Kobieta niebanalna i o bogatym wnętrzu.

Nie widziałam nigdy reklamy, ale reklamy perfum to często bzdurne narracje fałszujące rzeczywistość. Wszystko, co napisałam, jest efektem mojego osobistego obcowania z zapachem.

Szczerze polecam każdej Femme de Mont Blanc. Kolejną zaletą jest to, iż nie będzie się pachnieć jak połowa biura. Zapach dla indywidualistek.


Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego 75 ml

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

słodki do obrzydzenia

Nie wiem, w którym miejscu on męski...
Zapach chyba najsłodszy z mi znanych. Jak zobaczyłam opis nuty głowy to coś mi tu nie gra, gdzie są te wszystkie owoce? Jakieś zakamuflowane chyba:)
Zapach kojarzy mi się z lodami w gałkach, wanilia, czekolada, kokos i to wszystko w jednym wafelku, nawet piżmo i paczula ich nie ratuje, zapaszek po prostu ulepiasty...kojarzy mi się z jakimiś tanimi perfumami.

Używam tego produktu od:dawna
Ilość zużytych opakowań:próbka

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dla mnie typowo męski

właśnie dlatego nie będę go używać, że jak w podsumowaniu, uważam go za po prostu męski zapach -od początku prawie do samego końca, kiedy to na chwilkę ujawnia się nutka piżma. Jest ono jednak tak dyskretne i tak długo trzeba na nie czekać, że nie poświęcę się aby dotrwać do ostatniej nuty.Dla mnie duszący,męczący. Żałuję tylko zakupu w ciemno 50-tki na dodatek w zestawie z balsamem i żelem pod prysznic. Nie polecam dla kobiet, które lubią zapachy jednoznacznie kobiece i których nie kręci męska nuta w damskich perfumach.

Używam tego produktu od: dwóch tygodni próbuję się do nich przekonać ale bez skutku, a wręcz z niechęcią
Ilość zużytych opakowań:początek 50-tki i na pewno się ich lada chwila pozbędę.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Miękki, kremowy i puszysty...

Zapach, który kupiłam w ciemno po przeczytaniu wszystkich recenzji. I trafiłam (choć rzadko mi się to zdarza ;)). Zapach jest dokładnie taki, jak w tytule mojej rezenzji - miękki, otulający, kremowy i puszysty...i tak jest odbierany przez otoczenie. Moja córka tylko czeka, zebym kupiła większą flaszkę, bo wtedy tę małą dostanie "w spadku". Ja w nim najbardziej czuję migdały (to chyba heliotrop) - innych nut nie jestem w stanie rozróżnić, ale naprawdę udana mieszanka.
Nie lubię natomiast buteleczki - mam 30 ml i jest to dla mnie "rozlazła" bryła, zajmująca miejsce na pólce przeznaczone dla 2ch flaszek.
Zapach na 5, butelka na 3.
Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: kończę 30 ml

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    127
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1
    pochwał

    5,26

  3. 3

    0
    produktów

    1
    recenzji

    15
    pochwał

    2,73

Zobacz cały ranking