Pharmaceris, R, Puri-Rosalgin, Kojący żel myjący do twarzy

Ostatnie opakowanie żelu skończyło mi się miesiąc temu. Kupiłam coś innego i ... moja skóra na twarzy zaczyna swędzieć, pojawiają się krosteczki, których nie miałam przez kilka lat, skóra jest ściągnięta i nie czuję sie komfortowo. Puri Rosalgin był jedynym żelem, po którym nie miałam żadnego dyskomfortu. Dobrze oczyszczał moją cerę, doskonale radził sobie z makijażem no i chronił mnie przed wszelkim problemami związanymi z ewentulanym trądzikiem różowatym. Czym prędzej kupuję nowe opakowanie.

Używam tego produktu od: 1,5 roku - 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Zacznę od ceny- uważam, że jest ok. Produkt zachwycił mnie wydajnościa, praktyczna butelką. Duży plus, że po użyciu nie łzawią mi oczy, cera nie jest wysuszona. Odczuwalny jest efekt czystej, odświeżonej cery. W moim przypadku nie ma żadnej poprawy jesli chodzi o trądzik. Za to minus.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: brak

Mam wrażliwą, skłonną do podrażnień i przesuszania się skórę. Czasami pojawiają się na niej pojedyncze wypryski. Testując różne produkty do oczyszczania cery, natknęłam się na żel Pharmaceris. Pomimo, że nie mam problemów z trądzikiem różowatym, postanowiłam go wypróbować. Zamówiłam go przez Internet, ponieważ kosmetyków akurat z serii Puri-Rosalgin znaleźć w żadnej aptece.

Na początku żel spełniał swoje zadanie. W pewnym momencie pryszcze przestały w ogóle się pojawiać. Nie podrażniał mojej skóry. Do umycia całej twarzy wystarczyła naprawdę odrobina żelu. Jego zapach jest ledwie wyczuwalny.
Jednak po pewnym czasie odniosłam wrażenie, że przestał działać. Skóra zaczęła różnie na niego reagować, czasami była przesuszona, znowu pojawiały się pojedyncze wypryski.
Używałam go przez około pół roku i podejrzewam, że moja skóra po prostu się przyzwyczaiła. Żel jest mega wydajny, jednak nie wiem czy to duży plus. Nawet przy codziennym stosowaniu prawie niemożliwym jest zużycie go w czasie zalecanym przez producenta. Pod koniec męczyłam się już z tym żelem.

Pomimo pozytywnego początku, żel trochę mnie zawiódł. Być może moja cera go po prostu nie polubiła, albo była już nim zmęczona. Na chwilę obecną nie kupiłabym ponownie tego produktu, ale nie wykluczam, że może kiedyś do niego wrócę.


Używam tego produktu od: 2011
Ilość zużytych opakowań: jedno całe opakowanie

Szukałam zamiennika Ziaji Med Fizjoderm Żelu i zachęcona opiniami kupiłam Pharmaceris. Nie mam trądziku różowatego, ale potrzebuję bardzo łagodnego oczyszczania twarzy.

Na plus:
- brak zapachu;
- hiperwydajność! Wystarczy kropla do dokładnego oczyszczenia całej twarzy; dobrze zmywa delikatny makijaż;
- nie podrażnia oczu ani skóry;
- stosunek cena-wydajność;
- dostępność.

Na minus:
- po pewnym czasie przestał być delikatny, skóra zaczęła być po myciu ściągnięta, w ostateczności zaczął mnie podsuszać. Gdzieś w połowie butelki musiałam go odstawić, resztkę zużyłam do mycia ciała (jeszcze raz podkreślam wydajność, strasznie długo domęczałam butelkę), osobiście do niego nie wrócę, są lepsze, jeszcze łagodniejsze myjadła

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Świetnej jakości produkt oczyszczający! Bardzo delikatny, bezzapachowy, wydajny, nie podrażnia oczu. Wzorowo radzi sobie z oczyszczaniem skóry - nawet ze zmyciem makijażu (ale że nie jest do tego celu stworzony radzę najpierw użyć produktu do demakijażu). Nie wzmaga przetłuszczania się skóry, co dla mnie jest bardzo istotne. Do tego jest łatwo dostępny i nie ma wygórowanej ceny.
Zaznaczę, że nie zmagam się z trądzikiem różowatym, tylko z łagodną formą trądziku pospolitego. Mam mieszaną, bardzo kapryśną skórę, która wymaga delikatnej, ale skutecznej pielęgnacji.
Cóż więcej mogę dodać... Pharmaceris to moim zdaniem naprawdę dobra, godna polecenia marka. Bardzo się cieszę, że trafiłam na ten żel, dla mnie jest sto razy lepszy, niż typowe produkty oczyszczające do skóry tłustej lub trądzikowej - ze względu na jego delikatność. Dzięki temu, że nie przesusza skóry, jej funkcjonowanie jest bardziej zrównoważone. Dodając do codziennej pielęgnacji krem nawilżający z filtrem mogę powiedzieć, że moja twarz wygląda zdrowo i czuje się dobrze.

Używam tego produktu od: około pół roku
Ilość zużytych opakowań: 3 pełnowymiarowe

zaczełam używać przypadkowo... bo mamie nie pasował ;) nie mam skóry z trądzikiem różowatym, ale i tak go używał bo mam cerę mieszaną. dobrze oczyszcza, nie podrażnia, bardzo dobry. poza tym wydajny i nie drogi. zaczerwienienia na pewno nie powoduje :)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Zacznę od tego, że trądziku różowatego nie mam, a produkt kupiłam pod wpływem pozytywnych opinii Wizażanek. Szukałam żelu, który nie podrażniałby i nie wysuszał moich delikatnych i wrażliwych policzków. Ten produkt nie do końca spełnił moje oczekiwania. Przede wszystkim ściąga skórę! Muszę natychmiast przetrzeć ją tonikiem łagodzącym, bo efekt ten jest po prostu ogromny (aż nie mogłam uwierzyć, że nikt wcześniej o tym nie pisał). Preparat dobrze oczyszcza skórę, zmywa resztki makijażu i pozostawia uczucie czystości. Nie podrażnia skóry, po zastosowaniu nie jest ona piekąca, ani czerwona. Niestety nie zauważyłam też głębszego działania. Rozumiem, że jest to produkt do cery wrażliwej, ale mimo to uważam, że jego działanie jest zbyt powierzchowne. Zmywa to, co znajduje się na skórze, ale nie ma mowy, żeby choć w najmniejszym stopniu oczyścił pory skóry. Duży plus należy mu się za skład, produkt nie pieni się zbyt obficie, ale i tak jest dość wydajny. Nie wiem, czy do niego wrócę, bo miałam już lepszy preparat. Poza tym, minusem jest jego wysoka cena. Ale kto wie, może kiedyś jeszcze się spotkamy...

Używam tego produktu od: czterech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Na początku zaznaczę że trądziku różowatego nie mam, ale...

W żelach do mycia twarzy których używałam wcześniej zawsze mi coś nie pasowało – albo były zbyt delikatne i nie oczyszczały dobrze twarzy, albo ją podrażniały – skóra szczypała, była zaczerwieniona po nich. Nie wspominając o podrażnionych oczach. Mam bowiem taki talent, że pod prysznicem większość kosmetyków trafia do moich oczu.

Puri-Rosalgin używam już drugie opakowanie, w międzyczasie używałam jeszcze żelu Puri-Capilium z serii Pharmaceris N (dla cery naczynkowej) na który skusiłam się ze względu na promocję (kosztował tylko 16zł). Okazał się on być ciut gorszy niż Puri-Rosalgin (mniej wydajny, troszkę gorzej mył, troszkę gorszy skład – np. obecność parabenów).

Puri-Rosalgin można kupić za około 27zł. Cena przy tej jakości i wydajności nie jest wysoka. Pierwsze opakowanie starczyło mi aż na 6 miesięcy (przy używaniu raz dziennie). Drugie zużywam chyba trochę szybciej, ale i tak nie zużyję go szybciej niż w 4 miesiące. Wystarczy naprawdę mała ilość, aby dokładnie umyć całą twarz. Jeśli chodzi o konsystencję, jest ona dość gęsta, taka jakby ‘śluzowata’, żel ślizga się po twarzy, pieni się tylko delikatnie. Jak dla mnie jest bezzapachowy, ale węch mam upośledzony, więc może inni cośtam w nim wyczują.

Myje, bardzo dobrze, usuwa również resztki makijażu, ale przy tym jest bardzo delikatny. Skóra mnie po nim nie szczypie, nie jest czerwona, żel ten nie wysusza, nie powoduje ściągnięcia. Co najważniejsze, nie podrażnia moich oczu, mogę je wręcz otworzyć podczas mycia i nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia, również po innych produktach. Zdarzało mi się stosować ten produkt na podrażnioną skórę po depilacji woskiem/kremem do depilacji i w każdym przypadku przynosił mi on ukojenie.

Produkt ten, ma bardzo porządny skład, krótki i do rzeczy. Oczywiście jest hypoalergiczny, nie zawiera SLS-ów, parabenów, i kompozycji zapachowych. Zawiera pantenol i alantoinę – za to plus.

Dla mnie jest to naprawdę świetny produkt, jeśli szukacie produktu łagodnego dla waszej skóry i oczu, ale takiego który również dobrze umyje twarz – warto przetestować Puri-Rosalgin. Z pewnością nie jest to jednak produkt dla cer tłustych - dla nich oczyszczanie może już być za słabe.

Używam tego produktu od: 9 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w połowie drugiego

Mam bardzo delikatną skórę z trądzikiem różowatym. Ten żel nigdy nie podrażnił mojej skóry , dobrze myje, w czasie mycia mogę nawet otworzyć oczy i wiem, że nie będzie szczypać :)
Przy tej jakości cena nie wydaje się wysoka.
Ufam mu w 100%.
Muszę przy tym podkreślić, że nawet Physiogel podrażnił mi skórę.


Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: nie wiem, nie liczyłam, ale zapewne powyżej 15

Żel poleciła mi pani w aptece i nie żałuję. Używam go 2 lub więcej razy dziennie - w zależności od potrzeby. Jest niezwykle wydajny i bardzo łagodny dla cery.

Plusy:
- nie wysusza cery
- ma fajną konsystencję
- łagodzi i koi zaczerwienienia oraz wypryski
- wydajny
- nie ściąga cery i delikatnie nawilża

Minusy - nie zauważyłam.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2x200 ml

nie zachwycił mnie tak jak poprzedniczek, chociaż ma swoje zalety..


plusy:
nie zawiera SLS więc nie ściaga skóry
jest wydajny, wystarczy kropla na umycie twarzy
nie pieni się nadmiernie = nie podrażnia oczu

minusy:
nie oczyszcza makijażu (wiem, że to nie mleczko ale mógłby chociaż nie zostawić plamy tuszu na pół twarzy)
mam wrazenie ze nie myje tylko się ślizga
jest sluzowaty
nie zauwazyłam poprawy stanu skóry
drogi

Używam tego produktu od: kilku mcy
Ilość zużytych opakowań: pół

naprawdę świetny żel. plusy:
- oczyszcza, wysusza minimlanie (nie znalazłam takie co zupełnie by nie wysuszał)
- ładny poślizg, nie za dużo piany
- zapach - apteczny, taki jak lubię:D
- rozjaśnia cerę, działa na moje naczynka, które nie są ogromne
- cena
- wydajność
- swietne w zestawie z muślinową szmatką (moja akurat z body shopu)

minusy: nie ma

lepsza od: avene cleanance, bioderma Sebium, effaclar żel