Vipera, Eye, Pojedyncze cienie do powiek

Cień bardo krótko utrzymuje się na powiekach, maksymalnie 2-3 godziny. Ciężko się aplikuje, nakłada się jakoś nierównomiernie, trzeba się trochę namęczyć żeby powieka wyglądała ładnie. Mało połyskliwy - w opakowaniu wygląda na mocno błyszczący, na oku zdecydowanie mniej. Do tego niestety się osypuje, a że mam kolor fioletowy, wyglądam jakbym miała okropne sińce pod oczami. Ostatnio zaczęłam stosować pod niego bazę i jest lepiej, ale i tak daję mu maksymalnie dwie gwiazdki. Nie warto, nawet mimo że niedrogi.

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Szukałam ładnego szaro-niebieskiego koloru, z racji braku takowych firm "lepszych" dałam się namówić pani na to badziewko... cień straszny! Nie sposób go zaaplikowac dołaczoną pacynką, pędzlem lepiej ale z trudem... kolor mizerny, prawie niewidoczny (tylko na policzkach bo się potwornie osypuje), mieniących drobinek też niemal nie widać! Szkoda kasy, choć niewielkiej - jedynym atutem tego cienia niestety jest tylko przystępna cena.

Używam tego produktu od: próbowałam kilka razy w ciągu ostatniego miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kilka maźnięć jednego

Mam numer 40 fiolet. Cień przy nakładanu nieznacznie się osypuje, ma pieknie mieniące się na powiece drobinki i nasyconą barwę. Dobrze trzyma się na powiece. Jeden z nielicznych cieni, w tym przedziale cenowym, który ma dołączony porządny aplikator, nie rozpadający się po kilku użyciach.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Prawdę mówiąc kupiłam ten cień przez przypadek.W drogeri w naszym miasteczku raczej nie znajdzie się cieni z wyższej półki,ja potrzebowałam czarnego,ładnego cienia,a czasu na poszukiwania w mieście niestety nie miałam.Nasze pierwsze "spotkanie" nie było zbyt udane,może dlatego,że nakładałam cień w pośpiechu,i za dużo go "napaćkałam" na powieke.Efekt był mizerny i baaardzo niezadowalający.Ale postanowiłam dać mu jeszcze jedną szanse,i następnym razem umalowałam sie starannie.O dziwo-cień wytrzymał na powiece 5 godzin w niezmienionym stanie!!Byłam zaskoczona.Nie zwałkował sie,tylko delikatnie ścierał,nie zostawiając plam i placków.Troszke się osypuje przy nakładaniu,ale niewiele,nie zrobił mi też "misia pandy" pod oczami za co wielki plus.Obecnie używam go na mokro do robienia kresek,utrzymuje sie praktycznie cały dzień.to bardzo fajny kosmetyk-jak na tak śmieszną cene.Nie wiem czy kupie ponownie,mam inne ulubione marki,ale polecam te cienie z czystym sumieniem.

Używam tego produktu od:2/3 tygodni
Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Od dawna używam cienia nr 09 i UWIELBIAM te cienie, poza tym kolorem mam też dwa inne, ale ich rzadziej używam. A odkryłam je dzięki mamie, której zalegał kolorek 09 bo jej nie pasował, a mi idealnie :). Pomyśleć, że przez jakiś czas leżał tak sobie bezużytecznie... Skandal ;).
Jedne z nielicznych cieni od których nie bolą mnie oczy - inne zmywam po godzinie, góra dwóch bo inaczej wariuję. Może to przez to, że konsystencja cienia jest taka "miękka", nie osypuje się zbytnio (trochę owszem, ale niewiele). Na moich powiekach się nie roluje, jak inne (a wypróbowałam sporo) - no chyba, że tak miałoby być po 12 godzinach od malowania, ale nigdy na aż tak długo nie zostawiam cieni.
Dobrze mi się nakłada cienie dołączonym aplikatorem :).

Używam tego produktu od: pół roku? jakoś tak :)
Ilość zużytych opakowań: cały czas 1, są wydajne, aczkolwiek ja nie maluję się codziennie

Do tych cieni mam sentyment, podoba mi się w nich to, że tak szybko nie zmazują się z powieki, wytrzymują mi nawet całą noc na dyskotece. Jedyną ich wadą jest to, że obsypuje się z nich ten drobny brokat, ale ta się to przeżyć. Polecam szczególnie odcienie perłowe.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:

cien do oczu sredniej jakosci. slabo kryja, slabo widoczne kolory, nie utrzymuje sie zbyt dlugo, nie jest tak tani, bo 9zl to troszke za duzo jak na te jakosc - dalabym max 6zl za ten cien. troszke sie osypuja. nie wiem czy znow kupie, wole inglota.

Używam tego produktu od:kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

duży wybór kolorów, fajnie się rozprowadzają i mają przede wszystkim świetny aplikator :) mam 3 odcienie i jestem zadowolona z nich ;)
nie są moimi KWC bo nie trzymają się zbyt długo :(

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 3

mam cienie nr 31(czarne)z drobinkami i jestem zadowolona.bardzo długo trzymają się( spokojnie CAŁĄ NOC) .drobinki nie są zbyt intensywne,wiec nie wygląda się jak choinka, a delikatnie dodają spojrzeniu rozświetlenia i uroku.kolor nie jest zbyt intensywny,ale to dobrze,gdyż nałożenie większej ilości cienia daje bardziej intensywny odcień, co umożliwia nam uzyskiwanie oczekiwanego i chcianego koloru

Używam tego produktu od:kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Miałam opory co do tej firmy, bo kilkanaście lat temu nie były zbyt dobre i został mi do nich uraz! Ale szukałam matowego czekoladowego koloru cienia i pani w drogerii pokazała mi właśnie te. Cień jest mięciutki, nie osypuje się bardzo łatwo się nakłada i rozciera! Kolor jest taki jak w pudełeczku-przynajmniej kolor 34!
Jest ich duży wybór , a jak wiadomo na rynku dominują same błyszczące cienie, więc dla fanów matu-jak najbardziej polecam!!!

Używam tego produktu od:2 tygodnii
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Trudno na powiece uzyskac intensywnośc koloru taką, jak w pudełeczku. Cień źle, nierównomiernie się rozprowadza. Dołączony aplikator moim zdaniem nie nadaje się do niczego. Mam wrażenie, że cień zostaje właśnie na aplikatorze, zamiast na powiece. Nie ma mowy o nakładaniu na mokro. Po kilku godzinach zaczyna znikac miejscami, miejscami się rolowac.

Trwałośc mierna, efekt mizerny. Lepsze już Wibo.

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie

Produkt ma bardzo ładne opakowanie, wydało mi się takie masywne i trwałe, aplikator też przyjemny. Produkt objętościowo wydaje się duży, chyba trudno go skończyć, jeśli nie używa się go regularnie.

Gorzej z samym cieniem. Ja miałam kolor różowy, w opakowaniu wyglądał bardzo intensywnie i brokatowo. Na powiece jest niestety blady, rozmyty, tylko ten brokat widać, trochę się sypie.

Sądzę, że o ile inne odcienie nie są bardziej udane, to lepiej zainwestować w inne cienie, są przecież bardzo przyjemne nisko- i średniopółkowce :)

Używam tego produktu od: 1,5 roku?
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1, którego pewnie nie skończę