Inglot, AMC, Cienie profesjonalne
4 HIT!
63 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćPorfesjonalne cienie dostepne na stoisku Inglota. Ogromny wybór bardzo kolorowych i intensywnych odcieni. Długo trzymają się na powiece.
Cena: 21zł
Recenzje 56
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
16 października 2007, o 18:24
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Super!
Śliwka z serii AMC to aktualnie moj ulubiony cien.
Ślicznie wyglada na oku, zwłaszcza w połaczeniu z brazem.
Ładnie sie mieni, Bez problemu sie nakłada.
Jest tez bardzo wydajny.
Na pewno na długo zagości w mojej kosmetyczce;-)
Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
3 /5
18 września 2007, o 00:33
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
takie sobie
tak jak napisalam wyzej seria amc jest taka sobie ;) cienie sa matowe za czym nie przepadam, sa dosc suche, brokat niby jest a na powiece go nie ma, rozcieraja sie tak siebie, faktycznie sa trwale i maja ciekawe kolory ktore odzwierciedlaja na powiece to co jest w pudelku
sa zdecydowanie za drogie a sztuki ale do palet kilka sztuk wlozylam, za pelna kwote w zyciu bym ich nie kupila
Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: mam kilka kolorow
5 /5
5 sierpnia 2007, o 22:29
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
cudownay
Cienie mają niezbyt duży wybór kolorów za to te które są dostępne mają przecudowną nasyconą i wyraźną barwę!!!! Bardzo lubię te cienie chociaż są dość drogie ale za to duże opakowanie i starcza na dłuuuuugo :)
Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:3
3 /5
26 kwietnia 2007, o 20:36
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
taki sobie
Mam cień w jednym z dostępnych odcieni zieleni.
Plusy:
intensywny kolor, na powiece taki jak w opakowaniu, wystarczy jedna warstwa do uzyskania wyrazistego koloru, wydajny, nie podrażnia oczu, estetyczne opakowanie
Minusy:
Brokatu, który widoczny jest na cieniu w pojemniczku wogóle nie widać na powiece. Kolor blaknie dość szybko, stosuję go na bazę, tylko przy rzęsach- jako kredkę- odbija się dość mocno na powiece
Używam tego produktu od:1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego
1 /5
20 kwietnia 2007, o 15:43
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
co najmniej dziwne
Używałam, a raczej próbowałam używać dwóch odcieni: czerni i śliwki. Czerń jest toporna w użyciu, nie chce się cieniować, rozcierać, nie ma mowy o poprawkach. Śliwka z kolei nie chce się w ogóle trzymać powieki, trzeba się natrudzić, żeby kolor stał się intensywny, ale koniec końców efekt i tak jest krótkotrwały. Brokat w obu przypadkach w bliżej nieokreślony sposób ginie - tzn. niby jest, ale na powiece go nie widać. Koniec końców po kilku próbach dałam sobie z nimi spokój, bo nie mam nerwów bawić się z tymi cieniami.
Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch
3 /5
18 kwietnia 2007, o 15:37
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Średni
U Inglota zawsze zachwycają mnie kolory, gorzej z jakością... W poszukiwaniu prawdziwej czarnej czerni udałam się do inglota. Zachwalała mi go pani ekspedientka, że to sam pigment, że kolory mocne, że się długo trzyma, że takiej czerni nigdzie nie znajdę. Kupiłam więc czarny, matowy cień nr 63. Cień rzeczywiście jest czarny jak węgiel, ale bez bazy nie jest superintensywny, powiedziałabym nawet, że nieciekawy. Na mokro wygląda świetnie jako kreska, na całą powiekę już niebardzo. Trwały jest przeciętnie, jak wszystkie Ingloty. Blednie i się zbiera po jakimś czasie (nawet na bazie). Podoba mi się jego opakowanie. Cienia jest dość dużo, jest wydajny. Jest jednak zdecydowanie za drogi jak na swoją jakość. Choć kuszą mnie jeszcze inne kolorki, niezachwycająca jakość każe mi się poważnie zastanowić nad kolejnym zakupem.
Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie
4 /5
18 kwietnia 2007, o 15:24
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
OK
a mnie w przeciwienstwie do poprzedniczki efekt znikajacego brokatu bardzo przypadl do gustu. Cien spelnil moje oczekiwania bo szukalam czegos mocno napigmentowanego i bez brokatu do robienia czarnej kreski. (Mam opadajace powieki i niestety kreski z kredki zawsze mi sie odbijaja i chcialam sprobowac z cieniem). Przyznam ze drobinek nie zauwazylam w sklepie (mam nr 63) dopiero w domu, ale okazalo sie ze na powiece jest matowy. Nic sie nie odbija (przynajmniej u mnie...) i nie rozmazuje. Kolor bardzo intensywny. Kreske robie na mokro.
Używam tego produktu od: kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1
2 /5
16 kwietnia 2007, o 23:01
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Rozczarowujący.
Właściwie ten cień to żadna rewelacja. Miałam kolor czarny ze złotymi drobinkami brokatu. Kupiłam ten cień na impreze sylwestrową, licząc na czarne, mieniące sie złotem powieki i musze powiedzieć, że okropnie sie przeliczyłam. Czerń co prawda była prawdziwą, intensywną czernia (ale z upływem czasu traciła na intensywności na powiece) natomiast złoty brokat... Znikał. Nie wiem, jak to robił, ale znikał. Drobinki były widoczne tylko w opakowaniu - na powiece już nie (nie było ich też na policzku pod okiem, ani na aplikatorze ;) ). Był przyzwoicie trwały, nie osypywał się przy aplikacji, ani w trakcie noszenia, natomiast jak już wspomniałam, bladł. Później uzywałam tego cienia do robienia grubej czarnej kreski albo do makijażu smokey eyes i wtedy wylazła na wierzch jego kolejna wada - cień nałożony tuz przy rzęsch odbijał się na powiece. I to okropnie. Jak dla mnie wadą jest tez gama kolorystyczna - zestawienie wściekle intensywnych kolorów z wielkim brokatem jakoś do mnie nie przejawia. Nie widzę już w palecie kolorów ani jednego więcej cienia dla siebie. Właściwie mam problem z ilością gwiazdek, bo cienia uzywać się dało i ktoś mógłby go uważac za dobry kosmetyk, mnie jednak strasznie zawiódł, więc chyba nie będę nic mu zawyżać. ;)
Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 1
-
1
0
produktów21
recenzji447
pochwał10,00
-
2
0
produktów0
recenzji160
pochwał9,91
-
3
0
produktów2
recenzji370
pochwał9,60