Aussie, Colour Mate Shampoo (Szampon do włosów farbowanych i niesfornych)

Kupiłam ten szampon w Rossmannie, bo widziałam jak inne dziewczyny się zachwycały tym szamponem i całą gamą produktów tej marki. Ja niestety zachwycać się nie będę. Już dawno nie miałam szamponu, który robiłby takie siano z moich włosów. Po umyciu są wyjątkowo suche i tępe. Może to działa na włosach, które ogólnie są miękkie i miłe w dotyku, na moje ciut przesuszone nie działa.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Szampon jest taki mleczno-perlowy o dosc gestej konsystencji jednak dozuje sie bez wiekszych problemow. Bachnie brzoskwiniowo jednak ja nie przepadam za tym zapachme. Latwo sie rozprowadza, dobrze pieni i rownie latwo splukuje. Wlosy po uzyciu sa miekkie, dobrze sie rozczesuja i sa blyszczace, chociaz od farbowania uplynal miesiac a wlosy myje codziennie. Szampon jest wydajny.

Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: nadal pierwsze

Dobry szampon aczkolwiek bez rewelacji. Jednak w tej cenie trudno znaleźć coś lepszego(ostatnio płaciłam 4,69 euro, często bywa w promocjach). Intensywnie pachnie brzoskwiniami. Nie obciąża włosów jednak dla suchych będzie raczej potrzebna odżywka. Trudno mi stwierdzić czy włosy wolniej blakną, używam kilku szamponów na przemian. podsumowując polecam tak samo jak i inne produkty aussie ale nie wiem czy warto za nie przepłacać na allegro (póki co niedostępne w Polsce).

Używam tego produktu od: uzywałam w ostatnich miesiącach
Ilość zużytych opakowań: jedno

Szampon ma plusy i minusy, dlatego sama nie wiem czy jeszcze się na niego skuszę. Ciągle szukam ideału, który i powstrzyma blaknięcie mojej miedzianej czupryny i dobrze odżywi moje suche kudełki i nie zamieni w siano moich loków, a nawet wspomoże ich skręt. Ten szampon radzi sobie z tym wszystkim całkiem nieźle, ale do ideału mu jeszcze daleko.

Włosy nawet ładnie się po nim kręcą, nie są ani napuszone ani obciążone, choć zaraz po myciu wydają się nieco szorstkie. Ale z dobrą odżywką jest ok i nie sądzę, aby szampon sam w sobie jakąś krzywdę wyrządzał, bo stan włosów ogólnie się poprawiał z użycia na użycie. A w międzyczasie używałam dwóch różnych odżywek, więc to nie tak, że to tylko ich zasługa.

Poza tym włosy po nim ładnie błyszczą i kolor faktycznie trzyma się lepiej niż przy innych szamponach, nawet tych do farbowanych włosów. Prędzej pojawiają mi się odrosty niż kolor blaknie :ehem: To niewątpliwy plus i właśnie dlatego biorę pod uwagę ewentualność ponownego zakupu.

Niemniej jednak szampon ma też wadę, która powoduje, że mimo wszystko niechętnie po niego sięgałam. A mianowicie bardzo mocno pachnie, bardzo brzoskwiniowo, sztucznie brzoskwiniowo. I jeszcze żeby tylko pachniał, to by było ok, ale ten zapach wprost wgryza się w oczy i wywołuje szczypanie. I to już sam zapach, wcale nie trzeba sobie piany do oka wsadzać :kwasny:

Co do ceny to przy tej pojemności i wydajności jest ok, więc jest do zaakceptowania. Tylko gdyby nie ten zapach...

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

zaopatruję się w ten szampon (wraz z odżywką) w irlandii.szkoda, że w Polsce jest niedostępny. co jakiś czas do niego wracam, uwielbiam jego zapach, to, ze po zastosowaniu moje włosy są nawilżone, gładkie, ale nie oklapnięte. rewelacyjnie pielęgnuje farbowaną czuprynkę:) tani jest, ale ta niedostępność w kraju mnie smuci;)

Używam tego produktu od: od 2 lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: oj sporo

Uwielbiam cala serie, mam szampon, odzywke i maske. Wlosy pieknie pachna, latwo sie rozczesuja i lsnia jak zaczarowane. Szmpony koloryzujace, ktorych uzywam, rowniez wolniej blakna.
Ja kupilam ten produkt na lotnisku w Stansted, wiem, ze w Anglii jest szeroko dostepny. Nie wiem co do dostepnosci w Polsce. Mieszkam teraz w Niemczech i tego szamponu nigdzie nie moge znalezc. Szkoda.
Jedyny minus to wlasnie dostepnosc produktu... musze uzupelnic zapasyUżywam tego produktu od: dawna
Ilość zużytych opakowań: yyy... nie pamietam, ale sporo

mam i szampon i odzywke.
szampon jest bardzo wydajny. Niestety ja nie za bardzo przepadam za zapachem brzoskwini, wiec akurat to mi w tym szamponie najbardziej przeszkadzalo.
kolor rzeczywiscie sie dluzej trzyma, a szampon dokladnie oczyszcza wlosy i ich nie placze.
Nie wiem czy kupie, bo nie odoba mi sie zapach :P

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: koncze pierwsze