Przyjemny, ale wysusza.
Do pewnego czasu był to mój ulubiony nabłyszczacz. Odkryłam go u fryzjerki, która po wyprostowaniu moich włosów użyła własnie tego produktu, który sprawił, że włosy lśniły, były sypkie, gładkie, wyglądały na zdrowsze, a do tego cudownie pachniał.
Musiałam go kupić, bardzo ucieszyłam się, że jest tani, dostępny w drogerii i byłam zadowolona, używałam go po każdym myciu, włosy wyglądały jak po wyjściu od fryzjera.
Wystarczy niewielka ilość, żeby pokryć nim całe włosy, bo jakies2/3 psiknięcia.
Jedyny jego minus to to, że po paru godzinach efekt połysku jest już mniej widoczny, ale włosy można delikatnie dopsikać, żeby nie przesadzić, bo może przetłuścić.
Niestety już go nie kupuję, bo zauważyłam, że przesusza włosy!:(
i już nawet z nim po dłuższym stosowaniu nie wyglądały tak pięknie.
Lubię go za efekt, który daje, ale daje go tylko na jakiś czas, bo przy regularnym stosowaniu już się tak nie dzieje i dodatkowo pogarsza stan włosów, wysusza, sa bardziej szorstkie, słabsze i to przez ten olejek, bo jak przestałam go używać to wróciły do poprzedniego stanu.
Zapach śliczny.
Ale jest u mnie skreślony właśnie za to, że wysusza, bo nie chce mieć pięknych włosów tylko na chwilę i to kosztem pogarszania ich kondycji.
Używam tego produktu od: Ok 2 lat.
Ilość zużytych opakowań: Kilka buteleczek, ale już raczej nie kupię.
Recenzent/ka:
Używa produktu od:nie określono