Sensique, Trendy Colour, Glamour Palette

Cienie nie nakładają się źle, choć nie wszystkie kolory łatwo rozetrzeć ze sobą na powiece, z powodu różnych konsystencji.
ładnie się błyszczą i mają nawet ciekawe kolory, ale miałam wiele cieni, które były lepsze. Te są mało wydajne łatwe do starcia przypadkiem, jeśli np dotkniemy oka.
Mimo to są całkiem przyjemne w użyciu.

Używam tego produktu od: Jakiś czas
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.

Na pewno nie są to złe cienie. Mam paletkę odcieni w fioletach. Jeżeli chodzi o dobór kolorów do paletki to nie jest on najlepszy. Za pomocą tego zestawu kolorów nie jestem w stanie wykonać pełnego makijażu oczu. Z jednej prostej przyczyny, cienie są mocno perłowe. Osobiście lubię cienie o takim wykończeniu, jednak jak wykonamy makijaż tylko tymi cieniami, to gwarantuję efekt jak z bazaru. Wszystkie razem wyglądają po prostu tandetnie.
W paletce znajdziemy:
- jasnoróżowy kolor, który na powiece wygląda dość transparentnie,
- jasnofioletowy kolor, mający w sobie różowe mikrodrobinki
- średni fiolet, o ton ciemniejszy od swojego sąsiada,
- bordowy, w ogóle nie pasujący do reszty, zdecydowanie ciepły kolor, trudny do zastosowania w jakimkolwiek makijażu, więc praktycznie nie jest przeze mnie używany.
Cienie mają tendencję do osypywania. Są dość twarde, i czasem trudno je wydostać z opakowania. Nigdy nie używałam ich bez bazy, ale z bazą trzymają się przyzwoicie. Mogłyby być bardziej napigmentowane, ale za 7 zł cudów nie ma:) Mimo tych wad, używam ich stosunkowo często (szczególnie ten ciemniejszy fiolet). Umiejętnie skomponowane z matowymi cieniami wyglądają bardzo fajnie, dodają świetlistości i błysku makijażowi. Lubię też rozcierać nimi kredkę, dzięki temu uzyskuję fajny efekt rozmycia z dodatkowym rozświetleniem. I jeśli już wspominam o rozświetleniu, to najjaśniejszy kolor idealnie nadaje się do wewnętrznych kącików.

Używam tego produktu od: prawie roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Cienie Sensique pojawiły sie u mnie ponieważ jeden z kolorów wydawał się idealny jako wykończenie smokey eyes.
Cienie dostały dwie szanse. Dziś było drugie podejście (test przedsylwestrowy) i ponownie okazało się nieudane.
Recenzja na gorąco więc przejdę do konkretów.

Mam paletkę niebieski/zielony/turkusowy (i tylko tej dotyczy recenzja).

Minusy:
- cieni nie dało się nałożyć ani pędzlem, ani pacynką. Nadają się tylko do nakładania palcem np. na środek ruchomej powieki (a i tak trzeba się namęczyć)
- kruszą się już w opakowaniu
- słabo napigmentowane (kolor jak w opakowaniu uzyskałam dopiero na mokro)

Plusy:
- cena (wątpliwy plus biorąc pod uwagę fakt, że już ich nie użyję)

Używam tego produktu od: 2 razy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Cienie te polecila mi przyjaciolka i powiem szczerze,ze bradzo przypadly mi do gustu, zwlaszcza,ze juz dluzszy czas szukalam fajnego odcienia brazu w matowych cieniach. I te spelnily moje najwazniejsze oczekiwania.

Plusy:
+ swietne kolory, zwlaszcza,ze sa matowe
+cena!!!
+dobrze sie nakladaja (przy uzyciu pedzelka mozna uzyskac efekt od bardzo naturanego do mozniejszego makijazu)
+nawet na dlugo wystarczaja

Minusy (w sumie drobnostki,ale jednak przez to pol gwiazdki mniej):
-lubia wypadac z opakowania
-przy mocniejszym makijazu zbieraja sie po paru godzinach w zalamaniu powieki :(

Mimo drobnych minusow naprawde zachecam do kupienia ich, chocby ze wzgledu na cene, bo ciezko znalezc tak dobre cienie, nawet gdyby kosztowaly 3 razy wiecej.

Używam tego produktu od: kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1- w trakcie

mam paletę nr 103 i choć rzadko maluję powieki i się dobrze na tym nie znam, myślę, że jest idealna do modelowania oka:) wszystkie kolory są świetne i wyglądają na oku bardzo naturalnie (można lekko przyciemnić co trzeba, brudny róż wygląda ślicznie, a biały jest dobry do kącików oczu!:)).
warto wspomnieć, że nie są mocno napigmentowane i można się zdziwić - bo np. brązu trzeba by nałożyć chyba łopatą, żeby na oku był w takim kolorze jak w opakowaniu. mi ta delikatność akurat pasuje, bo przynajmniej się nie "skrzywdzę" przy nakładaniu:)
nie są przesadnie trwałe (choć wydaje mi się, że 3-4 h to nie tak źle), ale nie zauważyłam, żeby się obsypywały.

+ cena (7 zł w promocji - sic!)
+ kolory w palecie
+ ładne opakowanie
+ w opakowaniu jest pacynka,
ale
- pacynka jest średniawa
- mocniejsze kolory wyglądają na oku inaczej niż w palecie (obiektywnie minus, mi się to akurat podoba :))
- strasznie mnie denerwuje zamknięcie produtów Sensique ;)

ogólnie - stosunek jakości do ceny jest świetny i polecam.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Plusy:
+ cena
+ dostepnosc
+ przyjemne dla oka i wygodne opakowanie-pudelko
+ nie podrazniaja

Minusy:
- slaby pigment (kolorki ladnie prezentuja sie w pudeleczku gorzej jak chce sie juz je nalozyc)
- osypuja sie przy nakladaniu
- lipna pacynka
- cienie osypuja sie nawet w pudelku
- raz dwa znikaja z oczu

Nie polecam ! Osobiscie posiadalam te z mieniacymi sie drobinkami i niestety okazaly sie slabe!

Używam tego produktu od: uzywalam około 3 miesiacy temu
Ilość zużytych opakowań: jedno nieskonczone

Kupno tych cieni było kompletną stratą pieniędzy, na szczęście nie były drogie. Są baaardzo słabo napigmentowane, a jeśli próbuję nałożyć większą ilość, żeby było cokolwiek widać, to rolują się niemiłosiernie i osypują. Mam wersję liliowo-różowo-fioletową, widoczną na zdjęciu głównym. Dołączona pacynka jest do niczego. Chyba je wyrzucę, mimo iż nie mam w zwyczaju wyrzucać kosmetyków...

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: męczone jedno

Posiadam paletkę nr. 106 Dwa odcienie zieleni, brąz złoto.

Plusy:
- cena
- wydajne
- miękkie
- dobre zestawienie kolorów, duży wybór
- solidne pudełeczko

Minusy:
- osypują się w pudełku i na powiece w trakcie nakładania
- rożne na pigmentowane jedne bardziej drugie mniej
- dziwny pędzelek ja używam innego
- trochę świecące

Posiadam dwie paletki: 103 i 110.

Zalety:

- bardzo dobra pigmentacja
- niska cena, zaskakująca jak na taką jakość (9,90 w Drogerii Natura)
- trwałość (testowane na bazie Artdeco, więc nie mam pewności, jak się trzymają bez bazy)
- biały cień w 103 idealny jako rozjaśniacz w kąciku oka

Wady:

- osypują się w opakowaniu
- z każdej paletki pasują mi jedynie 1-2 odcienie, więc sensowniej chyba kupować pojedyncze
- dołączonym aplikatorem można się co najwyżej pomiziać, konieczny dobry pędzel do cieni


Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwie paletki - w trakcie pierwszego opakowania

Posiadam paletke 107.
Cieniami maluje sporadycznie, bo maluja strasznie .....kolorowo....mieszam je z szarym cieniem aby zgasic troche te ogniste zielenie, cienie z tej paletki służa mi jedynie dekoracyjnie na oku tzn nie maluje nimi całego oka.
Wydaje mi się, że nie sa zbyt trwałe, ale na pewno mają przerażająco intensywne kolory !

+ dodatkowy za to, że paleta ma 4 kolory ( w ten sposób mam rózne odcienie zieleni w jednym pudełku)

Używam tego produktu od: 9 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Nie do wiary - dobre cienie za taką niską cenę!

Posiadam brązy i szarości. Kupiłam za 9.99zł, żeby się pobawić w smoky eyes, a okazało się, że to dobre cienie!

+ niesamowicie trwałe (na zdjęciu: pierwsze zrobione rano po nałożeniu, drugie - późnym wieczorem po całym dniu; bez poprawek! a po drodze jeszcze padał deszcz :))
+ bardzo łatwo nakłada się pędzelkiem do smoky eyes
+ cienie pięknie przechodzą jeden w drugi
+ nie osypują się (a noszę je bez bazy)
+ nie podrażniają oczu
+ nie zbierają się w zagłębieniach
+ są dobrze napigmentowane
+ tanie!
+ nie testują na zwierzętach

- 2 z brązowych cieni są matowe, więc giną w czasie cieniowania; na powiekach to wygląda, jakby się miało tylko 2 cienie - jasny i ciemny zaczynający się od połowy powieki

Mam zamiar dokupić jeszcze śliwkowe. :)

Bardzo je polecam. Dla mnie to było ogromne zaskoczenie, do tej pory używałam Maca, Inglota, ArtDeco czy Kobo, a okazuje się, że Sensique czy Catrice też mogą mieć świetną jakość!

Używam tego produktu od: jakiś czas
Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie

Edit: mam śliwkowe nr 105. Są bardzo delikatne (ostatnie zdjęcie). Pastelowe. Też je polubiłam. :)

Oceniam paletkę nr 105
Plusy:
-cena!!!
-śliczne kolorki (dwa fiolety, różowy i bordo)
-nie osypują się za bardzo
-nawet trwałe,
-nie wyglądają tandetnie na oku,
-nie zbierają się w załamaniu powieki,
Minus: trzeba sporo cienia nałożyć żeby był widoczny na oku. Pacynka dołączona do niczego, od razu wyrzuciłam, wole nakładać cienie pędzelkiem. Jak na taką cenę R E W E L A C J A


Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego