Eva Natura, Zioła Polskie, Szampon do włosów osłabionych, wypadających, łamliwych `Czarna rzepa, skrzyp polny, łopian`

Kupiłyśmy z mamą ten szampon bo przez okres grudzien - luty wypadały nam włosy w ilości hurtowej.
Tak jak mamie nie podpasował( długie blond farbowane włosy , niskoporowate) tak mi podpasował fantastycznie ( z paroma minusikami)


- Fantastyczny zapach , jest to zapach mojego dzieciństwa z tanich szamponów tych co były w 1l butelkach:)
- Totalnie oczyszcza włosy z sebum , i wszystkich produktów ze stylizacji i oleje
- Po częstym stosowaniu( co 2 dni myje włosy) naprawde uregulował wypadanie włosów :)
- cenowo rewelacja!

a co do minusów to jest to że plącze i że jak źle go domyje to zostawia niesamowity osad na włosach:(

ale ogólnie bardzo polecam:) warto wypróbować

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Kosztuje raczej koło 6 zł, niż 3,50, ale może to stara cena. PLUSY: mega wydajny (a zazwyczaj bardzo szybko zużywam tego typu kosmetyki); niedrogi; wielkiej krzywdy włosom nie robi; skutecznie oczyszcza; używając go spokojnie mogę myć włosy co drugi dzień - nie przyspiesza przetłuszczania. MINUSY: robi swoje, ale robi to w nieco toporny sposób - tzn. mocno plącze włosy, spłukiwanie go długo trwa; poza tym to szampon przy którym bez odżywki, przynajmniej w przypadku moich włosów, się nie obędzie. Włosów wypada mi dosyć sporo, nie wiem nawet, czy nie więcej, niż przez tym, jak zaczęłam go używać, ale to kładę na karb pory roku i leków. PODSUMOWUJĄC: produkt całkiem solidny jak za tą cenę, ale o miłości, czy nawet większej sympatii nie można tu mówić. Poprawiłabym w nim parę rzeczy. Zapachu się nie czepiam, bo wiadomo: czarna rzepa, cudów tu nie zdziałają. Nie wykluczam jednak, że latem bym go bardziej doceniła, bo oczyszcza włosy i skórę głowy naprawdę skutecznie.

Na szczęście z tej serii Eva ma kilka innych, naprawdę fajnych szamponów, bo skład szamponu jest naprawdę przyzwoity i nie chciałabym od razu przerzucać się na jakiś napompowany silikonami i innymi "wynalazkami".

Używam tego produktu od: Sporo ponad miesiąca (czasami zamiennie z innym)
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego, raczej ostatniego

Kiedyś, przypadkiem, robiąc drobne zakupy w jednej z drogerii, natknęłam się na ten szampon.
Taki niepozorny, w prostym, czarnym opakowaniu, za niecałe 4 zł. Zainteresowało mnie to, że na półce zostały tylko 3 ostatnie sztuki. Postanowiłam go wypróbować zachęcona bardzo obiecującym składem. Okazał się strzałem w dziesiątkę.

SKŁAD:
Wszystkie dobroczynne ekstrakty roślinne zawarte w szamponie pewnością mogą rekompensować obecność SLS na drugim miejscu w składzie oraz glikol propylenowy na końcu. Oprócz PEG-75 (emulgator, działanie nawilżające (pośrednie), zapobiega odparowaniu wody, poprawia konsystencję), kompozycji zapachowej, oraz kilku innym składnikom które mogą nie spodobać się osodom uważnie studiującym etykiety kosmetyków, szampon zawiera:
* Raphanus Sativus (roqt Extract) - nic innego jak czarna rzepa. Zmniejsza łamliwość włosów, działa oczyszczająco, przeciwłupieżowo, wzmacnia cebulki przez co przeciwdziała wypadaniu włosów.
* Equisetum Arvense Extract - wyciąg ze skrzypu polnego.
Skrzyp na włosy działa przeciwłupieżowo. Dotlenia włosy, wzmacnia je i oczyszcza. Normalizuje również wydzielanie łoju.
*Arcitum Lappa roqt Extract - korzeń łopianu. Działa pobudzająco na porost włosów, wzmacnia i regeneruje cebulki, pomaga walczyć z przetłuszczaniem się włosów.
* Kwas mlekowy (Lactic Acid) - działanie zmiękczające, nawilżające oraz pobudzające cebulki włosowe.

DZIAŁANIE:
Po regularnym stosowaniu zaczęłam dostrzegać różnicę zarówno w wyglądzie jak i kondycji moich włosów. Stały się o wiele mniej łamliwe, gęstsze, znacznie zyskały na objętości. Przede wszystkim, co zaważyło na mojej pozytywnej ocenie - stały się zdecydowanie grubsze.
Zaprzestałam używać lakieru, gdyż nie był mi potrzebny. Włosy ładnie uniosły się u nasady i co ważne, mniej się przetłuszczają. Szampon dobrze się pieni, nie ma trudności ze spłukaniem go. Pomimo całego wachlarza zalet, nie mogę przyznać mu, choć bardzo bym chciała, maksymalnej liczby gwiazdek. Szampon bardzo silnie oczyszcza włosy, oczywiście to dobrze, ale po dłuższym stosowaniu negatywnie odbija się to na stanie końcówek. Może i jest w tym i trochę mojej winy, bo używam odżywki w kratkę, po prostu nie zawsze o niej pamiętam, no ale jednak. Zauważyłam również, że po dłuższym stosowaniu włosy nieco tracą na połysku i mają tendencję do plątania się przez co ciężko je rozczesać (moje włosy, co do rozczesywania, nigdy nie były skłonne do współpracy)

W mojej ocenie - jeżeli chcemy zostać z nim dłużej, odżywka może okazać się niezbędna, ale tylko ze względu na problem z końcówkami oraz połyskiem - wszystkie obietnice producenta szampon spełnia i nie mam co do tego absolutnie żadnych wątpliwości.
Doskonale nadaje się również jako, na przykład, baza pod odżywczą maskę na włosy.

ZAPACH:
Typowo ziołowy, silny, świeży. Szczerze mówiąc nie za bardzo go lubię, kojarzy mi się z zapachem szamponu dla psów, ale można się przyzwyczaić :)
Zapach utrzymuje się na włosach około 1 dzień.

KONSYSTENCJA:
Półpłynna, lejąca, jednak na tyle gęsta by nie przeciekała przez palce podczas mycia.

WYDAJNOŚĆ:
Bardzo dobra, nie mam zastrzeżeń.

OGÓŁEM:
Obecnie używam go cały czas, naprzemiennie z innym szamponem oraz kiedy zauważę wzmożone wypadanie włosów w okresie zimowym.

Polecam, bo DZIAŁA!

Używam tego produktu od: dwa lata
Ilość zużytych opakowań: niezliczona ilość opakowań

szampon naprawdę z czarnej rzepy,
rzeczywiście zmniejsza wypadanie włosów,
świetnie oczyszcza włosy z wszelkich zanieczyszczeń- włosy mniej się przetłuszczają.
świetnie przygotowuje włosy do przyjęcia odżywek,masek,olejków.
bardzo dobry produkt za rozsądną cenę.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: kilka

Od zawsze mam problem ze zmywaniem olejków z włosów, a jako że wolę myć raz na jakiś czas włosy szamponem mocnym i ziołowym niż zwykłym drogeryjnym wybrałam zatem tą czarną rzepę.

Przy dłuższym stosowaniu przesusza mocno włosy ale nie spotkałam ziołowego szamponu który by tego mi nie robił. Poza tym bardzo ładnie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie przetłuszcza ich, no a specyficzny zapach nie utrzymuje się na długo więc bez obaw można go stosować :)

Ma fajną konsystencję przez co jest wydajny. Nie wiem jak z efektem naprawy włosów i ich wzmocnienia bo nie używałam go systematycznie także w tej kwestii się nie wypowiem. Zakładam jednak że zioła robią swoje a są w składzie i to nie na tyłach :)

Polecam ten szampon, ale uważałabym przy częstym stosowaniu :)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Szampon świetnie sprawdził się u mnie. Mam nawet powody twierdzić, że pomógł zahamować wypadanie włosów, którego się pechowo nabawiłam.

Moje włosy mył nie za mocno i nie za słabo :) Idealnie nadawał się do rozcieńczania i spieniania, przez co był mega wydajny.

Nie plątał włosów, nie zmieniał koloru i nie przesuszał skóry głowy.

Bardzo dobry produkt w przyjaznej cenie :)

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 skończone

Zalety :
- Cena.
- Dostępność.
- Opakowanie wygodne, nie otwiera się samo, nic się nie wylewa.
- Konsystencja lejąca jednak dla mnie w sam raz.
- Zapach typowo ziołowy. Nie przeszkadza mi. Nie utrzymuje się długo na włosach.
- Świetnie oczyszcza włosy, bez problemu zmywa oleje/naftę.
- Wzmacnia - zauważyłam mniej wypadających włosów.
-
- Nie podrażnia.
- Nie uczula.
- Ogranicza wypadanie.
- Bardzo dobrze się pieni (o ile jest nałożony na dobrze zwilżone włosy).
- Wydajny.

Wady :
- Przesusza.
- Myje aż za dobrze. Do stosowania raz na jakiś czas.
- Przy regularnym stosowaniu delikatnie wypłukuje kolor.

Dobrze oczyszcza, bez problemu zmywa oleje, trochę wzmacnia włosy, chociaż może podsuszać końce (jakakolwiek odżywka załatwia sprawę). Przystępna cena, całkiem przyzwoita wydajność. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się,ze odrobinę przyciemnia włosy blond (chociaż nie mam pewności, więc nie odejmuję gwiazdek). Ocena niższa,dlatego że przy dłuższym stosowaniu podrażnił mi skalp.

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Na początku byłam zadowlona gdyż mam tłuste włosy, a ten szmpon za każdym razem wysłuszał je na tyle, że rzadziej musiałm myć włosy. Przeszkadzała mi jego konsystencja - bardzo wodnista, lejąca, przelatująca przez palce oraz zapach - czarna rzepa jak dla mnie fuj. Niestety po dłużym stosowniu tak wysłuszył mi czuprynę że musiała sięgać po naprawdę głęboko najwilżające maseczki żeby je uroatować , bo stały się szorstkie , puszące i matowe. Jeśli chodzi o łamliwość to włosy wypadały mi może ciut mniej ale to też zależało jak długo trzymałam szapon na włosach przed spłukaniem.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa

Pollena Eva jest jedną z moich ulubionych polskich firm kosmetycznych. Ten szampon kupiłam wiosną. Szukałam dobrego szamponu, który wzmocni moje osłabione wtedy włosy. Nie spodziewałam się jakiegoś super wzmocnienia i zero wypadajacych włosów, chciałam tylko choć trochę zatrzymać silne wtedy wypadanie włosów.

Szampon ostatnio stał się łatwiej dostępny, bez problemu kupimy go w jakieś sieciowej drogerii albo supermarkecie. Jest tani-ja zapłaciłam za niego 5,60 zł, ogólnie widywałam go w cenach około 6 zł.

Butelka-zamykana na zatrzask, czyli wygodna. Nieprzezroczysta, zawartości nie da się sprawdzić nawet pod światło, trzeba kierować się wyczuciem.

Szampon ma dosyć leistą jak dla mnie konsystencję, może czasem przelewać się przez palce co szkodzi wydajności. Zapach-dla mnie przyjemny, choć specyficzny-warzywno-ziołowy. Szampon dobrze się pieni.

Skład-mamy tu SLS, jednak ja nie przejmuję się jego obecnością-w końcu szampon ma oczyszczać, do nawilzenia i odżywienia włosów mam cały arsenał odżywek oraz innych specyfików;) Dużym plusem jest obecność obiecywanych wyciągów z czarnej rzepy, łopianu i skrzypu polnego(który moje włosy uwielbiają). I to brdzo blisko początku składu:jupi:

Szampon świetnie myje włosy. Sprawia, że po umyciu są one lekkie, świeże i sypkie. Radzi też sobie z domywaniem nafty-do tego potrzebuję 2-3 myć tym szamponem.
Ten szampon może nieco wysuszać i plątać włosy(zwłaszcza zimą), więc dobrze jest nałożyć potem odżywkę.
I rzeczywiście wzmacnia włosy. Już po tygodniu zauważyłam, że wypada mi mniej włosów, stały się mocniejsze i bardziej odporne na mocniejsze pociągnięcia szczotki. Po miesiącu włosów wypadało mi już naprawdę mało i to raczej z przyczyn naturalnych-jakieś włosy muszą od czasu do czasu wypaść;)

Wydajność średnia-butelka 330 ml starczyła mi na miesiąc codziennego stosowania na włosy dosyć gęste, sięgające za łopatki.

Szampon jest naprawdę dobry. Świetnie oczyszcza i wzmacnia włosy, nadaje im zdrowy wygląd. Przygotowuje włosy na przyjęcie wszelkich dobrodziejstw masek i odżywek. Idealny na co dzień:ehem:


Używam tego produktu od: używałam wiosną przez miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedna butelka 330 ml

Zawsze do niego wracam po nieudanych eksperymentach z innymi szamponami ;)
Jako jeden z niewielu ziołowych nie podrażnia mojej skóry głowy i potrafi załagodzić po innych szamponach. Moja głowa po prostu go lubi :)
Dobrze oczyszcza, ale czasami nie radzi sobie z olejami.
Pieni się średnio.
Konsystencja bardzo lejąca.
Ma intensywny zapach ziół, który się utrzymuje na włosach - ja uwielbiam ten zapach trawy na głowie :D
Włosy są po nim takie skrzypiące i czyste, nie ma żadnego oblepienia, ale przy tym też bardzo plącze.
Bardzo wysusza włosy, dlatego trzeba intensywniej je przy nim odżywiać.

Wiadomo, że całkowicie wypadania włosów nie zatrzyma, bo to szampon i służy do mycia, ale przy regularnym myciu wypada ich troszeczkę mniej. Tylko pamiętajcie o odżywkach, bo zrobi masakrę na głowie! ;)

Zachęcona pozytywnymi opiniami tego szamponu na tym i innych forach postanowiłam zakupić owy szampon.
Trochę się go naszukałam i dostępny był tylko w Rossmannie, na dodatek nie za 3,50 zł, ale za 7zł za butelkę 300 ml, czyli cenowo wcale nie jakiś super tani.

Po pierwsze - strasznie śmierdzi, taką chemią, włosy śmierdzą cały czas, aż do ponownego umycia innym szamponem - to na MINUS.

Po drugie - jeśli chodzi o reakcję na twardą wodę, to rewelacja, świetnie się pieni, jest przez to wydajny - to na PLUS (choć to pewnie zasługa ogromnej ilości SLS).

Po trzecie - rewelacyjnie oczyszcza włosy z wszelkich masek, olejów itd., włosy dosłownie aż skrzypią - to na PLUS.

Niestety trudno po nim rozczesać włosy (bez odżywki ani rusz), nawet używając TT miałam z tym problem - za to MINUS.

Po czwarte - szampon strasznie wysusza włosy, po ich wyschnięciu można dopiero zobaczyć ten efekt - szopa i puch, zero jakiegokolwiek efektu odżywienia, wzmocnienia czy czegokolwiek.
I tu wielki MINUS, bo zamiast poprawić stan moich włosów, tylko go pogorszył, włosy na końcówkach dosłownie mi się łamały. Odrost na 2 cm, a zero rezultatu na długości.

Reasumując - powyższe plusy i minusy oceniam go na 2 gwiazdki. Produkt ten mogę polecić jako dobry detergent oczyszczający włosy, w żadnym wypadku dla zniszczonych czy łamliwych włosów (nota bene do takich jest polecany).
Nie zauważyłam żadnego pozytywnego działania wymienionych w składzie ziół, wręcz przeciwnie, zamiast pomóc - zaszkodził.