Delia, Płukanka do włosów srebrna

* nie wiem skąd się wzięła nazwa "srebrna płukanka" bo ani trochę srebrna nie jest - ani w opakowaniu ani na włosach
* jak się przesadzi z ilością = włosy fioletowo-różowe; jak się da za mało = zero efektu
* w ogóle nie niweluje, nie neutralizuje żółtego odcienia włosów
* baaaardzo wysusza włosy - są sztywne i sianowate, bardzo nieprzyjemne w dotyku

Wyrzuciłam ją po kilkunastu dniach stosowania. Nie polecam - lepiej znaleźć w sklepie Srebrzyk.

Używam tego produktu od: 2 tyg.
Ilość zużytych opakowań: mało

Ta płukanka jest pierwszą i jak narazie jedyną z jaką moje włosy miały styczność więc nie mam porównania.
Na pewno ochłodziła odcień moich włosów, trochę przyciemniła ale tylko do pierwszego mycia, nie przesuszyła włosów. Zostawiła też fioletowy poblask ale użyłam jej więcej niż było w instrukcji więc się nie czepiam (; Poza tym ten fiolet również zszedł po pierwszym myciu.
Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię kolejny raz bo mam jeszcze pełno tej płukanki- jest bardzo wydajna, więc nie wiem czy ponowny zakup będzie w ogóle potrzebny.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Trochę pierwszego.

Horror!!
uzylam tak jak na etykietce 1/3 nakretki na 2 litry wody... jasniejsze pasemka zabarwilo mi na fioletowo,te rude pociemnialy do brazu a zolte jak byly tak zostaly.... mylam 6 razy glowe zeby jakos wygladac,a lekki fioletowy pozostal nadal.
nie polecam nie uzyje i nie kupie wiecej. a byly 2 w cenie 1 i mam cale 2 butelki tego swinstwa

Używam tego produktu od: raz uzyty
Ilość zużytych opakowań:

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie!!! Niedawno rozjasnilam sobie wlosy rozjasniaczem w sprayu Joanny i wyszlo mi po prostu slicznie. Bylam bardzo zadowolona i nie wiem, co mnie podkusilo, ale wymyslilam sobie, ze kupie ta paskudna plukake, zeby miec bardziej srebrzysty polysk. No i jestem wsciekla, bo uzylam plukanki dokladnie tak, jak zalecono w instrukcji i... WLOSY MI Z POWROTEM SCIEMNIALY! To swinstwo w ogole nie daje zadnego polysku, tylko taki fioletowawy odcien, ktory mam nadzieje, ze zmyje sie po pierwszym myciu. Fiolet nie jest udzerzajaco mocny ale chyba tylko dlatego, ze wlosy znow mam w kolorze ciemnego blondu. Gdybym uzyla tej plukanki na platynowy blond, pewnie wygladalabym jak jakis ufoludek. Jestem strasznie wsciekla, bo znowu bede musiala rozjasniac wlosy, a plukanke wywale zaraz na smietnik. I w dodatku dzisiaj mi sie to przydarzylo, a jutro mam impreze i chcialam sie na niej pojawic jako blondyneczka ;-(
Poza tym plukanka przypomina mi pioktanine, ktora mama smarowala mi skaleczenia, jak bylam mala.

Używam tego produktu od:uzylam dzisiaj raz i nie uzyje nigdy wiecej
Ilość zużytych opakowań:0

Po Delii mam jaśniutkie, platynowo-beżowe włosy! Pozwala utrzymać platynowy blond w pięknym kolorze, bez żółknięcia. Więc dla mnie bomba. Trzeba tylko uważać jaką proporcję wziąć. Najlepiej na początek zrobić jasno-fioletową wodę(kilka kropel płukanki) i zobaczyć co wyjdzie. U mnie w każdym razie "babcinego" fioletu nie widać, tylko taki super popielato-srebrzysty poblask, to nawet nie jest odcień, tylko jakby nagle bardziej białe włosy się zrobiły. Zawsze robię płukankę po odżywce, więc może dlatego efekt jest bardzo delikatny, włosy błyszczą i nie mam z nimi żadnego problemu. Bardzo wydajny preparat. Lepszy niż Celia.
Rada dla zdesperowanych: Z koła kolorów (koło podstawowych kolorów i ich neutralizatorów) wiemy, że przy tonowaniu włosów ważny jest wyjściowy odcień włosów jak i kolor płukanki (można to zauważyć już w czystej postaci płynu). Jeśli kolor jest granatowy - można użyć jej do spatynowania/ochłodzenia złoto-rudego blondu (jest w nim więcej pomarańczu). Do jasniutkiego żółtego blondu - używa się płukanki fioletowej ( z zawartością różowego odcienia), gdyż każdy kto chodził w podstawówce na plastykę wie, że żółty+niebieski=.. zielony. Druga sprawa - zawsze umiar + metoda prób i błędów w określeniu odpowiedniego nasycenia płukanki. Pamiętać, że suche włosy dopiero pokażą odcien. Lepiej spłukać jeszcze raz, silniejszym roztworem, niż przesadzić.
Używam tego produktu od: z rok?
Ilość zużytych opakowań: ciągle w trakcie pierwszego

Po dekoloryzacji i farbowaniu moje włosy były wściekle żółto - złote. U góry w dodatku jaśniejsze niż u dołu. Nie liczyłam na cud, chciałam choć trochę przygasić ten złoty kolor.

I tak za pierwszym razem: na włosach jaśniejszych wyszły mi fioletowe pasemka, ciemniejsze przyciemniły się tak do niemal jasnego brązu :mad: Dopiero po paru myciach zwykłym szamponem udało mi się wymyć to z włosów.

Później próbowałam zmniejszyć proporcje, efekt: żaden. Tej płukanki nie da się dobrze odmierzyć i nie pomaga w niczym instrukcja na opakowaniu. Zawsze było albo za dużo i fioletowe pasma albo zero efektu. Do tego ta buteleczka ma niewygodny dozownik, wylewa się i brudzi wszystko na około. Stosowanie jest niewygodne.

Przerzuciłam się na szampony fioletowe, nie muszę bawić się w odmierzanie i pozbyłam się żółtych pasm;)

Płukanki nie polecam!

Używam tego produktu od:2 mce
Ilość zużytych opakowań:jedno niecałe

świetnie niweluje żółty odcień z którym walczę od dawna,ale trzeba uważać żeby dostatecznie rozcieńczyć płukankę.W przeciwnym razie włosy będą fioletowe.Trochę wysusza ale i tak mniej niż szampony o podobnym działaniu.Bardzo wydajna a przy okazji naprawdę tania.polecam..

Używam tego produktu od:kilku lat
Ilość zużytych opakowań:można liczyć w dziesiątkach

Nie kupie bo mam jeszcze cała butelke. To co pokazało mi się na włosach to była tragedia. Skusiłam się na nią bo pilnie potrzebowałam czegoś do zniwelowania żółci która powstała kiedyś tam na moich włosach podczas domowego farbowania. Po użyciu ów płukanki wyglądałam nastepująco- na czubku glowy miałam rudą małpe(tragiczny odcien),dalej wlosy były koloru świńskiego blondu,a na końcówkach kolor przypominał mi buraka. Dżisas,do tej pory mam traume.
No dobra zwracam honor...Spróbowałam jeszcze raz,wlałam pół nakrętki i w sumie nie zrobiło mi takiego pogromu na włosach jak kiedys...:)
Używam tego produktu od nie używam już
Ilość zużytych opakowań:niecała 1 butelka

Jak dla mnie całkiem OK, to moja pierwsza taka płukanka:).
Nic fioletowego na moich włosach nie zostawiła, usunęła ten brzydki żółty kolor i odświeżyła całą moją fryzurkę:).
Mam nadzieję, że nie wysusza, ale jak się ma dobrą odżywkę to powinno być wszystko dobrze:).
Generalnie miły produkt, polecam.
I za taką cenę, a jest wydajny.

Używam tego produktu od:tydzień
Ilość zużytych opakowań:1