Hermes, Kelly Caleche EDT

Hermes, Kelly Caleche EDT

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

REKLAMA
Pojemność 50 ml
Cena 260,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Nazwana i stworzona na cześć kultowej torebki Hermesa- Kelly. Twórca zapachu to Jean-Claude Ellena. Zapach reklamowany jako "osobisty".

Nuty zapachowe: irys, róża, mimoza, cytrusy, nuty skórne (skóra garbowana), nuty drzewne.

Cechy produktu

Rekomendacja
na dzień, na wieczór
Pojemność
50 - 100ml
Nuty
drzewne, piżmowe, kwiatowe
Rodzaj
wody toaletowe
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 72

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
100% jesień/zima 0% wiosna/lato

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wciągający i inspirujący zamsz

Pamiętam jak kilka lat temu ten zapach mnie odstraszył, próbke odrzuciłam w kąt a zapach do sfery niepamięci.
Niedawno owa próbka wpadła mi w ręce a ja zaryzykowałam psik na nadgarstek.. i takim właśnie sposobem doznałam stanu zachwytu i oszołomienia zarazem.
Jakże inny zapach to był od tamtego, który to próbowałam kiedyś jak najszybciej z siebie zmyć.. może inaczej wszedł w reakcje z moją skórą? bądź może moja estetyka zapachowała ewoluowała w inna stronę? Nieważne..

To zapach arystokratyczny, ale młody duchem. Troche w stylu retro - ale w duchu ponadczasowym.

Lawiruje gdzieś na granicy intymności, fizjologiczności oraz wyrafinowania i luksusu. Kreuje harmoniną, spokojną i bezpieczną przestrzeń - ale nie dla każdnego.. bo w przestrzeń ta wpasuje się kobieta wyrafinowana, dystyngowana, intrugująca, niezależna, zmysłowa, świeża, lekka, ponętna, podniecona, nonszalancka zarazem ale! broń boże nie bezprośrednio epatująca seksem.

Dla mnie jest miętowo - ziołowy - nie wiem jakie nuty o to posądzić, nie dociekam tego - ale woń ta nadaje wspaniałej przestronności i wielowymiarowości kompozycji, hipnotyzującej wręcz wytrawności.
I irys do którego mam słabość - niezwykle mnie tu uwodzi. I ten mech i zamsz, zapach tak niezwykle miękki i puszysty, że chciałoby się w nim zatopić.
Wisienką na torcie jest pieprz, który wyłania się po jakimś czasie i utwierdza mnie w przekonaniu, że zapach w każdej fazie jest obłędny.

Miętowo - ziołowo - zamszowy. I maszany.
Rewelacyjny.
Nieszablonowy.

Cudownie miękki, cudownie aksamitny, cudownie intymny.
Fizjologiczny - tak.
Świetliście ascetyczny.
Szlachetny.


Niezykle wciągający i inspirujący zapach.
Kompozycja do której daleko sztampowym zapachom, którą docenią nietuzinkowe nosy.

Używam tego produktu od: .. chcę go..
Ilość zużytych opakowań: testy

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Cudownie niebanalne

Długo szukałam zapachu, który byłby niebanalny, a jednocześnie zachwyciłby mnie zupelnie i absolutnie.
Przeszukiwałam forum i kierując się opisami i opiniami recenzentek, nabyłam próbkę edt. I to był strzał w dziesiątkę.
Kelly Caleche EDT spełnia wszystkie moje wymagania.
Zapach jest świetny, elegancki, myślę, że odpowiedni dla zdecydowanych, ceniących oryginalność kobiet.
Raczej nie dla romantyczek.
Na mojej skórze pachnie jak mieszanka cudownie miękkiej, delikatnej zamszowej skórki oraz aromatycznego siana. Żadnych kwiatowych nut nie wyczuwam. Dla mnie zapach jest trochę podobny w tonie do CK One, gdzieś tam daleko coś mi się z nimi kojarzy, wyczuwam jakieś męskie nuty...
Woda jest dość trwała, zapach utrzymuje się na ubraniach nawet przez kilka dni. Uwielbiam czuć go po wyjęciu rzeczy z szafy, emanuje taką cudną, elegancką świeżością.
Zapach wzbudza emocje, kilkakrotnie zostałam zaczepiona w sklepach przez obce kobiety, które pytały, czym tak pięknie pachnę...

Dla mnie największą zaletą jest unikalność tych perfum, trudno je dostać i nie ma obawy, że pół miasta będzie nimi pachniało (kiedyś spodobała mi się Euphoria Calvina Kleina, ale zanim się zdecydowałam, zapach już stał się znany; teraz go nie znoszę).

Kończy mi się flakonik edt, zamówiłam już edp, bo jestem bardzo ciekawa, jaka jest miedzy nimi różnica.


( Dopisuję do recenzji po wypróbowaniu EDP - są prawie takie same, ale zdecydowanie wolę EDT, bo jest o dziwo trwalsza i ma bardziej wytrawny zapach niż słodsza EDP.)


Używam tego produktu od: 9 miesięcy.
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze 100ml

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Warto się z nimi zapoznać

Minął miesiąc od pierwszego spotkania z Kelly, więc myślę że już mogę w miarę obiektywnie je ocenić.
Pierwsze 4 testy wykonałam z miniaturki, byłam na tyle zachwycona że nabyłam 100 w rozsądnej cenie.
Na początku bardziej czułam bukiet kwiatów ukrytych pod "skórą", był cudny, teraz niestety na tyle się do nich przyzwyczaiłam że kwiatuszki na wstępie słabo czuję.
Skórę odbierałam jak coś straszliwie dziwacznego, ale opisy zapachu koleżanek na wizażu pozwoliły mi na tyle skutecznie przypisać to coś do zapachu skóry, że teraz już nie mam wątpliwości że to właśnie skóra.
Jest to zapach z dzieciństwa - zamknięta w łóżku, które rzadko było rozkładane, leżała ukryta aktówka mojego taty - brązowa z grubej trzymilimetrowej skóry. Leżała tam parę lat i zawsze tak samo pachniała - prawdziwą skórą.
Zapach ciekawy, trwały, ale... nie jestem przekonana czy pachnięcie skórą jest urocze, romantyczne i czy mi sprawia przyjemność.
Naprawdę bardzo doceniam te perfumy, buteleczka fajnie się otwiera, koleżanki w pracy wyczuwają, ale szkoda że intensywność kwiatuszków nie jest większa od intensywności tej skóry.
Warto a nawet trzeba przetestować!Używam tego produktu od: miesiącaIlość zużytych opakowań: w trakcie 100ml

PS. Po pół roku używania - zdecydowanie oceniam jako mój hit i uzupełniam gwiazdki do kompletu - za trwałość. W pracy po kilku godzinach od użycia koleżanki zachwycają się jak pięknie pachną i co mi się w innych zapachach nie zdarza - ja też ciągle je czuję. Najgorsze jest pierwsze pół godziny panowania "skóry", potem już tylko pięknie, cudnie....
Jak je zużyję zafunduję sobie wersję EDP.

4 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Skorzana torebka i swieze kwiaty.

Buteleczka 15ml zakupiona w ciemno . Na dokladke miniaturka balsamu do ciala. Jak zwykle niecierpliwe otwieranie przesylki , pierwszy psik i ....nic specjalnego. Zapach specyficzny , swiezy , zywy , bardziej kwiatowy niz zielony z jakas ostra nuta "czegos " wybijajaca sie na pierwszy plan . Cos nieokreslonego , co jednak nie daje spokoju , kaze wracac nosem do nadgarstka , kaze sie zastanawiac . I gdybym pisala ta recenzje zaraz po pierwszym tescie , na goraco pewnie dalabym mu zawyzone 3 gwiazdki za ta "nieokreslenie " wlasnie . Wydawalo mi sie , ze po dosyc krotkim czasie zapach przygasl i prawie zniknal z nadgarstka. A jednak...po jakims czasie , kiedy wyszlam na taras (dzien byl niezwykle pieknie wiosenny ) zapach otoczyl mnie razem z powiewem wiatru . Jak dzin uwolniony z butelki przyjemnie lasotal moj nos , jakgdyby pytajac czy Kelly Caleche jednak spelnila moje zyczenie. Pieknie sie rozwinal , pozostal jednak swiezy , przywdziewajac dodatkowo te nuty skory . do czego moglabym to wszystko porownac - do zapachu skorzanej torebki w ktorej wylala sie jakas przyjemna , kwiatowa woda kolonska . Zapach wsiaknal w skore , nie jest juz intensywny ale trwa i z przyjemnoscia przykladamy nos do tej torebki zeby go poczuc .
\\n Raczej na wiosne i lato niz jesien i zime . Trwalosc nie jest najgorsza , tyle ze zapach trzyma sie raczej blisko skory . Od czasu do czasu pozwala jednak wiatrowi porywac swoj warkocz , laskoczac nas pod nosem by o nim nie zapomniec . Moim zdaniem zapach nieprzecientny , wpasowujacy sie pod Hermesowskie ogrodki.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Aksamitny i pastelowy

Kelly Caleche to zapach, który łączy ze sobą przeciwieństwa i to łączy w zadziwiający sposób- bez aporii, paradoksu, napięcia, ścierania się biegunów. W Kelly Caleche przeciwieństwa istnieją obok siebie, przeplatają się, przenikają się w zupełnej harmonii, uzupełniają się i tworzą jedność.
Jest to więc zapach niezwykle wprost intymny, niemal fizjologiczny. Stapia się ze mną, wsiąka we mnie sprawiając, ze moja skóra jest miększa, bardziej aksamitna, że powietrze wokół mnie jest lżejsze, bardziej świetliste, że ziemia po której stąpam jest miększa, przyjaźniejsza stopom. Kelly Caleche wokół mnie tworzy wewnętrzną i osobną przestrzeń komfortu i bezpieczeństwa, przestrzeń w której mogę być bardziej sobą, bardziej dla siebie.
Z drugiej strony zaś Kelly Caleche to perfumy niezwykle wprost eleganckie, wyrafinowane, rasowe, jak to ktoś trafnie ujął. Dystyngowane. Urzekają prostotą, powściągliwością ascetycznym wdziękiem i nieprzekombinowaniem.

Wcale nie jestem pewna czy Kelly Caleche to zapach z rodziny "skórzanej". Oczywiście, czuję w nim wyraźny skórzany akord ale nie ma to nic wspólnego z tym, co obrzydliwym i krwawym procesie zdziera się z martwego zwierzęcia. Skóra Kelly Caleche jest zwierzęcości zupełnie pozbawiona, pozbawiona brutalności, ostrości, gryzących wspomnień krwi czy garbników. To miękki, łaszący się do dłoni zamsz, pastelowy, rozświetlony nutami cytrusowych skórek w otwarciu, rozpowietrzony kwiatami i pudrem z kłącza irysa w rozwinięciu.
Osobisty, bardzo intymny, pełen szlachetności i wdzięku.

Trwałość znakomita jak na EDT, ośmiogodzinna.
Flakon piękny

Używam tego produktu od: Testy, teraz własna choć mocno wyodlewkowana setka
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Piękny skórzano- mydlany zapach

Piekny! Recenzentka napisała wcześniej, że to zapach starego plecaka. To zapach nieco fizjologiczny, dla mnie wręcz trochę intymny. Ale dlaczego my mamy odebrać to negatywnie? Czy musimy się spryskiwać zapachami tylko po to, aby ukryć zapach naszego ciała, a nie po to, aby sprawiały nam przyjemność? Kojarzyły się z miłymi momentami, obrazami, melodiami?
Ktoś napisał, że to zapach trudny w odbiorze- być może tak jest i pewnie to nie zależy tylko od gustu też zależy od skóry danej osoby. Niemniej jednak dla mojego nosa jest to zapach nie tyle mocno zamszowy, co zamszowo- mydlany.
Jeden z zapachów idealnych, wtapia się we mnie, czuję się w niego ubrana, nie przebrana.
Korzystałam tylko z próbki, obawiam się jednak, że niektórych dłuższe używanie może znudzić.
Jak na edt, trwałość niezła. Na mnie nawet 5 godzin :)

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: próba

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rasowy

Bardzo dyskretny zapach ziolowo-drzewno-kwiatowy. Mialam nadzieje na cos w stylu "Daim Blond" - ale jesli sa tu nuty skorzane, to baaardzo delikatne (do tego stopnia delikatne, ze nie wiem, czy sama sobie nie wmawiam, ze SA ;-)) ).
Calosc odznacza sie duza klasa, Kelly Caleche EDT to zapach rasowy i elegancki, ale... w tej calej swojej klasie, rasowosci i elegancki nudzi mnie smiertelnie, nie mowiac juz o tym, ze szybko znika, wiec jestem na NIE.
(ale cztery gwiazdki za klase i rasowosc u mnie ma :-) )


Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: probki

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ciekawy na kimś

Kilka dni temu szłam za pewną panią w galerii.. Tak ślicznie pachniała, że prawie ją śledziłam :)
W końcu odważyłam się na zapytanie czym pachnie.
W perfumerii poleciałam do półki Hermes i psiknęłam się Kelly Caleche.. i nastąpiło rozczarowanie. Gryzący, nieprzyjemny z nutami czegoś gorzkiego.
Postanowiłam dać mu godzinę. Zapach czegoś gorzkiego zastąpił duszący puder. Zapach trochę złagodniał, ale nadal był dla mnie metaliczny i nieprzyjemny.
Nie polubiliśmy się.
Trzy gwiazdki, bo chętnie pobędę w z nim w towarzystwie :)

Używam tego produktu od: próbka
Ilość zużytych opakowań: próbka

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Duch zamszu

Kelly Caleche jest zapachem trudnym. Kontakt z nim to prawdziwe wyzwanie. Otwarcie przynosi falę wyrażnej goryczy, która może odrzucać i zniechęcać do dalszego testowania. I ja miałam podobny problem, podchodziłam do kolejnej próby z dużą rezerwą. Ale przeczekałam etap emanacji "ostrej garbowanej skóry", by odebrać nagrodę za cierpliwość. Teraz oceniam,że na ponad dwieście testowanych perfum, w moim rankingu, Kelly Caleche są obecnie tuż za pierwszą dziesiątką. Kompozycja jest ze wszech miar oryginalna. Odzwierciedla istotę zamszu, jego fakturę, ciepło i "puszystość". Zapach pięknieje z każdą chwilą po aplikacji, aż staje się wręcz przymilny, słodkawy, łaszący sie do skóry. Zmienia swoje oblicze i ta ewolucja jest zadziwiająca. Trwałość imponuje,wystarczy mała kropla, a czuję je na sobie cały dzień. Otoczenie reaguje na Kelly bardzo pozytywnie.
Zresztą nie umiem chyba być obiektywna wobec kompozycji Jean-Claude`a Elleny. To czarodziej świata zapachów. Kelly Caleche jest tego dowodem.
Buteleczka skromna ale stylowa, pasuje charakterem do zawartości.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: próbki i miniatura

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jestem na nie

Kupiłam testerek z ciekawości. No i cóż... Niestety, po kilku godzinach noszenia na sobie tego zapachu chodzę rozdrażniona i mdli mnie. Jednak to nie jest do końca normalne, by czlowiek pachniał skórą popsikaną kwiatowymi perfumami. Nie mam ochoty śmierdzieć szewcem który gościł u siebie panią wyperfumowaną kwiatami. Skóra w tych perfumach jest zbyt mocna, nachalna, mdląca, dusząca, okropność. Jestem na zdecydowane nie. Jeden z dwóch najgorszych zapachów jakie miałam nieprzyjemność wąchać.
Używam tego produktu od: dziś
Ilość zużytych opakowań: kilka psiknięć

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Skórzane róże

Jak to bywa w zapachach Hermesa, nie dzielą się na typową piramidę i każdy z zapachów współbrzmi niemalże jednocześnie.

Mocno wyczuwam akordy skórzane. Do tego róża, podobna do tej w Steli (śliczna jest ta różyczka, ale na takim podkładzie skórzanym to jakoś dziwnie brzmi). W dali wyczuwalny jest irys.

Opakowanie ładne, prostota to co lubię.

Czy chciałabym tak pachnieć? Zdecydowanie różami tak, zdecydowanie skórą zwłaszcza z tytoniem tak, ale skórą i różą już nie.

Używam tego produktu od: ---
Ilość zużytych opakowań: próbka

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Idealny na lato

Testowałam ten zapach najpierw w Douglasie, ale nie przypadł mi do gustu i nie zachwycił niczym. Po pewnym czasie, w poszukiwaniu perfum skórzanych dla siostry, kochane wizażanki skierowały mnie znowu do tych perfum Hermesa. Tym razem przy kolejnych testach w Douglasie byłam nimi zachwycona i przy okazji jednej z wymianek poprosiłam o próbke Kelly Caleche edt. I przyszedł czas na porządne testy, po których postanowiłam, że muszę się zaopatrzyć we flakonik i tak po urodzinach postanowiłam je kupić. Zamówiłam i jestem zachwycona. Przy testach z próbki wydawało mi się, że pachnę max. 4 godziny a po psikach (dosyć obfitych) czuję je cały dzień :) Na ubraniu nawet dłużej... Idealne na upalne dni, wręcz niezastąpione (no może oprócz Ogródka Nilowego raz Eau des Merveilles ;) ). Na początku czuję coś jakby fiołki i skóra (torebek). A potem świeżość i lekka słodycz... :rolleyes: Czuję się z nim elegancko oraz świeżo. Zresztą komplementy mówią same za siebie :P Dołącza do moich KWC. Flakonik ciekawy i prosty. Używam tego produktu od: styczeń 2010
Ilość zużytych opakowań: w połowie 50ml
edit: nalej jestem nienasycona: pierwsze opakowanie prawie wykończyłam i mam zapas :D

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1170
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    343
    recenzji

    290
    pochwał

    9,76

  3. 3

    1
    produktów

    78
    recenzji

    106
    pochwał

    6,89

Zobacz cały ranking