Mary Kay, Mineral Powder Foundation (Mineralny podkład pudrowy)

Posiadam cerę z problemami (kończę leczyć trądzik, mam popękane naczynka i z powodu kataru wiecznie czerwony podrażniony nos).
Ze względu na cerę mieszaną i inne problemy trudno było mi znaleźć dobry podkład dla siebie. Dermatolog polecił mi ogólnie kosmetyki mineralne w pudrze gdyż one ponoć nie przenoszą bakterii/wirusów po twarzy. Używam wielu kosmetyków Mary Kay więc moim pierwszym wyborem był ich podkład.
Moim zdaniem zalrty kosmetyku to:
- ładnie matuje choć na krótko - po jakichś 3 godzinach zaczyna mi się świecić skóra w strefie T
- na długo (do 10 h) utrzymuje się na twrzy ujednolicając jej kolor (ukrywa mniejsze blizny potrądzikowe i małe zaczerwienienia bez korektora)
- nie przesusza
- nie tworzy efektu maski
- jest wydajny
- ukrywa efekt "skórek" na nosie

A jego wady to:
- trzeba oddzielnie dokupić pędzel
- ma mało odcieni
- nie jest to podkład mocno kryjący - osoby które używają tylko podkładu bez korektora a mają problemy z cerą nie będą zadowolone.

Ogólnie produkt polecam. Dodatkowo mogę powiedzieć , że w moim przypadku puder trochę jaśniał na twarzy podczas wchłaniania, dlatego 2 opakowani kupiłam odcień ciemniejsze.


Używam tego produktu od: pażdziernik 2008
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Witam
uzywam tego podkladu od listopada na poczatku bylam zalamana ale pop pewnym czasie mnie zachwycił oto jego zalety:
nie tworzy maski(dl amnie to podstawa)
ladnie kryje
wyruwnuje kolor skory
nie wysusza(ale i tak uzywam pod niego krem)
wydajny
dlugo si e trzyma
posiada jedynie mala wade matowi skore al ena bardzo krotko:( pozatym ok poki co i tak nie znalazlam nic lepszego( a uzywalam wiele droszych podkladow) wiec zostane przy nim polecam

Używam tego produktu od:listopada 2008
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

wiele słyszałam dobrego o podkładach mineralnych w pudrze i chciałam kupić taki z maybelline,ale nie ma jescze w polsce, dałam się więc skusić na mary kay. muszę przyznać,że jestem zdumiona. bardzo łatwo,przy pomocy pędzelka nakładam na twarz coś co jest podkładem i pudrem w jednym,ale nie tworzy żadnej maski. warstwa jest prawie niewidoczna a daje efekt idealnej cery, świetnie ujednolica kolor, pokrywa niedoskonałości,nawet korektor niepotrzebny:) caly dzień mam cerę tak śliczną,że popadam w narcyzm:P a mam przecież pełno śladów po trądziku i drobnych wyprysków pare.. używam najjaśniejszego ivory 1. jest bardzo naturalny i ładnie rozświetla cere. nie wiem czy jeszcze kupie maybelline,bo w sumie nie ufam tym kosmetykam,a mary kay to ponoć jednak porządna marka, no i niestety troszkę droższa (ale pudru jest bardzo dużo i jest wydajny!).
puder ten w dodatku nie zatyka porów i nie powoduje nowych wyprysków, a te stare nawet zasusza. wiem coś o tych sprawach,bo nie dość,że mam alergie na wiele kosmetyków to jeszcze pryszcze przez pudry i podklady...wiec ten jest super jesli o to chodzi.
minusem to ,ze sie wysypac moze,jak sie gwaltownie otworzy pudelko. nie lubie sypkich pudrow,ale co poradzic....Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1

Używam go już od czerwca, a w słoiczku prawie go nie ubyło. Jest bardo wydajny, bezzapachowy i nie podrażnia.
Ma postać drobnego pyłku, więc idealnie rozprowadza się na skórze i z nią stapia. Ma długo matuje i ujednolica skórę nie zatykając porów. Nie osypuje się i nie ściera, wytrzymuje cały dzień bez poprawek. Już minimalna ilość daje bardzo ładny i naturalny efekt.
Słowem: jeden z lepszych, jakie miałam.

Minusem jest to, że z opakowania często coś mi się wysypuje...
dziurki mogłyby być mniejsze.

Używam tego produktu od:siódmy miesiąc
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Bardzo przypadł mi do gustu ten kosmetyk.
Plusy:
- estetyczny, ładny wygląd + poręczny pędzel
- długo się trzyma, nie muszę wciąż poprawiać poszczególnych miejsc na twarzy, co miało miejsce przy stosowaniu innych mineralnych kosmetyków
- kryje odstające skórki, nie wyszczególnia ich

Minusy:
- najjaśniejszy odcień jest dość ciemny

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1

Nie jest źle ale bez rewelacji. Jest drobniutki, nie podkreśla zmarszczek, nie wchodzi w pory. Krycie średnie ale bez problemu daje sobie radę z drobnymi naczynkami. Ładnie wyrównuje koloryt, wtapia się w skórę i jest niewidoczny. Niestety czuję go na twarzy. Po prostu odrobinę podrażnia. Może dlatego, ze jest to puder "pseudomineralny" czyli jego skład to w większości chemia i to nie do końca doskonała. Kolejny raz dałam się nabrać reklamie :)

Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: pierwsze