Essence, Lash Mania Mascara (Tusz pogrubiający)

Super tusz w przystępnej cenie.Bardzo dokładnie rozdziela rzęsy, utrzymuje się długo na rzęsach, nie kruszy się. Dla moich rzęs to istne cudo. Bardzo polecam!!!

Używam tego produktu od:5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:2

Uwielbiam ogromne szczoty w tuszach,dla moich rzęst taka szczotka to zazwyczaj najlepsze rozwiązanie,tak jest i w tym wypadku bo tusz jest bardzo dobry i sprawdza się.
Szczotka XXL i szata graficzna przywodzi na myśl DiorShow Diora ;) i choć tak wspaniałego efektu nie daje to nadal warto go wypróbować.
Jest mocno czarny,wyraźnie podkreśla oko.Na początku dość mokry,dla mnie troszeczkę za mokry bo wolę suche tusze,jednak w trakcie używania zyskuje odpowiednią konsystencję i zaczyna bardzo ładnie pogrubiać.Oprócz tego pięknie wydłuża rzęsy,na prawdę zaskakująco mocno :ehem: .Trwałość ok,nie osypuje sie ani nie rozmazuje bardziej niż inne.Cena super,na pewno będę do niego wracać.Kolejny bardzo dobry kosmetyk firmy Essence.

Używam tego produktu od:3 tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupiłam ten tusz już jakieś pół roku temu... :rolleyes:
Miałam wtedy manię eksperymentowania i ochotę na wypróbowanie tuszu z taką zupełnie inną szczoteczką (tak dużej nie widziałam wcześniej w żadnym tuszu :eek: )
Zapłaciłam za niego wtedy chyba ponad 12 zł.
Na początku zupełnie nie potrafiłam umalować nim rzęs... Mazałam tuszem po całym oku, bo nie operowałam nigdy jeszcze taką szczoteczką ;) Po kilku dniach przyzwyczaiłam się do niej i całkiem nieźle mi się nią tuszowało moje (raczej rzadkie i cienkie ;) ) rzęski. Wciąż jednak miałam problem z tuszowaniem dolnych rzęs - nie potrafiłam dotrzeć aplikatorem do samej ich nasady... W końcu po ok. 3-4 tygodniach użytkowania dałam sobie spokój z tym tuszem, bo niczym (poza ogromną i nieporęczną szczotą) szczególnym się nie wyróżnia... Po miesiącu chciałam znowu do niego wrócić, ale...zasechł :> Poza tym tusz ma nieprzyjemny zapach (od samego początku) - czarnej pasty do butów...

Używam tego produktu od: używałam ok 3-4 tygodnie.
Ilość zużytych opakowań: ponad połowa jednego