Oriflame, Silk Satin Radiance, Summer Touch Body Lotion (Balsam stopniowo opalający)

Nie podoba mi się ten balsam ponieważ:
* Robi plamy
* Zmywa się nie równomiernie
* Śmierdzi samoopalaczem
* Kolor powstaje bardzo późno (po ok. tygodnia)

Nie przypadł mi do gustu.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: nie całe 1

Balsam jest niezły, jednak dla mnie jego działanie jest trochę za słabe. Ma dobry skład i można nałożyć go nawet pod makijaż- próbowałam, sprawdza się nieźle.
Nie używam go na całe ciało, bo w moim przypadku to nie ma sensu- bardzo słabo brązuje i na efekt musiałabym czekać ponad tydzień. Balsam ładnie pachnie i po kilku godzinach nie czuć samoopalacza. Plusem jest brak smug i ładna złota poświata raczej na wieczór. Używam na dłonie i stopy, bo tam smug bywały najbardziej widoczne. Dla mnie to za mało, ale doceniam zalety produktu.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam alergiczną skórę i nie mogę korzystać z solarium ani słońca a ten balsam jest wybawieniem od białego ciała.

Zalety
-wydajny
-szybko nadaje ładny niepomarańczowy koloryt
-nawilża i wygładza

Minusy
-zapaszek samoopalacza

Zapaszek też jest do uporania . Ja stosuję po dwudniowej nim kuracji krótką przerwę i kąpiel w ziołach tzn. robię dolewkę z naparu z: kozieradki, mięty i natki pietruszki. Mnie pomaga a potem wystarczy wklepać cudowny krem silk satin radiance i już można cieszyć się zdrową opalenizną i przyjemnym zapachem oraz kapitalnym wręcz połyskiem perłowym po kremie:)

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: pięć

Jak dla mnie to najlepszy balsam brązujący!
Skóra po jego zastosowaniu wygląda naprawdę pieknie - jest rozświetlona a po paru dniach używania ma piękny zdrowy odcień opalenizy... bez żadnych plam smug czy pomarańczowego odcienia!
Dodatkowo bardzo ładnie i subtelnie pachnie :)
Cenę też ma w porządku, szczególnie w promocji...

Jedyną wadą jest fakt, że rozświetlające drobinki pod koniec upalnego dnia zbijają i tworzą takie plamy...

ale generalnie balsam godny polecenia :)

Używam tego produktu od: lata 2010
Ilość zużytych opakowań: dwa

Plusy:
+stopniowo nadaje opaleniznę,
+nie pozostawia smug,
+dobra konsystencja (nie za gęsta, ale też nie spływa),

Minusy:
-zapach (początkowo miły, zmienia się w dość drażniący),
-błyszczące drobinki (na wieczorne wyjście tak, na co dzień nie praktyczne).

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

a spodziewałam się kolejnego koszmarku, bo niekoniecznie ufam, przez wzgląd na zaszłe doświadczenia, produktom firm katalogowych.
Generalnie balsamów brązujących używam cały rok
i dość namiętnie ;)
Dlatego muszą oczywiście spełniać pewne wymogi....
- dobra konsystencja (czyli treściwa ale nie przesadnie) = często również dobrze rozprowadzonemu barwnikowi
- barwnik nadający ładny odcień czyli precz z marchewą i również jego ilość w preparacie, czyli jeśli jest to balsam stopniowo opalający, to niechże będzie opalający STOPNIOWO!!
- przystępna cena (wspominałam już, że używam namiętnie - czytaj często i dużo ;) ;) )

i odziwo ten Oriflame, że tak to kolokwialnie ujmę ...... daje radę! ;) i to nawet bardzo

+ konsystencja bardzo treściwa
+ kolorek ładny, a jego widoczność rzeczywiście pojawia się stopniowo
+ cena - w promocji - świetna
i mega plus +++ cudowna poświata - nie rzadne tam drobiny, tylko przepiękna, subtela perła na skórze, optycznie ukrywająca niedoskonałości i np miejsowo na dekolcie, podkreślająca atuty ;)

Dziewczyny! Naprawdę POLECAM... obecnie Dove summer glow, powiedziałam już pa pa ;)

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: już 1 ;) w zapasie 3 (no cóż - uzależnienie) ;)

Bardzo tani, a efekt naprawdę świetny. Nie jak po solarium ale weekendzie nad morzem :-)
Ma same plusy, no może zapach mi nie bardzo odpowiada, ale jest ok.\\
Wydajny, szybko się wchłania, nie brudzi ubrań, żadnych plam czy przebarwień nie stwierdziłam.
Te złote drobinki nie są przeze mnie mile widziane ale po paru godzinach się \"wycierają\" a kolorek zostaje.
Są może i lepsze ale ja na taki nie trafiłam, nie za dziesięć złotych. bo za każdym razem do niego wracam

Używam tego produktu od: z przerwami jakies 3 lata będzie
Ilość zużytych opakowań: kilka

JEST WSPANIAŁY !!!! już po pierwszym użyciu skóra ma piękny, złoty odcień... tak jakby muśnięta złotym brokatem. Toworzy świetlistą powłokę na skórze. Jest bardzo gładka. Można najpierw użyć balsam nawilżający, a następnie zaaplikować Silk Satin Radiance. Nie ma problemu ze zmyciem go... wystarczy jeden peeling ;) Polecam dziewczynom o jasnej oraz ciemnej karnacji ;-) akurat jest przeceniony w katalogu na 10,90 zł ;))))))

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 6

Mój ulubiony kosmetyk stopniowo opalający! Nie ma żadnych wad i polecam go każdemu. Zalety:
+ ma delikatne drobinki bardzo malutkie (to nie drobnych brokat jak w niektórych kremach) taki drobny złoty proszek po którym skóra ma satynowo-złoty połysk
+ nie śmierdzi jak większość tego typu kosmetyków
+ dobrze nawilża
+ skóra nabiera ładnego brzoskwiniowego koloru w żadnym wypadku pomarańczowego (co w wypadku niektórych kremów się zdarza)
+ wystarczy się posmarować 3 razy w tygodniu żeby skóra była "muśnięta słońcem"
+ w promocji 10,90 zł za 200 ml więc się opłaca, a kosmetyki stopniowo opalające w sklepach są droższe
+ łatwo się rozsmarowuje i nie ma smług

Mój KWC zawsze go mam w szufladzie:)

Używam tego produktu od:1 roku
Ilość zużytych opakowań:6

Miałam wiele balsamów opalających lecz po paru dniach stosowania na mojej bladej skórze tworzyła się warstwa wpadająca w pomarańcz. Po tym balsamie moja bardzo blada skóra jest muśnięta słońcem i nie ma tu mowy o byciu pomarańczowym. Bardzo lubię te drobinki które zostawia na skórze. Polecam

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Po prostu mój faworyt w tej kategorii. Bardzo równomiernie opala nie pozostawia smug. Kolor skóry jest po nim bardzo jednolity, wygląda naturalnie. Cena jak najbardziej przystępna, do tego jest wydajny. Szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej lepkiej warstwy. Złote drobinki ładnie rozświetlają ciało. Nie wysusza.

Najlepszy balsam opalający jaki miałam.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używam go już rok, nie zależnie od pory roku.
Bałam się użyć go z doświadczeń z podobnymi balsamami, kończyło się na plamach itd. koszmar!

PLUSY;
nie robi plam!
nie śmierdzi,
wydajny,
bardzo tani,
daje fajny złoty kolor,

MINUSY;
nie ma :))

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:4