Sephora, Outrageous Plump Effect Lip Gloss (Błyszczyk do ust `Efekt Objętości`)

Oceniam najjaśniejszy kolor
Opisy z sephory powinny mieć własną stronę w internecie.... Co do samego produktu to jest to naprawdę fajny błyszczyk. Dość gęsty , bardzo komfortowy na ustach, nie rozlewa się poza kontur.
Nie wiem czy usta wydają się większe.... Na pewno jest tak że jesli ktoś ma ma sporo bruzd na ustach to będą one optycznie wygładzone , a to już bardzo dużo.
Produkt ma delikatnie różowy kolor. Niby na ustach niewidoczny ale niestety może wybijać gdy zechce się nałożyć go np na pomarańczową szminkę

warto

Minęło bardzo dużo czasu odkąd miałam jakieś kosmetyki rodzimej linii marki Sephora, jak widać muszę po nie sięgać częściej, ze średnio wysokiej półki cenowej wypadają naprawdę nieźle.
Warto czekać na promocje, które dość często się zdarzają.

-ładne opakowanie
-uniwersalny kolor
-duża gama kolorystyczna
-wygodny aplikator
-wydajny
-trwały, naprawdę długo zostaje na ustach
-wygląda bardzo naturalnie
-można go nakładać na matowe pomadki
-daje delikatny efekt powiększenia ust
-w odczuciu na skórze lekkie i przyjemne zimno

Błyszczyk otrzymałam w prezencie w salonie Sephora przy dosyć kosztownych zakupach, ale mnie raz na pół roku kończą się ulubione produkty. Trochę odleżał nie rozpakowany, ponieważ zaopatrzyłam się w inne odcienie, a nie jestem zwolenniczką otwierania wszystkiego naraz.
Przy kolejnych zakupach skusiłam się na lakier do paznokci ("jajeczko" Sephora) w odcieniu fuksji zbliżonym do błyszczyka i nadeszła jego premiera ma moich ustach.
OMG!
Piękna równa tafla błysku i niesamowita pigmentacja jak na błyszczyk! Owszem, powiększył usta, ale ma szczęście nie do tego stopnia, abym wyglądała jak zaginiona trzecia siostra Godlewska. Zjadał się subtelnie nie tworząc ubytków w postaci plam. Zaaplikowałam go troszkę nieco poza kontur ust, jak mi radziła makijażystka w Sephora i był efekt WOW. Pięknie wychodzi na zdjęciach, powodując że usta wyglądają na pełne, a nie jak w przypadku innych błyszczyków tego typu na opuchnięte!

Wybrałam błyszczyk w odcieniu 02 Nude, który mnie po prostu zachwycił. Piękny beżowy kolor , idealny na co dzień. Co do działania to tu również same plusy. Przede wszystkim błyszczyk ma gęstą konsystencję, przez co naprawdę się długo utrzymuje. Po chwili od nałożenia czuć lekkie mrowienie i chłodzenie, po czym usta robią się nieco pełniejsze i dużo gładsze. Myślę, że będzie to mój produkt do ust numer 1.

Ten błyszczyk jest fantastyczny. Usta wyglądają przepięknie, zdrowo i bardzo soczyście. Czy efekt powiększenia jest widoczny? Nie wiem, myślę, że bardziej chodzi o to że usta ładnie się błyszczą i mają piękny kolor. Nie zmienia to faktu, że jestem wielką fanką tego błyszczyku.

Tak, optycznie powiększa usta, ładnie je podkreśla i dobrze się prezentuje.
Lubię malować usta tym błyszczykiem, wybrałam odcień delikatny róż i jest to zdecydowanie mój kolor.
Sam błyszczyk odkryłam przypadkiem w Sephorze, był koło kasy i trochę się wahałam czy go kupić. Skusiłam się i bardzo dobrze zrobiłam.
Błyszczyk dobrze się nakłada i ładnie pokrywa usta, jest dość dobrze napigmentowana, jestem z niego zadowolona i na stałe zagościł w mojej torebce!

Testowałam wiele błyszczyków optycznie powiększających- większość z nich poza nazwą nic wspólnego z powiększeniem nie miało. Aż natrafiłam na ten z sephory-ogólnie na punkcie duzych ust mam bzika, moje sa raczej przecietne. Blyszczyk je cudownie powieksza, naprawde jest to widoczne wyraznie golym okiem, ma przyjemne uczucie chłodzenia, utrzymuje się naprawdę długo, i do tego jest w pieknym opakowaniu. Efekt powiekszenia jest najlepszy na swiecie, naprawde blyszczyk zadowala takiego ‚ustowego’ freaka jak ja-moj ulubiony zdecydowanie.

Piękny jest ten błyszczyk! Samo opakowanie sprawia że chce go używać - jest maksymalnie kobiece!
A błyszczyk zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, nadaje pięknego blasku, lekkiego koloru, zdrowego wyglądu i ten efekt utrzymuje się naprawdę długo jak na błyszczyk. Jest gęsty i trochę się klei ale mam wrażenie że właśnie temu zawdzięcza on trwałość. Zwykłe drogeryjne błyszczyki zjadają się już po pół godziny, ten trzyma się aż do momentu kolejnego posiłku. Do tego subtelnie ale pięknie pachnie.
Aplikator jest bardzo praktycznym, mały i dozuje odpowiednią ilość produktu.
Produkt niestety jest z tych "szczypiących" - średnio to lubię, ale jestem w stanie to zaakceptować. W kategorii błyszczyków - mój ulubiony!

uwielbiam! bardzo lubię uczucie chłodzenia jakie daje na moich ustach (z wyjątkiem BARDZO upalnych dni, wtedy czuję jak usta mnie pieką). Przez właściwości powiększające usta są faktycznie optycznie większe ale ich koloryt i kontur są poprawione. Daje piękną, szklaną taflę na ustach. Smak- słodko-miętowy mi pasuje :)
mógłby być jeszcze tańszy, ale i tak go kupię, bo kończę właśnie pierwsze opakowanie

Ten błyszczyk może śmiało konkurować z powiększającym błyszczykiem Too faced! Przyjemne, dośc mocne mrowienie które w efekcie daje pięknie wygładzone i "wypchnięte" usta. No i cena - nie ma co porównywac z TF :) Mam kolor 04 - na ustach nie daje wyraźnego koloru, można stosować na pomadkę bez obawy że zmieni jej odcień.

zachęcona recenzjami zdecydowałam się kupić, 42 zł za błyszczyk to trochę dla mnie dużo, ale opinie były tak pozytywne że kupiłam. szukałam czegoś co lekko powiększy usta, nawilży dla fajny lustrzany efekt, mocno nabłyszczy i będzie miał nudziakowy kolor. po użyciu niestety moje nadzieje legły w gruzach. kolor owszem ok, konsystencja też, mrowienie miłe lubię ale trwałość to lekkie nieporozumienie, max godzina ( oczywiście bez picia i jedzenia) i ani śladu po błyszczyku, powiększenia żadnego nie zauważyłam, nie specjalnie też się błyszczy no i zapach, dla mnie okrutny. moim zdaniem za tę cenę na pewno nie warto go kupować, spokojnie znajdziemy tańsze zamienniki w drogeriach.

Bardzo go lubię. Ma efekt chłodzenia, co osobiście bardzo lubię. Jedyny minus który widzę, to mój kolor ust się zmienia po jego nałożeniu (usta robią się o wiele ciemniejsze, czerwonawe). Posiadam kolor 02 i jest to typowy nudziak, nie posiada drobinek. Całkiem długo utrzymuje się na ustach, oczywiście o ile nie jemy i nie pijemy. Ma przepiękny zapach.