Miss Sporty, Studio Lash Mascara (Tusz do rzęs)

Posiadam wersję zieloną.

Nie jest to ideał wśród tuszy, ale za tą cenę jest jednym z najlepszych w swojej kategorii. Maskara daje dobry efekt, ale trzeba z nią dojść do wprawy. Na początku masakrycznie sklejała mi rzęsy i nie dało się z tym nic zrobić. Jednak jedna z "jutubowiczek" mówiła, że dopiero po kilku tygodniach tusz gęstnieje i wtedy robi się lepszy. Chyba coś w tym jest, bo kiedy do niej wróciłam po pewnym czasie, używało się jej znacznie przyjemniej i teraz się z nią nie rozstaję. Na plus zaliczę trwałość - zaczyna się osypywać dopiero po kilku godzinach, dostępność, cenę i fajną szczoteczkę. Na minus właśnie to sklejanie rzęs, ale jak już wspomniałam - da się to opanować.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Oceniam wersję z zielonym opakowaniu:

+ładnie wydłuża rzęsy
+kolor odpowiednio czarny
+niska cena,aczkolwiek za taką są inne-lesze tusze
+/- szczoteczka ujdzie

-strasznie skleja rzęsy
-szybko się kruszy
-spływa z rzęs,co daje nieestetyczny wygląd

Używam tego produktu od: 3 mies.
Ilość zużytych opakowań: kilaka razy użyłam z pierwszego opakowania

Tusz w zasadzie nie najgorszy, ale mnie nie zadowala w 1oo %.

PLUSY:
+ fajne, proste opakowanie
+ kolor - głęboka czerń
+ wydłuża rzęsy
+ gumowa szczoteczka

MINUSY:
- skleja rzęsy
- zbyt duża ilość tuszu zostaje na szczoteczce
- brzydko pachnie
- po pewnym czasie troszeczkę się kruszy (ale jak zbytnio nie "maltretujemy" oczu to jest okej :) )

Używam tego produktu od: kilku miesięcy

Ilość zużytych opakowań: jedno

tusz mimo swojej niskiej ceny jest rewelacyjny, szczoteczka dobrze rozdziela rzęsy i wspaniale je podkręca...efekt utrzymuje się przez cały dzień...malutkim minusem jest to, że czasem rzęsy "odbijają się" pod brwiami...ogólnie tusz godny polecenia

Używam tego produktu od: około siedmiu miesięcy
Ilość zużytych opakowań: cztery

Pierwszy raz kupiłam go z 2 lata temu,choc obawiałam się silikonowej szczoteczki .Mimo wszystko maskara mnie nie zawiodła,idealnie wydłuża i pogrubia rzęsy,choć trzeba uważać bo można nałożyć za dużo warstw tuszu i efekt owadzich nozek gwarantowany.Mimo wszystko zawsze będę do niego wracała.

Używam tego produktu od: 2 lata z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 4 całe

Odpowiada mi szczoteczka. Ładnie rozdziela, nie skleja. Tusz nie kruszy się w ciągu dnia. Używam go na co dzień, ale nie mam też problemu z mocniejszym efektem. Dodam tylko, że wymieniam go średnio raz w miesącu.

Używam tego produktu od: Przynajmniej od roku.
Ilość zużytych opakowań: Kilkanaście

Używałam wersji zielonej i mimo niskiej ceny (co jest plusem), byłam miło zaskoczona. Tusz ślicznie rozdzielał, wydłużał, świetnie nakłada się kilka warst kosmetyku no i ta cena... Opakowanie też niczego sobie, szczoteczka dobra jednak nie daje 5 gwiazdek, ze względu na to, że są lepsze tusze niż ten, jednak wszystkim polecam:)

Używam tego produktu od: nie dawna
Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupuję zielony, jest on bardzo przyjemny.

+cena
+nie skleja
+świetna szczoteczka
+wydłuża rzęsy
+ładny odcień czerni

Minusów nie dostrzegam. ;)

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: nie liczyłam

Totalna porażka!
Skusiłam się na niebieską wersję z uwagi na obiecanki producenta odnośnie uniesienia, wydłużenia, wodoodporności... Rozczarowałam się!
Tusz jest bardzo mokry, skleja rzęsy (strasznie!), troszeczkę wydłuża, ale na pewno nie o 60%, brudzi powieki, długo schnie...

Gwiazdki za cenę, ładne opakowanie i wodoodporność- pokrywam jedną warstwą tego tuszu moją podstawową mascarę, by chronić ją przed działaniem wilgoci.

Używam tego produktu od: Dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1

Moja recenzja odnosi się do tuszu zielonego ;)
Zaczną od tego że jestem obiektywna, testowałam wiele mascar Astora, Maybelline, Max factora, Isadora i żaden nie dawał takiego efektu co ten tani, \'zwykły\' tusz.
Pierwszy raz użyłam go jaieś cztery lata temu, kilka razy przyszło mi do głowy żeby go zdradzić z jakimś innym, bardziej zachwalanym ale później zawsze pokornie do niego wracałam.
Mam naturalnie długie rzęsy ale on robi z nich prawdziwe firanki. Fakt że musze malować je kilkakrotnie, ale nie są posklejane.
To jest prawdziwy KOSMETYK WSZECH CZASÓW !

Używam tego produktu od: Czterech lat ;)
Ilość zużytych opakowań: ajjj nie jestem tego w stanie policzyć, może 30 ?

Tego tuszu używam w przerwach między droższymi. Jestem zdziwiona ilością negatywnych ocen, bo wg mnie jest naprawdę dobry. Ja mam krótkie rzęsy, a po nałożeniu tuszu Miss Sporty stają się mega długie, nie sklejają się, oko faktycznie się otwiera. W zasadze nie widzę minusów...

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: przynajmniej 4

Lubię wracać do tego tuszu po jakiś drogich niewypałach. Chociaz przyznam ze kiedys był znacznie lepszy.
Cena do jakości jest adekwatna.
Uzywam go raczej na dzień, bo tusz nie pogrubia za bardzo rzęs. daje ładny naturalny efekt, nie skleja, pod koniec dnia nieco się osypuje na policzki.
Szczoteczka jest rewelacyjna, po zuzyciu tuszu zostawiam ją i uzywam z innymi maskarami.
Tusz okazuje sie lepszy jesli nie jest swieży, ma wtedy gęstszą konsystencję, ładniej pokrywa rzęsy, wydłuża.

Używam tego produktu od: pare lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: kilka