Inglot, Sprint (Błyszczyk do ust)

Witam,

Dokonałam zakupu pod wpływem koleżanki, która dała mi do wypróbowania błyszczyk i bardzo mi się spodobał. Kupiłam więc najpierw kolor Toffi (pachnie obłędnie -uwielbiam takie zapachy cukierkowo - budyniowo - czekoladowe, niedawno Raspberry. Efekt na ustach jest bardzo fajny, delikatny kolorek, nabłyszczenie (choć nie jest to efekt za którym przepadam - wolę delikatniejszy połysk). Ale .... no właśnie dla mnie ma swoje "ale" - takie, które nie skałania mnie raczej do ponownego zakupu - strasznie wysusza usta. Jest to dla mnie odczuwalne następnego dnia, ponieważ oczywiście przy ustach wysmarowanych błyszczykiem takiego efektu nie ma. Ale kolejnego dnia, kiedy po niego już nie sięgam (używam okazjonalnie) usta są w opłakanym stanie. Wysuszone, spierzchnięte i kilka dni trzeba je ratować. Niestety, nie po to kupuję błyszczyk, aby następnego dnia mieć taki efekt:(( Poza tym na nie przemawia również formuła, jest gęsta, ale i bardzo lepiąca - usta ewidentnie kleją się do siebie. Nie lubię tego efektu! No i cena... to nie 5,5 zł jak jest napisane, ale 11 zł, a więc 2 x tyle niż podane przy głównej recenzji. To jak dla mnie za ten błyszczyk za dużo. Raczej go nie kupię ponownie, chyba że wprowadzą koeljny rewelacyjny zapach i kolor, a ja się będę łudzić, że może jednak ten nie wysusza;)

Używam tego produktu od:pół roku
Ilość zużytych opakowań:2

Zalety:)

- cudny truskawkowy zapach
- uroczy kolor
- baardzo wydajny
- po prostu: jak go nakładam, to wiem, że to jest to, że lepszego nie ma (przynajmniej w tej kategorii cenowej) i że moje usta wyglądają tak kusząco jak chce żeby zawsze wyglądały;)

Wada:

do nakładania palcem, więc jeśli ktoś ma choć troche paznokcia, to mamy problem

Ogólnie jak najbardziej polecam

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:pół

zasadniczo nie przepadam za błyszczykami, tego jednak używałam jeszcze w czasach, gdy moje zapatrywania na nie były dokładnie odwrotne.
wybrany przeze mnie jasnoróżowy odcień (pina colada) miał prześliczny słodki kokosowo-owocowy zapach, konsystencję wazeliny i bardzo wysokie walory odżywczo-pielęgnacyjne (właśnie z uwagi na nie, połowę zawartości zużył mój brat ;/).
był dość wydajny, długo utrzymywał się na ustach nadając im połysk (wtedy jeszcze poczytywałam to za zaletę).
właściwie jedyne, co mogłabym zarzucić temu produktowi to konieczność aplikowania go palcem (nie zawsze mamy w końcu możliwości przeprowadzić tę czynność przy użyciu dokładnie umytych rąk) oraz fakt wycofania tak ubóstwianego przeze mnie koloru z oferty inglota (gdyby był jeszcze dostępny, sądzę, że pomimo niechęci do błyszczyków jako takich, skusiłabym się na niego ponownie, tym bardziej wobec faktu, że łączył w sobie zalety dobrego balsamu do ust).

polecam ^^

Używam tego produktu od: dawno temu
Ilość zużytych opakowań: 1

ja teeez go sobie chwale:) za ta kase- jak najbardziej polecam :D pieknie pachnie, i z trwaloscia tez nie jest najorzej. polecam bo na prawde warto
duzy wybor zapachow, konsystencja ok- jak dla mnie -posiada same pozytywy.usta pieknie blyszcza. nadaje polysk

Używam tego produktu od:2 mies
Ilość zużytych opakowań:1

Miałam kiedyś dawno zielony (miętowy) i bardzo go lubiłam. Nie ma właściwie smaku ale świetnie nawilżał i wygładzał usta, do tego je chłodził i pachniał miętą :) Mam nadzieję że jeszcze jest w sprzedaży bo po powrocie mam zamiar kupić jeszcze co najmniej 2 inne kolory. Polecam. <3

Używam tego produktu od: używałam jakieś 5 lat temu
Ilość zużytych opakowań: 1

Na samym początku jak go kupiłam (pinacolada) mimo uroczego zapachu testera i estetycznego pojemniczka z którego nie schodzą napisy, zaczął śmierdzieć chemią - nie wiem jak to inaczej określić. Po kilku miesiącach odsiadki w szufladzie i kilku próbach reanimacji (np. zebraniu trochę błyszczyka z wierzchu płatkiem) nałożyłam go na ustra. I muszę przyznać że wygląda na prawdę ładnie, naturalnie i dziewczęco. Nie klei się. Przeszkadza mi aplikacja palcem i to że cały czas czuje go na ustach.

Na początku miałam dać trzy gwiazdki, ale po podsumowaniu zalet i wad z czystym sumieniem obniżam do dwóch - nie polecam tego wynalazku.

PS Żeby efekt był widoczny trochę tego cudenia trzeba nałożyć.


Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1

Mam wiśniowy i truskawkowy;-) gdyby nie zapach kojarzyłby mi się pewnie ze zwykłą wazeliną. W sumie to rzadko go używam, po prostu skusiłam się bo podobały mi się zapachy. Nie lubię nakładać błyszczyka palcami, ale tego można w domu poużywać, żeby usta były dobrze nawilżone. Żeby się skusić musiałabym mieć znowu chwilę słabośći!

Używam tego produktu od:od 4-5 lat
Ilość zużytych opakowań:2

Bardzo fajny błyszczyk. Niestety ma jedną wadę ,że trzeba go nakładać palcem. Ja mam kolor wiśniowy i nadaje moim ustom piękny odcień. Usta moja są pełniejsze i takie soczyste.Zapach też niezły.Polecam:)

Używam tego produktu od:3 lat
Ilość zużytych opakowań:2

zalety:
duzo kolorow
nawilza usta i powieksza
pieknie pachnie ale na poczatku - mialam malinke
wydajny

wady:
nakladanie palcem - nienawidze!!
ale mimo to warto go miec

Używam tego produktu od: 2
Ilość zużytych opakowań: kilka

Używałam go 3 lata temu, i wtedy wydawał mi się ósmym cudem świata. Dziś, mając większe doświadczenie jeśli chodzi o błyszczyki, mogę powiedzieć, że ideałem napewno nie jest.

Posiadałam odcień fioletowy o zapachu gumy do żucia - bardzo smakowity :)
Nigdy nie podobała mi się w nim konieczność nakładania palcem, który potem zostawał klejący, co nie było przyjemne. Małe opakowanie jest na tyle nieporęczne, że końcówki nie da się "wygrzebać" .
Dziś może dodają do niego pędzelek, ale dla mnie to również utrudnienie, ponieważ chciałabym tracić czasu na wyjmowaniu kilku rzeczy, aby umalować się gdzieś w mieście..

Zdecydowanym plusem tego kosmetyku jest jego trwałość - tu miłe zaskoczenie :) utrzymuje się długo w niezmienionym stanie, podczas jedzenia i picia nie ściera się całkowicie.

Moim zdaniem producent wypuścił linię przeznaczoną głównie dla nastolatek, które rozpoczynają przygodę ze światem kosmetyków, ale to dobrze, że o nich też się myśli :)
Za niewielką sumę można mieć dobry błyszczyk (w swojej klasie), a że występuje w dużej gamie soczystych kolorów i zapachów każda może znaleźć coś dla siebie w bardzo przystępnej cenie

Używam tego produktu od: używałam przez pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Bardzo przyjemny błyszczyk. Jak dla mnie ma same zalety, prócz tego, że trzeba go nakładać palcem co już zostało powiedziane, a potem wszystko się klei. Ale to nic, bo i tak błyszczyk jest super. Po pierwsze- co mnie naprawdę zaskoczyło- pielęgnuje usta! Stają się miękkie, nawilżone i odżywione. Tego akurat się po nim nie spodziewała. Ślicznie wygląda na ustach- wygładza je i sprawia że stają się lśniące i pełne :) Ma super zapach- ja posiadam 13- Raspberry i faktycznie pachnie i smakuje malinowo :) Dodatkowo- bardzo długo utrzymuje się na ustach, nadaje im też fajny, nienachalny lekko czerwony kolorek. Konsystencja trochę lepka, ale na ustach tego nie czuć. No i to opakowanie- bajer ;) Taki błyszczykowy gadżet, ale bardzo przyjemny :)

Używam tego produktu od: ok. 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań:1

Plusy:
1. Starcza na bardzo długo.
2. Duży wybór kolorów.
3. Długo się trzyma.
4. Całkiem nieźle nawilża i dba o usta.
5. Super smaki i zapachy.

Minusy:
1. Trzeba nakładać palcem.

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 2