Estee Lauder, DayWear Plus Multi Protection Tinted Moisturizer SPF 15 (Tonujący krem na dzień)

Stosowałam od czerwca do września - jestem zadowolona.Ładnie wyrównuje kolor ,nawilża , troszkę matuje.Na lato bardzo dobry , wtedy nie stosuję podkładu, zużyłam około połowę tubki , mam nadzieję że druga połowa wytrzyma bez zmian i będę mogła ją wykorzystać już na wiosnę. Teraz stosuję krem o"konkretniejszym" działaniu i podkład.

Używam tego produktu od:w lecie
Ilość zużytych opakowań:1/2 pierwszego

Tak, tak, tak!

Idealny krem na dzień. przepięknie rozświetla cerę, skóra jest wypoczęta, no i ten zapach! boski ogórkowy zapach co rano zawsze pomaga dobrze rozpocząć dzień!

krem tonuje, matuje, ale oczywiście nie radzi sobie z niedoskonałościami skóry. polecam trochę podkładu na niego.

absolutnie wart swojej ceny! KWC!

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 3-4

Bardzo dobry produkt. Pierwsze wrażenie: zapach! ogórkowy! Świeży, niesamowity. Po nałożeniu cera jest pięknie rozświetlona, zdrowsza, , wygląda bardzo świeżo. Nie kryje, w końcu to krem tonujący, więc wystarczy korektor, ja czasem nakładam odrobinę podkładu. Nie jest tylko kolorem sam w sobie, czuć, że nawilża skórę, odżywia. Polecam z czystym sumieniem!

Nie wiem czy kupię go ponownie, gdyż jest drogi, 180 zl to lekkie wyrzuty sumienia w moim przypadku ;) Ale na pewno starczy na długo.

Używam tego produktu od:od 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Prawdopodobnie nigdy nie sprobowalabym tego kosmetyku, gdyby nie powakacyjna opalenizna, ktorej nie chcialam absolutnie zatuszowac podkladem. postanowilam wiec znalezc cos lzejszego. Eureka! Udalo sie.Koniec z przesuszona cera, luszczaca sie skora na nosie, ktora moj dobry skadinad Forever Diora i tak lubil podkreslac. Mam wrazenie,ze po dluuuuuuuugim dniu moja cera wyglada zdrowiej, o niebo bardziej swiezo, po zastosowaniu tylko tego kremu rano, niz po aplikacji jakiegokolwiek standardowego podkladu. Po kilku miesiacach widze ciagle same plusy, poczawszy od ogorkowo-bambusowego zapachu, jedwabistej konsystencji, koloru, ktory ozywia cere,nawilzenia. Swietnie wspolgra z transparentnym pudrem i korektorem. Dla mojej mieszanej, wrazliwej cery WYBAWIENIE

Używam tego produktu od: maja 2009
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Gdy na dworze skwar...gdy chce wyrownac koloryt,gdy jestem zabiegana....i gdy chce szybko zrobic makijaz:D zawsze on!!!!kazda odmiana tego kremu(jest tez do twarzy pielegnacyjny nez koloru,lotion lub wyrownujacy koloryt naturalny skory) jest bardzo dobry,szczegolnie dla osob majacych mieszana cere:)serdecznie polecam:Dmoj juz na zawsze!!!!!!

Używam tego produktu od:3
Ilość zużytych opakowań:2lata

Ja nie moge tego kremu uzywac. Liczylam na to ze omine moja nielubiana triade - osobne kladzenie kremu-podkladu-pudru i ten krem wydawal sie idealnym rozwiazaniem. Probowalam uzywac i latem i zima, niestety w kazdej porze roku mam po nim wypryski w strefie T, wiec grzeje polke...

Używam tego produktu od: czerwca ub. roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dostałam kiedyś w Sephorze próbkę tego kremiku i od razu się w nim zakochałam. Mam odcień 03- idealny dla średnich karnacji. Po zastosowaniu tego kremiku twarz ma ładny koloryt, wygląda na świeżą i wypoczęta oraz nie błyszczy się (mam cere mieszaną). Dużym plusem jest również wydajnosć kremu oraz odświeżający ogórkowy zapach:) Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Zacznę może od tego, że maluję się sporadycznie, cerę mam raczej kapryśną a moje problemy z nią zaczęły się po chemii - nie mogę używać fluidów ponieważ zostawiają mi na buzi okropne plamy, suche skórki a przetestowałam ich sporo. Musiałam szukać więc czegoś zastępczego. Ten kremik tonujący okazał się strzaałem w 10!!
Buzia zyskuje ładny, jednolity koloryt, nie świeci się, nie wysusza-nareszcie nie mam suchych skórek, kremik nawilża i jednocześnie pielęgnuje, nie zostawia plam, utrzymuje się dość długo.
Fajna konsystencja, świetnie się rozprowadza, dobrze wchłania ale jednocześnie jest wydajny i jak dla mnie bardzo przyjemnie pachnie.
Z uwagi na to, że nie mogę się opalać i mam raczej jasną cerę używam 02.
Same superlatywy.
Polecam jak najbardziej - u nie w kosmetyczce jest numerem 1.
Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 4

długo zastanawiałam się nad kupnem kremu tonującego, nie lubiłam mieć maski na twarzy po podkładzie:( najpierw przetestowałam krem diora jednak moja mieszana cera świeciła się po godzinie, no i pozostawiał smugi. zdecydowałam się więc na estee lauder i to był świetny wybór, same plusy:
* długo się "trzyma"
* wyrównuje kolor skóry
* twarz jest świeża i promienna
* ładnie pachnie ogórkiem
* jest bardzo wydajny ( jedna tubka starczyła mi na 5 miesięcy)

nie pokrywa większych niedoskonałości, ja stosuję na krem puder mineralny

naprawdę polecam:)))

Używam tego produktu od:5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Długo nie mogłam się zdecydować na zakup. Najpierw używałam kilku próbek podobnego kosmetykuEL (Sheer Tint) - tego o kolorze szaryk, który pod wpływem masazu i rozcierania na twarzy robił sie delikatnie brązwoy, ale w zasadzie nie uzyyskiwałam oczekiwanego efektu... lekko bązowil, bardziej matowił skórę czego ja nie za bardzo lubię. Nie cierpię byc matowa jak papier.
W końcu w Douglasie wzięłam 2 próbki tego kosmetyku (tego w tubce) - odcienie: 02 i 03.
Nie jestem opalona na twarzy, od czasu do czasu zajrzę do solarium, ale nie wyglądam jakbym wróciła z wakacji - i o dziwo odcienia 02 prawie na zauważyłam na twarzy choć w sklepie przy sztucznym świetle wydał mi się korzystniejszy. Po nieprzespanej nocy ahahaha zdecydowałam sie na zakup 03. Przez wiele dni myślałam, że jednak jes za ciemny i wydawało mi sie ze ludzie patrza na mnie jak na indianina hahaha, ale bylo to tylko podswiadome i błędne myślenie.
Wiele osób komplementowało moją cerę, ładnie i delikatnie brązową. Wszyscy nie mogli nadziwić się, że komsetyk moze dać tak naturalny i śliczny odcień i efekt.
Ja nakładam ten kremik na wcześniej nakremowana twarz, praktycznie tuż po nałożeniue kremu zeby poprzednik nie zdążył się do końca wchłonąć. Krem ten staje się półprzezroczysty na twarzy ale odcien pozostaje. Fkt ze potrafi ubrudzić ubranie no ale jakim cudem mialby tego nie zrobic. Rozporowadza się rewelacyjnie, ładnie pachnie, nie błyszczy sie na twarzy... jednym słowem rewelacja. na stałe zagosci w mojej kosmetyczce. Nie szukam juz nic innego, to jest w tej kategorii moj KWC.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zgłosiłam więc ocenie:)
Ten krem jest idealny!nawilża , chroni, wyrównuje koloryt skóry, twarz wygląda na wypoczętą, świeżą, jest to krem , który upiększa ale zarazem dba o cerę. Na lato idealny, mam cerę mieszaną, ale nie zauważyłam by potęgował błyszczenie , wręcz mam wrażenie , że troszkę matuje, ale cera pozostaje rozświetlona. Zimą niestety muszę używać treściwszych preparatów. Duży plus to również to, że ie trzeba się martwic o złe nałożenie kremu czy też to że spłynie itd. wydajny, polecam!

Używam tego produktu od:1,5 roku
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 2

Krem kupiłam po zużyciu dwóch próbek. Zdecydowałam się na odcień 02, choć próbki (druga 01) były niemal identycznie pod względem koloru. Jak to dobrze, że mam zasadę, że po próbkach nie wystawiam recenzji... I tak zdecydowałam się na zakup ale krem z próbki wałkował się i kolor wchodził w pory, śrendnio fajnie to wyglądało. Natomiast krem pełnowymiarowy praktycznie się nie wałkuje, choć na brodzie minimalnie, a o wchodzeniu w pory nie ma mowy. W zasadzie wszystkie recenzje poniżej zawierają to co sama myślę o tym produkcie. Nie używam i nie znoszę podkładu na twarzy, a to jest świetna alternatywa. Krem wyrównuje koloryt i wygładza, twarz naprawdę wyglada ładnie i świeżo. Jest leciutki, a zarazem ma filtry. Jakby stworzony dla mojej kapryśnej mieszanej cery. Nic a nic mi się nie świeci przez cały dzień, nie zapycha. Sądziłam że nic z SPF nie spisze się tak idealnie pod względem błyszczenia. Jetsem bardzo zadowolona. Używam go na zmianę z Avene Hydrance. Nie jest to podkład, więc niespodzianek nie kryje. Jest bardzo bardzo naturalny, ledwo zauważam kolor, poprostu najdaje skórze ładnego wygladu. Polecam. Zapach pasuje mi, mimo że powinien i chyba jest identyczny z klasycznym day wear, jednak o wiele mniej mnie drażni. Wydaję mi się, że tu ogórek jest o wiele mniej intensywny. Na plus zasługuje fakt, że po otwaricu tuby krem można używać go 24 miesiące, a nie 12. Wydajny.EDIT: przy drugim opakowaniu nie było już tyle ochów i achów, zmęczyłam ten krem, odkryłam Clinique TINT i niestety musiałam zmniejszyć ocenę.Używam tego produktu od:kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszej tuby