Femina, Normal, Tampony Safe

Niestety nie są to moje ulubione tampony osobiście ciężko się mi je aplikuje wole jak tampony maja powłoczki pozwalające do łatwiejsza aplikacje. Każdy tampon jest oddzielnie zapakowany co jest dużym plusem, sam tampon jest dość duzy, dobrze wchłania nie przecieka. Ale ogólnie więcej ich nie kupię ze względu na mały komfort zakładania oraz ogonie noszenia ja zawsze włożę go złe i mnie uwiera i powoduje dyskomfort

Zawsze używałam tych oto budżetowych tamponów, ze względu na cenę, wygodę- dostępność.
-Od jakiegoś czasu miałam problemy z zakupem - po prostu na półce braki.
Do tego ta upiorna"tępość" i twardość tampona. Kobietom z tipsami odradzam! Ba... ciężko z krótkimi paznokietkami "rozdziabdziać" początek tampona od strony sznureczka aby prawidłowo umieścić w ciele ...
-Fakt to nie OB, że mają powłoczkę i cywilizowany poślizg....
-a ta folia!!!! skandal jak mam odtwistować rękami opakowanie, to jakas katastrofa
Powiem w skrócie poszłam do Lidla i 0 problemu. Polubiłam Lidlowe tampony. Na razie Femina przegrywa z kretesem. Zraziła mnie niedostępność i nieotwierające się opakowanie twist off

Używam je od dobrych paru lat. Oczywiście próbuje innych wersji innych firm ,ale te z Feminy w wersji normal ,są ze mną zawsze.
Moim zdaniem mają same plusy :
* sa dobrej jakości, sznurek zawsze jest na swoim miejscu
* są tanie w dużej ilości w opakowaniu
* łatwo dostępne bo w każdej biedronce
* mają 3 wersje rozmiarów czyli taki standard wśród tamponów.

Cóż tu wiecej pisać. Może są lekko twardawe ( ale to moim zdaniem nie jest minusem) i nie mają śliskiej powłoki jak te z O.B ale daje się z nich korzystać jak z każdego innego tamponów.

Ja będę z nich korzystać póki będą produkowane:).

Kupiłam je w wakacje, szczerze mówiąc szukałam jakiś tanich na wakacyjny wyjazd dla takiej dodatkowej ochrony. Tampony ob są popularne ale i cenowo różnią się od tych. Kupiłam na próbę i muszę przyznać, że jest dobrze. Jeśli spojrzymy na cenę to nawet bardzo bardzo dobrze. Tampony są najnormalniejsze w świecie, i nie widzę żadnej różnicy pomiędzy nimi a jakimikolwiek innymi. Nie jestem co prawda znawcą, bo nosiłam je raczej jako dodatkowa ochrona niż standardowy środek higienivzvy. Nosiło się je dobrze, nic mnie nie podrażniło, nic się nie urwało, nic nie bolało. Wszystko ok i myślę, że to naprawdę dobra pozycja na rynku. Ja byłam zadowolona, chociaż jestem typowo podpaskowym uzytwotnikiem. Tampon to dodatkowe zabezpieczenie przy jakiś wyjazdach czy wycieczkach żeby zminimalizować przygodę typu.... Przeciekło

Od tamponów nie oczekuję cudów ani żadnych nadzwyczajnych właściwości. Mają przede wszystkim chronić mnie podczas kobiecych dni, być chłonne i wygodne w użyciu - to cechy dla mnie najistotniejsze przy tego typu produktach.

Tampony Femina to na pierwszy rzut oka zwyczajne tampony, jak każde inne. Jednak jakoś bardzo do gustu mi nie przypadły.

Na plus na pewno mogę zaliczyć ich chłonność, ponieważ nigdy nie zdarzyło mi się, żeby przesiąkły i nie spotkała mnie żadna przykra niespodzianka. Pozytywem jest również ich trwałość, sznureczek jest porządnie przymocowany.

Tampony są jednak bardzo twarde. Niejednokrotnie zdarzyło mi się, że miałam problem z ich aplikacją, a co gorsza - czasami czułam je, co powodowało dyskomfort, a nawet ból, więc szybko musiałam się ich pozbyć.

Każdy tampon zapakowany jest w mocno zgrzaną folię, którą niełatwo jest usunąć. Nie posiadają żadnych aplikatorów, a szkoda (aplikatory przy tamponach są o niebo wygodniejsze i bardziej higieniczne).
Opakowanie jest duże i biorąc pod uwagę cenę wychodzi bardzo ekonomicznie.

Nigdy wiecej nie sięgne po te tampony.
Przykro mi ale jeśli chodzi o kategorie tamponów królują u mnie tylko O.B-jak widać jakość niestety idzie w parze z ceną i każda próba zamienienia ich i szukania tańszej wersji to dla mnie pudło.

FEMINA to napewno jedna z najtańszych marek jakie są dostępne na rynku więc ze sporą dawką obaey sięgnełam po ten produkt.

Tampony stosuje od czasów pierwszych miesiączek więc aplikacja nigdy nie stanowiła dla mnie problemu.Tutaj już przy otwarciu zaczynaja się schody.

Opakowanie jest tak mocno sprasowane że ciężko jest "odkręcić" tampon.Po wyciągnięciu z opakowania i pociągnięciu za sznurek coś dziwnego zaczyna dziać się z tamponem -dół na którym zatrowedzony jest sznurek zaczyna się rozwarstwiać ,tworząc stożek.

Te tampony kompletnie sięnu mnie nie sprawdziły
.Najzwyczajniej w świecie przeciekają,wręcz czułam że wszystko w środku "idzie " bokami.Nie wyobrażam sobie stosować ich bez dodatkowego zabezpieczenia w postaci podpaski.
Ogólnie rzecz biorąc jest to kawałek sprasowanej waty ze sznurkiem.Nic więcej.

Tanie i skuteczne, ale twarde i czasem zawodne.

Tampony są oczywiście dostępne w Biedronce, to ich marka własna.

Zamknięte zostały w kartonowe pudełeczko, które jak widać po moim zdjęciu nie jest najbardziej wytrzymałe pod słońcem ;) W środku znajdują się 32 pojedynczo pakowane tampony oraz standardowa ulotka z informacjami i produkcie jak i sposobem aplikacji.

Każdy tampon jest zapakowany w przezroczystą obwolutkę typu Twist, czyli chwytamy górę jedną ręką, a dół drugą i energicznie przekręcamy w przeciwnych kierunkach by dostać się do środka, więc całość idzie szybko i sprawnie.

Chłonność produktu jest zazwyczaj dobra, ale zdarzało się, że po skorzystaniu z toalety okazywało się, że przecieka, a po wyjęciu tamponu był on praktycznie suchy, tak jakby nie przyjmował krwi. Jednak były to przypadki może ze 4 na całe moje korzystanie z tych tamponów, a paczek skończyłam sporo.

Sznurek jest bardzo dobrze przymocowany, nie odpada i nie odrywa się, wiec tym absolutnie nie musimy się martwić.

Tych tamponów używałam przez długi czas, aż w końcu miałam problem z ich twardością. Wręcz bolało mnie w trakcie ich noszenia, więc przerzuciłam się na podpaski i problem się rozwiązał, ale... ostatnio stwierdziłam, że czas zużyć to co mam w zapasach i tak o to mamy kolejną recenzję. ;) Cały ostatni okres ich używałam i absolutnie nic się nie działo, ale trzeba mieć na uwadze, że w porównaniu do OB czy tampaxa po prostu czuć różnicę w ich twardości. Jak widzę, od czasu do czasu spoko, ale przy ich regularnym stosowaniu mój organizm się buntuje.

Używam tamponów tylko tej firmy,są łatwo dostępne, można je kupić w biedronce za parę złotych,są chłonne, każdy tampon zapakowany w ochronną folię dzięki czemu nie dostaną się na niego żadne bakterie I nie nabawimy się infekcji,zapakowany w ładne pudełko. Zdecydowanie polecam.

Są to jedyne tampony, które używam. W opakowaniu jest duża ilość. Ich cena jest jak najbardziej na plus. Każdy z tamponów jest zabezpieczony folią. W użytkowaniu są bardzo przyjemne, nie podrażniają. Oprócz tego są chłonne. Myślę, że warto ich spróbować, a przy tym nie przepłacać za droższe wersje.

Sa to moje ulubione tampony. Doskonale wchlaniaja wilgoc. Sa bardzo wydajne i wygodne. Daja uczucie swiezosci. Sznureczek jest mocny i dyskretny. Ladne opakowanie. Sa tanie.

Tak jak w tytule - tanie, łatwo dostępne, w dużej ilości - sprawdzają się tak jak powinny. Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.
Dobrze chłoną, nie zdarzyło mi się, aby przeciekały. Są delikatne, nie obcierają ani nie podrażniają. Co do ich wytrzymałości - również jestem na tak, wykonane solidnie, każdy sznureczek mocno przymocowany. Dodatkowo są dostępne za naprawdę niską cenę, a mamy ich w opakowaniu bardzo dużo. Uważam, że naprawdę dorównują markom z wyższych półek cenowych i warto po nie sięgnąć.

Tampony świetnie spełniają swoją rolę. Cena jest bardzo przystępna a komfort noszenia taki jak innych drogich zamienników. Tampony są dobrze zapakowane i wygodne w aplikacji. Sznureczek dobrze się trzyma więc nie trzeba się obawiać, że urwie się w najmniej odpowiednim momencie.