Himalaya Herbals, Lip Balm (Balsam do ust)

mam duze usta i chociaż dbam o nie, to niestety czesto sa przesuszone. ten balsam doskonale sie sprawdza! natluszcza wargi, nawilza, ale nie są jednoczesnie przetluszczone. robią się mięciutkie. używanie go to prawdziwa frajda. jest doskonaly jako podkład pod blyszczyk czy szminkę. ktore dzieki niemu dluzej sie utrzymuja na ustach w stanie nawilzonym, a nie przesuszonym. oblednie pachnie!

Używam tego produktu od:bardzo długo

Ilość zużytych opakowań:5

Jak na promocyjną cenę jaką zapłaciłam ..chyba 2 czy 3zł to był to balsam ok. Ale już po normalnej cenie bym nie kupiła.
Jestem maniaczką mazi pielęgnacyjnych do ust bo wystarczy chwila bez smarowania a ja już mam bolące i pękające usta.
I po wypróbowaniu Słynnego Balsamu HImalayi stwierdzam że mi tak przypomina: zapachem, konsystencją, kolorek, właściwościami i..smakiem(tak smakiem)...nic innego jak kosmetyczną wazelinę.I to taką zwykłą..nawet nie "owocową". Nawilża średnio i na bardzo krótko. O poradzeniu sobie z suchymi skórkami MOWY NIE MA!
Fakt że tubka to wygodny i higieniczny sposób aplikacji (+) i nie ma mdląco-słodkiego smaku(+) ale naprawdę nic specjalnego.Do tego wyłazi pod nakrętkę! Tak samo zadowolona byłam po wazelinowej pomadce z kiosku...
Może kupie kiedyś znowu na promocji za 2zł ale ogólnie nie polecam.

Używam tego produktu od:miesiąc? 6 tyg?Niedawno skończyłam ten balsam
Ilość zużytych opakowań:1

Jeden z ulubionych balsamow do ust i jak malo ktory skuteczny :)
Swietnie spelnia swoje zadanie, natluszcza, pozostawia delikatny film na ustach. Przy tym rewelacyjnie pachnie.
Tubka jest poreczna i bardzo mi sie podoba.


Używam tego produktu od: m-ca
Ilość zużytych opakowań: 1

Balsam bardzo dobrze pielęgnuje usta. Ma świetny skład - bez parafiny, wazeliny i oleju mineralnego na początku składu, a ja zwracam na to szczególną uwagę (moja skóra nie lubi tych zapychaczy ;).
Nadaje się jako podkład pod pomadkę lub nawet pod błyszczyk - właśnie ze względu na swoje odżywcze właściwości i stosunkowo lekką konsystencję.
Zapach ma słodki - mnie kojarzy się nieco z gumą balonową ;) Na szczęście nie jest on trwały i szybko się ulatnia (nie lubię intensywnie pachnących kosmetyków do makijażu, więc mi to odpowiada). Jest bez smaku - alleluja!!! (kolejna porcja "chemii" mniej)
Jak wspominała poprzednia recenzentka -balsam ze względu na swoja lekką konsystencję nie nadaje się na ekstremalne warunki pogodowe, a z pewnością nie na duży mróz. Jednakże na cieplejsze dni w zupełności wystarcza. Do użytku domowego też super. Poradzi sobie ze średnio wysuszonymi ustami, ale dla tych już mocno spierzchniętych i popękanych może okazać się za lekki. Jest dobry bardziej do zapobiegania wysuszeniu ust, niż do ich leczenia.


Używam tego produktu od:kilku miesięcy - na zmianę z innymi
Ilość zużytych opakowań:1

Nie ukrywam, że spodziewałam się nieco innej konsystencji, bardziej wazelinopodobnej. Tymczasem balsamik ten ma postać przezroczystego... musu (nie znajduję lepszego słowa). Zapach ma nietypowy, słodko-cierpki, ale to nie znaczy że nieprzyjemny; smak właściwie neutralny.

Nawilża i nieco odżywia, nie natłuszcza. Na pewno nie zastąpi błyszczyku, bo spełnia rolę ściśle pielęgnacyjną, efektów upiększających tu się nie należy spodziewać. A znam specyfiki, które spełniają z powodzeniem obydwa zadania. Balsam ten nie nadaje się też niestety do ochrony przed wyjątkowo niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi - takimi, jakie panują teraz. Można go sobie używać w zaciszu domowym, ale na zewnątrz w mrozie i na wietrze się nie sprawdzi, bo nie pozostawia warstwy ochronnej.

Trzy gwiazdki tylko za to, że dobrze się nadaje jako podkład pod makijaż upiększający ust. Kosztuje grosze, ale raczej nie kupię go ponownie, bo średnio mi odpowiada.


Używam tego produktu od: kilku tygodni, przemiennie z innymi
Ilość zużytych opakowań: 1

ładnie pachnie, pozostaje na ustach dośyc długo o ile nie jem i nie piję. tubka wygodna, łatwo wydobyć odpowiednią ilość. niestety. nie wspomaga regeneracji przesuszonej skóry na ustach, aczkolwiek uważam że dobrze chroni jeżeli skóra nie jest popękana i przesuszona.

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Balsam fenomenalnie pachnie i ma ładniutką tubkę - to dwie rzeczy, które odróżniają go od lekko rozrzedzonej wazeliny. Właściwości pielęgnacyjne także ma na podobnym poziomie, trwałość za to gorszą. Jest leciutki i krótko trzyma się na ustach. Nie podoba mi się, że przy minusowych temperaturach wokół ust zbija się w biały paseczek. Cena niska, więc można spróbować, do tego dość wydajny, nawet jeśli się mazia usta co chwilę (jak ja).

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Niestety mimo wielu plusow, ktore ten balsam ma, posiada jedna ogromna wade - nie tylko nie pomaga przy spierzchnietych ustach, ale nawet nie zapobiega wysychaniu i nie chroni. Jest naturalny z duza iloscia olejkow, ma przyjemny zapach gumy do zucia i lekka konsystencje, troche jakby sie posmarowalo usta olejkiem, nie jest drogi, ma estetyczne opakowanie. Ale niestety nic nie robi i w tej sytuacji mimo calej sympatii polecic nie moge.

Używam tego produktu od: kilka tyg
Ilość zużytych opakowań: 1

Jestem bardzo zadowolona z tego balsamu. Największą przyjemność podczas aplikacji sprawia mi jego zapach gumy do żucia. Pozatym spełnia swoje funkcje ochronne i nawilżające skórę ust. Dobrze się rozprowadza i kosztuje niewiele. Myśle że w przyszłosci powtórze ten zakup.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Kupiłam go ze względu na to, że firma himalaya nie testuje na zwierzętach. nie liczyłam, że mi bardzo pomoże ponieważ miałam bardzo suche i spierzchnięte usta. Myliłam się, już po pierwszym użyciu można czuć poprawę. Bardzo ładnie pachnie. Jest przezroczysty, ale nie daje efektu "szklanych ust". Naprawdę dobry! Polecam!

Używam tego produktu od: uchu!
Ilość zużytych opakowań: ok.10

Zgadzam się, że ma delikatne działanie odżywcze - zapobiegawczo, aby podtrzymać efekt ładnych, zadbanych ust. Chociaż jak miałam spierzchniete usta, nalozylam gruba warstwe na noc i obudzilam sie z duzo ladniejszymi. Dla mnie jest trochę za rzadki i lekki za co odejmuję mu gwiazdkę. Raz w upał nacisnęłam za mocno i spadło mi po brodzie na sukienke ;/ Ale generalnie usta ładnie w nim wyglądają. Zapach przyjemny, nie gryzie w gardlo, bardzo wygodna tubka i nie zdażyło mi się, aby coś wyciekało z niej, co mnie bardzo dziwi. Tani, wydajny. Generalnie nie powala, wolalabym aby byl tresciwyszy, choc w lecie sprawdza sie okolo. Czegos aczkolwiek mu brakuje. Mysle,ze nie kupie ponownie, bo lubie testowac nowe kosmetyki.

Używam tego produktu od:dwóch miesiecy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

pod względem działania balsam jest bardzo delikatny. podejrzewam, że nie koniecznie zdałby egzamin zimą czy podczas poważniejszego wysuszenia ust, natomiast latem, kiedy nic nie dolega moim ustom sprawdza się idealnie. jest lekki, nawilża usta, nadaje ładny wygląd. ma przyjemny zapach, wygodne opakowanie. ogólnie polecam, natomiast nie wiem czy kupie ponownie, bo wole pomadki bebe :)

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1