Annayake, Hanami EDT

Annayake, Hanami EDT

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 100 ml
Cena 240,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Zapach stworzony z myślą aby wywołać uczucie radości, relaksu, harmonii z naturą. Wprowadzony na rynek w 2003r.

Kategoria: kwiatowo - zielona

Nuty zapachowe:
nuta głowy: fiołek, cyklamen
nuta serca: kwiat wiśni, jaśmin, piwonia
nuta bazy: drzewo sandałowe, piżmo

Recenzje 4

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Światłość w sierpniu

Hanami to zapach szalony, oszalały od upału. Hałaśliwy, jaskrawy, pełen szeptów, szelestów i przytłumionych krzyków, bynajmniej nie miłosnych. Pławiące się w słonecznym blasku południa kwiaty pachną upajająco, oszałamiająco, jaskrawo jakby wydając z siebie ostatnie wonne tchnienie zanim zwiędną w tej gorączce.
Nieruchome powietrze aż powietrze drży od skwaru.
Peonia schyla już ciężką i wspaniałą głowę chcąc uchronić serce przed bezlitosnymi promieniami, kwiaty jaśminu tulą do siebie płatki, zieloność ukryta w tle paruje tracąc cenną wilgoć.

Lato Hanami to bezlitosna i okrutna pora roku> Można zwariować od upału i od niespokojności tych perfum, ukrytych w nich głosów, ech, szeptów. Wyciszają się dopiero gdy przywiędłe od upału kwiaty odsłaniają piżmową bazę zapachu. Na mojej skórze zmydla się on niemal natychmiast i poczyna przypominać ni to luksusową kostkę do mycia ni to zwiędłymi kwiatowymi płatkami podbity aromat kremu Nivea, trochę podobny do tego, który wyłazi czasami z Dianthusa Etro.
Piękny zapach, pełen emocji i gorąca- i zupełnie nie mój.

Trwałość jak na zapachy Annayake (które zwykle błyskawicznie niemal znikają z mojej skóry) dobra, czterogodzinna.
Flakon jak zawsze piękny.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: odlewka

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

garderoba madonny

Resztke Annayake (wlasciwie prawie pol butelki) dostalam od znajomjej nalogowo kupujacej perfumy (sila rzeczy nie jest w stanie ich wszystkich zuzyc). Firme znam i cenie za ich niezwykle skuteczne kosmetyki (typu temps doree), perfumy nieco mniej (jak pisalam we wczesniejszych moich recenzjach japonskie perfumy kojarza mi sie bardziej z eterycznym powiewem mgly, tymczasem Kenzo czy wlasnie A. burza moja wizje duszacymi smrodkami).

Niestety Hanami lekkie dla mnie nie jest. Poczatek jest duszny i mocarny, od razu kojarzy sie z latami 80. Jak wskazuje nazwa, faktycznie ma wiele wspolnego z kwiatami, ale sa to kwiaty ciezkie, zimowe. Na upalne lato zapach ten moze byc zbyt meczacy. Oprocz kwiatow, wyczuwam pizmo, po jakims zas czasie - cynamon??

W kazdym razie - kojarza mi sie bardziej z szafa, gdzie ubrania przeszly zapachem mocnych gryzacych perfum niz japonskim ogrodem...

Niestety nie.

Używam tego produktu od: kilka dni
Ilość zużytych opakowań: niecale 1

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wiosna po japońsku

Trochę mało tu sakury, ale to nic ;)
Otwiera się, rześkim, zielonym, lekko ostrym akcentem piwonii zmieszanej z hibiskusem (nie mam pojęcia skąd on się tu wziął, ale jest).
I tak jest przez jakieś 50-60 minut, potem jest już cieplej, z kwiatem wiśni (bez owoców), lekkim jaśminowym akcentem w tle jako ocieplaczem.
Zmierza to wszystko w kierunku ciepłej, ale nad wyraz lekkiej drewnianej bazy. Niby drzewo sandałowe, ale nie do końca czuć, że to właśnie ono. Może to dlatego, ze nadal tonie w kwiatach?
Hanami są bardzo bliskoskórne, ale trwałe - trzymają się kilka godzin, ale trzeba polować, żeby je wyczuć.

Używam tego produktu od: 05.2011 r.
Ilość zużytych opakowań: Próbka 2 ml.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

swietne

Wspaniale perfumy. Pachna wiosna i radoscia.Zapach jest trwaly, utrzymuje sie na skorze przez caly dzien. Obok Lacoste Pour Femme to moje ulubione pachnidlo :-)Używam tego produktu od:3 lata
Ilość zużytych opakowań:nie wiem ;-)

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    343
    recenzji

    286
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1126
    pochwał

    9,97

  3. 3

    1
    produktów

    78
    recenzji

    105
    pochwał

    7,07

Zobacz cały ranking