Olay, Complete Care, Touch of Foundation (Krem z dodatkiem podkładu Max Factor)

Olay, Complete Care, Touch of Foundation (Krem z dodatkiem podkładu Max Factor)

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

Pojemność 50 ml
Cena 35,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Jest to krem nawilżający na dzień z dodatkiem lekkiego podkładu koloryzującego Max Factor. Wyrównuje i poprawia koloryt cery każdego dnia w prosty i skuteczny sposób.
Działanie:
Zawiera składniki, których skóra potrzebuje najbardziej, aby zyskać piękniejszy wygląd:
- nawilżające hydroperełki pomagające zapewnić optymalne nawilżenie skóry do 24 godzin
- odżywcze witaminy (B3, E, prowitaminę B5)
- SPF 15 - szerokie spektrum ochrony UV
- dodatek podkładu Max Factor
Efekty:
Poprawiony koloryt i pięknie wyglądająca cera.
Wskazówki pielęgnacyjne:
Krem należy nałożyć równomiernie na oczyszczoną twarz i szyję, wmasowując go delikatnie w skórę. Krem szybko się wchłania, nie blokując porów skóry.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: do jasnej i średniej karnacji.

Recenzje 93

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

doskonały na co dzień

używam go na co dzień zamiast podkładu, kiedy nie mam wewnętrznej potrzeby wyglądania nieskazitelnie ;) daje bardzo naturalny efekt nieumalowanej (ale jednak ładniejszej :) twarzy.

w moim przypadku nie robi plam, bardzo ładnie stapia się ze skórą.

radzi sobie całkiem nieźle z moim głównym problemem - nierównym kolorytem. jednak nie kryje mocno, więc większe zaczerwienienia, przebarwienia i wypryski są przytłumione, ale wciąż widoczne.

lubię go za to, że w przeciwieństwie do większości podkładów i kremów BB nie podkreśla suchych skórek. nie jest jednak mocarzem nawilżania ;) z reguły nakładam najpierw krem nawilżający, potem ten krem tonujący.

gwiazdkę odejmuję za zbyt słabe właściwości nawilżające i niski filtr UV (dla mnie ten krem nie nadaje się na naprawdę słoneczne dni).

Używam tego produktu od: 1-2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

baaaaaaaaaaardzo dobry krem :)

Na okres wiosenno-letni zawsze sięgam po coś lżejszego dla cery niż podkład. Nie mogę pozwolić sobie na to, aby jakieś niedoskonałości cery (rzadkie, ale jednak możliwe) były widoczne. Niestety praca zobowiązuje do eleganckiego wyglądu. Moja skóra jest typu suchego, a kolor lekko oliwkowy.
Dbam szczególnie o dobre nawilżenie oraz filtr UVA/UVB, dzięki czemu nie martwię się od baaaaaaaaaardzo dawna o stan mojej skóry. Sięgam też po sprawdzone produkty.

Przechodząc do recenzji.

Produkt Olay to krem nawilżający z dodatkiem podkładu MaxFactor. Ma zgodnie z sugestią producenta odżywcze witaminy B3, E i prowitaminę B5 oraz filtr SPF 15. Pojemność 50 ml. Opakowanie plastikowe z wygodną pompką. Mój został zakupiony dla cery średniej w cenie ok 24 zł.


Lekkie mleczko w odcieniu jakby toffi, które dobrze się wchłania. Zapach zupełnie mi nie przeszkadza, nie wycuwam w nim szczególnie mocnych aromatów brązujących;)
Ja nakładam go flat topem, dzięki czemu zużywana ilość jest znikoma, a efekt naturalny. Skóra po zastosowaniu nie świeci się, za to zyskuje fajny naturalny glow. Krem nie ma tendencji do zapychania.
Pojemność 50 ml przy stosowaniu go codziennie i nakładaniu flat topem jest mega wydajna. Jedno opakowanie to kilka dobrych miesięcy uzytkowania, a nawet rok:)

Produkt ten stosuję od kilku lat, przeszedł ze mną testy wyjazdów weekendowych i dłuższych, urlopowych. Wytrzymał bez problemu na twarzy cały dzień w temp. nawet 30 stopni.

Krem cudownie wtapia się w cerę, nieźle kryje drobne niedoskonałości. Przy wiekszej niespodziance (rzadka, ajk wspomniałam na początku, ale czasem się zdarzy) stosuję korektor, który świetnie zgrywa się z tym kremem.

Podsumowując. Ja jestem zadowolona z tego kremu. Codziennie rano go nakładam i w słonecznym okresie roku jestem pewna, że nic cięzkiego nie zapycha mojej cery, ale jednoczesnie wyglądam świeżo i czuje się pewnie:) Polecam przetestowanie go, ale jednoczesnie przestrzegam przed nieumairkowanym stosowaniem go. Za dużo kremu lub nieuważne stosowanie go może spowodować, że wystąpią nacieki i plamy. Ale jest to krem z dodatkiem podkłądu, a wszystkie wiemy, że jak źle nałozymy podkład to mamy plamy i nacieki....:)


Używam tego produktu od: Kilku lat
Ilość zużytych opakowań: Przynajmniej 4 może więcej:)

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobry produkt. Przynajmniej dla mnie. Jestem bardzo zadowolona.

Po raz pierwszy kupiłam ten produkt kilka lat temu. Zawsze używałam podkładów Max Factor i kiedy zauważyłam, że jest on dodawany do tego kremu, postanowiłam go kupić. Od tej pory z przerwami zużyłam jakieś 3-4 opakowania (może nawet 5, bo nie liczę).

Mam cerę normalną z lekkimi tendencjami do przetłuszczania (trochę się świecę) i nadwrażliwości (szczególnie w zimie). Przekroczyłam 25 lat, więc młodzieniaszkiem nie jestem. Nie mam problemów z wypryskami czy wągrami. Mam raczej bezproblemową cerę (pryszcz pojawia się raz w miesiącu albo rzadziej). Naczynko pękło mi raz i to z mojej głupoty.

Krem kupuję na wiosnę i stosuję go przez wiosnę i lato. Na jesień i zimę jest dla mnie zbyt lekki. Stosuję go rano. Dzięki temu, że delikatnie wyrównuje koloryt, nie muszę stosować podkładu. Jako że moja cera ma tendencje do świecenia i przetłuszczania, nakładam puder sypki (potem poprawiam twarz ze 2 razy i się nie świecę).

Krem Olay nawilża moją twarz, nie zapycha jej, nie powoduje efektu maski. Ma bardzo sympatyczną, lekką konsystencję i przyjemny zapach. Nie zauważyłam zacieków, ciemnienia kremu (utleniania) czy występowania plam na twarzy. Skóra wygląda na wypoczętą i raczej zadowoloną :)

Jego minusem jest to, że niestety, nie utrzymuje się na twarzy przez cały dzień. No i bez pudru zaczęłabym się świecić już po 1-2 godzinach (wiem z doświadczenia).

Z drugiej strony ten krem jest dobrym pomysłem na lato, kiedy używanie ciężkich podkładów źle działa na cerę a twarz świeci się jak... No wiadomo jak. :)

Kiedy się nie maluję, więc np w weekendy czy na wyjazdach, daje mi pewność siebie. Po nałożeniu skóra wygląda naturalnie, mogę wyjść bez nakładania podkładu a i tak koloryt cery jest równy, a skóra wygląda na wypoczętą. I jest to chyba największy plus.

Plusy:
- lekka konsystencja
- kolor dobrze się rozprowadza
- ładny zapach
- Nie podrażnia, nie zapycha
- skóra wygląda na wypoczętą
- krem wyrównuje koloryt

Minusy:
- krótko się utrzymuje
- nie matuje
- jest średnio wydajny

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 3-4

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

A tyle się po nim spodziewałam...

Kupiłam go niedawno. Szukam złotego środka w kremach tonujących i do tej pory go jednak nie znalazłam. Natknęłam się na OLAY przypadkiem, po przetestowaniu góry innych kremów. Nie wahając się długo kupiłam go. Otworzyłam i... zapach mnie ujął jak żaden inny. Kolor też nie był najgorszy - wersja do jasnej karnacji. Jednak wielki wielki aut za to jak się zachowuje na mojej twarzy!!! Zaraz po aplikacji czar prysł. Mimo tego, że nałożyłam go bardzo malutko, przy wchłanianiu powstało kupę nieestetycznych plam na twarzy dużo ciemniejszych niż sam krem. Moja twarz była w wielkie plamy po 5 minutach a nie po kilku godzinach!!! Bardzo mi przypadł do gustu - zapach, konsystencja, nie zapycha (a mam cerę skłonną do pryszczy), wydajność, jednak te plamy i wielokrotne nieudane próby nałożenia bez niespodzianek zdecydowanie przeważyły na jego niekorzyść! A szkoda. liczyłam na to, że wreszcie znalazłam swoją perełkę.
Przt okazji mam do Was - Wizażanki pytanie: jakiego kremu tonującego używacie i aki jest godny polecenia? Od razu mówię Ziaja Nuno odpada!!! Pozdrawiam.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zdecydowanie odradzam

niestety niewypał! zakupiłam go wraz z koelzankami z pracy poniewaz była promocja wiec udajac sie do drogerii jako pilgrzymka ;) kazda z nas zakupila po kremie , nastepnego dnia maskara wszytskie jak jeden mąż miałysmy plamy na twarzy.
widze same minusy:
- zle sie rozprowadza
- pozostawia plamy gdyz nierowno sie wchłania
- jakies papruszki i waleczki sie tworza na twarzy
- chyba nawet wysusza bo po jegi uzyciu skóra moja byla w gorszym stanie
...teraz wiem skad ta okazja - promocja ;)))

Nie kupujcie z tej firmy

Używam tego produktu od: marzec 2012
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie - wyrzucone

Wizażanki najczęściej polecają:

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Taki sobie bury krem...

Kupiłam ten krem kilka miesiecy temu. Na początku odczułam już dyskomfort - nakładając go na buźkę, twarz strasznie się lepiła...takie dziwne uczucie nieświeżości. Po pierwszym dniu stosowania wyszły mi wypryski - podejrzane, ponieważ pojawiły się na policznkach, a tam nigdy mnie nie wysypuje <?> Dałam mu jeszcze wiele okazji aby się zrewanżował. Jednak w porównaniu np do kremu BB z Garniera coś nie bardzo daje sobie rady :
- zapycha ( zawsze mi cos po nim wyskoczy- moge go nie uzywac caly tydzien - uzyje raz - i znowu jakieś paskudne kaszki na buzi :( )
- moja twarz po nałożeniu tego kremu lepi się i daje uczucie jakby się ją miało brudną :/
- moja cera sama z siebie jest ładna i promienna - po nalozeniu olaya nie wiadomo czemu staje się szara i zmeczona :( :( :(

+ jest wydajny ( moze dlatego ze po prostu nie lubie go uzywac )
+ ma delikatne krycie
+cena wydaje mi się nie byc wysoka jak na 50 ml produktu



Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Potrzebuje czegoś więcej

Olay Complete Touch of Foundation jest produktem , który nadaje sie doskonale dla cer absolutnie bezproblemowych, bez żadnych skaz rozszerzonych porow bądż nie daj losie zaskorników. Efekt krycia bardzo marny nawet jak na krem koloryzujacy , pozatym na mojej buzi swieci sie po jakis 2 godzinach od nałożenia. Reasumując- poczekam do lata bo tylko wtedy widze sens nakladania tego kremu jest lekki, ma bardzo przyjemny zapach i to są argumenty które ewentualnie ratują jakoś opinie o tym produkcie. Mimo wszystko już więcej go nie kupię .

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Popsuł mi cerę!

Na wstępnie przyznam, że mam trudną i wymagającą cerę. Odkąd zniknął Excipial Pigment Cream zmuszona jestem do eksperymentów.

Olay bardzo mnie rozczarował. Przez pierwsze 3-4 dni widziałam poprawę - nawilżenie, pielęgnację a pooooteeem...

- nie kryje prawie wcale
- świeci się niemiłosiernie
- kiepsko komponuje się z kolorytem twarzy, po kilku godzinach robią się plamy
- zapycha, BARDZO POPSUŁ MI CERĘ, nie mogę doprowadzić jej do stanu sprzed używania (pewnie to parafina, trzeba było czytać skład)

ODRADZAM

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pół - resztę wyrzuciłam

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jedyny, którego mogę używać

Chociaż dobiegam 3ostki, to nie mogę i nigdy nie używałam podkładów i pudrów. Chciałam jednak coś do lekkiego krycia niedoskonałości cery. To jest jedyna rzecz która pasuje mojej cerze. Jest genialny: wyrównuje koloryt, tuszuje pory, wygładza twarz. Jest niezauważalny na twarzy. KOcham GO :*

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 3-4

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

uwielbiam!

+delikatny dla cery wrażliwej
+powalający zapach
+lekki
+delikatnie kryje niedoskonałości
+posiada filtr przeciwsłoneczny, niski ale zawsze coś
+wydajny- jedna buteleczka wystarczyła mi na 6 miesięcy przy codziennym stosowaniu
+opakowanie z pompką, co jest bardzo higieniczne i pozwala na wydobycie takiej ilości produktu jaką się chce
+polecany na lato, natomiast ja stosuję go cały rok
+cena idealna

-nie utrzymuje się cały dzień

Używam tego produktu od: 10 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1, w trakcie 2

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Po prostu uwielbiam

Zaczęło się tradycyjnie - poszukiwania lekkiego podkładu na lato. Wybrałam Olay... i stosuję cały rok:D Jest po prostu idealny. Dobrze komponuje się ze skórą, dopasowuje się do karnacji, nie tworzy maski, jest lekki, świetnie nawilża, utrzymuje się cały dzień. Po nałożeniu mam wrażenie jakbym po prostu miała zdrową buzię bez podkładu. Ale uwaga, nie kryje mocno. Jeśli chcemy ukryć niedoskonałości potrzebujemy korektora. I tu kolejna zaleta - korektor też wtapia się w podkład. Olay jest jak kameleon:D Dopasowuje się idealnie. Jeszcze tylko wykończenie mgiełką pudru i możemy ruszać z piękną cerą i zdrowym efektem \\\\\\\'glow\\\\\\\':) za nic nie potrafię odjąć gwiazdki;) szczerze polecam!

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

fantastyczny produkt na lato

Fantastyczny produkt na lato. Lekki, nie tworzy efektu maski. Pięknie pachnie. Praktyczne opakowanie w którym możemy podejrzeć ile produktu jeszcze nam zostało. No i oczywiście pompka. Produkt jest bardzo wydajny. Przez całe lato nie zużyłam nawet połowy.
Cóż tu więcej pisać - dla mnir ideał pod każdym względem.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: kończę 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    1
    produktów

    78
    recenzji

    25
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    667
    pochwał

    9,63

  3. 3

    0
    produktów

    36
    recenzji

    1052
    pochwał

    8,10

Zobacz cały ranking