Sephora, Collection, Feline Instinct Palette Dark Edition (Paleta do makijażu oczu)

To moja pierwsza paletka cieni z Sephory, więc nie mam porównania z innymi. Dostałam ją w prezencie i jak tylko zobaczyłam od razu skradła moje serce. Paleta ta spokojnie może nam posłużyć jako samodzielna, gdyż zawiera zarówno jasne cienie bazowe jak i połyskujące w różnych odcieniach, które możemy łączyć ze sobą. Ograniczeniem jest tylko nasza kreatywność.

OPAKOWANIE

Paletkę standardowo otrzymujemy w przezroczystym plastikowym kartoniku z wizualizacją cieni i opisem – to świetny pomysł kiedy chcemy dowiedzieć się jakie kolory zawiera produkt, nie musimy oglądać nawet testera, bo te tutaj są świetnie odwzorowane. Dzięki zestawieniu kolorów wybór jest o wiele łatwiejszy. Przed otwarciem pudełko zabezpieczone jest naklejkami. Sama paletka wykonana jest z metalu w szaro-czarne cętki z różowymi napisami. W środku znajduje się duże lusterko – idealne do wykonywania makijażu. Na cieniach widnieje też przezroczysta przekładka ochronna. Znajdziemy tam również gąbkę do czyszczenia pędzli – idealnie nadaje się do tego kiedy mamy tylko ten pędzel a zależy nam na szybkim oczyszczeniu go z danego cienia. Gąbka spełnia swoje zadanie, kilka razy potrzemy o nią pędzelek i cien znika. Kiedy się ubrudzi wystarczy ją wyprać. Pędzelek jest płaski, wykonany ze sztucznego włosia z dwoma końcówkami – małą idealną do zagłębień powieki i uważnej aplikacji cieni oraz większą, którą spokojnie nałożymy cień na cała powiekę. Obie końcówki świetnie się uzupełniają. Pędzelek ma brązowe włosie i czarną, lakierowaną rączkę z białym logo marki. Tak wyposażona paleta może nam towarzyszyć na wyjazdach, bo mamy w niej wszystko. Wizualnie całość prezentuje się naprawdę ładnie, ale to co jest w środku bije tona głowę.

CIENIE

Kolorystyka cieni jest dobrana wręcz idealnie, jeśli chodzi o mój gust. Barwy sprawdzą się na każdą porę roku i do każdej stylizacji. Kolory można dowolnie łączyć. W palecie jest aż 12 cieni, więc biorąc pod uwagę, że do najprostszego makijażu używamy 3 kolorów możliwości jest mnóstwo, to daje nam wręcz nieskończone możliwości testowania naszej kreatywności. Paleta może być stosowana jako samodzielna – znajdziemy tutaj jasne kolory bazowe oraz mnóstwo innych, bardziej wyrazistych barw, które je dopełnią. Cienie są sporej wielkości. Bardzo podoba mi się to, że cienie świetnie się blenduje, można za ich pomocą wykonać perfekcyjny makijaż oka. Nakładam je dołączonym pędzelkiem, przy tej czynności nie osypują się. Używam zarówno z bazą jak i bez. Cienie mają bardzo dobrą pigmentacje i nałożone nawet bez bazy wyglądają tak jak w opakowaniu (ciemniejsze potrzebują bazy – kolory są jeszcze bardziej żywe i wyraziste). Bez bazy po kilku godzinach wchodzą w załamanie powieki, ale przy mojej tłustej to normalne, z bazą wytrzymują cały dzień bez najmniejszej konieczności poprawek. Trwałość jest więc zadowalająca. Odkąd mam tą paletkę używam praktycznie tylko jej, czasem jedynie zdradzając ją z innymi cieniami, jednak wracam do niej i odkrywam wciąż jej możliwości. Paleta jest warta uwagi. Sprawdzi się zarówno dla początkujących ze względu na łatwość blendowania oraz dla profesjonalistów. Znajdziemy w niej zarówno cienie matowe jak i perłowe czy metaliczne. Niektóre barwy trudno spotkać w innych paletach jak metaliczny, chłodny błękit czy chłodne odcienie złota. Tyle piękności w jednej palecie!

PLUSY:
+ przepiękny wybór odcieni
+ paleta może funkcjonować samodzielnie
+ bardzo dobra trwałość
+ świetna pigmentacja
+ łatwość blendowania
+ mnóstwo możliwości łączenia kolorów
+ duża kasetka z lusterkiem, gąbką i pędzelkiem
+ spora pojemność

Jedne z fajniejszych cieni jakie miałam

Świetne cienie! Kupiłam je ze względu na kilka chłodnych kolorów których stale brakowało w mojej kosmetyczce. Kolory są bardzo napigmentowane, trwałe, zarówno rozświetlające jak i matowe.
Mam wrażenie że z tej paletki ładniej na powiece wyglądają kolory jasne. Odcienie czerni i grafitu są troszkę słabo napigmentowane i mimo kilku warst wyglądają na szare.
Paletka kosztowała mnie ok. 80 zł, ale uważam że jest warta swojej ceny. Mimo że mam kilka paletek z cieniami, bardzo chętnie do niej wracam :)