Helena Rubinstein, Lash Queen Feather Collection Mascara (Tusz nadający objetość)

Helena Rubinstein, Lash Queen Feather Collection Mascara (Tusz nadający objetość)

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

Pojemność 7 ml
Cena 135,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Daje długotrwały efekt spektakularnej objętości rzęs, lekkość makijażu i uwodzicielskie spojrzenie. Konsystencja tuszu jest odporna na działanie grawitacji, aby nadać rzęsom spektakularną i lekką niczym pióro objętość. Inspirowana strukturą piór szczoteczka idealnie rozdziela i rozczesuje rzęsy. Dostępny w kolorze czarnym, brązowym i szarym.

Recenzje 29

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zbyt naturalnie

Tusz dostalam w prezencie - po przygodzie z Lash Queen Feline Black raczej nie skusilabym sie na niego. Na plus znow ciekawe opakowanie. Porownujac z Feline Black wypada zdecydowanie lepiej - nie skleja, nie torzy owadzich nozek, nie zostawia grudek na rzesach (a przynajmniej nie w takiej ilosci jak FB). Nie osypuje sie, jest trwaly, po calym dniu wyglada calkiem niezle.
Szczoteczka przekombinowana, nie mam zielonego pojecia jaki byl zamysl jej projektanta. Trudna w obsludze i najzwyczajniej w swiecie niewygodna. Sam tusz jest mocno przecietny, z rzesami robi niewiele. Lubie mocno wytuszowane rzesy i ten tusz nie sprawdza sie dla mnie nawet w dziennym makijazu. Do wieczorowego makijazu w dalszym ciagu uzywam Hypnose, ktora kupilam jakies 3 miesiace temu. Lash Queen FC nie pogrubia, nie wydluza, nie podkreca. Potestuje jeszcze, moze gdy bede miala wiecej czasu na bawienie sie w tuszowanie rzes uda mi sie osiagnac zadowalajacy efekt.

Używam tego produktu od: dwa tygdonie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Porażka

Żeby ten tusz w ogóle było widać na rzęsach, trzeba go nakładać kilkunastokrotnie !
W związku z tym mam wrażenie, że nie jest wydajny i szybko zasycha.

Bardzo niewygodna szczoteczka, nie za bardzo wiedziałam jak jej używać.

Co prawda tusz podkręca rzęsy i je rozczesuje ale robi to tak delikatnie, że aż za bardzo.
Rozumiem, że efekt ma być lekki jak piórko, ale żeby wyglądała jak niemalowana i płaciła za to ponad 100 PLN ? Nie, dziękuję. Może dobry gadżet dla bogatej 12-latki…

Totalna porażka.


Używam tego produktu od: 2-miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Marny efekt.

To już drugi tusz Heleny, którym się rozczarowałam i chyba nie będę testować więcej tuszy tej marki. W promocji zapłaciłam za niego jedyne 90zł, i było to o wiele za dużo, jak na taką jakość.
Tusz rzeczywiście ma dwa oblicza - jedno, jak jest świeży, i drugie po ok. 1,5-2 miesięcy używania, kiedy podeschnie - które wymagają rozważenia osobno.
1 oblicze, tusz świeży: zero pogrubienia, ładne rozczesanie i rozdzielenie rzęs. Lekko wydłuża, ale trzeba się sporo naczesać tą szczoteczką i nagimnastykować, a i tak nie jest to wydłużenie, jakie byłoby warte poświęconego na to czasu. Krótko mówiąc - marny, naturalny efekt. Plusem jest to, że rzęsy są lekkie i nie obciążone, ładnie uniesione.
2 oblicze, tusz podeschnięty: pojawia się pogrubienie, niespecjalnie efektowne, bo delikatne, niestety połączone ze sklejaniem rzęs. Tusz robi się mazisty, nie rozdziela już rzęs, nie unosi. Wydłużenie łatwiej osiągnąć, niż na początku, ale trzeba dodatkowo dbać o to, żeby nie posklejał rzęs.
Co łączy te dwa oblicza? Koszmarny, wyblaknięty i szarawy odcień czerni. Kompletnie do niczego, podobnie jak w przypadku tuszu Surrealist. I fatalna szczoteczka - sztywna, twarda, niewygodna. Jedna z wizażanek pisała o drapaniu się w powieki - mi też się to notorycznie zdarza, jak tylko próbuję rozczesać rzęsy od samej nasady.
Tusz ma też faktycznie kilka istotnych zalet: dobrze się zmywa, jest trwały - nie osypuje się, nie rozmazuje, nie odbija. Nie drażni oczu. Niestety to za mało, zeby uznać go za dobry produkt.

Używam tego produktu od: grudnia
Ilość zużytych opakowań: 1

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie za te pieniądze,ale ok

Kupiłam ten tusz skuszona promocją , zapłaciłam ok. 100zł ,to nie mało,ale też niedużo za dobrą maskarę- ale uznałam,że spróbuję osławionych tuszy HR. No i wielka klapa. Nie wiem,gdzie niby ten tusz pogrubia(bo tak rozumiem zwiększenie objętości)???a najbardziej na tym mi zależało. Za to świetnie wydłuża rzęsy , ale to za mało za te pieniądze. Ma fajne opakowanie , ale szczoteczka jest dla mnie dosyć twarda, jeśli zacznę tuszowanie za blisko nasady rzęs -drapie . Ale ma ten tusz także jakąś zaletę - ładnie rozczesuje rzęsy ;) . Liczyłam,że będę go używać na ważniejsze wyjścia, tymczasem jest tak subtelny, że służy mi do codziennego makijażu "saute" .Po skończeniu opakowania wrócę do MF 2000calorie , jest tańszy ponad połowę,a efekt podobny.

Sprostowanie:po dwóch miesiącach stosowania muszę przeprosić tę maskarę - nie spełnia moich oczekiwań dot. efektu pogrubienia , ale jednak widać ,że to tusz z górnej półki - nie zaseschł , nie zmienił konsystencji , nie rozmazuje się w deszczowe dni... a kupiony prawie jednocześnie MF 2000 calorie - dramat!wysechł i się kruszy chwilę po pomalowaniu. Nie wiem ,czy kupię HR ponownie,bo nie zależy mi na wydłużeniu rzęs ,tylko ich pogrubieniu,ale jako tusz wydłużający jest Ok.

Używam tego produktu od:2-3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

więcej nie kupię

Kupiłam tez tusz za ok 100 zł, mając nadzieje że jest naprawdę super i zawiodłam się. Śliczne opakowanie i znana marka to zdecydowanie za mało. Tusz ma fajną szczoteczkę, jego kolor też mi odpowiada. Ale wcale nie uwydatnia rzęs, daje codzienny efekt, bez żadnej rewelacji, jaki na pewno można osiągnąć używając tuszu za 10-20 zł. Nie warto wydawać na niego pieniędzy, są o wiele lepsze tusze.

Używam tego produktu od:2-3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zawód po całości

Nasłuchałam się opinii, że tusze HR są świetne, no i kupiłam. I po 1,5 miesiąca używania uważam, że to były pieniądze wyrzucone w błoto. Lash Queen? to chyba jakiś żart. Żeby w ogóle było widać, że mam rzęsy, muszę je pomalowac co najmniej 3 razy. To jakiś mega wyblakły czarny, który zamiast nadać oku charakreru, sprawia, że wygląda się codziennie, bez rewelacji, jak z 1 warstwą niemal każdego innego tuszu.
Kształt szczoteczki mnie nie razi, nauczyłam się nią operować w taki spodób, że maluję rzęsy bez brudzenia oka naokoło, co niestety mi się często zdarza przy klasycznych szczoteczkach, tak się tutaj na plusik.

Jednk tusz, który kosztuje 140 zł nie powinien się rozmazywać, obsypywać i kruszyć, jeśli kupuję tusz czarny, to oczekuję czerni, a nie czerni wyblakłej. Niestety strasznie się zawiodłam.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zmiana w kiepski produkt

Dostałam tę mascarę od przyjaciółki w prezencie i bardzo byłam z niego zadowolona, bo od dłuższego czasu interesowały mnie tusze tej marki. Powiem tak: mam grube czarn rzeesy, ktorych jest dosc sporo i na poczatku efektem bylam zachwycona! - tusz wydluzyl je i nadal glebokie spojrzenie, o ktore zawsze mi chodzi! wygladalam naturalnie, a jednoczesnie oczy i rzesy byly wyraziste.bylam pewna, ze kupie tenkosmetyk jeszcze raz!!! ale...
... po ok 1,5 miesiaca mialam wrazenie, ze produkt jakby zostal podmieniony!!! wogole nie przypominal mascary swiezo po otwarciu. zaczela szybko sie obsypywac i mialam sporo problemow przy jej nakladaniu, by nie tworzyly sie grudki. a tak stac sie nie powinno po tak krotkim moim zdaniem czasie :(
takze niestety tej mascary juz nie kupie...

Używam tego produktu od:sierpien-grudzien
Ilość zużytych opakowań:1

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

taki sobie

Tusz kupiłam, bo znam lash queen ten standardowy. Tym piórkowym niestety się rozczarowałam. Tzn. sam tusz jest tak samo dobry - głęboka czerń, tusz się długo trzyma, nie kruszy ani nie rozmazuje. Długo też zachowuje świeżość nie gęstniejąc. Jednak rozczarowała mnie szczoteczka w tym tuszu. Taka kwadratowa, ciężko mi nią malować, w zasadzie tylko pod jednym kątem działa ok. Dobrze rozczesuje, ale ciężko nią malować. Na szczęście nie zdążyłam wyrzucić jeszcze poprzedni lash queen, więc zamieniłam szczoteczkę na tę standardową i jestem zadowolona. Na pewno już tej wersji nie kupię

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dobry

daję 4 i zgadzam się z poprzednimi recenzjami tusz ładnie wydłuża, rozdziela, nie skleja, ma dobrą konsystencje, daje subtelny i naturalny efekt. ja lubię efekt teatralnych rzęs a ten tusz wg mnie jest do naturalnego podkreślenia. I jest dosyć drogi a taki sam efekt uzyskuje tuszem Miss Sporty za 13 zł tyle że widać różnice między ich trwałością. Raczej nie kupie, a tusz oddałam młodszej kuzynce, która jest zachwycona

Używam tego produktu od: miesiąc temu
Ilość zużytych opakowań: 1/4

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Delikatny efekt

O serii Lash Queen słysząłam już wiele dobrego, poecany w magazynach, przez wizazystki, na forach więc i ja sie skusiłam. Opinia?
Jestem troche rozczarowana, gdyz liczyłam na bardziej wyrazisty efekt tuszowania rzęs: moje naturalne są średniej długości i grubości a lubie mieć podkreślone spojrzenie (oczywiście bez grudek i kapania).
Tusz świetnie rozczesuje rzesy, nadaje im długość ale co do objętości to jest ona minimalna, bardzo delikatna i naturalna: zgadza się z poprzedniczką to mascara do dziennego użytku ale ja akurat tego nie oczekiwałam: dlatego z tańszych polecam MX 2000 calorie albo droższy Lancome Hipnose.
Uważam że jak ktoś ma z natury długie, ciemne i gęste rzęsy to jest to mascara dla was:>
Pozdarwiam,
Martinikaaa

Używam tego produktu od:poł miesiac
Ilość zużytych opakowań:0

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

rewelacyjny

Tusz idealnie się rozczesuje,specjalna formuła zawarta w nim nadaje lekkości spojrzeniu,nie skleja,a rzeczywiście "otwiera" oko,przez co wydaje się ono większe.

Używam tego produktu od:2-3m-cy
Ilość zużytych opakowań:1

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Swietna maskara!

Tusz bardzo bardzo dobry. Co prawda nie daje mi mojego ulubionego teatralnego stylu, ale po 1 warstwie rzesy wyladaja na naturalne i sa pieknie rozdzielone i pogrubione. Po 2 i 3 juz jest bardzo wyrazny efekt, w sam raz na wieczor, bo rzesy sa naprawde mocno pogrubione, a przy tym w ogole nie sklejone. Tusz nie kruszy sie, nie rozmazuje i nie odbija na powiekach. Rzesy po pomalowaniu nie sa absolutnie sztywne czego bardzo nie lubie. Kolor czarny jest smoliscie czarny za co tez plus. Nie widze wad tej maskary, nie narzekam nawet na malo teatralny efekt, bo jak juz pisalam po kilku warstwach efekt jest sliczny, a przy tym rzesy nie kapia od tuszu. Mozliwe, ze kupie raz jeszcze.

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    348
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    101
    pochwał

    9,47

  3. 3

    0
    produktów

    6
    recenzji

    231
    pochwał

    8,16

Zobacz cały ranking