Britney Spears, Circus Fantasy EDP

Zapach kupiony w promocji totalnie w ciemno. Z opisu nut zapachowych wynika, że powinien to być aromat słodki, gęsty (wanilia, malina, morele, ciastko), do tego nazwa: skoro Circus to pewnie kryją się tam jakieś słodkości z jarmarku, wata cukrowa, może popcorn z karmelem. Nic z tych rzeczy.
Zapach jest stosunkowo świeży, rześki, lekko słodkawy, ale raczej kwiatowo niż gourmandowo. Mi osobiście przypominał nieco odświeżacze powietrza - trochę owoców, trochę nut ozonowych i kwiatów. I koniec.
Dla mnie totalne rozczarowanie, bo spodziewałam się słodyczy, a dostałam spray do WC. Spray całkiem przyjemny i ładny, niemniej niemający nic wspólnego z opisem nut. Niemniej da się używać jako zapachu na wiosnę/lato, na wyjście z psem na spacer czy do warzywniaka.
Jeszcze większe rozczarowanie to trwałość - maksymalnie godzina na skórze, potem czuć zapaszek jakby świeżego prania, a potem wszelki aromat zanika. Klasyk Fantasy wytrzymywał wiele godzin i miał znakomite parametry, Circus niestety nie daje rady.
Buteleczka - jak wszystkie z serii - kiczowata kulka z cekinami. Rozumiem, że niektórym może się podobać, ja ją jednak chowałam przed wzrokiem gości.

Polecam z całego serca. Używam już kilka miesięcy i nie zauważyłam minusów, tylko dużo zalet. :)
Zalety:
- długotrwały zapach
- idealny na wszystkie pory roku
- bardzo ładna, poręczna buteleczka
- owocowo-kwiatowy zapach

Kocham to!To wspaniały zapach, młody i wykwintny. Ze wszystkich komercyjnych i słodkich zapachów artystów jest to jedna z najlepszych. I chociaż długotrwałość jest krótka, na mojej skórze jest więcej (6 godzin). I to doskonale pasuje do pH mojej skóry.

W małej drogerii w moim mieście była spora przecena z powodu likwidacji, dlatego po wcześniejszym okazyjnym spsikaniu się tym zapachem postanowiłam kupić go za połowę ceny :D . Tym razem mamy do czynienia z owocowym koktajlem z domieszką kwiatowych nut, w sam raz na lato. Zapach orzeźwia i daję ochoty do spędzenia czasu w słoneczny letni dzień. Ta niemal przeważająca "owocowość" nie jest drażniąca, ale to już zależy od upodobań. Jak w całej rodzinie Fantasy, zapach dostajemy zamknięty w charakterystycznym kulistym flakoniku - tym razem w barwie turkusu i ozdobionym czerwonymi "brylancikami". Pamiętam nawet, jak w jednym teledysku Britney psiknęła sobie trochę tych perfum na początku - od razu poznałam ten flakonik :) . Trwałość oczywiście bardzo dobra, jak jego poprzednicy - i to uważam za spory plus.

Przygoda z zapachami Pani Spears, trwa u mnie od wielu lat, w większości przypadków - bardzo na plus.., ale są też minusy i Circus Fantasy jest jednym z nich.. A szkoda.
Zapach, o ile tak można nazwać woń farby do włosów, z jaką mi się skojarzył zaraz po wstępnym zapoznaniu się.. Aż mnie odrzuciło.

Zastanawiam się czy to orchidea, lilia wodna lub peonia, albo wszystko na raz?
Żadnej maliny ani wanilii tu nie wyczuwam.
Podchody trwały miesiąc. Jednak, to nie to.

Jedne z moich pierwszych perfum, na dodatek dostałam je w prezencie, więc tym bardziej mam do nich sentyment. Zapach słodki, lekko malinowy, ale nie mdły. Przełamany jakąś inną nutą. Trwały zapach, idealny na dzień.

Kolejny słodziak od Britney i życzyłabym sobie,aby wreszcie wypuściła coś innego, może jakiś orient ?Niemniej Circus mi się podoba, choć szlaeństw nie ma i pasuje mi jedynie na wiosnę lub lato. To zapach malinowy, ale tak pachną te owoce zmieszanę ze słodkościami, wyczuwam też coś na kształt aromatu kwiatu moreli jednak dla mnie przede wszystkim rządzi tu słodka malina. Moim zdaniem ten zapach jest o pół tonu mniej słodki niż Fantasy, o mniejszej sile rażenia i nie jest na mnie tak samo trwały. Mam małą 30tkę, lubię, ale raczej nie kupię ponownie.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: mam 30ml

Zapach jest bardzo świeży, lekko słodki, jeden z najlepszych zapachów jakie kiedykolwiek miałam. Wiadomo, każdy ma swój gust i dla mnie taki zapach to jest numer 1. Idealny na wiosnę i lato, ale nawet w zimę można używać. Przede wszystkim wielki plus za to, że nie mdli! Jest lekki i przyjemny dla otoczenia. Po niektórych perfumach boli mnie głowa, a po tym nigdy mnie nie bolała, chociaż posiadam go niecały rok. Miałam 100 ml, zostało już jakieś 20.... i myślę, że prędzej czy później kupię ponownie :)

Używam tego produktu od: prawie rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego 100 ml

To jest tak wspaniały zapach, że utożsamiam się z nim w 100%. Jest niesamowicie trwały, co kusi jeszcze bardziej.
Słodycz z klasą- tak opisałabym te perfumy. Ma lekką nutkę cierpkości, co sprawia, że ma też pazur ;).

Są to moje perfumy nr 1 na liście dziennych zapachów.


Wręcz je kocham :)

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 (bardzo wydajne)

Jak dla mnie najladniejszy z calej kolekcji Fantasy.Cala kompozycja nut zapachowych jest idealnie zgrana. Wprowadzaja w dobry nastroj i ogolnie dobrze sie je nosi no i sa wyczuwalne.Ciagle slysze komplementy jak mam je na sobie.

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: 100ml

Kupiłam niebieską bombkę od Britney zupełnie w ciemno sugerując się jedynie opiniami na KWC i opisem nut zapachowych ;)
Zapach jest idealny na cieplejsze dni, dodaje takiego poczucia lekkości i zwiewności.
Niestety mój mało wprawiony nos wyczuwa w tym zapachu jedynie morelę, malinę i jakieś słodycze w asyście wodnych akordów.
Trwałość na medal jak na zapach w tak przystępnej cenie, czuję go na sobie od rana a.ż do kąpieli.
Z pewnością kupie go ponownie

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 30 ml w trakcie

Uwielbiam słodkie wręcz ulepkowate zapachy.Doszły mnie słuchy że właśnie takie są kompozycje Brit a że lubie tą babeczke postanowiłam zainwestować w jakieś jej pachnidło. Ale zamiast nutami zapachowymi postanowiłam zasugerować się reklamą. Przemówiło do mnie jak seksowna babeczka zmienia się w radosną cyrkóweczke.A jak cyrk to dla mnie wata cukrowa, popcorn i orzeszki w karmelu :) Więc zapragnełam tak pachnieć.Pierwszy uśmiech nastąpił już przy otwieraniu gdy z górnej wewnętrznej ścianki opakowania wyskoczyła mi roześmiana Brit z reklamy :P Flakon też ładniutki no i zawartość.Słodycz eksplodowała na mnie jak fala radości ale takiej radości jaką ma w sobie tylko dziecko.Po prostu fala niczym nieskrępowanej entuzjastycznej słodyczy ale nie ulepkowatej(za co odjełam gwiazdkę bo myślałam że będą słodsze).Słodyczy przełamanej świeżym kwiatkiem.Bardzo bardzo fajny zapach.Wypsikałam nawet mamuśkę i też dobrze się w nim czuła. Jestem zadowolona i na pewno wróce po inny zapach:) Thanks Brit <3

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1