Santa Maria Novella, Marescialla EDC

Santa Maria Novella, Marescialla EDC

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5

Pojemność 100 ml
Cena 355,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Firma Santa Maria Novella wykreowała te perfumy w roku 1828, bazując na recepturze pierwotnie stosowanej do perfumowania rękawiczek. Bohaterką i twórczynią perfum Marescialla była najprawdopodobniej Leonora Dori Concini, markiza d`Ancre i marszałkowa d`Aumont. Oskarżona o czary, ścięta na placu de la Greve 8 lipca 1617 r. Jej ciało potem spalono.

Nuty zapachowe: zioła, skóra, paczula, cytryna, bergamota, gałka muszkatołowa, kolendra

Cena: 355zł / 100ml
/m/

Cechy produktu

Pojemność
50 - 100ml
Nuty
szyprowe, drzewne
Rodzaj
wody kolońskie
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 5

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: kilka próbek

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Zacna apteka, zacne muzeum

Zapach niezwykły. Owiany jednak legendami marketingowymi, które mu nie służą i przydają nieco turpicznej renomy. Że piwnicą i rozkładającymi ciałami wionący, że piekielnym ogniem stosu tchnący.

Ponoć Marescialla została stworzona na cześć historycznej postaci - straconej na gilotynie żony francuskiego marszałka Hrabiny d'Aumont, a perfumy zostały wykreowane w oparciu o recepturę wonnego talku do rękawiczek, których używała. Dom perfumeryjny Santa Maria Novella specjalizuje się z resztą w różnych specyfikach zielarskich i nie inaczej się dzieje w jednym z najstarszych zapachów wykreowanych pod tą marką. Bo Marszałkowa to perfumy niezwykle ziołowe, z nutami wosku, utrwalaczy malarskich (łudząco podobna nuta serca) i w całej ogólności środków do czyszczenia drewna starej daty, które możemy wyczuć w dobrze utrzymanych skansenach i muzeach, gdzie woń zakonserwowanych mebli miesza się z zapachem niewietrzonych, cennych, wiekowych tkanin i pokryć tapicerskich zabytkowych przedmiotów.

To zapach, który może przypominać do złudzenia mieszankę leczniczych maści, które nakładamy na zziębnięte kości, kiedy nas "chwyta" przeziębienie. I kojąco przechodzi od ziół do nut drzewnych, z lekką domieszką paczuli. Zaskakująco niezbyt ciężki i męczący.

W dobie słodkich, płaskich i nienaturalnych zapachów - cudo warte poznania. Dla odważniejszych może nawet i do noszenia.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pocztówka do sióstr Brontë

Marescialla to niezwykły zapach ponieważ w niczym nie przypomina perfum. To raczej wspomnienie epoki, duch Romantyzmu.

Jestem w bardzo starej bibliotece, czuć charakterystyczny ziemisty zaduch, panuje pulsująca cisza i ciemność, przebijana strumieniami stalowej łuny światła wpadającej przez wąskie, neogotyckie okna. Po chwili słychać mrożący świst chłodnego powietrza. Biorę do ręki pierwszą lepszą księgę, zapalam świeczkę, atmosfera łagodnieje, wiatr się uspakaja. Otwieram książkę na dowolnej stronie i znajduję zasuszoną różę, Bóg wie ile ona może mieć lat...


Używam tego produktu od: 9 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dekant (w trakcie)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pracownia malarska

Krótko i zwięźle : mieszanka terpentyny z olejem lnianym , podbita lekko drewnem sosnowym i przyprawami - ale przyprawy śladowo . Zapach absolutnie boski , nietypowy i jedyny w swoim rodzaju . Ani śladu funeralności , tragedii , zwłok i innych takich , dla mnie zapach wyjątkowo pogodny , może dlatego , że terpentyna zawsze kojarzy mi się ze słońcem...

Używam tego produktu od: Testy nadgarstkowe
Ilość zużytych opakowań: jeszcze żadne...

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Cisza

Obawiałam się wpisać w tytule recenzji "cisza grobowa" wiem bowiem, że Marescialla kojarzona bywa z woniami funeralnymi, gorzej nawet, z zapachem rozkładającego się ciała.
Dla mojego nosa proweniencje te są zupełnie niewyczuwalne nie wiem jednak czy zmysłem powonienia czy instynktem czy wyobraźnią rozkręconą historią Marszałkowej d\'Aumont odbieram zaklętą w Marescallę tragedię. To dramat już przebrzmiały, to cisza która następuje po śmiertelnym krzyku, przytłaczająca i głucha. W otwarciu perfum, przez kilka pierwszych chwil czuć jeszcze wibracje dramatu, który właśnie się zdarzył. Być może komuś właśnie złamano serce tak, że już nigdy nikogo nie pokocha, może właśnie ktoś umarł, może ktoś komu ufano bezgranicznie zawiódł zaufanie i wbił temu kto je żywił nóż w plecy, nie wiem. Stało się nieodwracalne, wypowiadalne w słowach, po ostrym, terpentynowym otwarciu następuje cisza, ciężka, gryząca, ciemna, pełna napięcia. Skórzasta, gorzko- piwniczna paczula tłumi wszystkie emocje, nawet frenetyczne, ostre cytrusy z otwarcia zapachu. Z czasem perfumy wysładzają się ale ta kwiatowo- przywiędła słodycz nie czyni ciszy łatwiejszą ani tragedii mienioną, nieaktualną. Upływ czasu rozciera i rozcieńcza historię, wygładza ją i wysładza dodając romantyzm tak gdzie była tylko rozpacz, czyniąc ból bardziej wzniosłym i estetycznym- ale emocje pozostają wciąż takie same, żywe jak niezagojona rana.

Marescialla to niezwykły zapach, straszny, przejmujący i na swój osobny sposób piękny. Cieszę się że mogłam go poznać i ubogacić o niego mój świat- ale nosić go nie umiem. I chyba nawet nie chcę się nauczyć.

Trwałość jak na EDC znakomita, pięciogodzinna.
Flakon ładny

Używam tego produktu od: trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: odlewka

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Corpse Bride

Zapach na mojej skórze otwiera się wilgotnym zapachem ziemi, zmieszanym ze słabą wonią ziół. Moja mroczna wyobraźnia podsunęła mi od razu wizje ciemnego cmentarza i rozkopanego grobu ze zmurszałą trumną w środku. Zapach podkręcony przez kwaskowato-pleśniową nutę cytrusów.
Potem pojawia się lekka woń kwiatów. Pomimo, że nie udało mi się znaleźć pełnej listy nut zapachowych, niemal pewna jestem, że znajduje się tam również róża. Róża stara, przykurzona, znaleziona w pożółkłej księdze w starym zamku lub zabłąkany kwiat z więdniejacego wieńca... Dopiero na samym końcu perfumy łagodnieją i uspokajają się, zmierzając w stronę subtelnej słodyczy.
Kompozycja niewątpliwie trudna, wywołująca mroczne skojarzenia. Ale warto ją poznać, choćby po to, żeby poczuć zapach pachnidła z innej epoki :)

Dla mnie zapach jest na swój mroczny i zakręcony sposób piękny - jak Gnijąca Panna Młoda


Używam tego produktu od: próbka
Ilość zużytych opakowań: próbka

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    295
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    21
    recenzji

    625
    pochwał

    9,54

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    478
    pochwał

    8,97

Zobacz cały ranking