Avon, Clearskin Professional, Deep Pore Cleansing Scrub (Peeling oczyszczający do twarzy)

Peeling ku mojemu zdziwieniu pozbawił mnie wągrów w okolicy nosa a do tego zredukował sebum. Częste stosowanie niestety przesusza skórę. W lato jest przyjemny dla twarzy, ponieważ ma efekt chłodzący. Jestem zadowolona z tego produktu.

Używam tego produktu od: 15.06.2011
Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Peeling jest świetny. Bardzo dobrze oczyszcza twarz, skóra jest idealnie gładka, a pory oczyszczone. Jeszcze ta cena, po prostu ideał. Oczywiście trzeba uważać, aby nie podrażnić swojej skóry zbyt częstym używaniem. Jak na razie najlepszy peeling jaki kiedykolwiek używałam. :)

Używam tego produktu od: 3 lata
Ilość zużytych opakowań: 5

Otóż za kilka złotych (w promocji wyszło mi za niego jakieś 8 albo 9 zł) otrzymujemy 125 ml oczyszczającego peelingu, który nie jest zbyt ostry, ale ma super właściwości.

Na drugim miejscu w składzie ma kaolin, na 3 - menthol. Ma drobinki ścierające i zawiera kwas salicylowy. Nie muszę chyba mówić, że świetnie oczyszcza z zanieczyszczeń, ale również stanowi swego rodzaju maseczkę ściągającą pory, bo jeśli zostawimy kosmetyk chwilę na twarzy to zaschnie jak glinka. Do tego kaws salicylowy (w stężeniu pozwalającym na działanie) odblokowujący pory zapobiegając zaskórnikom i pryszczom... po prostu cud, miód i malina.

Jedyne czego żałuję to to, że tak późno sięgnęłam po ten kosmetyk, używałam kremu z tej serii (też dobry) już kilka razy, ale zawsze miałam coś innego do mycia twarzy, jakieś inne peelingi i tego jakoś nie było mi dane wcześniej wypróbować a poza tym nie przepadam za kosmetykami z mentolem, bo nie lubię tego zapachu ani efektu chłodzenia... i tu też się pozytywnie zaskoczyłam, bo menthol na twarzy, na tłustej cerze, po prostu sprawdza się genialnie. To uczucie świeżości i czystości, które nie jest tylko złudzeniem (jak menthol w kosmetykach antycellulitowych sprawia złudne wrażenie działania, bo mrozi skórę i niby spala cellulit).

Uważam, że nie jest to zwykły ździerak, peeling w czystym tego słowa znaczeniu - to raczej żel 3 w 1, coś na pograniczu peelingu, maseczki i ogólnie preparatu oczyszczającego skórę. Może lekko wysuszać i wtedy krem z tej samej serii jest za słaby, ale ogólnie jest to kosmetyk - zbawienie dla tłustej, zanieczyszczonej, niedoskonałej i trudnej cery z tendencją do wyprysków.

Teraz tylko czekam na jakąś promocję, żeby zaopatrzć się w zapas, choć jest to bardzo wydajny preparat, to jednak kończy mi się nieubłagalnie.

Działnie peelingu jest widoczne w zasadzie od razu i utrzymuje się długo, nie używam go codziennie, ale mam zamiar zacząć, jak powykańczam inne koszmarnie drogie badziewia do zmywania twarzy, bo efekt przesuszenia mi nie straszny, gdyż mam zamiar zacząć używać kremów przeciwzmarszczkowych, bo latka lecą i pomimo trądzikowej cery czasu się nie oszuka. A teraz, z tym scrubem, będę mogła sobie na to pozwolić.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Peelingu uzywam od bardzo dawno. Jeśli uzywam go przynajmniej raz dziennie to daje zadowalające mnie mnie efekty. A mianowicie - brak wyprysków na twarzy. Bez stosowania dodatkowych zabiegów i maseczek nic nie wyskakuje. Peeling nie jest jakis bardzo ostry według mnie. Po nałożeniu trzeba trochę czasu poświęcić na zmycie go bo przybiera konsystencje maseczki. Zabieram jedną gwiazdke za to, że nie oczyszcza porów, nie likwiduje zaskórników. Aczkolwiek te widać dopiero po dokładnym przyjrzeniu się. Peeling likwiduje pryszcze i zapobiega ich nawrotom a więc mi odpowiada.

Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: nie do zliczenia, pewnie powyżej 10

Jest to całkiem porządny produkt.
Oczyszcza skórę, także z makijażu ale jest to oczyszczanie doraźne, na pewno nie dogłębne. Matuje skórę na max. 3 godz i pozostawia ją lekko napiętą.
Peeling z pewnością nie jest gruboziarnisty, zawiera natomiast dużo mikro granulek. W moim przypadku nie złuszcza, muszę dodatkowo używać peelingu. W zasadzie ten produkt to bardziej żel niż peeling. Ja używam dwa razy dziennie i nie zauważyłam przesuszenia. Niestety w moim przypadku produkt nie pomaga w walce z trądzikiem ale też nie pogarsza stanu cery.
Peeling jest trochę za gęsty, długo się go zmywa. Jest wydajny, odświeża, lekko chłodzi za sprawą mentolu. Na drugim miejscu w składzie kaolin, niestety wysoko znajduje się alkohol.
Nie wiem, czy kupię ponownie ponieważ ten kosmetyk niczym mnie nie zachwycił a podobny produkt można kupić taniej.

Jest to jeden z kilku podstawowych kosmetyków, których używam. Moja skóra nie ma dużych problemów z trądzikiem, ale bardzo rzadko się zdarza, że nie mam akurat żadnego wyprysku. Myję nim twarz rano i wieczorem. Czasami tylko muszę go odstawić, gdy moja skóra jest podrażniona (bądź co bądź to peeling, powinien być używany tylko na zdrową skórę). Zastępuję go wtedy jakimś delikatnym żelem myjącym.

Zalety produktu:
+ moim zdaniem pomaga w walce z trądzikiem (za to duży plus, bo niewiele kosmetyków sobie z tym radzi),
+ jest bardzo wydajny (starcza mi na prawie trzy miesiące - czyli około stu osiemdziesięciu myć),
+ po umyciu nim twarzy jest świeża i oczyszczona, czasami mam też przyjemne uczucie chłodzenia,
+ podoba mi się to, że nie jest przezroczysty - dzięki temu widzę, czy dokładnie go zmyłam

Wady:
- nie wydaje mi się, żeby oczyszczał moje pory,
- jest dość inwazyjny (wiem, że to peeling, ale właściwie peelingo-żel, dlatego jednak wada...)

Używam tego produktu od: Prawie półtora roku
Ilość zużytych opakowań: Około siedmu

Pierwszy peeling , ktorego uzylam .
Jest dobry, fajne uczucie chlodu , zluszcza naskorek, po drugim zastosowaniu zauwazylam zmiejszenie ilosci wągrow,skora jest matowa . Minusem jest wyglad i zapach pasty do zebow ;p

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Co do tego produktu mam zdecydowanie mieszane uczucia. Kupiłam go dość dawno, do tej pory nie zużyłam. Głównie dlatego, że się zniechęciłam i przez przypadek zakupiłam inny peeling do twarzy z Avonu, który stał się moim ulubieńcem.

Czy działa? Szczerze mówiąc - nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno zawiera bardzo dużo drobinek, które złuszczają skórę twarzy. Nie oczyszcza porów - tu nie ma cudów, podziała chyba tylko wizyta u kosmetyczki, lub jakieś dobre paski na wągry. Powiedziałabym, że jest to produkt idealny na lato - po nałożeniu na twarz czuję się tak, jakbym włożyła twarz do lodówki. Uczucie zimna, nie chłodu, jest działa odświeżająco, ale nie zimą. Wrażenie to potęguje jeszcze okropny zapach mentolu, przywodzący na myśl pastę do zębów. Kolorystyka peelingu i jego konsystencja zresztą też. Już nie wspomnę o tym, że nałożony na skórę nie daje się zmyć, bo ta biała "pasta" nie chce zejść.

Nie należy z nim przesadzać - może bardzo wysuszyć. Ja miałam cerę bardzo mocno przetłuszczającą się, a po użyciu skóra twarzy była bardzo silnie napięta. Nie używałam go na codzień, bo wiem, że na pewno by mnie mocno przesuszył, to dało się wyczuć.

Do jego użytkowania zniechęciło mnie też OKROPNE opakowanie. Ten kto to wymyślił powinien smażyć się w piekle. Po prostu katorga. Raz otwarty, nie dał się zamknąć. Potwierdzam - uderzałam w wieczko wszystkim czym się dało. Udało się go domknąć, ale nie zamknąć. Resztki peelingu zatykają otwór, i albo trzeba mocno nacisnąć by wydobyć produkt, albo go przepchać patyczkiem. I tak codziennie.

Plusy:
+ działanie chłodzące, ale dobre TYLKO LATEM
+ po użyciu skóra jest czysta i napięta
+ dobrze złuszcza
+ skóra jest matowa

Minusy:
- nie oczyszcza porów
- okropny zapach pasty do zębów, kolorystyka i konsystencja
- bardzo ciężko go zmyć
- zasycha i uniemożliwia wyciśnięcie produktu
- KOSZMARNE ZAMKNIĘCIE

Raczej nie pojawi się po raz kolejny w moim domu, chyba że nie znajdę już ratunku dla mojej skóry.

Używam tego produktu od: półtorej roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Kosmetyk polecałabym jako uzupełniający wyposażenie kosmetyczki. Dobrze zastosować go choćby raz w tygodniu.
Na opakowaniu pisze , żeby stosować go co drugi dzień- z tym radziłabym uważać ponieważ zależy to od rodzaju skóry. Bardzo łatwo ją przesuszyć i zaszkodzić sobie.

Zalety:
- przy stosowaniu czuć miły chłodek
- pomaga na drobne krosteczki i zwykłe niedoskonałości skóry

Wady:
- trzeba uważać żeby nie przedobrzyć


Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Ten peeling to mój nr 1 wśród produktów myjących twarz, używam go codziennie.

Podobają mi się duże "grudki" w nim zawarte, orzeźwiający zapach. Po umyciu twarzy peelingiem używam toniku i kremu - a skóra jest nawilżona ;-)

Zużyłam już kilka opakowań, i na pewno zużyję kolejne !

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: około pięciu

Przez pewien czas stosowałam całą serię Avon Clearskin Professional, jednak w moim przypadku obronił się tylko lekki krem.

Czekałam na rezultaty długoterminowe, używałam całego zestawu (peeling + oczyszczająco- tonizujące płatki + krem + kiedy uważałam za niezbędne żel punktowy przeciw wypryskom) może 6 miesięcy.

Z peelingu zrezygnowałam po zużyciu 2 opakowań. Zastąpiłam innym z Avonu.
Obecnie nie używam tak do codziennej pielęgnacji w ogóle żadnego peelingu (stosuję system 3 kroków Clinique).
Peeling nie dawał mi jakiś niesamowitych rezultatów, ale też nie uczulał, ani nie wysuszał skóry.

Ogólnie ok, ale bez szału. NIe widzę różnicy między nim, a tańszymi z serii Avon Clearskin, także po co przepłacać.

Moje opinie o pozostałych produktach Avon Clearskin Professional możecie przeczytać na ich stronach KWC.

Używam tego produktu od: używałam ok rok temu
Ilość zużytych opakowań: zużyłam 2

Nie jestem fanką kosmetyków avon, ale muszę przyznać, że od czasu do czasu coś zamówię. I trafiła się perełka.
Mam skórę wrażliwą i mieszaną, od czasu do czasu coś mi wyskoczy, ten peeling stosowany u mnie 2 razy w tygodniu świetnie się sprawdza: super oczyszcza (wiadomo,że czarnych wągrów na nosie to żaden peeling nam nie zniweluję, jedynie oczyszczanie u kosmetyczki), odświeża, wygładza, wysusza wypryski, ale nie skórę, chłodzi, mojej skóry nie podrażnia i tu jestem mile zaskoczona, bo mam do tego tendencję. Drobinki nie są zbyt ostre. Przypominam, że nie stosuję go codziennie, góra 2 razy w tyg., lub gdy mam pryszcze.
Cena zachęca do wypróbowania.
Minus to ciężkie zamykanie i otwieranie produktu. Zapach mentolu+pasty do zębów. Peeling można stosować jako maseczkę, pozostawiając go na 5 min.
Ma kolor biały z niebieskimi drobinkami i dość lejącą konsystencję. Wydajny!

Używam tego produktu od: 5 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie