Herba Studio, Tisane, Balsam do ust w słoiczku

Żałuję, że nie kupiłam go wcześniej. Długo męczyłam się z problemem wysuszonych i popękanych ust. Po kilku dnaich używania tego balsamu usta są nawilżone i gładkie. Dla mnie to prawdziwy Kosmetyk Wszechczasów.

co pewien czas mam problem z pekajaca skora w kacikach ust i ostatnio nabylam wlasnie ten balsam...po 2-3 dniach moje usta wrocily do normy:)))),super pachnie tak miodowo....tylko czytajac wasze oceny zdziwilam sie ze piszecie iz polowa kosmetyku zostaje wam na palcach....przeciez on ma taka konsystencje ze na palcu zostaje niestety tylko cieniutka warstewka i to jest dla mnie wiekszy mankament niz samo opakowanie bo lubie miec mocno nawilzone usta.Po dluzszym czasie uzywania odejmuje jednak jedna gwiazdke bo za szybko wydalam ocene ze poradzil sobie z pekajaca skora w kacikach ust.Mam tez ta mala wazelinke Oriflame i ona wydaje mi sie sporo lepsza.

To naprawdę prawdziwe cudeńko. Zawiera same skarby natury, które czynią cuda. Choć takie niepozorne opakowanie, w środku geniusz do ust. Ale nie ciało się liczy, a dusza! ;) Wypróbujcie!

Świetnie pielęgnuje usta, ma miły zapach i smak, ale opakowanie jest beznadziejne. I chociaż moje usta go pokochały więcej go nie kupię, ponieważ moje palce go nie znoszą (nie lubię jak połowa kosmetyku zostaje zmarnowana, a przy takiej formie smarowania więcej balsamiku zostawało na palcach niż dostawało się na usta). Polecam go osobom cierpliwym i rozrzutnym. I noszącym spiłowane do minimum paznokcie. Powodzenia. Ale ze względu na walory pielęgnacyjne odejmuję tylko jedną gwiazdkę.

Bardzo dobry. Doskonale działa na wysuszony i popękany naskórek, a regularnie stosowany nie dopuszcza do takiego stanu. Jednak ze względu na rodzaj opakowania lepszy do użytku domowego niż noszenia ze sobą.

Dzięki za przypomnienie. Bardzo dobra odżywka na popękane i suche usta. Sczególnie nadaje się na zimę. Co do opakowania to lepszy byłby faktycznie sztyft.

Na usta z problemami po prostu rewelacja. Wygładza, zmiękcza, natłuszcza. Efekty ekspresowe. Byłoby pięc gwiazdek gdyby nie niezbyt komfortowe pudełeczko i upaprane paluchy ;)

Gdy moje usta pewnej zimy zaczęły pękać i ciągle krwawiły poleciałam do apteki i tam znalazłam to. Dobrze nawilża i ładnie pachnie. Cena absolutnie minimalna. Jednak mało wydajny i trochę grudkowaty. Za to odjelam 1*.

jeden z najlepszych balsamow ochronnych na usta. Mam go juz od paru lat; zima jest niezastapiony!Tylko niestety...to pudeleczko, polowa balsamu zostaje mi na palcach. Cena rowniez atrakcyjna okolo 5 zl. Polecam nawet najbardziej krytycznym.

Bardzo dobry produkt, rzeczywiście reanimuje najbardziej zmasakrowane usta. Tylko to pudełeczko nie wydaje mi się najszczęśliwszym pomysłem, może jednak doczekamy się sztyftu....

oczywiscie oceniam na piec gwiazdek.....:)))) Ptasia, sluchaj jest w sprzedazy wieksze opakowanie, popytaj w aptece:))

Fajny zapach- miodowo-ziołowy,konsystencja i niewinne opakowanie.Jak kiedys użyłam go publicznie, spytano,czy przypadkiem nie podkradłam go od młodszej siostry.