Bebe (Young Care), Lip Balm (Pielęgnacyjna pomadka do ust klasyczna `Delikatna pielęgnacja` (nowa wersja))

Pomadka zapewnia moim ustom nawilżenie i natłuszczenie. Dobrze rozprowadza się. Pozostawia na ustach wyczuwalną warstwę. Utrzymuje się długo,, nie uczula ani nie podrażnia. Ma słodkawy smak,dość delikatny. Lubię stosować ja zarówno latem jak i zimą. Zapewnia dobra ochronę. Niedroga i skuteczna. Posiada wygodny wysuwany sztyft. Jest bardzo wydajna. Kupuje od lat, niezmiennie jestem z niej zadowolona.

Nie lubię tej pomadki, mam wrażenie że wcale nie nawilża, kilka minut po jej użyciu usta nadal są suche. Konsystencja tej pomadki też mi nie do końca odpowiada, mam wrażenie że trzeba 10 razy przejechać nią po ustach aby nałożyć minimalną grubość produktu. Na plus to że nie jest klejąca i że jej zapach nie jest drażniący.

Baaardzo dawno już nie używałam pomadek tej marki, kupiłam ją ostatnio całkiem przypadkowo w osiedlowej drogerii głównie z uwagi na atrakcyjną cenę i właściwości nawilżające, a zaznaczę, że akurat szukałam czegoś co nawilżyłoby moje usta mające tendencje do przesuszania się i pękania. Kosmetyk znajduje się w klasycznym biało-niebiskim opakowaniu, jest to pomadka w sztyfcie, wysuwana. Kosmetyk po nałożeniu przynosi ulgę przesuszonej skórze ust. Usta po nałożeniu pomadki są nawilżone i nie trzeba co chwila ich smarować, aby utrzymać ten efekt. Kosmetyk nie uczula, jest delikatny, wydajny i generalnie jestem zadowolona. Myślę, że jeszcze skuszę się na tę pomadkę nie raz :).

Kupiłam ją przypadkiem w pobliskim sklepie spożywcznym, bo potrzebowałam czegoś na "już" na wyjeździe i przepadłam! Ta pomadka jest idealna, jest wystarczająco miękka, ale nie tłusta - w punkt. Przyjemnie się rozprowadza, nie rozmazuje się poza linię ust i nie pozostawia okropnej białej warstwy produktu - wygląda bardziej jak delikatny błyszczyk.
Na noc wolę mocną okluzję, ale na dzień sprawdza się świetnie i nie muszę się martwić, że nałożyłam za grubą warstwę i że będzie to nieładnie wyglądać.

Kupuję ją od zawsze od kiedy pamiętam, właśnie tą w wersji klasycznej (modrakowa zatyczka), będzie już tak ponad dwie dekady jak ciągle do niej wracam (inne też czasami próbuję, ale wygrywa ta). Może mogłabym wskazać 1-2 zamienniki, ale to co najwyżej. Jak jej nie mam - czuję się niekomfortowo, więc staram się mieć ją ciągle w zapasach, mam z reguły po jednym egz. w pracy, w torebce, w domu. Zużyłam ich całe multum. Ona rzeczywiście dba o moje usta: nawilżenie i natłuszczenie utrzymuje się długotrwale, nie podrażnia (jestem w stanie wyleczyć nią przesuszenie ust, choć do tego nie dochodzi jak ją używam regularnie), dobrze smakuje (lekko słodkawo, b.lubię ten smak, bo nie jest oczywisty i b. delikatny, więc nie przeszkadza), zapach w podobnym tonie. Doskonała na ochronę zimą jak i latem. Noszę ją ze sobą w upałach i się nie rozpuszcza lub nie zmienia swoich wartości (nigdy mi nie zjełczała, ale zużywam dosyć szybko). Nie łamie się, opakowanie działa bezawaryjnie i jest też solidnie wykonane. Jest to jedna z bardzo niewielu moich miłości pielęgnacyjnych. Oby jej nie wycofali! Polecam, warto spróbować.

Klasyczna, standardowa pomadka do ust w sztyfcie z niebieską szatą graficzną. Kosmetyk ma przyjemną, miękką konsystencję i jest bezbarwna. Posiada delikatny zapach, który jest w porządku. Mamy tu 98% składników pochodzenia naturalnego w tym olejek z awokado i masło shea. Pomadka łatwo sunie po ustach i się nie klei. Dosyć długo się utrzymuje sprawiając, że usta są świetnie nawilżone i miękkie. Zostawia delikatną warstwę na ustach, która nie przeszkadza w noszeniu. Wydajność jest bardzo dobra, gdyż nie potrzebujemy kilkunastu sunięć po ustach, aby czuć, że pomadka została nałożona. Długotrwałe nawilżenie i zapobieganie wysuszeniu jest tu bardzo dobre. Polecam.

Zazwyczaj używam pomadek ciut droższych, typu Nivea czy Sylveco i zawsze mi się sprawdzały. Ostatnio byłam w Dino na zakupach a ,że skończyła mi się pomadka to wzięłam bebe klasyczną. Zapłaciłam za nią niecałe 6zł. Byłam bardzo ciekawa, bo nigdy nic z tej firmy nie mialam. Pracuje w klimie i bardzo wysychają mi usta kiedy nic nie stosuje, dlatego pilnuje żeby na bieżąco mieć pomadkę pod ręką.
Bebe super rozprowadza się na ustach. Po pierwszym użyciu usta są fajnie nawilżone i skórki naprawdę robią się miękkie. Pomadka nie klei się, ładnie otula usta, utrzymuje się dosyć długo jeśli nie jemy w tym czasie i nie pijemy.
Jeśli mogę to przyczepie się tylko do zapachu, niby masło shea o ile dobrze wyczuwam, ale drażni mnie trochę. Zdecydowanie wolę mazidla do ust bezzapachowe,dlatego zastanowię się czy kupię ponownie. Ale znowu efekt po zastosowaniu tej pomadki jest naprawdę rewelacyjny. Nie ma się do czego przyczepić. No i opakowanie na plus, działa bez zarzutu.

Pomadki bebe to mój sentymentalny powrót do nastoletnich lat.Były ze mną od zawsze-już w Gimnazjum namiętnie się nimi "malowałam".
Są niezastąpione i hitowe!

Sztyft o idealnej konsystencji.Nie za twardy,nie za miękki.Idealnie rozprowadza się na ustach.Nie pozostawia tlustej powłoki ani nieprzyjemnego chemicznego posmaku na wargach.
Doskonale nawilża i wygładza.
Co tu dużo mówić.Klasyk-stosowałam ja ,a teraz wkładam w kieszeń mojej córce.
Uwielbiam i polecam!

Uwielbiam ten balsam do ust. To mój absolutny must have. Mam kilka sztuk zawsze przy sobie w torebce. Ma delikatny zapach. Konsystencja produktu w sam raz (nie za tłusta, nie za sucha - idealna). Nie zostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania i nawilża usta. Łatwo dostępna pomadka, ja najczęściej kupuję ją w Rossmannie na promocjach.

klasyczna ale skuteczna

Delikatnie pielęgnuje, chroni moje usta przed wysuszeniem i przywraca im miękkość. Idealna dla codziennej pielęgnacji, mam pięknie zadbane i gładkie nie przesuszone usta Akuratnie 2. opakowanie używa mój czteroletni syn, jest bezpieczna, nie uczula, nie podrażnia kiedy niechcący ją obliżemy.
Pomadka migdałowo, słodkie pachnie, gładko rozprowadza się, skutecznie, szybko nawilża!

... ale mnie wysusza. Pomadka pięknie pachnie (coś w deseń karmelu), jest poręczna, zostawia warstwę ochronną na ustach. Jedyny minus, jaki zauważyłam po stosowaniu jej wyłącznie w pracy , to wysuszanie. Pod koniec dnia moje usta są bardziej suche, niż na początku dnia i nie wiem od czego to zależy.

To moja ulubiona nie barwiąca ust klasyczna pomadka pielęgnacyjna.

Ma przyjemny waniliowy zapach, a ja uwielbiam waniliowe kosmetyki.
Co ważne, zapach jest niezmienny, po kilku miesiącach używania pomadka pachnie tak samo jak na początku, zapach nie jest gorszy czy słabszy.
Ma minimalnie słodkawy smak, ale taki neutralny bez wyczuwalnej chemii.

Sztyft ma odpowiednią twardość, gładko sunie po ustach, ale nie topi się i nie łamie nawet w czasie upałów.

Pomadka dobrze nawilża moje usta, jest to trwałe nawilżenie. Jeszcze po kilku godzinach od aplikacji czuję delikatną obecność pomadki, a usta są miękkie.

Jakoś tak się przyjęło, że klasyczne wersje pomadek ochronnych często mają niebieskie opakowania. Tu jest tak samo, a dodatkowo na niebieskim tle mamy jeszcze dmuchawce. Całość jest bardzo ładna, a opakowanie jest trwałe, przeżyło kilka upadków na kafle i nie popękało.