Essence, Crazy About Colour, Multi Colour Blush (Multifunkcyjny róż do policzków)

cudo! początkowo nie widziałam, co z nim zorbić, jak używać. Leżał.. wydawał mi się beznadziejny, bo nie daje zbytnio koloru, błyszczy się.. jakiś twardy jest..
traktowałam twardym pędzlem..

aż w końcu nauczyłam się go używać! i jestem zachwycona!
daje piękny efekt- takiej różowawej tafli wody-
najciemniejsze paski dają piękny różowy (taki zdrowy) kolor
ślicznie rozświetla, subtelnie bardzo. bez problemu nakłada się go mięciutkim pędzlem.

trwałość- raczej trwały. prowadzę aktywny tryb życia i dla mnie jest idealny

daję 5!


(kupiłabym ponownie, gdyby nie fakt, że jest to limitowanka)

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

nie kupie wiecej- limitowana edycja :(

trzymam ten roz dlugi okres w mojej kosmetyczce, nie wiedziawszy za bardzo co z nim zrobic. przejrzalam w tamtym tygodniu recenzje o nim, postanowilam sprobowac cos wyczarowac z niego. I udalo sie! mieszam wszystkie kolory pedzelkiem do rozu z essence i nadaje sobie zdrowych, delikatnych rumiencow z delikatnym polyskiem. Jak moglam trzymac takie cudo przez tak dlugi okres czasu, nie wiedzac jaki jest z niego super kosmetyk?! I chcialam go wyrzucic, o zgrozo! Teraz jest moim numerem jeden, daje 4 gwiazdki bo nie mozna juz go wiecej kupic (i to mnie denerwuje).

Używam tego produktu od: tygodnia, a mam go od 4 miesiecy :P
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Można stosować jako róż i jako rozświetlacz oraz jako cienie do powiek, wszystkie paseczki na raz albo każdy z osobna - zależy jak nam podpowie fantazja:)

Trwały i wydajny. Nadaje buzi radosny i młodzieńczy wygląd. Doskonały na wyjazd - można nim zrobić makijaż twarzy i oczu;) Jak dla mnie świetny.

Na pewno długo będzie gościł w mojej kosmetyczce [i dobrze:)] jednak następnego raczej już nie kupie bo zanim ten się skończy to miną całe wieki a z racji tego, że to edycja limitowana to wtedy pewnie już go nie będzie można dostać.

Używam tego produktu od: około miesiąca
Ilość zużytych opakowań: odrobinę pierwszego (nawet nie widać zużycia na różu)

Świetny kosmetyk choć ja używam go jako rozświetlacza bo idealnie nadaje się do lekkiego naturalnego makijażu.Tylko dlatego nie KWC, gdyż moim jest róż Bourjois ale ten zawsze mam w kosmetyczce. Kolory są śliczne, zero tandetnego połysku na twarzy. Szkoda tylko, że to limitowanka bo nie wiem jak z wydajnością. Zaznaczyłam, że nie kupię ponownie włąśnie z powodu limitowanej edycji.

Używam tego produktu od: koło dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Lubię go, naprawdę. Przy mojej ciemnej karnacji używam go tylko jako rozświetlacza, bo jako róż jest niewidoczny. Daje bardzo fajny efekt, subtelny, delikatny i co ważne niebrokatowy. Warto mieć taki bajer w kosmetyczce.

Używam tego produktu od:3 tyg
Ilość zużytych opakowań:1

Świetny, cudowny, piękny! Idealny dla subtelnego podkreślenia policzków, przejrzystym, lekko mieniącym się kolorem. Spisuje się przy mocnym makijażu i przy delikatnym nude. Najlepiej aplikować twardszym pędzlem, daje wtedy najlepszy efekt. Szkoda, że nie jest regularnie dostępny :( Mam nadzieję, że szybko się nie skończy ;)

Używam tego produktu od: kiedy tylko się pojawił
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

To niesprawiedliwe, że najlepsze kosmetyki zawsze pochodzą z limitowanek :( Buuu.
Róż jest fenomenalny, bo nadaje się jak żaden inny do naturalnego- i neutralnego - wykończenia makijażu DZIENNEGO. Policzki nim potraktowane wyglądają jakby w sposób samoistny i naturalny były zaróżowione zdrowiem z lekkim, apetycznym, połyskiem. Stosowanie tradycyjnego różu plus rozświetlacza mija się w tym wypadku z celem. Po pierwsze raczej zawsze widać, że mamy zmalowane sztucznym kolorkiem lico, po drugie rozświetlacze najczęściej niechlubnie świecą wstrętnymi drobinkami! Tutaj wykończenie jest perłowe, drobinek a la bombka w nim nie uświadczysz.
To klasyczne 2 w 1. Można dowoli komponować efekt wybierając tylko niektóre paseczki.

Jedyny minus - już nie do kupienia :(



Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 (ale zapasy są zrobione haha)

Zakochałam się w tym kosmetyku! Opakowanie może nie obiecuje niczego specjalnego ale wierzcie mi - to makijażowy cudotwórca :)
Łączy w sobie róż i rozświetlacz. Najpierw przeraził mnie jeden z pasków, ciemny i brązowy, nie spodziewałam się więc twarzowego kolorku na buzi, a tu pełen zaskok. Kolor jaki daje CAC to najśliczniejszy, najdelikatniejszy róż jaki widziałam. Róż z CAH jest również ładny, ale mocny, łatwo z n nim przesadzić, tym pomaluje się nawet 2 letnie dziecko. Pięknie opromienia buzię, modeluje, ożywia. Nie można nim porobić placków, plam czy czegoś w tym stylu.
Ślicznie pachnie, jakby kokosowo? Straszliwie wydajny (używam od 1,5 miesiąca a paski są w stanie nienaruszonym), długo trzyma się na policzkach.
Spektakularne Szaleństwo Za Kolorem ;)

Używam tego produktu od: maja albo czerwca 10
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

W sumie ten kosmetyk można nazwać i różem i rozświetlaczem.
Pozostawia na skórze delikatną woalkę koloru i błysku - eleganckiego i dyskretnego. Nie ma nic współnego z wielgachnym, tandetnym brokatem - po prostu go w produkcie wcale nie ma.
Kolor jest delikatny, mieszanka różu z subtelnym łososiowym odcieniem. U mnie na skórze kolor widać wyraźnie, ale jestem blada.
Efekt rozświetlenia jest bardzo dyskretny przez co kosmetyk nadaje się do makijażu dziennego, na wieczór efekt - moim zdaniem - jest zbyt delikatny. Kolor jest subtelny, jednakże trzeba używać go jedynie jako różu lub ewentualnie cieni (piękne kolory poszczególnych pasków), bo na całą twarz, z racji różowej tonacji, różo-rozświetlacz się nie nadaje.
Produkt w sam raz na lato - dobrze się utrzymuje. Cały dzień "siedzi" na swoim miejscu.
Jest bardzo wydajny - to chyba przez znaczną twardość tego różu - trzeba się troszkę namęczyć, żeby wydobyć go z pudełka, co z drugiej strony jest dobre, bo można ładnie budować efekt na twarzy.
Opakowanie jest bardzo solidne. Przy długich paznokciach mam problem z otwieraniem wieczka.
Zapach przyjemny, taki pudrowy. Nie uczula.

Zaznaczyłam, że nie wiem, czy go jeszcze kupię, ponieważ to produkt z limitowanki, poza tym jest wydajny - będę go mieć długo ;)


Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

naturalny efekt :)

Kupiłam bo zachwycił mnie wygląd tego różu- różnokolorowe paseczki :).

Nie zawiodłam się :). Róż daje bardzo naturalny efekt. Jest to trochę dziwaczny kosmetyk bo jak na róż daje bardzo mało koloru, a dość mocno rozświetla, ale rozświetlaczem nazwać go też nie można -jak na rozświetlacz połysk jest dość subtelny a nałożyć na całą buzię się nie da bo zrobimy z siebie różowego prosiaczka ;).
Jest bardzo "łatwy w obsłudze", naprawdę nie da się nim zrobić sobie krzywdy, przesadzić, nie da się poprostu. Róż daje ładny delikatny odcień różu na policzkach z delikatnym połyskiem, wygląda bardzo subtelnie i elegancko.
Bardzo lubię go używać zwłaszcza do mocniejszych makijaży gdzie potrzebuję dosłownie minimalnie zaróżowionych policzków.

Nie robi plam ani smug, rozprowadza się super-gładko-jedwabiście. Utrzymuję się całkiem długo na skórze. Jest bardzo wydajny. Cena w stosunku do wydajności i efektów jest niskaaa.
Opakowanie trochę ciężko sie otwiera, ale wyrobiło się z czasem.

POLECAM POLECAM POLECAM! Ale ostrzegam: róż daje kolor tylko na jasnej cerze, przy ciemniejszej karnacji może być go słabo widać.

Nie wiem czy kupię ponownie bo jest strasznie wydajny a poza tym to limitowanka. Używam od kilku miesicy.

Gdy ujrzałam go w swojej Drogerii Natura wiedziałam, że musi być mój;) Mam słabość do rozświetlaczy a po AOH do rozświetlaczy z Essence w ogóle.
Pudru można używać na kilka sposobów - jako różu, różu z połyskiem czy highlightera w neutralnym kolorze.
Puder jest wydajny, dobrze, nie przesadnie napigmentowany, nie pyli, nie zapycha. Opakowanie piękne może nie jest, ale jest trwałe i wygodne. Zastrzeżenia budzi jednak trwałość efektu - po kilku godzinach już nie widać zbyt wiele.

Używam tego produktu od: ok trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego