Chanel, Irréelle Blush (Silky Cheek Colour)

Chanel, Irréelle Blush (Silky Cheek Colour)

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

Pojemność 6,5 g
Cena 165,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Luksusowy róż do policzków o charakterystycznej powierzchni. Irreelle Blush został wzbogacony w rozświetlające pigmenty odbijające światło, które maskują drobne niedoskonałości skóry. Piękna puderniczka wyposażona w poręczny pędzelek.

Recenzje 40

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

genialny

Fantastyczny kosmetyk dający bardzo naturalny, ładnie wyglądający efekt zdrowych, błyszczących policzków. Dla mnie to coś więcej niż róż - to cudowny wygładzadz, rozświetlacz i ożywiacz! Skóra nabiera delikatnego blasku (nie sztucznego), promienności, życia :D No i ten kolor Tea Rose, po prostu obłędny. Jasny róż z delikatną ocieplającą nutą brzoskiwini.
Irreelle jest dość twardy, ale lubię go za to. Nie można nim porobić placków, ani przesadzić z ilością.
Po stokroć świetny. Mam ochotę jeszcze na In Love i Pink Cloud :)Używam tego produktu od:czasu do czasu
Ilość zużytych opakowań:1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

absolutne KWC

Z całą pewnością ten róż Chanela to ich produkt na miarę wszechczasów. Doskonale trwały, zachwyca bogatą gamą odcieni idealnie dopasowanych do wszelkich karnacji. Każdy powinien znaleźć swój idealny odcień, a trzeba podkreślić, że są pięknie zgrane z cerą. Mam odcień 24 pink cloud - to jasny, chłodny, jakby cukierkowy róż, mi osobiście służący do wykańczania makijażu. Nakładam go na brązer nr 22 sierra, przy czym następny będzie 21 toundra. :-)
Ten odcień idealnie ożywia karnację, z brązerem tworzy apetyczną brzoskwinkę, efekt codziennie wypoczętej cery mimo pracy przy komputerze ;-)
Bardzo polecam kupno, pomimo wysokiej ceny, kompletu brązera np. 21 i różu 24 do kompletu. Komplet wystarczy conajmniej na rok, półtora, a efekt jest powalający :-)
Samym różem można być zawiedzionym, zresztą po testach w perf. na pewno bym go nie zakupiła. Wypróbowany niknie na dłoni. Kupiłam go jednak, bo miałam wykonany kompletny makijaż przez wizażystkę Chanela i zobaczyłam, jak duży wpływ ma zastosowanie określonych kosmetyków właśnie w komplecie. Od tej pory stałam się maniakiem Chanela, ponieważ żadnym innym kosmetykiem, jak ich różem i brązerem nie uda się uzyskać tak naturalnego, a jednocześnie świetlistego i eleganckiego możnaby rzec wyglądu. :-) Bardzo polecam.

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

swietny

Uwielbiam roze do policzkow, moglabym ich miec dziesiatki. Irreelle Blush zalicza sie do moich ulubionych.

Zeszlej wiosny udalo mi sie upolowac sezonowy odcien o wdziecznej nazwie "In love". Nazwa jest jednoznaczna z efektem, po uzyciu rozu faktycznie wyglada sie in love :)

Oprocz koloru roz zachwycil mnie trwaloscia. Trzyma sie dzielnie , czasem pod koniec dniach troche blednie (ale nie robi plam czy smug). Po prostu staje sie mniej wyrazisty. Posiada piekne, rozswietlajace drobinki, ktore mienia sie w sloncu. Jest naprawde wyjatkowy.
Takze aplikacja nalezy do banalnych. Co prawda niezbyt sluzy mi pedzelek dolaczony do kosmetyku, jednak z odpowiednim (ja uzywam pedzla do rozu Sephory) roz naklada sie bajecznie; pokrywa policzki rowna warstwa, nie jest "tepy", jeszcze nie udalo mi sie przesadzic z iloscia i wyczarowac policzkow a la klaun :)
O wydajnosci nie musze chyba wspominac ... starczy mi na wieki!

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobry

Róż ten kupiłam,ponieważ bardzo spodobał mi się jego kolor-Neroli Rose.To zimny jasny róż z delikatnymi drobinkami.Nie posiada zapachu,a szkoda,bo podoba mi zapach w różach Joues Contraste.Opakowanie identyczne,proste i dyskretne.Róż wcale nie jest twardy,bardzo łatwo się go aplikuje,oczywiście nie dołączonym pędzelkiem.Drobinki w nim zawarte bardzo delikatnie mienią się w słońcu i sztucznym świetle.Róż dodaje cerze świeżości i świetlistości.Jest trwały i wydajny.Bardzo polubiłam róże Chanel :)Używam tego produktu od:dwócz tygodni
Ilość zużytych opakowań:pierwsze z tej serii

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

delikatny i wyrazisty zarazem

Ten róż jest naprawde świetny. Mam odcień o numerze 20 glamour. Jest to kolor różu leciutko wpadajcy w bordo (nie wiem czy dobrze to ujelam;)) z mikroskopijnymi drobinkami. Choc na twarzy ich nie widać. Daje raczej matowy efekt. Nawet jak nałoze go troche za duzo wygląda delikatnie i daje bardzo świezy wyglad to podoba mi sie w nim najbardziej.Pozatym dosc dlugo sie utrzymuje i ładnie modeluje twarz. Jedyny minus to cena,ale i tak polecamUżywam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

świetny

posiadam odcień 26-delikatny, pudrowy róż, z najnowszej, jesiennej kolekcji. absulutnie nie mogę się zgodzić z opiniami o zbytniej twardości kosmetyku. róż aplikuje się z łatwością, po 3 pociągnięciach pędzlem ( pędzlem odpowiednim dla różu rzecz jasna, te zamieszczone w opakowaniach są ogólnie do wyrzucenia) daje piękny, wyjątkowo naturalny efekt rumianych policzków. miałam do czynienia z innymi, bardziej miękkimi różami, ale te dawały zbyt intensywny efekt. lepiej dozować blushe "po trochu" niż jednym pociągnięciem pędzla zrobić sobie smugi na twarzy. róż pięknie rozświetla skórę i nadaje jej zdrowy wygląd. to mój pierwszy raz z różem chanel, ale coś mi się wydaje, że nie ostatni. w zanadrzu chanel ma przecież inne , piękne odcienie. jeśli chodzi o trwałość-bez zarzutu , makijaż wygląda świeżo przez wiele godzin. gorąco polecam.

Używam tego produktu od:2 mscy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Sredniaczek

No nie wiem.... Wedlug mnie z ukochanym L´oreal BD rownac sie nie moze a jest w koncu jakies 3 razy drozszy. Kolor jest ladny, delikatny, ale jest to typowy roz na dzien, daje bardzo delikatne, naturalne wykonczenie- powiedzialabym, ze zbyt delikatne... Faktycznie nie mozna z nim przesadzic, ale jakos mnie nie przekonuje... Niby ma takie delikatne mini-drobinki polyskujace, ale sa niewidoczne po nalozeniu.. w zwiazku z tym dla mnie roz ten nie nadaje sie na wieczorne wyjscia - a jako roz tylko i wylacznie dzienny to zbyt drogi gadzet...

Używam tego produktu od: 4miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie zawiodłam się:)

Dzisiaj kupiłam odcień Pink Cloud z limitowanego wiosennego makijażu i postanowiłam ocenić róż, którego używam od paru miesięcy. Wcześniej moim różem no1 był DiorBlush i tak już miało zostać, ale Chanel zdecydowanie bardziej mi odpowiada. Mój kolor jest bardzo delikatny, więc nie ma obaw przed efektem lalki z Cepelii. Ale mam wrażenie, że chanelowskie pędzelki pozwoliłyby poradzić sobie z każdym odcieniem. Róż daje delikatny subtelny efekt, gama kolorystyczna jest niesamowita (zwłaszcza limitowane edycje). Opakowanie i sama postać kosmetyku bardzo mi się podobają. Kolejny plus dla Chanel.

Używam tego produktu od:Od stycznia
Ilość zużytych opakowań:Baaardzo wydajny, zaledwie początek pierwszego

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Twardy zawodnik :)

Mam ten róż w odcieniu be-bop i do odcienia nie mam zastrzeżeń. Jest to delikatny, chłodny róż. Kosmetyk "wyposażony" jest w delikatne, błyszczące drobinki. Efekt, tzn. stopień intensywności barwy na twarzy można regulować ilością nakładanych warstw.
I wszystko byłoby cudownie i uroczo niczym w romansach Daniele Steel gdyby....nie ogromna trudność w nabieraniu różu na pędzel :( O ile na początku jest to w miarę bezproblemowe bo powierzchnia różu nie jest jeszcze "wyślizgana" o tyle w miarę używania wzrasta dyskomfort spowodowany twardością tego różu - bardzo trudno go wydobyć pędzlem z pudełka :(
Wymyśliłam na to patent. Zamiast ruchów "głaszczących" powierzchnię kosmetyku wykonuję pędzlem ruchy "obrotowe", "wkręcające" dzięki czemu powierzchnię kosmetyku udaje się delikatnie naruszyć i nabrać co nieco na pędzel. Uffff....wysiłek to nielada....ale cóż. Trudno się poddać wyłożywszy na to "cudo" okrągłą sumkę. Inna sprawa, czy wysiłek w ułatwieniu korzystania z produktu nie powinien leżeć po stronie producenta i to jeszcze PRZED wypuszczeniem towaru na rynek...
Co do walorów estetycznych opakowania i samego różu to nie mam zastrzeżeń. No, może poza wyleniałym pseudopędzelkiem :) Ale umówmy się, tego typu akcesoria są zwykle dodawane do kosmetyków pro forma...

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kolor Pink Cloud 24 - gratka!

Wlasnie nabylam najnowszy wynalazek z serii Irreelle, kolor 24 Pink Cloud. Nowość z kolekcji wiosennej 2007. Duży plus dla Chanel za poprawę/ postęp w konsystencji! Róż nakłada sie gładko, nie trzeba go "wydrapywać", tak jak poprzedników. Właściwie jeśli chodzi o tę właściwość i lekkość w aplikacji, to zaliczyłabym go raczej do linii Joues Contraste, niż "twardziochów" Irreelle. Może tym różem Chanel zrekompensuje nieco (choć raczje niesłusznie) zniesławione za tę "kamieniowatość" Irreellki.

Nazwa Pink Cloud świetnie oddaje właściwości różu. Jest jasny, ale daje bardzo ładny i raczej chłodny kolorek. No i ten promienny efekt. Róż ma bardzo delikatny satynowo/srebrny połysk. Delikatny! Pink Cloud jest bardzo subtelnym, promiennym, pastelowym i wiosennym kolorkiem, ale przy warstwowej aplikacji można uzyskać efekt nieco mocniejszy.

Jeszcze raz gratuluje Chanel koloru i i ulepszonej satynowej, lekko pudrowej KONSYTENCJI.

Mam jeszcze Tea Rose, tez piekny kolorek, ale cieplejszy. Tea Rose przyznałabym jednak 4 gwiazdki. Bardziej matowy i nieco oporniejszy w aplikacji.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Fajny :)

Kupiłam go bo uwielbiam kosmetyki Chanel. Opakowanie eleganckie. Wewnątrz duże lusterko i wygodny pędzel. Uważam że trochę za duże jak do kosmetyczki, chyba że ktoś nosi walizkę. ;) Pięknie rozświetla, ale odcień mimo że miałam najjaśniejszy był nieco za intensywny dla mnie. Oddałam go po pół roku używania córce. Jest bardzo wydajny, ona go jeszcze ma. Ubywa go bardzo powoli. :) Nie wiem czy go jeszcze kupię, może mi się coś odwidzi albo sprawie znów córce prezent :) Jej pasuje odcień, mi nie bardzo.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań:ciągle jedno

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Porażka

Chanel może pochwalić się tylko opakowaniami kosmetyków... Po przeczytaniu pochlebnych recenzji na wizażu zaopatrzyłam sie w to "cudo"...ehh ...róż jest twardy jak kamień ...oczywiście pędzelek to nieporozumienie...ale zaopatrzylam się w specjalny pędzel do różu i co?Muskam i muskam i nic nie widać!!!!!Mam odcień tea_rose..prawie niewidoczny!Dla mnie porażka i wyrzucone 200 zł...Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    255
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    45
    pochwał

    7,80

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    151
    pochwał

    6,48

Zobacz cały ranking