Mypa, Shea Karite, Lavender - Shea Butter Body Cream (Krem do ciała z masłem shea i lawendą)

Witam, już tłumaczę dziwny tytuł mojej recenzji ;). W skrócie: chętnie kupiłabym ten produkt ponownie, ale zniknął, nie ma go w żadnej z moich Natur.

+ ładne i poręczne opakowanie
+ odpowiednia konsystencja, typowa dla kremu - gęsta, dość treściwa, ale dobrze się rozprowadza. Można bez problemu zaaplikować i na ciało, i na twarz.
+ zawartość masła karite, które osobiście bardzo lubię
+ dość przyjemny zapach, chociaż polecam raczej dla wielbicielek lawendy. Zapach jest intensywny, mocny, zostaje na ubraniu czy piżamie. W sumie jest to plus, bo przy okazji fundujemy sobie aromaterapię.
+ krem delikatnie nawilża, natłuszcza, uelastycznia skórę. Nałożony na twarz uspokaja, niweluje podrażnienia, zmiękcza i wygładza skórę jednocześnie nie zapychając i nie powodując wysypu niedoskonałości. Dla mnie nie jest to produkt do codziennego stosowania na twarz (mam cerę mieszaną z tendencją do zapychania), ale bardzo fajnie sprawdza się nałożony raz na jakiś czas. Dla skóry suchej lub odwodnionej sprawdzi się idealnie w codziennej pielęgnacji.

+/- pojemność w stosunku do ceny. Jeżeli ktoś zamierza używać do twarzy, to pojemność jest idealna. Do ciała jednak się nie opłaca - 10zl za mały słoiczek to sporo, bo krem stosowany do ciała nie jest niestety wydajny. Ja zastosowałam go tak tylko jeden lub dwa razy i już nie było połowy..

Ogólnie jeżeli ktoś lubi karite w kosmetykach, to zdecydowanie polecam - obecnie ciężko znaleźć produkt, który miałby dużą zawartość karite, a ten wydaje mi się, że spełnia ten warunek. Bardzo żałuję, że te kremiki zniknęły z mojej Natury, gdyż marzę o wersji waniliowej :(

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupiłam wersję lawendową, różaną i z owocami cytrusowymi.

-krem ma bardzo fajną, gęstą, kremową konsystencję

-nawilża bardzo dobrze, ma wysoko w składzie masło shea, które działa zbawiennie na moją skórę, używam do ciążowego brzuszka, dłoni i stóp

-potrzebuje jakiegoś czasu, aby się wchłonąć, ale to przez bogaty skład

-bardzo ładny zapach, lubię lawendę w kosmetykach, tu jest ona mocna i prawdziwa

-dość wydajne, jeśli nie stosujemy na całe ciało, choć to tylko 100ml, a nie 200 czy 250

Polecam, to naprawdę bardzo przyzwoity nawilżacz, a i zapach umila aplikację :)

Używam tego produktu od: jakieś 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 na zmianę z innymi

Kupiłam to masło, bo bardzo cenię produkty z Shea.

- Masło jest bardzo treściwe, ma dość ciężką konsystencję, jednakże pod wpływem ciepła bardzo ładnie się rozsmarowuje na skórze pozostawiając ją przyjemnie nawilżoną, odżywioną i pachnącą.
- Masło wchłania się błyskawicznie pozostawiając ładną, zdrowo wyglądającą, a co najważniejsze - matową - skórę.
- Nie pozostawia cieżkiego, tłustego filmu na skórze.
- Używałam tego masła głównie do pielęgnacji buzi, szyji i dekoltu - w tej roli sprawdzał się znakomicie.
- Zapach masła jest bardzo intensywny i dość ostry - zapach lawendy nie jest taki delikatny, \"pastelowy\", ale mocny, wyraźny.Mimo wyrazistości zapachu używanie masła jest przyjemnością - zapach po pewnym czasie łagodnieje.
- Masło jest niesamowicie wydajne - już niewielka jego ilość wystarcza by otulić skórę odżywczą kołderką.
- Mam skórę wrażliwą, skłonną do alergii, jednak to masło koi moją skórę, nie podrażnia jej.
- Opakowanie jest bardzo estetyczne, łatwo do końca wykorzystać masło.
- Masło jest tanie, pojemność duża, wydajność bardzo dobra - same plusy ;)

Podsumowując - to lawendowe masełko to produkt godny polecenia, bo naprawdę spełnia swoje zadanie.
Posiadam też inne masełka z tej serii i z wszystkich jestem bardzo zadowolona.


Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe opakowanie