Bioetika, Gocce di Seta (Jedwab do włosów)

Plusy:

+ dobrze zabezpiecza końcówki i delikatnie wygładza
+ nie przetłuszcza i nie obciąża włosów
+ ładny zapach
+ wydajność
+ włosy są po nim miękkie, łatwo się rozczesują
+ opakowanie - bardzo wygodne
+ cena za tę pojemność bardzo dobra

Minusy:

- dla niektórych może trochę za mało wygładzać, ale mnie to nie przeszkadza
- słaba dostępność - aczkolwiek dla mnie to też nie jest jaiś wielki minus :)

Bardzo polecam ten jedwab, naprawdę warto spróbować:). Ja na pewno jeszcze do niego wrócę!

Używam tego produktu od: 8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Produkt nabyłam zachęcona pozytywnymi opiniami Wizażanek - bo, jak to ja, i tym razem musiałam przed wyborem dokładnie poszperać w internecie w celu zasięgnięcia porady. Miałam pewne obawy przed zakupem, przede wszystkim bałam się, że jedwab będzie zostawiał tłusty osad na włosach. Okazało się jednak, że dla moich cienkich, słabych włosów jest to produkt idealny.

Plusy:
+ niezbyt wygórowana cena w stosunku do jakości
+ poręczna buteleczka (ja kupowałam już w tej nowej, białej)
+ łatwa aplikacja
+ bardzo wydajny
+ nie skleja ani nie obciąża włosów, nie zostawia na nich tłustego osadu, nawet w przypadku przedawkowania preparatu czy nałożenia go zbyt blisko skóry głowy
+ włosy rozczesują się niemal natychmiast, nawet moje megasuche i ze skłonnością do plątania się, co najmniej cały dzień po aplikacji są zdyscyplinowane: nie plączą się i nie zawiązują w supły

Minusy:
- bardzo ciężko go dostać
- nie wygładza włosów tak idealnie, jak niektórzy oczekują. Ja w zasadzie nie wymagałam od jedwabiu idealnego wygładzania, ale wiem, że niektóre Wizażanki mają wobec jedwabiu takie wymagania

Podsumowując: jeśli któraś z Was jeszcze się waha, niech śmiało wybiera Bioetikę, jeśli nawet efekty nie powalą Was na kolana, to możecie być pewne, że jedwab nie wyrządzi Waszym włosom żadnej szkody. Ja zaryzykowałam i się opłaciło. :)

Muszę jeszcze tylko dodać, że produkt nabyłam razem z maską tej samej marki, do włosów suchych, jednak jej nie polecam osobom, które mają problem z wypadaniem włosów.

Na razie przestałam używać tego jedwabiu - zostawiłam go sobie na wyjazdy, bo buteleczka jest mniejsza i wszędzie się wciśnie, ale kiedyś z pewnością do niego wrócę.

Używam tego produktu od: 12 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Używam jedwabiu Bioetiki od miesiąca i jak na razie sprawuje się bardzo dobrze :)
Nie ma w składzie alkoholu, posiada proteiny jedwabiu i siemienia lnianego! Nie obciąża.

Kupiłam ten produkt na allegro za ok. 25 zł, ponieważ rzeczywiście trudno go dostać w sklepach stacjonarnych. Nie jest w takim opakowaniu jakie widnieje na obrazku zgłoszeniowym. Moje jest białe z niebieskimi i czarnymi napisami, ale jest to dokładnie ten sam kosmetyk.
Tak, to rzeczywiscie bardzo dobry produkt. Używam go po kazdym myciu włosów, czyli co drugi dzień. Jego konsystencja jest dość leista.
Produkt spełnia wszystkie obietnice producenta. Zdecydowanie nadaje połysk moim końcówkom włosów, bo tylko tam go nakładam. No i, co było dla mnie najważniejsze, faktycznie hamuje rozdwajanie się końcówek. Nie obcinałam włosów od ok. pół roku (zapuszczam je), ponadto prostuję je od czasu do czasu, zatem końcówki powinny byc juz milion razy "porozcapierzane";) A tutaj? Wyglądają jakbym dopiero co je podcięła. Są miękkie i zadbane.
Jedyne, do czego mogę sę przyczepić to to, że nie wygładza włosów na całej długości, ale nie jest do tego przeznaczony, prawda?
Nie wiem też ile jeszcze mi go zostało, ponieważ opakowanie jest solidne, i nic przez nie nie prześwituje, a kiedy wykręcam rurkę z dozownikiem, to niestety jedwab jest na tyle leisty, że cały spływa, i nie widać do jakiego momentu rurka jest zamoczona w produkcie.
Zatem zdecydowanie polecam Wam ten produkt. Jest bardzo dobry.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

-Bardzo przyjemny skład jedwabiu,
-ne obciaża włosów
-włosy sie nie placzą
-włos jest odżywiony
-łatwiejsza stylizacja włosów
-praktyczne opakowanie

wczesniej uzywałam sporo takich specyfików również aptecznego biosilka(który wysusza włosy),żaden po aplikacji nie powalał na kolana jak ten jedwab

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 i pół

po 1 wydajność !!!Kupiłam go z jakiś rok temu nie będąc przekonana bo zawsze stosowałam biosilk czy jakoś tak.
po 2 nawet jak nałożysz go za dużo to nie ma efektu tłustych włosów!!! a przy biosilku niestety jak nałożyłam go zbyt dużo miałam tłuste włosy po wysuszeniu.
po 3 cena!!!
za 75 ml zapłaciłam na allegro ok 25 zł.
nie widziałam go niestety nigdzie w sklepie.



Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 x 75 ml

Mam taką upierdliwą przypadłość, że od dłuższego czasu nie kupię jakiegokolwiek kosmetyku bez uprzedniego przejrzenia recenzji ma wizażu. Również i tym razem, rozczarowana dostępnymi produktami z jedwabiem postanowiłam dokopać się głębiej i dokopałam się do Bioetiki.

Po pierwsze: słaba dostępność! Jedwab kupiłam przy okazji zakupu na allegro papki firmy Jadwiga. Nie widzialam w żadnym sklepie fryzjerskim.

Opakowanie jest zaskakująco duże jak na tego rodzaju przybytek, dodatkowo zamknięcie jest bardzo praktyczne i wygodne.

Jedwab oprócz efektu krótkotrwałego (chyba jako jedyny) nie wyrządza włosom szkody na dłuższą metę, a to z racji braku alkoholu w składzie.

Obserwację tę poczyniłam poprzez podcięcie końcówek oraz późniejszą ich kontrolę rozdwajania, która znacząco zwolniła.

Naturalnie jedwab ten nabłyszcza i wygładza, ale nie zauważyłam efektu zlepienia czy obciążenia włosów, co bardzo sobie cenię.

Podsumowując, bardzo sobie cenię jedwab Bioetiki i niewątpliwie stał się on stałym produktem w mojej kosmetyczce.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 (końca nie widać)

Świetny produkt, w odróżnieniu od innych tego typu nie zawiera alkoholu więc nie wysusza nawet przy bardzo długim stosowaniu. Gęsty, przez to bardzo wydajny, opakowanie 75ml wystarcza na rok przy krótkich włosach, na 7-8 m-cy przy długich(używam codziennie po myciu). Przy regularnym stosowaniu zero rozdwojonych końcówek, problemów z rozczesaniem. Włosy pięknie się układają, błyszczą i przede wszystkim są naprawdę odżywione a nie tylko zalepione na końcach jak się to dzieje w przypadku chwalonego tak Farouka, który nieziemsko wysusza końce przy dłuższym stosowaniu. Jedyny minus-nie ma w składzie niczego co zapobiega elektryzowaniu się włosów więc osobiście mam wspomagacz w postaci jedwabiu w sprayu Loton. Ogólnie gorąco polecam aczkolwiek jest trudno dostępny-ja kupuję w makro razem z maską tej samej firmy, nigdzie indziej go nie widziałam. Cena w porównaniu z wielkością opakowania i wydajnością super-16-17zł.

Używam tego produktu od: 4 lata
Ilość zużytych opakowań: 6-7

Będąc któregoś pięknego dnia w sklepie z kosmetykami na ryneczku chcąc zakupić tak jak zwykle Biosilk, pani poleciła mi właśnie ten produkt włoskiej firmy Bioetika. Jak zobaczyłam pojemność buteleczki (aż 75 ml), skład, no i cenę (ok. 18 zł), to nawet się nie zastanawiałam i od razu kupiłam. Po pierwsze jest mega wydajny (mam go już ok. 7 m-cy i w buteleczce została jeszcze 1/4 produktu), po drugie ładnie pachnie, a po trzecie (najważniejsze) działa cuda jeżeli chodzi o pielęgnację włosów (są niesamowicie miękkie, błyszczące, nawilżone i zdrowo wyglądające). Nigdy go już nie zamienię na Farouka (Biosilk), ani na żaden inny! GORĄCO POLECAM!!!
\\nProdukt można dostać w sklepach, które oferują kosmetyki fryzjerskie, w niektórych zwykłych sklepach kosmetycznych (nie ma ich marketach), a ostatnio widziałam go również w Makro.